Oho teraz to już na pewno te skurcze przepowiadające...pięknie się zapowiada.Mały chyba na dniach pojawi się na świecie
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 listopada 2015, 15:46
Ból nie mija, dziś czuje jakbym miała zakwasy po ćwiczeniach na mięśnie brzucha, jutro wizyta jak nie będzie rozwarcia to się zdziwię i będę się czuła głupsza niż do tej pory heh
Ja jestem jedną z tych które nie rozumieją twierdzenia że ciąża to najpiękniejszy czas dla kobiety
38t4d
Ostatnie odliczanie 10....
Dobra mały wylot jak to ciocia wczoraj powiedziała"Olek wyłaź bo ciocia chce się napić z mamą piwa"
Dziś wizyta o godz 17:00 zobaczymy czy coś się zaczyna powoli dziać yh aż się boje że ciągle nic a podbrzusze czuje cały czas podczas wstawania czy zmiany pozycji, mam nadzieje że jest jakieś rozwarcie.
Zjedliśmy śniadanko zaraz jakaś kawka z mlekiem :)Aj już bym chciała mieć malca przy sobie w domku 'Podejrzewam że każdy się zakocha w synku a na pewno babcia mama i tata tak że na nudę nie będzie miał niuniek co liczyć.Aż się boje że zaprzytulam na śmierć
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 listopada 2015, 09:28
No i po wizycie.Mały waży około 3500 chociaż wiadomo że waga faktyczna jednak może się troszkę różnić aż nie chce mi się wierzyć ponieważ przytyłam 5 kg przez całą ciąże ale zdrowego chłopaka będziemy mieć już niedługo przy sobie
Rozwarcie na jeden palec, przyjmuje się że to jest 2 cm a ile w rzeczywistości to nie wiadomo, po tym badaniu coś tak plecy bardziej pobolewają oj niech to wszystko przyśpieszy.Na poniedziałek mam skierowanie do szpitala, jak to pani doktor powiedziała...koledzy nie darowali by jej gdybym przyszła z odchodzącymi wodami więc musimy być wcześniej, tylko żebym korzeni w szpitalu nie zapuściła.Chyba w niedziele zwiększę aktywność fizyczną i będę liczyć na szczęście
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 listopada 2015, 22:48
39tc
Ah mnie synek nastraszył w czwartek, zaczął odchodzić czop z dużą ilością brązowej krwi pojechaliśmy na ip ale nic się nie dzieje jeszcze więc do domu,wczoraj i dziś resztki odchodzą podbarwione na różowo ale maluch się nie śpieszy.Na poniedziałek i tak mam skierowanie do szpitala ponieważ moja pani doktor chce mnie tam wcześniej ze względu na wielką niewiadomą co do porodu czy damy radę sn czy cc.
Ale i tak jak pójdziemy do szpitala wyjdziemy jako dwie niezależne organizmy a jednak tak uzależnione od siebie
3 grudnia godz 19:38 pojawil sie nasz synek:* niestety po 11 godz skonczylo sie cc
Wiadomość wyedytowana przez autora 8 grudnia 2015, 07:07
Kontynuacja pamiętnika w KidzFriend - zapraszamy
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.