WRÓCILIŚMY OD LEKARZA
Mikołaj pięknie przybiera na wadzę waży 1825 i ogólnie wszystko jest ok , podczas wizyty spał sobie smacznie jak zwykle w swojej ulubionej pozycji z rączkami przy buzi
18 mam wizytę u tej nowej lekarki co będzie robić mi cc w klinice więc wreszcie dowiem się kiedy będzie cc
Kocham Cię syneczku mój kochany
Oto mój śpiący królewicz
A to my
Właśnie dostałam cudowną wiadomość Iza moja przyjaciółka też Aniołkowa mama tak jak ja (straciła córeczkę w zeszły roku ) miała o 11.30 cc jej mąż do mnie dzwonił miała mieć jutro ale zrobili jej dziś Malutka zdrowa 3050 51cm jest piękna i słodziutka .... Iza siedzę i łzy lecą mi po policzkach jestem taka szczęśliwa że się udało ... teraz moja i Mikołaja kolej wierze że i Nam się uda
Belly pokazuje 65 dni do porodu a nam do cc zostało jakieś + - 45 dni ale super doczekać się Ciebie syneczku kochany nie możemy Kochamy Cię z Całych sił !!!!!!
Wróciliśmy z KTG z małym wszystko ok chociaż wiercił się strasznie odczyt troszkę lichy za to moja macica przygotowuje się do porodu podobno są jakieś bardzo lekkie skurcze więc musimy być czujne i jak by co to do kliniki i na cc ...ze złych info mam cholerne zapalenie ucha piana mi wleciala podczas mycia włosow i teraz boli jak szlak , oprocz tego psiak mi choruje bo ma cukrzyce a nie leczymy go insulina bo on jest strasznie uparty i nie jestem wstanie zrobic tak zeby jadł 2 razy dziennie a to podstawa przy insulinie , oprocz tego wylizał sobie okropna rane na łapie i dupa.....
właśnie wróciliśmy od weterynarza ... cukier 490 bardzo wyskoki , psiak dostał insulinę do domu którą mu już zaaplikowałam dostałam wszystkie cenne wskazówki i powinnam dać radę oprócz tego dostał kroplówkę po której poczuł się lepiej i zastrzyki z antybiotykiem na tą łapkę ... wszystkie inne wyniki z krwi są dobre
Ból ucha jest tak silny że chce mi się wyć boli ucho szyja i kawałek twarzy nawet buzi nie mogę za bardzo otwierać ... Dziewczyny co może załagodzić ten ból? parę razy w życiu miałam to też właśnie od piany przy myciu głowy ale wtedy nie była w ciąży i brałam silne leki przeciwbólowe a lekarz zapisywał antybiotyk, teraz nie pójdę do lekarza po antybiotyk przecież ...
Pojechaliśmy z mężem do poradni laryngologicznej ale oczywiście nie było już lekarza nigdzie nie ma tylko do 14 chyba że dyżur nocny , więc czekam i około 21 sobie podjadę bo oszaleje z tym bólem... poprzednie razy jak miałam zapalenie to nawtykałam się tabletek przeciwbólowych i ćmiło ale dało się żyć a teraz to nie do wytrzymania.....
Ale mam też dobre wieści psiak czuje się o niebo lepiej niby tylko 2 dni bierze insulinę a poprawa nie do opisania jest spokojny ma normalny oddech nie pije tak dużo no i nie ma częstomoczu i je rewelacyjnie czyli na komendę 2 razy w ciągu dnia o której mu każę super!!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 września 2014, 16:17
Czy Wy sobie wyobrażacie że w szpitalu mi powiedzieli że przyjmą mnie za jakieś 5-6 godzin bo mają masę ludzi myślałam że im tam zejdę to jest skandal .... kazali mi rano iść do ogólnego po skierowanie i udać się do laryngologa ja im na to że prędzej urodzę niż laryngolog na nfz mnie przyjmie że są terminy i że mam ich w dupie bo to skandal, zapisałam się jutro prywatnie o 17.30 a teraz zażyłam paracetamol tak jak radziła Maxi bo zadzwoniłam do mojej lekarki i powiedziała że spokojnie mogę brać więc czekam aż zadziała i idę spać bo dziś maiłam koszmarną noc!!!!
WRÓCILIŚMY Z PRZEPŁYWÓW
z przepływami wszystko jest ok ale według lekarki Miki jest bardzo duży bo waży już 2324 i to odpowiada na 34 tydzień więc kazała odstawić wszystkie cukry czyli słodycze owoce itd... powiedziała że to grozi cukrzycą a nawet stanem przed rzucawkowym no i że jeśli będzie dalej tak rósł to cc będzie wcześniej mnie to odpowiada ....
TU NASZE FOTECZKI
Co do ucha to bez paracetamolu ani rusz ból jest nie do zniesienia po leku jest ok boli ale tak do wytrzymania , lek biorę co 8-9 godzin i mam nadzieje że nie zaszkodzi... o 17.30 mam laryngologa więc zobaczymy co i jak a około 16 jedziemy do weterynarza na kontrolę z psiakiem więc dzisiejszy dzień jest dniem lekarza....
Więc tak u weta było gitara psiakowy w 2 dni cukier spadł z 490 na 330 więc jest super do tego ma świetne samopoczucie i gołym okiem widać że czuje się dobrze
Oto Nasz Dzielny Pacjent
Potem byłam u laryngologa i lekarka stwierdziła zapalenie ucha przepisała kroplne 3 razy dziennie i augumentin 2 razy na dobę podobno jest bezpieczny w ciąży co potwierdziła również moja lekarka i pani mg w aptece więc zażywam wraz z probiotykiem.... Muszę Wam powiedzieć jaki numer odwaliłam wCentrum Medycznym gdzie byłam u laryngologa , wyszłam od lekarki ( u której nie mam karty pacjenta) i pokierowałam się do rejestracji aby zapisać się na wizytę kontrolną za tydzień no i zapłacić za wizytę 100zł ( za 5 min) , było masę ludzi więc stanełam w kolejce i w pewnym momencie stwierdziłam że nie będę stała i że zadzwonię i się umówię więc wyszłam wsiadłam w auto i odjechałam ... pod apteką mąż się pyta ile zapłaciłam u lekarza a ja nagle konsternacja i mówię NIC a On jak to NIC???? NO k..wa zapomniałam na amen wyleciało mi z głowy i wyszłam hahahaahah zaczeliśmy się śmiać i już ... trudno nie mają mojego numeru ani adresu więc mają pecha .... a Ja i tak na lekarzy wydaję majątek np w poniedziałek u weterynarza 160 zł , dziś przepływy 150 , potem weterynarz wraz z insuliną 140 , apteka 100 zł i tak bywa nie raz co tydzień lub 2 więc jak raz nie zapłacę to chyba nic się nie stanie co???? hahahah
dziewczyny nie wiem czemu ale mam wrażenie że Mikołaj urodzi się wcześniej że coś zacznie się dziać że na przykład wody odejdą i że będą musieli zrobić cc wcześniej
Syneczku kochany czekamy na Ciebie
Byliśmy rano na badaniach krwi w tym powtórka krzywej Blleeeeeeeee tym razem o mały włos nie zwróciłam wszystkiego od razu okropne to było mam nadzieje że jutrzejszy wynik będzie dobry ... Potem skoczyliśmy sobie na ktg i wszystko jest w porządeczku a to jest najważniejsze ... W czwartek mamy wizytę u nowej Pani DR u tej co będzie mi robić cc więc pewnie ustalimy już datę bo to najwyższa pora nie mogę się już doczekać bo zostało nam mniej więcej 37 dni
Zmartwiona kobieta udała się do ginekologa i powiedziała:
"Doktorze, mam poważny problem i bardzo potrzebuje twojej pomocy! Moje dziecko nie ma nawet 1 roku, aja jestem ponownie w ciąży. Nie chcę mieć dzieci w tak małym odstępie czasu. "
Tak więc lekarz powiedział: "Ok, a co chcesz, abym czynił?"
Powiedziała: "Chcę, żebyś zakończył moją ciążę i liczę z tym na twoją pomoc."
Lekarz pomyślał trochę i po chwili milczenia powiedział do pani: "Myślę, że lepszym rozwiązaniem dla tego problemu, jest to mniej niebezpieczne dla Ciebie. "
Uśmiechnęła się, myśląc, że lekarz zamierza przyjąć jej prośbę.
Następnie kontynuował: "Widzisz, abyś nie musiała zajmować się 2 dzieci w tym samym czasie zabij to jedno, które trzymasz w ramionach. W ten sposób będziesz mogła odpocząć trochę, zanim narodzi się drugie. Jeśli mamy zamiar zabić jedno z nich, to nie ma znaczenia, które to jest. Nie byłoby ryzyka dla ciała jeśli wybierzesz to, które trzymasz w ramionach. "
Ta pani przeraziła się i powiedziała: "Żaden lekarz! Jakie straszne! Zabicie dziecka to przestępstwo! "
"Zgadzam się", odpowiedział doktor. "Ale wydajesz się skłaniać ku temu rozwiązaniu, więc pomyślałem, że może to najlepsze wyjście."
Doktor uśmiechnął się, wiedząc, że miał już za sobą punkt.
Przekonał matkę, że nie ma różnicy w zabiciu dziecka, które już się narodziło a takimi, które jest jeszcze w łonie matki. Przestępstwo jest takie samo!
Jeśli się zgadzasz, proszę UDOSTĘPNIJ.
Razem możemy zaoszczędzić cenne życie!
Miłość mówi: "Poświęcenie siebie dla dobra drugiej osoby." Aborcja mówi: "Poświęcenie drugiej osoby, dla dobra samego siebie."
Odebrałam wyniki Krzywej i są nie najlepsze ale w normie , glukoza na czczo 75 a po 2 godzinach 135 a z tego co mi wiadomo to cukrzyca zaczyna się od 140 , więc teraz po prostu ograniczę cukier do minimum a w czwartek mam lekarkę to zobaczymy co powie
34 tydzień
Więc tak byłam u tej nowej lekarki i jestem mega nie zadowolona ponieważ po pierwsze ustaliłam mi cc na 23 Października czyli 39 tydzień (38+0) gdzie ja liczyłam na 16 Października ( 37+0) po drugie zrobiła mi Usg takie dupiate że szok ja nic nie widziałam tylko Ona jakość ze średniowiecza nie mam żadnych dokładnych pomiarów wiem tylko że Mały waży mniej więcej 2600 i że wszystkie pomiary są w normie bo odpowiadają na 34 tydzień + 4 dni czyli 35 co nie???? więc jaka norma skoro ja dziś zaczełam 34 ( 33+0) to jest chyba 11 dni różnicy co nie?????Potem wipisała mi repceptę na zastrzyki clexane 0,4 które ja biorę od początku ciąży na 100% bo powiedziała że nie może inaczej gdzie opakowanie 10 szt kosztuje 120 a moja lekarka cały czas mi wypisywała refundowane koszt 12zł . Do tego zapłaciłam 200zł za wizytę gdzie moja lekarka bierze 100zł a przepływy co robię w 4d płacę 150zł ...żałosne!!!!!tylko tyle że ktg będę miała za darmo!!! dobrze że 29 idę do mojej lekarki i jeszcze z nią pogadam bo nie czuje blusa do tej lekarki i chyba jednak zrezygnuje z jej usług ...
Jutro idę zrobić próby wątrobowe bo od paru dni cholernie swędzi mnie skóra idzie normalnie oszaleć i jest podejrzenie cholestazy ciążowej jeszcze tego mi brakuje!!!!!A co do cukru to podobno jest w normie i nie ma mowy o żadnej cukrzycy....
A TO MY
Dziewczyny jest mi tak strasznie ciężko już szok ledwo chodzę bo Miki wiecznie się stawia i rozpycha moje żebra tak mocno że oddechu złapać nie mogę do tego to cholerne swędzenie skóry co mnie do szału doprowadza i to ucho które niby już zdrowe a i tak pobolewa i się zatyka.... Co do tego cholernego swędzenia to w piątek byłam na próbach wątrobowych i w poniedziałek będą wyniki i potwornie się boję żeby to nie była cholestaza ciążowa bo ona jest niebezpieczna dla dziecka , dziś się tak zastanawiałam czy to może być od Angumentinu może jestem na niego uczulona i dla tego tak wszystko mnie swędzi ....Kurcze sama już nie wiem jestem wszystkim zmęczona w domu prawie nic nie mogę zrobić wystarczy że wyciągne naczynia ze zmywarki to od razu muszę iść usiąść lub położyć się bo mi słabo i ciężko i tak obowiązki domowe co zajmowały mi godzinę teraz potrzebuje cały dzień i to z wielkimi stękami. do tego boli mi krocze a w nocy ledwo się przekręcam i ten potworny strach o małego że coś się stanie ... Syneczku kochany kocham Cię najmocniej w świecie i mam nadzieję że już nie długo się zobaczymy że jednak zdecydujesz że wychodzisz wcześniej wtedy w szpitalu nie będą mieli wyboru i cc będą musieli wcześniej wykonać....
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 września 2014, 22:49
Odebrałam wyniki prób wątrobowych i niestety najprawdopodobniej Cholestraza Ciążowa
AST 97 (NORMA 32)
ALT 250 (NORMA 33)
BIRULBINA CAŁKOWITA 0,52 ( 0,00- 0,90 )
FOSFATAZA ZASADOWA 257 ( 35 -104)
GGTP 23 (0-40)
Byłam u Mojej lekarki mam się jutro stawić na 3 dni do szpitala na badania kroplówkę oraz ustalenie terminu cc z ordynatorem....
jesteśmy w szpitalu wszystko pod kontrolą ktg super usg tez Miki waży 2600, teraz leżymy pod kroplowka... A teraz Uwaga Uwaga ordynator fajny dostaliśmy sterydy na płuca małego i cc najprawdopodobniej za tydzień jestem mega szczęśliwa
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
wow :) piękny wysyp :)
O matko nastepna pisze o grzybach. A mi zal tylek sciska bo nie moge :(
A u mnie jeszcze nie ma grzybów
Widzę, że wszyscy ostatnio wybierają się na grzyby ;) gratuluję tak obfitych zbiorów ;))
Nie znoszę zbierania grzybów z powodu pająków ;) ale oglądać czyjeś zbiory to bardzo chętnie :) A teraz tym bardziej, bo tak strasznie mi się to kojarzy z Polską :)
O matko, ile grzybów! Ja co prawda tez zbierac za bardzo nie lubię, ale za to jeść...mmmm :)
a ja uwielbiam zbierać :) mimo że okropnie boje się pająków ale w tym roku zbieranie mnie omija niestety :( bo nie dałabym rady....