Super a tesciowa sie nie martw :) zawsze jakiegos.haka na nia znajdziesz.;)

niepokoj to normalne uczucie na koncowce!! dasz rade, jeszcze tylko troche zostalo :)

no to ładne masz atrakcje na finiszu, los tak lubi zamotać, żeby człowiek nie miał czasu się za bardzo przejmować jedną rzeczą ;)

Teraz Werka chorują wszyscy. My byłyśmy w lutym z Margolą ponad tydzień w szpitalu z e-coli i odmiedniczkowym zapaleniem nerek. Tam Margo złapała jeszcze rota, a wychodząc obie złapałyśmy grypę. Finalnie przez miesiąc byłyśmy wyłączone (ja takiej grypy w życiu jeszcze nie miałam - łącznie z krwawiącym gardłem ), a Margolka do dziś ma katar i kaszel. Rzygam tymi chorobami.

No to tak jak u mnie- teściowa obrażona to i spokój jest :P

U mnie to samo - jemu owocow duzo na maxa a i tak meza zlapie...ja taka chorowita nie jestem ale od kiedy razem to choruje po nim; ja to winie meza bo zawsze przywlecze jakies chorobsko:( A z owsikami no to nie milo baba postapila, zwlaszcza ze ty w ciazy - ehh ale to takie te angielskie podejscie.

lada dzień :) teraz jak zaglądam do ciebie to już z opcją Twojego rozwiązania :)

gosia no niestety :( felice o cholerka to nieciekawie! a na marudze jak ty tak kiepsko mialas..az mi glupio :-) zeby margi whzdrowiala do konca! RESPONDECA kuzwa amen :-) lwica mi ciezko tez nie zlapac jak razem spimy..mam nadzieje ze mnie ominie tym razem bo moge rodzic w kazdym momencie! OLINKA jeszcze poczekasz :-)

śliczny brzucholek!

jak zawsze buzię zasłonisz;p

Pięknie wygladasz:) a ja z zapytaniem o ebooka z przepisami na pcos, czy dalo by rade podeslac na maila??

Pięknie wygladasz:) a ja z zapytaniem o ebooka z przepisami na pcos, czy dalo by rade podeslac na maila??

superasnie wygladasz ! teraz czekamy az ten czop odejdzie w calosci i bedzie mala sarcia na swiecie :) czytalam poprzedni wpis, nie przejmuj sie wszyscy wokol choruja u nas to samo ;/ jak nie jelitowka, to ospa, i przeziebienie ;/ co do owsikow no to baba nie fajnie zrobila ;/ wkur..labym sie

gosia dziekuje! respondeca jakos nie umie inaczej zronic bo wtedy brzucha zaslaniam a jak mezu zrobi to wogole nie wygladam :-)heheh anar wyslij mi zaproszenie raz jeszcze albo podaj maila to przesle :-) przez przypadek anulowalam zaproszenie! staraczka nie wiem czy to czop ale tak mi sie skojarzylo..czuje sie troche gorzej, mala nisko czuje..mysle ze urodze za tydzien na pewno.

w nocy mialam bolesne skurcze..3 razy pco 8min..ustaly i rano ten glutek..wiec tak mi sie wydaje ze juz niedlugo :-)

ja juz tylko czekam na wpis z porodowki, ze wasza malenka jest juz na swiecie :) mysle, ze urodzisz wczesniej niz termin :)

Ulala no to mówisz ze Cie zbiera pomału ☺ to tam trzymcie się dzielnie w razie jakby coś zaczynało się dziać

Trzymam kciuki za szybkie pojawienie się córci przy Tobie :-) Piękny brzusio, aż miło popatrzeć na te ostatnie chwile w dwupaku :-) A na wzmocnienie odporności polecam witD3 w kropelkach (u nas zdziałała cuda) :-)

potrójny komentarz :-D zdolna jestem nie ma co...

Nie pitol, tylko foczko uśmiech pokazuj :) PS: tyłki nie swędzą? :)

maxi ja tez mysle ze sYbciej..teraz duzo mi sie chce soac...jakos kosci mnie bola..taka zjebana jestem..pamietam cos takiego jakis tydzien przed porodem ze stasiem..ja obstawiam 27ego matca juz od kilku miesiecy :-) justi cos sie zaczyna choc moge sie tak czuc az do samej daty...stasia urodzila w 40polus 5 ale nie wiem kiedybwtedy byla owulka. ewwiel ja biore d3 ale nie w kropelkach tylko w tabletkach..w uk raczej nie widzialam w kroplach, chyba ze zamowie z internetowej polskiej apteki. felice ja zawsze mam takie zdjecia bezusmiechowe :-) nie kubie zdjec..te sa jedne z pierwdzych od donrych kilku lat..tylko dlatego ze chce miec pamiatke :-) felice nie swedza, nic sie nie dzieje..ale wolalam zapobiec przed porodem, zanim mala sie pojawi..chyna raczej sie nie zdazylismy zarazic ale chociaz mam wewnetrzny spokoj ze w razie wu tabsy wziete...spania juz u nas nie ma!

Co za kobieta, nawet chce Ci się pracować na ostatkach :)

Werka, Ty zaraz rodzisz :D

szybciej czas mi leci jak pracuje :D ale to wlasny biznes wiec sie nie przenmeczam..wiecej sie w domu namacham :D felice a no juz niedlugo rodze ;D w sumie w kazdej chwili moze sie zaczac :D

Mi ktoś mówił ze jak brzuszek opadnie to 2 dni zostało ☺hmmm ciekawe.juz coraz bliżej, super ☺ pozdrowionka

Pomylas okna :))) wowwww, ja sie trochę boje bo mamy wielkie okna ale są w planie na dzień przed terminem:)))

no brawo, ale jesteś zorganizowana!

organizacja to moja mocna strona jedynie teraz hahah..lwica u mnie okna normalnej wielkosci!!!chyba z rok ich nie ruszalam hahah justi raczej nawet kilka tyg :-)

dobrze, że się nie przejmujesz wagą - w końcu ciąża to jedyny czas kiedy można na serio mieć to w... w nosie ;)

Ooo,pięknie-ja też podobnie przybrałam,idealnie :)... I nie "coś złego"-tylko coś wspaniałego-podświadomość już wie co się świeci,bądź gotowa :*.

gosia racja :D chociaz ja nie lubie wygladac jak szkielecik :D moj lubi pmnie wieksza i ja tez sie lepiej czuje...tylko juz brzusio ciazy i twardy jak kamien.. natalina myslisz ze to o porod chodzi? no jakas nerwowa i spiaca jestem..w sumie co by nie bylo czy mala zechce wyjsc cz nie to za 3tyg juz bede rozpakowana wiec luz :D

Ale czadowe wieści z tym domkiem!!! I jak tu nie wierzyć, że nic nie dzieje się przypadkiem - na dobre Wam wyszło, że się ten gościu na początku roku rozmyślił ;)

no to ekstra - patrz jak super się układa, oby tak dalej!!!

werka tryskasz optymizme i energia!! super!!! jestesm mega! moglabys gory przenosic :) imponujesz mi :)

Oo no to ssuperancko, my juz pół roku na swoim i jest o niebo lepiej, sama się przekonasz wkrótce ;-) oby załatwienia poszły szybko i sprawnie :-P

zelma no niby bylam wsciekla ale wszystko przychodzi teraz z nawiazka :-) gosia bardzo sie ciesze :-) jeszcze tylko mala moglaby sie pospieszyc, bo nie chce miec wywolywanego porodu, wolalabym zeby samo sie zaczelo...a 8ego mam termin a 9ego juz do szpitala na rano jesli nie urodze...brrrr nie chce oxy! maxi ten moj optymizm nie zawsze musi byc zdrowym objawem hehehe justi nie moge sie doczekac! ahh sciany pomalowane po swojemu..ladne meble w koncu! bo tutaj nie oplacalo sie nic kupowac przez dwa lata bo pomieszczenia tak male ze trzebabyloby specjalniem dopasowywac...dobrze ze nie kupilismy nic bo serio nic by tam nie pasowalo...rozmawialam dzisiaj z babka..kwestia tylko tego kiedy wlasciciel byly odda klucze, wtedy nuz wszystko podpisujemy i dostajemy klucze...jak panibstwierdzila moze byc to jutro moze byc kilka tygodni..max 8tyg.. w sumie wolalabym wiedziec juz bo tak niepewnie

a to na kredyt bierzecie?

wow 12 dni,jaka chwilka :) pozdrawiamy :)

justi to nie kredyt..w su ie jak krdyt ale od pansywa a nie z banku! oplata wyjdzie nam 370,380f razem z woda... na tym gownianym gdzie jestesmy teraz to koszt 610f! placiny jakby czynsz ale to sie juz liczy jak wplaty na wykup..po 3 latach mozemy wykupic za 25% wartosci rynkowej...taka opcja w niektorych gminach w uk..warunkiem musi byc tylko brak wlasnosci, wlasnego domu w uk i ue :-)

gosiunia chwilunia a jak sie niemilosiernie dluzy! no i oczekiwanie kiedy sie zacznie!

Trzymaj się twardo i dzielnie. Już niedługo :) żeby tylko chłopaki z Tobą wytrzymały :P

lada chwila :)

Oby wszystko się zaczęło w odpowiednim momencie :) choć nie wiem, czy taki istnieje ;P

oj wiem ze niedlugo :D mam nadzieje ze nie trzeba bedzie wywolywac

trzymam kciuki &&, Sara zrób mamie prezent i wyjdź w terminie ;)

zrob mamie prezent i wyjdz teraz :D

Tobie zostalo 10 dni mi 4 ale i tak pewnie urodzisz przede mna ;) juz tez bym chciala zeby Sofii wyszla :P ale dzieci chyba na zlosc nam robia :P

oj rudzia! wydaje mi sie ze onie sie jeszcze nanosimy zanim urldzimy :-) czyki dobre z nas inkubatorki :-)

to już tuż tuż :D! emocje są :) trzymam kciuki :)

Dajesz Sara, dajesz! :D

A może jak dziewczyny takie przekorne to im powiedzieć, żeby jeszcze sobie trochę posiedziały - to wtedy przekornie zaczną wyskakiwać? ;)) No albo na 1 kwietnia czekają, żartownisie?

najedz sie tabasco!!! moze sie wkurzy i wyjdzie :P

jesli brzuch nie pusci jedz do szpitala

Szpital natychmiast nie zwlekaj

dlaczego?

nie stradzczie mnie, mala sie rusza normalnie!

trzymaj się jakoś, gdzie ta energiczna kobitka? dobrze będzie, może czas nadchodzi?

przeszlo, dzwonilam do szpitala i nie kazali prztjezdzac.

Tu jest to głupie ze wpierw trzeba dzwonić pytać i oni albo pozwolą albo powiedzą żeby nie przyjeżdżać, dobrze że już lepiej :-D

no niestety ale jesli bym czula ze cos zlego sie dzieje to nie dzwonilabym i pojechalabym na miejsce z buntowniczym nastawieniem! :D i nie dalabym sie wygonic...czulam sie zle, zmeczona, przygnebiona...plus te spiecia..ale to juz taki czas i raz na 9 miesiecy moge czuc sie zle nie? :D

Solidaryzuje się z Tobą, mam podobnie ! W moim odczuciu, pod wzgledem oczekiwania, ta ostatnia prosta jest naprawdę wqrwiajaca...i dlatego trzymam kciuki za Ciebie, niech Ci los zaserwuje porod w terminie , bez szczypania szybko i lekko! Pozdr.

murraya dziekowac :D tez mam taka nadzieje, to oczekiwane jest najgorsze :D

Hej! Ależ z Ciebie "fartuch", czyli człowiek z życiowym fartem! Czytam Twój pamiętnik i aż srece rośnie, że komuś tak się pięknie życie układa. Pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemnego porodu! :)

jak to mowi nasz najlepszy katolicki przyjaciel...ZYDOWI TO SIE NAWET BYK OCIELI hehehehe trzeba miec wiare :D i przec do przodu, nic na sile, na wszystko jest czas :D

Wera trzymaj się, będe torche out przez obronę, ale pozniej bede zerkać!

ja tez tak mialam, ze balam sie ze urodze nie w pore, to znaczy, ze cos bedzie jeszcze trzeba zrobic, tak to jest, jak masz swoj wlasny biznes, nie mozna miec wszystkiego w dupie i po prostu skupic sie na sobie i porodzie, nawet w tej ostatniej chwili, i ta niemoznosc zaplanowania czegokolwiek tez tragedia...pamietam wszystko, mialam dokladnie tak samo

super, ze z domem wam sie udalo!!! juz bedziecie na swoim, fajnie....ja to nie wiem czy sie kiedys doczekam....

co byś tam Malutką wyganiała, jak jej dobrze w brzuszku :P no ale wiem, kurcze wolałabym też albo w terminie albo trochę przed ażeby nie czekać bo każdy dzień potem to pewnie jak wiek się dłuży. Na szczęście ja nie mam tak napiętych grafików i stresów związanych czy w odpowiednim czasie urodzę gdzie będę itp. no ale Ty jesteś babka z werwą i nic ci nie straszne i we wszystkim dasz sobie radę, także wiem napewno że wszystko będzie jak trzeba. Też nie lubię czekać w niewiadome, ale pomyśl sobie że czy to za 3 tyg czy 2 miesiące potem juz będziecie na swoim i koniec z przeprowadzkami raz na zawsze, wtedy człowiek juz psychicznie odpocznie :)a to nawet się nie obrócisz i nadejdzie ten czas a potem to tylko zostaną wspomnienia jak się wszystko załatwiało, przeprowadzało, remontowało.. Dobrze będzie, zobaczysz :)

gosia trzymam kciuki za obrone! maxi pamietam twoja sytuacje z restauracja..bardzo podobna do mojej faktycznie ale dalas rade wiec i ja dam...justi dzieki za podniesienie na duchu :D

Werka trzymam za Ciebie kciuki :) Powiem Ci tak jak mi powiedziala polozna, "porod to nie wojna i tu nikt nie musi cierpiec". Takze trzymaj sie lozka i pros o epidural ;) Wielkie buziaki :)

czyli zdazylas przed 30 stka!!! no czekamy na malutka :) czyli twoja mama tez ciebie szybko urodzila, zawsze uwazalam ze to w jakim wieku ma sie dzieci wychodzi jakby z domu, czesto dzieci maja wlasne dzieci w tym samym wieku co rodzice i ich wlasne rodzenstwo....oczywiscie nie zawsze, ale czesto :)

Werka, a umyj dokładnie łapkę i sprawdź szyjkę, czy nie ma rozwarcia.

Haha-to samo pomyślałam co Felice :D...ja tu wchodzęa tu jeszcze nie TO :D...te krzyżowe mogą rozwierać conieco ;),także tego...spakowana jesteś:D ....\Racja co do Męża-nie krzyk,pisk,wrzask,konkretnie,stanowczo,konsekwentnie.Do faceta głośne ględzenie,podnoszenie głosu itp sprawia że...słuchają,a nie słyszą,nic nie dociera,blokują się,i żaden przekaz informacji wtedy nie ma już sensu.Także na spokojnie,bądź kobietą-skałą,opłaci się :D!

dota nie zamierzam grac bohatera :-) bede wolac o epidural :-)heheh felice sprawdzalam kilma dni temu wg mnie juz wtedh bylo rozwarcie na 1 palec czyki to 2cm chyba..to bylo tydzien temu przed silnymi bolami ale to moja suniektywna ocena...zaraz sorawdze znowu :-) maxi masz racje ze tak czasami jest..mama urodzila mnie majac 17 lat, ja stasia tak samo..moja siostra pierwsze rowmiez w tym wieki..tylko ja z calen rodziny mam tylko drugie wmdrodze...mam w wieku 27 lat juz miala 4 :-) matalina i wlasnientaka zamierzam byc po raz pierwdzy, to zobacza ze juz zarty sie skonczyly i sie palka orzegla :-)

<3 Już niedługo kochana. Przytulam! :*

martus wiem ale wolalbym sie czuc MOCNIEJ do porodu a nie jak scierwo :(

O bida :( współczuję bardzo.

Ja tez tak mialam przed porodem.nic mi sie nie chcialo bylam spiaca i wsciekla! Sama nie wiem na co! A nad ranem odeszly mi wody:-) trzymam kciuki zeby bylo juz po wszystkim...

nerwy sie udzielaja na koncowce, dla mnie kazdy dzien to byla meka przez ostatnie tygodnie, zwazywszy na to, ze przenosilam ciaze, to sie troche nameczylam

trzymaj się Werka ! <3

Trzymaj się,jutro będzie nowy dzień oby lepszy!

Trzymaj się,jutro będzie nowy dzień oby lepszy!

dziekuje wam bardzo za waparcie..mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej...dzisiaj to wiecej zyganek zaliczylam noz przez cala ciaze :(

Oooj myślę że powoli się coś zaczyna dziać.Te humory,mdłości,wymioty to apogeum hormonów ciążowych które blisko przed porodem podwajają swoją siłę.Także trzymaj się tam,bądź czujna,bierz prysznic,pij dużo wody i postaraj się nie denerwować :*.

no mysle, ze sniadanie wielkanocne zaliczysz w szpitalu, kakao i chleb z dzemem :)

dziewczyny jestescie kochane :Dmaxi mam wlasnie taka nadzieje :D

Wow - apartament chyba mówi dość :D...jeszcze troszku,jeszcze chwilka!!! :D

no i naczynka mi popekaly nad wzgorkiem lonowym :/ nie mowie juz o rozstepach bo je mam po pierwszej ciazy...mam siniaka normalnie lekkiego nad wzgorkiem...dzisiaj moja mama ma urodzinki :D

Ale włosy nadal przepiękne :-) Werka, czujesz ruchy malutkiej? A jak ciśnie na kupę, to dobrze :-) pcha się Sara na świat :-D

felice tak czuje, pilnuje tego bardzo..ale takie bardziej przeciagania niz kopniaki i wypychania

A ja tu zerkam zerkam (chociaz nic nie pisze) czy "to juz" a to jeszcze nie ale wymioty to dobry znak, ze juz blisko (chociaz nie przyjemny). Ja mialam mdlosci a na drugi dzien maly sie urodzil i tez ogolnie czulam sie nie teges. To ja juz pisze powodzenia :)

słonko, ja na dzień przed porodem rzygałam jak kot i non stop na kibelku, falki w srodku mnie wszytskie bolały, myślalam ze to zatrucie, a to organizm sie oczyszczał przed porodem, tak więc radzę bys była czujna, bo ja pojechałam do szpitala z 6 cm rozwarciem, które zrobiło się zupelnie bez bólu!

sandra milo ze zagladasz ja rowniez sledze twoj pamietnik choc nie komentuje...ale zaczne skoro i ty sie przelamalas :D gosia bede czujna kochana...mam nadzieje ze te bole cos tam skracaja i pojdzie szybko jak juz sie cos zacznie mocniej :D

Spokooo nie stresuj Sary :P 4 dni do terminu na pewno sie nie spozni :) u mnie juz 2 dzien po terminie i jakos na porod sie nie zanosi.. a juz mi tak ciezkoöoo.. Uparte te moje dziecie!

dwie wredne babeczki nam sie rudzia szykuja :-) hehe

trzymamy kciuki za szczęśliwe,szybkie rozwiązanie <3

TRZYMAJ SIĘ KOCHANA - tyle objawów, więc to musi stać się już niedługo!!!

dziekuje obu gosiom :-) hehee gosia81 fakt to juz bardzo niedlugo..jesli nienurodze do wtorku to we wtorek mam juz wizyte w szpitalu na 9 rano

jeszcze was pewnie powkurwiam kilkoma wpisami zanim urodze :-) bede teraz pisac codziennie do rozwiazania wiec jesli mnie nie bedzie w jednym dniu tzn ze juz po :-)

Masaż szyjki? Werka, przecież to się tylko tak nazywa. To żaden masaż, tylko pieprzona rzeźnia! Miałam to z Piterem i mdlałam z bólu. Nikt tego teraz w pl nie robi bez mega potrzeby i bez znieczulenia.A w skrócie wygląda to tak, że wsadzają Ci łapę i na siłę rozwierają szyjkę. Dzizas, to dzisiaj mam ciarki na samą myśl.

mysle, ze nie dadza ci nic na przyspieszenie, dzien po terminie masz wizyte na zwykle ktg, jesli nie wykaze nieprawidlowosci to do domu...ja tak chodzilam przez 2 tygodnie, az do wywolania, 2 tygodnie po terminie to tez jest niby w terminie, chodz nie powiem opanowianie szlak trafia...urodzisz sybciej!!!

Werka,moja kolezanka przy drugim byla juz tydzien po terminie i juz miala dosc chodzenia w ciazy ;) Dostala cynka ze litry herbaty z imbiru(bardzo rozgrzewa i prawdopodobnie tez rozluznia) pomagaja przy szybkim rozwiazaniu.W sumie po paru godzinach zaczela sie akcja porodowa i szybko zakonczyla(z tego co pamietam to z bolami i porodem 3,4 godziny ;) )Moze sprobuj tej herbaty ?! Powodzenia :) -<3

najpierw wizyta w dzien po terminie, kolejna za tydzien, kolejna za 4 dni, kolejna wywolanie...za 3 dni...masz 2 tygodnie

My na wywołanie stawiamy się dokładnie 7 dni po terminie, w skończonym 41tc. Nic nie działa na pszyspieszenie ani sex sni masaż sutek ani idde cuda medycyny naturalnej. Kciuki oby u Was jednak się coś ruszyło.

Ja po terminie myłam podłogi, skakałam jak szalona piłce, dużo seksu i wszystkiego co miało wyciągnąć małego na świat i nic :D Po tygodniu lekarz wziął mnie na patologię żeby poobserwować. Zameldowałam się o 8 rano a o 10 odeszły wody i od razu na porodówkę, nawet kosmetyczki nie zdążyłam wypakować. Sara też ma swój czas i jak jej tam dobrze to żadne siły jej nie wyciągną. A co do masażu szyjki to też słyszałam że to masakra jakaś więc odradzam...

kurwa felice dzieki!!! nigdy gego nie mialam..FAKT MASAZ NIE KOJARZY SIE Z BOLEM :( kurwa dzieki straszne! ucieklabym stamtad chyba...chyba zostanie mi czopek bo oksy nie chce...maxi dadza bo sprawdzalam kochana..w drugiej ciazy moga wywolac juz w dniu terminu naweg z gak blahych powodow jam urlop czy zle samopoczucie..oczywiscie po sorawdzeniu wszystkiego najpierw. tu zalezy im bardzo na kobiecym samopoczuciu. BEATA dzieki, jutro kupie!! mialam w domu ale wyrzucilam bo mi nie smakowala..koszt zadny a sprobowac warto! raz jeszcze dzieki! malinka masaz sutek czy ruch na mnie nie dziala bo to mam na coszien :-) jeszcze cicho licze na ten dzisiejszy seks :-) hehehe olinka wiem ale jam poczekam do 42tyg to maka wyjdzie 24,25 kwietnia a wtedy juz maz wraca do pracy :(

tak jak mówisz niech szybciej sie urodzi... :0

Jak się czujesz? :D

natalinko bardzo dobrze, raczej nie zwiastuje to rychlebo porodu :( dora czekam do wtorku..jesli nie to we wtorek biore ten czopek..w srode mala bedzie juz z nami :-)

to ja stawiam, ze moze w nocy cos sie zacznie dziac, powodzenia :)

no jutro juz bedziesz miala sare przy sobie...dla mnie to ty rodzisz juz od dzis !! ale emocje!!! az zaczyna brakowac mi brzucha!!!!!!! takiego ciazowego ;)

Zatem już niebawem :)

No Werka, dawaj bo już i ja doczekać się nie mogę :-)

No Werka, dawaj bo już i ja doczekać się nie mogę :-)

trzymam kciuki za szczęśliwy finał niebawem :)

Udanego seksiora :) :* hihih Oby zdziałał cuda!

jednak ten seksiur pomogl :D maxi chyba wykrakalas :D

maz juz sie bal seksic wczoraj bo odcodzil juz czop fragmentami i wtedy latwo o jakies bakterie, wiec dalismy sobie spokoj :D

akuszerka a co ja mam powiedziec :D 5 lat czekam na te istotke :D

Trzymam kciuki za dzis niech juz sie mala rodzi :) <3 powodzenia i kciuki na porodowce.

Trzymam kciuki za dzis niech juz sie mala rodzi :) <3 powodzenia i kciuki na porodowce.

czekamy ! trzymamy kciuki ! jestem bardziej podniecona niz jak zaszlam w ciaze :D hahaha :D :D :D

czekamy ! trzymamy kciuki ! jestem bardziej podniecona niz jak zaszlam w ciaze :D hahaha :D :D :D

Trzymam kciuki i czekam na szczęśliwy, bezbolesny finał ;)

trzymam w kciuki!!!

wypoczęta i gotowa , to najważniejsze :)

mama nadzieje że następny wpis będzie już z Sarą na ręku!

trzymam kciuki aby akcja porodowa zaczęła się jak najszybciej! ;) spokojnego porodu życzę :)

Trzymam kciukasy &&& mocno za was :) powodzonka

No to kochana czekamy na Sarcię :) <3

trzymam kciuki Wera!

Do 15go to wy już cała rodzina, łącznie z Sara na rękach, będziecie w domu z powrotem :)

Do 15go to wy już cała rodzina, łącznie z Sara na rękach, będziecie w domu z powrotem :)

no to już już, powodzenia życzę ;)

łeeee, do 15go to Ty już w domu będziesz z małą :)

jeju - zacieram ręce - Werka życze ci bezbolesnego rozwarcia min. do 6 cm tak jak mi poszło za drugim razem! nalezy ci się ;)

No to w Polsce masażu dokonują rzeźnicy :/ Trzymaj się Werka i ciśniiiiij :D

dziekuje dziewczyny na doping :-)

werka nie mysl o tym teraz, jesli ty bedziesz rodzic to maz zalatwi, niech powie, ze rodzisz!!! na pewno w razie ´´w´´ uda sie wszystko ogarnac, wchodze na belly dzis juz tylko dla twoich wpisow

Będzie dobrze, zobaczysz :) Ty zawsze jesteś na wszystko przygotowana, więc stres jest zbędny :) dajesz radę ze wszystkim to i jutro jakoś sobie poradzicie ,albo sam sobie poradzi :) Najwyżej podjedzie do szpitala po Twój podpis :D

dziekuje za wsparcie dziewczyny :-) jestescie kochane i nielcenione :-) maxi soe jalnie dla ciebie wrzuce fotke sarcie najszybciej jak sie da :-)

no rzesz w mordę, po co ci takie stresy teraz, życie pełne jest niespodzianek, oby ich limit przy tym porodzie już się wyczerpał. buziaki!!!

Trzymam mocno kciuki !Wiem że ciężko sie nie martwic ale masz teraz wazniejszą misję :D.

Rodzisz Werka? :-)

Trzymam mocno kciuki! W sprawie mieszkania na pewno zrozumieją sytuację, pozdrawiam ciepło! :)

Trzymam mocno kciuki! W sprawie mieszkania na pewno zrozumieją sytuację, pozdrawiam ciepło! :)