Była chwilowa przerwa w remoncie, ale ekipa remontowa wraca jutro, mam nadzieję, że prace pójdą naprzód i wreszcie będę mogła zacząć "wić to gniazdo" tak jak mi w opisach etapu ciąży nakazują
Do godziny ZERO 63 dni
Za 9 dni USG pierwsze od jakichś dwóch miesięcy i to 4d- mam nadzieję zobaczyć naszego Szkraba- dowiedzieć się że jest cały i zdrowy i rośnie jak na drożdżach- trzymajcie kciuki!
Poniżej wklejam zdjęcia pokoiku Aliśki- tak wygląda aktualnie:
Pokoik prawie skończony.
Chwilowo prace zwolniły, ale w miejscu jeszcze nie stanęły
Na firanki czekamy, pranie się suszy.
Teraz czeka prasowanko i pościelenie łóżeczka.
Potem spakować torby do szpitala i sprawdzić kompletność wyprawki, a potem już tylko relaks- jeśli oczywiście jeszcze zdążę
W bonusie czeka sprzątanie całego domu po remoncie no i narzuta, którą 4 lata kończę także jest co robić
Do terminu porodu: 53 dni!
Już tylko 47 dni do terminu porodu.... Dlatego postanowiliśmy z mężem spakować torbę do szpitala
Zmieściliśmy się w dwie torby- jedna średniej wielkości, druga mniejsza firmy BabyOno + rogal do karmienia.
Na stronie internetowej szpitala, w którym planujecie rodzić powinna widnieć lista z niezbędnymi rzeczami, które rodząca powinna zabrać do porodu.
Oto lista z mojego szpitala z dodatkowymi rzeczami według mnie niezbędnymi (na zdjęciu brak badań, dokumentów, artykułów spożywczych oraz rzeczy dla tatusia- Tatuś jeszcze myśli co wziąć)
Dokumenty:
1. Dowód osobisty,
2. Karta przebiegu ciąży,
3. NIP pracodawcy
Niezbędne wyniki badań:
1. grupa krwi i Rh z przeciwciałami odpornościowymi (oryginał),
2. morfologia i badania moczu- z ostatnich 6 tygodni,
3. HBS Ag- wykonane w ciąży,
4. WR- wykonane w ciąży,
5. wynik posiewu z przedsionka pochwy i odbytu w kierunku nosicielstwa bakterii Streptoccocus agalactiae (paciorkowiec typu - wykonanego po 35 tygodniu ciąży,
6. wszystkie wyniki badań USG wykonane w obecnej ciąży,
7. inne istotne wyniki badań i/lub konsultacji np.: konsultacja okulistyczna, kardiologiczna, ortopedyczna itd.,
8. ewentualnie plan porodu.
Spakowana torba z rzeczami:
1. Dla siebie:
- koszula do porodu lub T-shirt (wzięłam koszulę, której nie będzie mi szkoda wyrzucić po porodzie)
- 2 szt koszul do karmienia piersią (tu mam 3 szt- tak na wszelki wypadek )
- szlafrok, klapki (szlafrok cienki- w szpitalu jest przeważnie cieplej niż w domu, klapki rozmiar większy- na wszelki wypadek- gdyby spuchły nogi- przydadzą się do chodzenia po szpitalu jak i pod prysznic)
- biustonosz do karmienia piersią (wzięłam 2 szt- jeden większy, jeden mniejszy- tak na wszelki - wypadek- gdyby piersi niespodziewanie urosły od nawału pokarmu )
- ciepłe skarpety (jestem zmarzluch i stopy mi szybko marzną)
- dwie paczki zwykłych jednorazowych podpasek typu gigant (do szpitala zabieram jedne firmy Bella- Mamma, drugie firmy Canpol- sprawdzę, które bardziej mi będę odpowiadać- samopoczucie jest najważniejsze)
- podkłady poporodowe na łóżko firmy SENI rozmiar 60x90- 5szt
- majtki siatkowe (firmy Canpol- 2szt)
- majtki bawełniane (gdyby siateczkowe nie spełniały swojego zadania)
- wkładki laktacyjne (ok. 20 szt- jak zbraknie to mąż dowiezie)
- przybory toaletowe (wzięłam miniaturki: szampon, odżywka do włosów, żel pod prysznic, płyn do higieny intymnej, szczoteczka i pasta do zębów, dezodorant, krem do rąk, carex do dezynfekcji dłoni, szczotka i gumka do włosów, płyn miclearny, krem do twarzy, krem na rozstępy) wszystko w wersji miniaturowej- dużo tego, bo zawsze wolę mieć więcej niż za mało- najwyżej czegoś nie użyję.
- dwa ręczniki (kąpielowy i zwykły)g
- ręczniki papierowe
- woda mineralna niegazowana
- rzeczy bez których nie wyobraża sobie Pani spędzenia czasu w Szpitalu (tutaj w tym miejscu na obecną chwilę biorę krem BB, tusz do rzęs i puder- dla lepszego samopoczucia, aparat, żeby uwiecznić dzidzię, telefon i ipoda)
- dodatkowo na zdjęciu są herbatka na laktację oraz osłonki na sutki (z tymi przedmiotami jeszcze rozmyślam czy je brać ze sobą)
2. Dla dziecka:
- body z długim rękawem 7 szt (6 szt- rozmiar 56, 1 szt- rozmiar 62)
- 1 para śpiochów
- 3 pary pajacyków
- 3 pary półśpiochów (1 szt- rozmiar 56, 2 szt- rozmiar 62)
- 6 pieluszek tetrowych
- pieluchy jednorazowe (Pampers rozmiar 1- 38 szt. - gdyby zbrakło Tatusiek dowiezie)
- trzy czapeczki bawełniane
- 3 pary skarpetek
- 2 kocyki
- ręcznik kąpielowy z kapturkiem
- poduszka rogal do karmienia
- kosmetyki zapewnia szpital, ale na wszelki wypadek biorę miniaturkę płynu do kąpieli dla noworodków firmy Pat&Rub
- krem do buzi na wiatr i mróz (Pat&Rub)- przyda się na wyjście
Rzeczy dla dziecka wzięłam trochę więcej niż szpital polecał- lubię mieć wybór- dlatego są i pół śpiochy i pajacyki- zobaczę co bardziej będziemy preferować. Na zdjęciu jeszcze kombinezon z czapeczką na wyjście- ale to również Tatuś dowiezie w dniu wyjścia ze szpitala)
3. Dla ojca:
- wygodne ubranie na zmianę,
- buty na zmianę (klapki, kapcie),
- coś do jedzenia (tu weźmiemy m.in. biszkopty- również dla mnie).
Więcej zdjęć toreb na blogu. Limit na fotosiku się zbliża- dlatego nie wstawiam wszystkich
36 tydzień ciąży rozpoczęty!
Czuję się już zmęczona. Najchętniej urodziłabym już w tej chwili, ale dla Alicji chcę jeszcze 2 tygodnie poczekać. Znając moje szczęście to pewnie ciążę przenoszę po terminie
"Za dwa tygodnie Twoje dziecko będzie uznane za donoszone i od tego czasu poród może nadejść w każdej chwili.
Twoje maleństwo powoli przygotowuje się do tego ważnego wydarzenia, jego główka zaczęła obniżać się w kierunku dna macicy. W skutek czego brzuszek może widocznie obniżyć się, a Tobie jest teraz łatwiej oddychać i rzadziej dokucza Ci zgaga i niestrawności. Niestety obniżenie brzucha może powodować nacisk na pęcherz moczowy i potrzebę częstszego oddawania moczu. "
Czekam na to obniżenie brzucha, bo zgaga mnie już do furii doprowadza Hormony też o sobie dają znać i zaczynam płakać bez powodu, zaczynam mieć chwilowe załamania, a żebra bolą od kopniaków. Przepona i żołądek mocno skopane- córa wciąż nogi mi tam wpycha- moja gin mówi, że głównie z kolanka mała mnie atakuje, więc mały fighter rośnie
Aliśka zlituj się nad mamą i szykuj do wyjścia
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 października 2014, 10:18
89% za nami! Jeszcze tylko 31 dni!
A ja już niecierpliwie nogami przebieram
Skurcze nieregularne mam codziennie, bóle miesiączkowe 2 razy dziennie zawsze z rana i wieczorem i co? I wciąż w dwupaku. Tak mocno bym chciała, żeby już się coś zaczęło rozkręcać. Jakby było mało to przeziębienie zaczyna mnie łapać, a to nie pora na chorowanie....
Wody odpływajcie!!! Chcę Alicję zobaczyć!
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 listopada 2014, 12:27
38+2 tc
Dzisiaj objawy minęły, za to brzucho z rana wydał mi się dużo mniejszy... Czyżby to znak, że opadł mimo, że wszyscy już od dawna mi to powtarzają?
Pozostało 12 dni do terminu porodu!!!
5 grudnia 2014 r. urodziła się Alicja SN- ważąc 3600 g i mierząc 53 cm
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 grudnia 2014, 20:47
Kontynuacja pamiętnika w KidzFriend - zapraszamy
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
Zazdroszczę Ci pokoju dla dzidzi <3 :) Widać postępy :)