Puk puk, to sem ja:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/79250bf4a868.jpg
Jakoś 140 uderzeń ponad centymetr i sobie rosnę!
Macica dwurożna że hej, w drugim rogu pojawił się pseudo pęcherzyk więc może się okazać że będę lekko plamić, ale to mnie na razie nie martwi mamy super serducho
Dziś był dobry dzień usłyszałam serducho
to najważniejsze! I chyba znaleźliśmy ludzi którzy wynajmą od nas mieszkanie. Mąż mówi że naprawdę wydają się spoko
Na dodatek chyba kopalnia męża zostanie jednak sprzedana do węglokoksu, więc raczej nie traci pracy
same dobre wieści
oby tak dalej
jestem dziś spokojna i szczęśliwa
Dawno nie pisałam mało piszę jak jestem szczęśliwa. Dziś mocne odruchy wymiotne, oj mocne
choć cycki nie bolą, ale nie przejmuję się tym
W poniedziałek idziemy się podglądać!!!
Praca męża chyba uratowana jego ruch ma zostać sprzedany do węglokoksu
drugi ruch tej kopalni ma zostać oddany do restrukturyzacji, pewnie powoli go zamkną bo tam to się naprawdę nie opłaca...
Co jeszcze? Mieszkanie... nadal nie wynajęte... eh... najemcy nas wqrwiają na maksa bo nie pozwalają nam go pokazywać. Zawsze coś, jakaś wymówka, jakiś problem. Bo ich nie ma bo coś tam, a potem mąż jadąc do pracy przejeżdża koło mieszkania i widzi że się światło pali... szkoda słów. Smutne jest to że ja naprawdę staram się być wyrozumiałym wynajmującym i iść na rękę gdzie tylko mogę, a potem tak nam się odwdzięczają...
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 stycznia 2015, 10:31
No to jutro najwyższy czas by powiedzieć rodzicom, oczywiście jak na nas przystało oryginalnie:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/be17df5b4234.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d82c5422c091.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f91653c599d6.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/530aeee27f5e.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7663d4fe6a79.jpg
Wczoraj zaczęłam ten tydzień, w którym przestało bić serduszko mojego pierwszego słoneczka. I nawet co tygodniowe informacje na belly piszą że po tym tygodniu już ryzyko spada... 9ty tydzień... i wiecie co? Nie wiem czy mój dzidziuś czy Bóg postanowił mi dać znak że wszystko będzie dobrze i pierwszy raz od chyba 13lat wymiotowałam no przyjemne to nie było, no ale uspakajające na pewno
a myślałam że ja należę do nie rzygających
Dziś będziemy się podglądać Wrzucę potem fotkę
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 stycznia 2015, 07:34
Aktualizacja gamonia:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a1d29db8812.jpg
Serducho ślicznie puka, 1,7cm
Mam stracha, jutro jest dokładnie ten dzień w którym pierwsza fasolka przestała się rozwijać. Niby wiem że nic 2 razy się nie zdarza tak samo, ale ta data tak wisi nade mną. Data i wątpliwości, czy dobrze wybrałam lekarza? No nic, trzeba czekać... na razie mdłości są, brzucho boli. Cycki prawie zupełnie przeszły, ale przeszły jeszcze przed usg, więc mnie to nie martwi. Tak bardzo zazdroszczę dziewczynom które nigdy nie poroniły, bo im łatwiej cieszyć się ciążą. Pamiętam co ja myślałam, w 1 ciąży... 'jasne takie rzeczy się zdarzają, ale nie takim jak ja....'. Zazdroszczę im niewiedzy jak poronienie wygląda, że przechodzi praktycznie bezobjawowo, człowiek zaczyna się lepiej czuć, myśli że to dobrze bo 2 trymestr, a tu dzidzia nie żyje od kilku tygodni... Boże, daj mi tym razem urodzić, proszę...
Od rana straszne mdłości dziękuję :* niech tak już zostanie!
Jestem okropna mąż robi w domu wszystko. Sprząta, pierze, prasuje... a ja i tak się doczepiam jakiś drobnych rzeczy których zapomniał. Sama zapominam cały czas o wszystkim, ciężko mi się zorganizować i w ogóle a jemu jeszcze wyrzucam jak on zapomni... eh nie fajna gosia...
Zaczęłam 10ty tydzień, mdłości nie ustępują a nawet wymiotowałam znów. Brzucho boli, a w zasadzie takie jak by uczucie drętwienia, więc myślę że wszystko jest na dobrej drodze Za tydzień w poniedziałek usg, może za 2,5 tygodnia prenatalne
a równo za miesiąc zacznę 2 trymestr!!!
9t1d
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d8ec9c982d76.jpg
Przepraszam za jakość zdjęcia, coś tam już odstaje muszę zacząć porządnie dokumentować
tylko co ja mam na siebie włożyć do tych pamiątkowych zdjęć???
Wiadomość wyedytowana przez autora 2 lutego 2015, 15:11
Oto sem ja nadpobudliwa i nadgorliwa gosia zrobiłam tsh 2tyg temu po tygodniu brania nowej dawki i z 3 spadło na 1,34
no ale kobiecie nie dogodzisz zaczęłam się przejmować że za szybko spada i pewnie już w okolicach dziś będzie jakieś 0.3 albo jeszcze mniej! No i to może być złe, choć tak naprawdę lekarzem nie jestem i nie znam się
więc dziś poszłam na tsh i wyszło 0,94
piękne tsh
ft4 jakoś 19,5 więc też w normie
no i teraz nie wiem co zrobić z endokrynologiem kiedy do niego iść
no ale cóż
może zostawię jej wiadomość i dowiem się co i jak
ważne że tsh jest ładne
Nie da się ukryć że mam człowieka w brzuchu!!!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a4edc14c7346.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cfdc5fcf1a05.jpg
Dzidzia wierciła się strasznie i machała rączkami i nóżkami cudowny widok!!!!
Wg dzisiejszego usg 10t3/4d czyli by było 2-3 dni więcej niż wychodziło z poprzednich usg. Mam nadzieje że to nic złego i taki tylko błąd pomiarowy Prenatalne 19.02 i wtedy maleństwo dokładnie pomierzą
Dziś oddycham z ulgą!!! Jeszcze nigdy nie byłam tak bardzo w ciąży!!!
Maluch pozdrawia wszystkie podczytujące ciocie :*
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/96e117eff4ef.jpg
hmmm jest coś więcej czy tylko zdjęcie bliżej???
Gratisowe usg:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/615d2d4fa938.jpg
Dawno nie miałam tak dokładnego usg, choć po zdjęciu tego nie widać. Gin pooglądała łożysko, serducho, przepływ krwi w pępowinie no normalnie wszystko a wizyta spowodowana śladami krwi na papierze. Fakt że podejrzewałam że to z odbytu, ale lepiej sprawdzić
No i okazało się że z dróg rodnych to krwotok nie jest, za to dowiedziałam się sporo o robieniu stolca
bliznach itd
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 kwietnia 2015, 18:17
Dziś zaczęłam 12tc, przynajmniej mam nadzieje że nic się nie zmieniło od ostatniego usg. Pamiętam jak w 1 ciąży przeszłam przez tę magiczną datę by 2 dni później dowiedzieć się że wcale jej nie przeszłam. Ale teraz jest inaczej, niedawno miałam usg i dzidzia miała się dobrze. No ale mimo wszystko boję się... niby gdzieś w środku czuje że tym razem się uda, ale wiem że takie rzeczy zdarzają się i takim jak ja... jakie to dziwne. W 1 ciąży gdzieś głęboko w środku wiedziałam że coś pójdzie nie tak, ale nie wierzyłam że takie coś może spotkać kogoś takiego jak ja. Zupełnie odwrotnie... Ten strach już chyba nigdy nie minie. Biję się z myślami czy detektor tętna płodu mi pomoże czy jeszcze zaszkodzi (bo mogę mieć problem by znaleźć tętno)? Czy na pewno jest on bezpieczny? Czy w ten czwartek po prenatalnych poczuję ulgę czy po prostu wyznaczę sobie kolejną datę od której będzie bezpieczniej?
W sumie jakoś wczoraj tego nie napisałam... w niedziele wieczorem miałam brązowawo-kremowe upławy. To samo w poniedziałek rano... oczywiście wpadłam w panikę. Niby gdzieś po drodze jakieś ciemniejsze upławy mi się zdarzały, ale nigdy nie 2 pod rząd i te były ciemniejsze. Choć do brązowych plamień to im bardzo daleko było. No ale strach się pojawił. No ale byłam dopiero co w szpitalu było ok, więc co jest? Napisałam do gin co robić, czy mam gdzieś to skonsultować czy to może poczekać do prenatalnych w czwartek, napisała że może poczekać więc czekam. Uspokoiłam się trochę, pomyślałam że może to przez te badanie ginekologiczne, ta gin w szpitalu była mało delikatna... sprzęt do oglądania szyjki miała metalowy i bolało jak nigdy! Może ona mnie tam podrażniła trochę? Może ten pseudo pęcherzyk który gin widziała z miesiąc temu się właśnie stracił, bo mówiła że wtedy to nawet plamienia mogą być. Nie wiem... czekam cierpliwie na czwartek i mam nadzieje że nic złego nie usłyszę. Dziś już bez takich upławów, biało. To też uspokaja... no i mdłości... oj mdłości to są coraz mocniejsze i to mnie też uspokaja
No i mdłości się gdzieś zapodziały
Happy news!!!!
Wszystko dobrze NT=1.2, kość nosowa obecna i gin była nią zachwycona
Ogólnie mamy 2 rączki, 2 nóżki, 2 półkule w mózgu
brzusio mamy i kręgosłup ok
ale poczytajcie ciocie same:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2f3f4e36f1c5.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c796319bb5bf.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bc8259fccb09.jpg
Co jeszcze mamy, a no pół miliona zdjęć mamy!!!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a929accb31b7.jpg
Śliczna kość nosowa:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ea856f87acb1.jpg
A tu nózie mamy:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bb63b519630d.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/71bc069a4766.jpg
A tu rączka rączek nie chciało mi się pokazywać ładnie...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9c746c46974c.jpg
Tu sobie NT mierzymy
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/29843c28d593.jpg
A tu się troszkę skuliliśmy i mamy nie całe 5cm. 11+5 więc już dzień więcej niż mama myśli
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7eee8c6209bf.jpg
Tu się rozciągnąwszy i mamy ponad 5,7cm! Chyba będę olbrzymem bo co usg to wcześniej nam termin wychodzi jak na razie straciliśmy już 5dni
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3c901d88446e.jpg
A kto wie czego tu nie mamy?
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c34676e42be3.jpg
Buziaki dla wszystkich cioć dziękujemy za wsparcie, bo zawsze można na was liczyć :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 kwietnia 2015, 18:23
O tym jak eM wysłała męża na zakupy przeszłam się ostatnio po h&m i ciuuuuuchy ciążowe są taaaaaaaakie drogie! Eh
a poużywa się ich tylko kilka miesięcy i tyle! No więc poprzeglądałam olx i znalazłam sporo ciuszków z okolicy! Dziewczyna z sąsiedniego osiedla
więc wysłałam po nie męża i mam! Wiadomo, nie ta frajda co nowe i nie wszystkie bym kupiła gdybym kupowała nowe, bo w niektórych wyglądam tak sobie, ale są ok
a niektóre naprawdę fajne
Więc patrzajcie
Te są osom! Fajnie leżą, pasują już bo ten pas jest naprawdę elastyczny i jedyne co to musiałabym je z 2 cm skrócić
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c7c1c43a1453.jpg
Te niestety są mocno za szerokie teraz, ale zobaczymy może potem będzie git
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e004303b48ce.jpg
Te są super na dole mają taką gumkę więc w sumie nie muszę ich skracać
pas ciążowy narazie wisi, ale ze względu na wiązanie mogłabym już je powoli nosić
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/74667f8ac0cd.jpg
Z tej sukienki jestem najmniej zadowolona, bo jest za kolano a ja średnio w czymś takim wyglądam (tak to jest jak się ma 160cm, może ciut mniej) ale zobaczymy może z brzusiem będzie inaczej? A jak nie to ciut ją skrócę
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/88a7e1431a50.jpg
Ta jest do kolan, wyglądam w niej spoko mogę nosić już i jak brzusio urośnie
normalnie bym czegoś takiego nie kupiła ale naprawdę jest fajna
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2452416bf423.jpg
Ta jest ok, choć nie całkiem ciążowa, może być
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8d90024446f9.jpg
Tej w sumie nie chciałam, ale dziewczyna dorzuciła bo powiedziała że świetnie wygląda z jednymi ze spodni i powiem że suuuuuper jest, przynajmniej jako wczesno-ciążowa
nie wiem jak to będzie jak brzuch będzie duży, ale naprawdę mi się podoba
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5027fb2ba711.jpg
No to tyle jeżeli chodzi o obkupienie Gosi, za wszystko zapłaciłam 100zł Muszę wam jeszcze kiedyś pokazać co już mamy dla dzidzi
dużo tego nie mam, ale chętnie się niedługo pochwalę
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 lutego 2015, 14:39
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
Cudowne wieści :) Wiedziałam że wszystko będzie dobrze :) Gratuluję i teraz dużo spokoju życzę <3
:D :D :D :D :D !!!!!!!!!! :*
Cudnie! Niech Maluszek rośnie zdrowo :-) a Ty dbaj o Was! Staraj się nie stresować. Teraz wszystko będzie dobrze :-)
wspaniale że w końcu Ci się udało i że maluszek już jest widoczny super trzymam kciuki za wspaniałe i spokojne 9 mies. u mnie taki pseudo pęcherzyk na 3 wizycie pokazał drugiego maluszka :)
Cudownie kochana!!! Bardzo się cieszę :*
Widzisz mamo, nie bądź nerwuskiem bo nabawisz mnie nadciśnienia :)
Tak strasznie się cieszę :* niech bije to serducho jeszcze 100 lat :) teraz kochana to dobra książka i Relax, take it easy ;)
Superrrr!!!!!
:D Dobrych wieści nigdy za wiele!
Dziękuje dziewczyny :) jesteście ze mną i na dobre i na złe :*
gratuluje :) super wiesci
ufff to teraz rzygaj maleńka rzygaj :)
Super wieści gratuluję!
Świetnie :) A Ty się mamuśka juz tak nie martw :) Piękny wielki mały człowiek :)
Dużo spokoju i jak najmniej stresów :)