O mnie: Jestem mama wspaniałego 4 letniego syna:) Z pierwszą ciążą nie było większych problemów, zaczęły się dopiero gdy chcieliśmy drugie dziecko :( Lekarz mówił że z moimi wynikami to mamy 30% szans :( Od sierpnia 2014 staramy się tak intensywnie ale jak do tej pory nic z tego nie wychodziło aż do zeszłej niedzieli gdy zobaczyłam dwie kreski na teście :) radość nie do opisania zaraz w poniedziałek poszłam do lekarza ale nic nie było widać lekarz kazał zrobić hcg i spokojnie czekać..... O ile jest to możliwe
Odebrałam wynik w wtorek zadzwoniłam do lekarza powiedział ze wygląda na to ze wszystko powinno być ok i kazał przyjechać w poniedziałek...
Obudziłam się o 6 rano i ciągle myślę jak jutro będzie u lekarza.... teraz po obiedzie zabieram syna na podwórko :)wiec czas szybko zleci
Mój synuś ma dziś 4 latka Właśnie piekę mu ciasto malinowe oby tylko wyszło:) a popołudniu jedziemy na wizytę już się nie mogę doczekać
Bardzo fajny dzień ciasto sie udalo :)Syn szczęśliwy że ma urodzinki i prezenty:) Wizyta udana fasolka rosnie jestem szczęśliwa i zarazem się boje czy sobie poradzimy czy wrócę do pracy i tysiąc myśli krąży mi po głowie... lecz uśmiech z twarzy nie znika
Cały dzień spędziłam z synem na zabawie i odwiedzinach u jego ulubionej koleżanki aż był płacz bo nie chcieli się rozstać Lecz ciągle myślę o "dzidziusiu" czy wszystko jest w porzadku.... Jkoś nie potrafię przestać myśleć... może też dlatego ze przez cały dzień mam zdrętwiałe ręce -nie wiedząc dlaczego:(
Pomimo bardzo upalnego dnia... miło spędzałam go z synem na powietrzu Synuś zaczyna rozumieć że będziemy mieli dzidziusia... zadaje coraz więcej pytań typu czy dzidziuś długo będzie w twoim brzuszku?? albo czy ja będę też zawsze z Tobą? Jeszcze stwierdzenie na koniec dnia... wiesz mamo ja chce już wiedzieć czy to chłopczyk czy dziewczynka i będę dawał mu smoczek Poprostu rozczula mnie mój synek z dnia na dzień zadaje ciekawsze pytania Ciekawe czy tak samo będzie się cieszył jak maleństwo przyjdzie na świat:) Teraz śpi a ja zmeczona też leże jutro czekaja mnie badania w laboratorium..
Pomimo bardzo upalnego dnia... miło spędzałam go z synem na powietrzu Synuś zaczyna rozumieć że będziemy mieli dzidziusia... zadaje coraz więcej pytań typu czy dzidziuś długo będzie w twoim brzuszku?? albo czy ja będę też zawsze z Tobą? Jeszcze stwierdzenie na koniec dnia... wiesz mamo ja chce już wiedzieć czy to chłopczyk czy dziewczynka i będę dawał mu smoczek Poprostu rozczula mnie mój synek z dnia na dzień zadaje ciekawsze pytania Ciekawe czy tak samo będzie się cieszył jak maleństwo przyjdzie na świat:) Teraz śpi a ja zmeczona też leże jutro czekaja mnie badania w laboratorium..
Pomimo bardzo upalnego dnia... miło spędzałam go z synem na powietrzu Synuś zaczyna rozumieć że będziemy mieli dzidziusia... zadaje coraz więcej pytań typu czy dzidziuś długo będzie w twoim brzuszku?? albo czy ja będę też zawsze z Tobą? Jeszcze stwierdzenie na koniec dnia... wiesz mamo ja chce już wiedzieć czy to chłopczyk czy dziewczynka i będę dawał mu smoczek Poprostu rozczula mnie mój synek z dnia na dzień zadaje ciekawsze pytania Ciekawe czy tak samo będzie się cieszył jak maleństwo przyjdzie na świat:) Teraz śpi a ja zmeczona też leże jutro czekaja mnie badania w laboratorium..
Cały czas czułam ze coś jest nie tak.... W poniedziałek miałam wizytę i mam złe wyniki muszę zrobić szczegółowe badania i to będą najdłuższe dni w oczekiwaniu na wynik:( całe szczęście ze dzidziuś ma się dobrze a lekarz powiedział że da się wszystko ogarnąć tylko musi mieć pewność... Pozatym to staram się za bardzo nie martwić i poświęcam czas mojemu synuśiowi który ma energi za 10 i na każde pytanie odpowiedź a co będzie gdy będzie nastolatkiem he he
Gdy tak jestem w domu to zatęskniłam za moim haftem krzyżykiem... fajnie by było zrobić coś dla dzieci i czas by szyb iej mijał tylko za żadne skarby nie mogę znaleźć wzorów z haftami już chyba przeszukalam cały dom..
Całe popołudnie spędziliśmy w parku i zoo Dla takich chwil warto żyć... patrząc na zadowoloną i uśmiechniętą buzię dziecka Patrząc na synusia i męża miałam wrażenie że kocham ich bardziej o mało się nie razkleilam:)
9tc (8tc+5)
Co za noc wcale nie spałam ciepło mi było i wszystko mi pprzeszkadzało nawet mój biedny mąż... o godz. 4. 20 wzięłam swoją poduszkę i przeniosłam się na podłogę, przyjemnie wiało z okna:) Lecz długo to nie trwało obudził się mój synuś i pospane:)
Zapomniałam wcześniej pisać. Odebrałam wynik z toksoplazmozy i jest ok, dzidziuś zdrowy musiałam dużo przed ciąża ją przejść.
Upały syrasznie nas męczą ale dajemy radę bez większych trudności... tylko jak dużo chodzę to strasznie mi się brzuch napina i trochę boli:( w poniedziałek mam wizytę więc dowiem się co u mojego dzidziusia:)
Mam tak mieszane uczucia chciałabym się cieszyć bezgranicznie tak jak w pierwszej ciąży ale ciągle mam obawy że coś będzie Nie tak... po tylu wyczekiwanych miesiącach na dwie kreski i przeplakanych nocach ciężko mi....
Staram się odganiac złe myśli lecz niestety wracają.....
Byłam wczoraj z moim synem na bilansie i pokazał jakim jest uparciuszkiem bo nie chciał zbadać wzroku pielęgniarka się dziwnie patrzyła ze nie potrafię zdyscyplinowac dziecka Lecz po moich tłumaczeniach że trzeba sprawdzić oczka udało się zrobić badanie bez protestów Po czym mój syn stwierdził że przecież mówił że dobrze widzi;) Nie wiem czy moje dziecko jest tylko tak uparte
: czy inne też?
10 tv
Wczoraj widziałam mojego maluszka jest cały i zdrowy ma śliczne rączki i nóżki jak widziałam bijące serduszko to łzy zakrecily mi się w oczach. Tak bardzo go Kocham:* Dziś się widziałam z przyjaciółką i ona też jest w ciąży ma termin dwa tygodnie po mnie:D
12tc
Weekend szybko się skończył a był cudowny:) W sobotę pojechaliśmy do Pszczyny, mój synek skorzystał z każdej możliwej atrakcji, niesamowity jest jak na 4-łatka bardzo odważny Później trochę spacerowaliśmy i do domu gdy usiadłam w aucie to dopiero poczułam zmęczenie myślałam że zasne wcześniej niż moje dziecko:D
Niedziele za to spędziliśmy bardzo spokojnie nad wodą z teściami. Teść uczył małego wędkowania a ja mogłam w ciszy i spokoju relaksować się z dzidziusiem :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 sierpnia 2015, 19:01
Chciałam wstawić zdjęcie ale mi nie wychodzi macie jakiś pomysł?
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/364bec296c2f.jpg
Zdjęcie zrobione w 10 tc +5 dni
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 sierpnia 2015, 18:57
No i doigralam się rano wysprzatalam całą łazienkę, włączyłam trzy pralki prania po czym oczywiście je rozwiesilam i byłam z przyjaciółką u lekarza potem na zakupach... I mam teraz leżę bo boli mnie brzuch:(
Ostatnie dwa dni to była jakaś mmasakra miałam zdretwiałe nogi i ręce, bolał mnie brzuch i ogólnie byłam tak padnięta że nawet wczoraj zasnełam popołudniu co wcześniej mi się nie zdarzało Chciałabym aby już był wtorek, mieć zrobione badania prenatalne i żeby lekarz powiedział że wszystko wporządku z dzidziusiem .
Mam wyrzuty sumienia co do mojego synusia bo on chciałby aby mama tak jak zawsze z nim biegała i ciągle się bawiła a mnie męczy nawet zejście po schodach:( Staram się mu tłumaczyć i wymyślam takie zabawy aby się za bardzo nie zmęczyć I on był zadowolony!
Muszę pochwalić męża dba o nas i Stara się jak najwięcej pomagać Wczoraj pojechaliśmy na spotkanie kuzynów mojego męża tak na chwilę żeby być w innym otoczeniu ale uśmiałam się jak nigdy:D Wszyscy wznosili toasty za spotkanie Ja oczywiście przy soczku jabłkowo -marchewkowy patrzę co mój mąż robi a on też sięga po smoczek. Stwierdził że jak się źle czuję to on też będzie pił soczek było to strasznie miłe dla mnie
Wiatajcie:) Badania prenatalne wyszły bardzo dobrze:)Moje maleństwo jest Bardzo ruchliwe lekarz miał ciężko zrobić badanie. Jeszcze nie znamy płci lekarz powiedział ze dziewczynka a potem że chłopiec po czym stwierdził że jeszcze sięwstrzymamy bo jest za wwcześnie Ja bym już chciała wiedzieć jakoś jestem bardziej ciekawa niż w pierwszej ciąży
Powiem wam że na badaniach prenatalnych lekarz powiedział ze jest wszystko ok to się poplakalam
Z objawów ciazowych to tylko zmęczenie i bóle głowy nas męczą a tak to jest ok
Dawno mnie nie było tutaj.
Czujemy się ogólnie dobrze ale jak za dużo chodzę po schodach to jest masakra:(
Czasmi czuję delikatne kopniaczki mojego maleństwa, ostatnio mam wrażenie że bedziemy mieli córeczke ale okaże się za pięć dni bo mam wizytę, już się nie mogę doczekać Jeszcze w wtorek muszę zrobić badania TSH i FT4.
Ostatnio bardzo mnie ciagło żeby iść na strych i przejrzeć ubranka po synu bo już nie pamiętam co mamyi i czy wogole nadają się dla dzidziusia... ale zrezygnowałam bo jeszcze za wcześnie a pozatym nie wiem czy będziemy robić dzieciom pokój czy będziemy musieli się przeprowadzić Wiec sobie poczekam
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze z maleństwem ! :*