Jesteśmy już po wizycie Nareszcie, bo stresik był. Od 2 dni moje dziecię postanowiło nieźle matkę nastraszyć i prawie wcale się nie ruszało Czułam tylko delikatne kopniaki, ale nie takie jak wcześniej, więc już załączyła się panika. Ale pan doktor "naprawił" mojego szkraba i dalej kopie jak oszalały Wczoraj tatuś dostał 2 kopniaki w samo ucho, bo chciał posłuchać serduszka, a synuś go tak potraktował, że aż się wystraszył. Chyba ten ostatni stres tak na niego wpłynął, albo na mnie, dużo ruchu, trochę paniki, ale powoli wracamy do normy. Dziś mój misiu już od 5 rano daje znać, że jest w środku, więc jest spoko. Lekarz twierdzi, że wszystko jest w porządku, wyniki są super, tylko tak trzymać! Skoro mądra głowa tak twierdzi, to ja już chyba nie będę się tak martwić.
Jesteś w 26 tygodniu ciąży
(25 tyg. i 5 dni)
Miesiąc: 6
Trymestr: 2
Data porodu:
25 czerwca 2016
pozostało 100 dni
Na początku ciąży pomyślałam, że byle dotrwać do 100-dniówki, potem już z górki i proszę ale czy jest tak na prawdę z górki....Codziennie z mężem zastanawiamy się jak to będzie, gdy mały Piotruś będzie już na świecie, jest to na razie dla nas taka abstrakcja, że trudno nawet w to uwierzyć, mimo, że brzuch już ładnie widać. Cud.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/af58cd8d8fae.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 marca 2016, 07:03
100 cm w obwodzie
Oprócz tego ciągły ból kręgosłupa, ciężko....
Jesteś w 29 tygodniu ciąży
(28 tyg. i 1 dzień)
Miesiąc: 7
Trymestr: 3
Już niedługo
Piotruś ma 28 cm i waży 1,2 kg, widziałam siuraka, więc nie ma żadnych wątpliwości
Piotruś waży 1475 g, ale niestety nie chciał się pokazać....cały czas zasłaniał twarz, najpierw nogą i ręką, potem samą ręką. Uparty po tatusiu, nie chce żeby mu fotki robić Trudno, najważniejsze, że wszystko z nim w porządku, rośnie, wszystkie przepływy ok, narządy ok, serduszko też. A jeśli chodzi o oglądanie, to za 2 miesiące będziemy go oglądać już codziennie to już tak niedługo.
Dokładnie rok temu zobaczyłam serduszko mojego pierwszego dziecka....5 dni później pękło niebo. Kochany Aniołku na zawsze jesteś w moim sercu. Kocham i tęsknię. Mama
Jesteś w 34 tygodniu ciąży
(33 tyg. i 0 dni)
Miesiąc: 8
Trymestr: 3
Młody ma coraz mniej miejsca, zamiast kopać raczej się przepycha. Czasami to nawet mocno się przepycha jakby chciał już wyjść Waży 1700g, czyli w ciągu 2 tygodni przybrał 200g, więc chyba jest ok. Raczej olbrzymem nie będzie, ja ważyłam 2450g, Paweł 3200g więc Piotruś pewnie nie dobije do 4kg. Jeśli chodzi o wyprawkę to mamy już prawie wszystko przygotowane. Jedno zamówienie z apteki, małe pranie i kilka rzeczy do przeprasowania zostało.
Ze mną jest już coraz gorzej, trochę sprzątania a ja zmęczona jak bym tonę węgla przerzuciła. Coraz częściej muszę prosić o pomoc. Strasznie tego nie lubię, ale nie ma innej rady, kiedy ciężko się schylić.
Dziś 07.05.czyli dokładnie mija rok odkąd straciłam moje pierwsze dziecko, mój Aniołku na zawsze pozostaniesz w moim sercu, kocham Cię [*]
Jesteś w 35 tygodniu ciąży
(34 tyg. i 0 dni)
Miesiąc: 8
Trymestr: 3
Teraz można powiedzieć, że już wiem, co to są dolegliwości 3 trymestru. I wiem jak się człowiek czuje jak połknie kij Tak bym chciała mieć Piotrusia już w ramionach, a zarazem chciałabym żeby jak najdłużej był w brzuchu, żeby nabierał ciałka i odporności. Dziwnie będzie pewnie po porodzie jak mnie nic w brzuchu nie będzie kopało Za około 2,5 tygodnia ciąża będzie donoszona. Czy boję się porodu? A czy ktoś nie boi się porodu?
Jesteś w 36 tygodniu ciąży
(35 tyg. i 0 dni)
Miesiąc: 9
Trymestr: 3
Jeżeli któraś planuje wielkie sprzątanie w szafach na końcówkę ciąży to zdecydowanie odradzam! Z tygodnia na tydzień jest coraz ciężej, a mi tak zleciało, że dopiero się zabrałam za te cholerne ciuchy i już nie mam siły i nerwów. Nie dość, że jak mam cokolwiek wyrzucić to jestem nerwowa, to jeszcze muszę co chwilę odpoczywać, bo kręgosłup nie daje rady. I w efekcie sprzątanie, a raczej układanie, przekładanie ciuchów wygląda tragicznie. Wszystko rozwalone, a ja leże i odpoczywam. Udało mi się pozbyć 5 rzeczy, a gdzie reszta. Już nie mam pomysłów, gdzie to wszystko chować. Zawsze miałam problem jeśli chodzi o wyrzucanie ciuchów, ale teraz to już naprawdę nie są żarty, bo przybyło sporo Piotrusiowych i nie ma się jak zorganizować. Ach, najlepiej jak by ktoś przyszedł i to wszystko wyrzucił za mnie Do tego mąż mój osobisty tak mnie wk....i to nie można nawet zwalić winy na hormony ciążowe.
No i mieszkanko przygotowane na nowego lokatora Miejsce dla wózka już jest, w szafach ogarnięte. Trochę mnie to nerwów kosztowało, weekend spędzony na przekładaniu i narzekaniu męża, ale efekty widać. Jestem z nas dumna! W tym tygodniu planuję spakować torbę do szpitala, w środę wizyta i czekamy. Już nie możemy się Ciebie kruszynko doczekać
Moje dziecko w 3 tygodnie przybrało 800g. Mam w brzuchu całe 2,5 kg Piotrusia Obwód brzucha 109 cm, waga moja 72 kg. Kulamy się.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ba95944e5b93.jpg
Jesteś w 38 tygodniu ciąży
(37 tyg. i 0 dni)
Miesiąc: 9
Trymestr: 3
Ciąża donoszona, można rodzić.
Obwód brzucha 109 cm, waga 73 kg.
Dolegliwości 9 miesiąca:
Mocny ból w pachwinach, jakby skurcz. Nawet nie wiedziałam, że tam coś można czuć. Twardnienie brzucha, ból jak na okres. Oprócz tego nie można się schylić, podnieść nogi, założyć butów, zdjąć spodni. Same przyjemności. Do tego opuchnięte kostki, gorąco.
Czyli jak kobiety mówią, że ostatni miesiąc jest po to, żeby nie bać się porodu i chcieć już urodzić to wszystko prawda. Zapomniałam o zgadze. Szczególnie po czymś mlecznym. A i chodzę jak kaczka, spojenie boli.
Ogólnie można powiedzieć, że dobrze się czuję w ciąży Naprawdę nie narzekam, jestem szczęśliwa, ale chcę już urodzić
Mała dokumentacja:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/95bfb07e29ce.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f3dbcc4a0fe6.jpg
Nowe wieści po wizycie. Piotruś waży już 3 kg. Łożysko ok, rozwarcie 1,5 cm, wody płodowe w normie, wszystko ok. Cukrzyca opanowana. Pan doktor nie wie, kiedy urodzę, najdalej za 2 tygodnie idę do szpitala
A tymczasem dzisiaj pojedziemy odwiedzić babcię (dla Piotrusia prababcię), bo dawno u niej nie byliśmy. Jutro zrobimy większe zakupy, co by tatuś miał co jeść jak nas nie będzie. Reszta już przygotowana i czekamy. Czujemy się całkiem dobrze, nie będziemy narzekać.
Piotruś waży już 3300 kg. Rozwarcie jest na 2 cm, szyjka skrócona, miękka. Cały czas mam różne bóle, bardziej takie okresowe. Raz miałam skurcz. Czekam. Najważniejsze, że coś się zaczyna dziać, ale kiedy się rozkręci? Tego nie wie nikt.
Jesteś w 40 tygodniu ciąży
(39 tyg. i 5 dni)
Miesiąc: 9
Trymestr: 3
Młody waży 3500 g. Rozwarcie jest, szyjka się skróciła chyba całkiem, czekamy już tylko na skurcze. Wszystko mnie boli, a czasami jak młody zasadzi kopa, to cała podskoczę. Ciekawe, kiedy zechce ze mnie wyjść? No i czy my się jemu spodobamy?
Jesteś w 41 tygodniu ciąży
(40 tyg. i 0 dni)
Miesiąc: 9
Trymestr: 3
Data porodu:
25 czerwca 2016
(to już teraz!)
Dotrwaliśmy, razem w dwupaku. Może dziś urodzę, dzień się dopiero zaczął, jeszcze nic nie wiadomo. Organizm przygotowuje się do tego wielkiego wydarzenia już ponad 2 tygodnie, ja już jestem gotowa co najmniej od 3 tygodni. Czekamy na Ciebie kochanie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bd249c2d2505.jpg
Piotruś urodzony sn, 30.06.2016 godzina 3:31. Waga 3300g, dł 57cm.
Poród opiszę jak trochę ochłonę, ale powiem jedno- hormony po ciążowe to istny rollercoaster- dziękuję moim bliskim, że jeszcze ze mną są
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
nie stresuj sie przed każdą wizytą bo to dzidzi nie pomaga :) sama widzisz, że zawsze wszystko jest super! podaruj mu mamusiu kochana więcej spokoju, zamiast stresu :)