Zamówiłam koło poporodowe a co tam warto spróbować może pomoże
może nie przyda mi się w tej ciazy to może przy następnej
a nawet jak się nie przyda to te 20 zł to rzaden majątek
Wielorybiczka rusza na zakupki
Wielorybiczka rusza na zakupki
Polasia,Mysza,Kaarolaa,Anuszka i 100krotak z całego serca Wam dziękuję za miłe słowa
No w końcu najdroższy zakończył skręcać mebelki
ja dziś wszystko poukładałam a jutro czeka mnie jeszcze odkurzanie i mycie podłóg bo dziś już padam na ryjek
:-)a więc tak wyglądają nowe mebelki,co prawda na żywo mają inny odcień ale to przez nocne światło i przez popsutą lampę błyskową,no ale coś tam widać
http://static.pokazywarka.pl/i/6133567/442662/p1030444.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6133567/376047/p1030445.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6133567/768448/p1030446.jpg
A tu komódka z kosmetykami mojej kochanej królewny
http://static.pokazywarka.pl/i/6133567/805056/p1030447.jpg
37 tydzień (36t3d) mieszkanko Zosieńki Kochanej Córeńki
http://static.pokazywarka.pl/i/6137491/521291/p1030449.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6137491/499998/p1030450.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6137491/651953/p1030454.jpg
Coś przydało by się naskrobać a więc jutro będzie ciąża donoszona
coraz bliżej rozwiązania
myślę że nie dotrwam do terminu porodu z czego się cieszę bo już nie możemy się doczekać spotkania z córcią
<3<3
A córcia się zaczęłam tak ostatnio wiertasić że mam wrażenie jakby rozrywała mamuśkę
planuję we wtorek wizytę u gina,ma mnie zbadać i wstępnie powie jak to się sprawy mają z porodem
coraz częściej mam takie skurcze jak na miesiączkę i przy tym ból pleców ,gdzieś tam wyczytałam że to skurcze przepowiadające ale ja się nie znam więc nie będę mądralowała
a co do porodu to chciałabym sn no ale bywa różnie niestety....jednebabki chwalą sn a drugie cc,wszystko ma swoje plusy i minusy:-) sn jest super pod warunkiem że nie trwa ze 20 godz:-)a cc jest ok jak jak kobieta szybko się regeneruje i jest w stanie za chwilę wstać i robić swoje. No ale ja ogólnie jestem nastawiona na sn
powiedziałam najdroższemu że jak będę rodzić i będzie mnie bolało to będę wyła jak wilk na wzgórzu ałuuuuuuuuuuuu
trzeba jakoś sobie pomóc
co ma być to będzie
ale największe moje marzenie to mieć choć na chwilę pokarm żeby móc poczuć jak Zosieńka ciągnie cycusia
Mam nadzieję że będzie mi dane choć na chwilę poczuć buźkę córci przy cycusiu
To chyba na tyle na dziś i tak dużo jak na mnie hihihi
No ciotki dziś wychodzi ze Zośka została donoszona
także uważajcie bo może za chwilę wyskoczyć z aprtamentowca mamci hihi
a wydaje mi się że ma chęci na poznanie tego świata bo się tak rozpycha że głowa mała
tatuś muwi że ona pewnie już chce spać w swoim nowym smaczystym łóżeczku
A moja ty Zosieńko ciekawe jak będziesz wyglądała...
tatuś jak był mały to wyglądał jak dziewczynka bo miał długie białe pukle
a mamusia była czarnulką pukchniutką
A więc dziś o 18.00 mieliśmy wizytę u gina w sumie dobre wieści
szyjeczka mięciutka,króciutka czyli porodowa
Zosia na tą chwilę waży 3kg
kluseczka mamusi
co prawda na wagę patrzę z przymrużeniem oka bo lekarze dość często się mylą
gin chciał mi dać skierownie do szpitala z uwzględnieniem do cc,ale niechciałam
tylko w karcie ciąży uwzględnił że ciąża jest z ivf
a tak ogólnie wszystko w najlepszym porządeczku z Naszą Kluseczką
rośnie zdrowo i mocno się wiertasi
ogólnie termin mam na 27listopada ale doktorek powiedział żebym pojechała do szpitala 23listopada i troszkę skłamała np,że wody mi odeszły
a wszystko po to żeby mnie przyjęli i żebym nie musiała przechodzić terminu :-)Doktorek jest naprawdę w porzo
Takie cuda dziś kupiłam dla córci na święta
za całe 6 zł
Nie dawno wróciliśmy z kina oglądaliśmy Listy do M2
polecam super film,zarówno jedynka jak i dwójka warte obejrzenia
myślałam że może Zocha coś ruszy bo wiadomo hałas w kinie ale ona totalnie sobie odleciała i w najlepsze w brzuniu spała hihihihihhi
A my sobie tak wyglądamy z Zosią z lotu ptaka hihihihi
http://static.pokazywarka.pl/i/6156120/383567/dsc-0123.jpg
A to sobie my
http://static.pokazywarka.pl/i/6156286/199358/edited-img-20151114-111406.jpghttp://static.pokazywarka.pl/i/6156286/753941/img-20151114-111432.jpghttp://static.pokazywarka.pl/i/6156286/838411/dsc-0129.jpg
A tak wyglądają moje nóżki od ponad miesiąca cierpię :'( :'(
40t (39t2d) no więc coś trzeba naskrobać
Oczywiście Zosia wogóle się nie spieszy na ten świat
rozpoczęłam skakanie na piłce,sexik no i dalej nic :-)http://i272.photobucket.com/albums/jj184/befje/smileys/bf-kissieheart.gif już bym chciała żeby moje dziecię postanowiło wyjść z brzunia
boję się tego przechodzenia z dwóch powodów,jeden to że może być niedotleniona a drugi to kwestia macierzyńskiego,bo umowę o pracę mam tylko do dnia porodu i termin porodu mam 27listopada a jak nie urodzę do tego czasu to trzeba jakieś zaświadczenie załatwić że jestem już na macierzyńskim,i trochę się obawiam tego załatwiania
A tak ogólnie to czuję się już baaaardzo ociężale,kręgosłup boli,zgaga jak cholerka,nogi spuchnięte i sapię jak lokomotywa http://smileys.sur-la-toile.com/repository/divers/mort-de-chaud-987712.gifale wiem napewno że okres ciążowy to najwspanialszy czas jaki w życiu przeżyłam za około dwa lata powrócę do stanu bycia słoniczką wielorybiczką
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 listopada 2015, 20:58
40t(39t4d) brzunio i w tle moja piłka na której sobie skaczę
http://static.pokazywarka.pl/i/6173346/119183/p1030456.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6173346/666042/p1030457.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6173346/592784/p1030458.jpg
A więc jutro jest termin porodu ten czas poleciał tak szybko że nawet niewiem kiedy
jutro ruszamy do szpitala ze skierowniem zobaczymy co mi powiedzą,pewnie zostawią do chwili aż coś się zacznie dziać
porodu sie nie boję ale przeraża mnie wywoływanie oksytocyną brrrrr http://i272.photobucket.com/albums/jj184/befje/smileys/bf-help.gifmam nadzieję że Zosia postanowi sama wyskoczyć i że nie trzeba będzie wywoływać jej na świat
A więc leżę od wczoraj w szpitalu i powiem szczerze że to był zły pomysł przyjeżdżać bez rzadnych konkretnych bóli zrobili mi wczoraj dwa ktg i ani jednego skurczu nie było
a przyjęli mnie tylko na oddział że względu że ciąża z ivf a tak to by kazali dopiero przyjechać tydzień po terminie. A jeszcze na dodatek dopiero w szpitalu zauważyłam że mam nie ważny dowód osobisty fuck!!!! Mam nadzieję że w poniedziałek pozwolą mi iść do domu jak się nic nie będzie działo bo ten dowód nie daje mi spokoju wrrr sklerptyczka że mnie,jak mogłam nie zauważyć takiej ważnej rzeczy,wczoraj aż się popłakałam z nadmiaru emocji
traumą dla mnie jest rozstawanie się z najdroższym
a on wczoraj jeszcze na krzyczał na mnie za ten dowód no i wzięłam się rozwyłam
Teraz czekam cierpliwie na ktg zobaczymy też co mi powie lelarz po obchodzie.
No a dziś rano na ktg aż trzy skurcze normalnie przełomA rozwarcie 2 cm
Witam się z rana dalej w dwupaku
oczywiście wczoraj na wieczór i dziś rano brak skurczy
Zośka nie ma zamiaru wychodzić
zauważyłam że nie podoba jej się jak ma te pasy na brzuniu od ktg bo tak się wierci że szok
No a wczoraj na wieczornym opchodzie pani doktor coś o cc pogadywala, skoro nie ma skurczy to że cc ale jak się dalej sytuacja rozwinie to nie mam pojęcia.czekam na obchod
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
To naprawde juz tak niedlugo bedziecie tulic swoją Córcię?! Ja myślałam, ze jeszcze z 2, 3 miesiace! Ale Wam zadroszcze!
No Polaśka już za moment Zocha będzie w moich ramionach ☺☺☺☺ możesz przyjechać w odwiedziny w sumie mamy do siebie nie daleko, bo jak dobrze kojarzę to ty w wawie mieszkasz a ja 60 km od wawy ☺☺☺☺☺
Jejku Justynko, dziękuje to byloby wspaniałe :) !