BellyBestFriend
Dodaj do ulubionych

Pamietniki / Tytuł: Czekamy na Ciebie Nasza ksiezniczko Saro :-)

Autor: Paulia87
10 października 2015, 08:28

Boże to już 13 tydzień a ja z rana zobaczyłam duże plamienie jestem załamana dzwoniłam do lekarza jeśli sie nasili to szpital powiedziała mi ze biorę już takie leki ze więcej nie można dac.... Brzuch boli lekko @ tak....
Mój skarbie kochany zostań z Nami kocham Cię nad życie.....łzy same lecą....

4 komentarze (pokaż)
11 października 2015, 20:16

Dziś nadal Plamie leżę plackiem jutro dziwnie do ginki na którą wizyta tak się martwię boję nie wiem targaja mną emocjeb bardzo duże .... Wiem mogłam jechać na IP tak tylko sama lekarkam mówiła ze jak nie ma krwi to mam się uspokoić ...

Czemu ja tak mam przecież z trudnościami ale donosilam Marcela było ciężko krwotok po drodze i różne akcje przedwczesne i myślałam że ta ciaza będzie inna ze będę się nią cieszyć a nie ciągle bać :-( jest mi zle nie wiem o co chodzi z moim organizmem chciałabym teraz sanac i obudzić się w kwietniu ....
A może i nie chce moj syn jest cudowny nie zastąpiony mój jedyny moją największa miłość życiowa dozeki niemu jestem MAMA i widze w jego oczach miłość jak mnie całuje i całuje brzuszek KOCHAM CIE SYNKU :-)
Jutro z rana o 9 będę dzwonić na którą wizyta

0 komentarzy (pokaż)
12 października 2015, 11:51

Wizyta dzis na 16:40...

3 komentarze (pokaż)
12 października 2015, 18:17

Jestem po wizycie maluszekm a się dobrze nie obchodzą go mamy plamienia.... Poważnie to tak w tym tyg ciąży kształtuje zagniezdza się łożysko przejmuje funkcję kosmowki i stąd może byc plamienie 4 tygodnie bitego leżenia by później łożysko się nie odkleilo bo jest taka możliwość...

1 komentarz (pokaż)
14 października 2015, 15:19

Plamienia już się zmniejszyły choć jeszcze minimalne są ...
Wizyta 30.10 godz 13 ..
Dziś czuję się fatalnie niby drugi trymestr ale moje samopoczucie sięga zera ból głowy mdłości ból pachwin ledwo chodzę ... Jednak każda ciążą jest inna z synkiem tak nie miałam....
Leżę bo mam nakaz choć wcale nie mam ochoty na to moja babcia kochana pomaga mi mam dziś ochotę na salatke warzywną i kobieta 72 lata mi ją kroi kochana moja...
Wiecie mam wielkie bolaxe syfki na twarzy i dekolcie bolą są duże aż wstyd wyjść na ulice bo wygladam jak monstrum.... :-( od czego te syfki mój mąż się śmieje ze to dziewczynka zabiera mi urodę hihi oby tak było byłabym już spełniona na maxa...
Cieszę się że mój mały cud rozwija się prawidłowo kocham Cię skarbie najmocniej na świecie Ciebie i Twojego braciszka Marcelka....

0 komentarzy (pokaż)
26 października 2015, 13:40

Dawno nie pisałam lecz ciągle to samo leżę leżę ... Od kilku dni puka do mnie moje malenstwo a moja przyjaciółka z Anglii przysłała mi detektor tętna w którym pierwszego dnia nie mogliśmy znaleźć tętna ale stwierdziłam ze moze za wcześnie to dopiero 16 tc. Ale dziś już znalazłam bije pięknie ok 140 uderzeń liczyłam haha.. sprawdzałam czy to nie moje bo przecież tak może być.... W piątek wizyta już się jej nie mogę doczekać ok 11.11 umowie na koniec miesiąca badania polowkowe nie mogę się ich doczekać jak dowiem się płci już na 100% bedziemy wybierać imię na reszcie zacznę zakupy tylko te brakujące jak laktator podgrzewacz bo po Marcelim się popsuł wszystkie rzeczy będę mieć po synku od razu te najładniejsze pralam i chowalam do worka wiedziałam że będziemy chcieli mieć jeszcze jedno dziecko a wiecie ile się tego zebrało 6 worków 120L jak będzie dziewczynka to będzie chodzić w niebieskich do szpitala kupię tylko becik i inne różowe rzeczy jak chłopiec będę mieć wssystkei ubranka od 50 cm do 80cm... Marceli był malutki urodził się 47cm .....
Marzę już o noworodku przytulić do serca ta mała bezbronna kruszynke ... Marcel też zaczyna rozumieć całuje brzucszek codziennie mu powtarzam ze będzie miał braciszka lub siostrzyczke . Dziś rano wstał o 8 rano wzięłam go do siebie do łóżka zamknęłam oczy a on tak mocno mnie przytulil mówiąc mama lezelismy wtuleni godzinę zkladal mi nogi na głowę śmiejąc się w głos calujac oczy moje nos... Kocham mojego kochanego synka. Podzielę ta moja miłość po równo ....
Ogarnęła mnie fala miłości :-)

2 komentarze (pokaż)
30 października 2015, 08:20

Jestem w szpitalu niestety dostalam krwawienia :-( czekam co będzie łzy nawet nie leca nie mam siły płakać ani nic jestem obojętna ... Oblewa
mnie strach oraz poczucie bezsilności.... Czemu nie wiem ... Wczoraj sprawdzałam detektorem tętno maleńkiego mojego biło słyszałam a rano silne plamienia potem krwawienie

4 komentarze (pokaż)
30 października 2015, 13:08

Wiem tylko tyle że mała ma się dobrze pokazała nam wargi sromowe i bijące serce pięknie .... Nie wiedzą skąd to krwawienie w poniedziałek mam mieć szczególowe badanie szyjki łożyska oraz dzidziusia.... Jestem już spokojniejszy choć są skrzepy czarne krwi.... Latają przy mnie to już 17 tc każą być dobrej myśli.... A ja jak wariatka mówię do niej non stop .... Boli mnie głowa od tego mam mdłości i tęsknię za synkiem swoim...:-(

3 komentarze (pokaż)
2 listopada 2015, 09:20

Po 10 badanie usg czekam jak na zbawienie krwawienia brak tylko plamieniap rzy podtarciu .... Czekam na spotkanie z moją księżniczka.... I okaże się już na 100% czy to księżniczka czy księciunio się okaże.... Jeszcze troszkę

1 komentarz (pokaż)
2 listopada 2015, 13:13

Tak z dzidzia ok już nie są pewni ze to dziewczynkan iż nie szkodzi poczekam jutro do domu... Odkleja mi się łożysko lekko stąd krwawienie... Mam leżeć leżeć i leżeć....

3 komentarze (pokaż)
24 listopada 2015, 14:15

Ja nie wierzę co się dzieje w tej ciazy dziś znów krwawie lekko ginka kazała mi leżeć i jak coś jechać do szpitala co mnie przeraża najbardziej na świecie ..... W piatek mam ginke a 1.12 badania pokowkowe tak się martwię o moją niunie oszaleje chyba:-( :-(


Wiadomość wyedytowana przez autora 24 listopada 2015, 14:15

3 komentarze (pokaż)
26 listopada 2015, 17:55

Tak tak to już jutro spotkanie z moją kochaną tak chce ja ujrzeć choć czuję ja już na maxa kopie mnie jestem taka szczęśliwa choć nadal Plamie kurde niech moja ginka powie mi skąd to plamienia na 100% niech powie co mogę czego nie bo jak tylko postoje to krwawie chodzę krwiawie eh.... We wtorek polowkowe oj podekscytowana jestem tym spotkaniem... Jutro zdam relacje


Wiadomość wyedytowana przez autora 26 listopada 2015, 17:56

3 komentarze (pokaż)
27 listopada 2015, 16:05

No to skrót wizyty jest chujnia jednym słowem łożysko odkleja się mocniej szyjka się skraca ogólnie dupa ... Jestem załamana we wtorek lekarz ma mi wszsytko sprawdzić na dobrym sprzęcie teraz co mam robić LEZEC DO CHOLERY :-(

5 komentarzy (pokaż)
1 grudnia 2015, 11:52

Boze dziękuję Ci za ten cud.. Rośnie we mnie mała istotka będzie córka na milion procent mała skubana wpycha mi nóżke mocno w szyjke stąd mogą być te plamienia łożysko odkleja się lecz dam radę mam leżeć odpoczywać dbać o Nas .... Jestem najszczesliwsza dziś na całym świecie.... Wymarzylam sobie córkę.... Co mu się tylko nie podobało z korelacja przedsionek serca mam napisane wydaje się być prawidłowe ale daje 10% że może być coś nie tak .. na początku lutego mamy się zgłosić na badanie tego serca....
:-) :-)

1 komentarz (pokaż)
8 grudnia 2015, 17:37

Leżę sobie u mamy Marceli biega zadowolony a ja patrzę na mój brzuszek ruszajacy się kocham Cię córeczko moja czekamy na Ciebie moje życie już się zmieniło mimo leżenia oraz plamien które znów wczoraj się pojawiły .... Trudno damy radę ... Mała kręci się wierci oj jaki to piękny widok...
Bóle brzucha mam niestety lecz to normalne....
Mamy dylemat z imieniem Boże jakie idą imiona aż ręce opadają mój mąż się uparł na Kaje potem było Lena ( oj nie tylko Nie Lena to imię aż doprowadza mnie do szału nie nie nie) ja chcę Eliza bądź Maja lub Milenka... Zresztą chyba sama nie wiem czego chce no cóż..... Dojdziemy do porozumienia na pewno:-)

3 komentarze (pokaż)
18 grudnia 2015, 19:50

Po wizycie jestem roztrzesiona zmartwiona i ciągle płacze zanosze się płaczem czemu mnie to spotyka przecież tak bardzo pragnę mieć córkę kocham ja ponad wszystko czym ja zawinilam ... Moja córeczka ma problem z jedną komora serduszka zapisałam się do specjalisty od echa serduszka mamy 29.12 na 17 gdzie on nam wyjaśni jak dalej będzie wyglądało leczenie i czy wada serca zniweluje się pod wpływem wieku i zniknie czy potrzeba będzie operacja noworodka....
Bardzo się martwie miały być to cudowne Święta pełne oczekiwań a została mi nadzieja i mój syn który dziś wisi na mnie a ja ciglae płacze.....
Tak tak czuję jej ruchy i modlę się by ona z tego wyrosła .....
Boże dopomóż i dodaj mi otuchy oraz wiary..... Nie wiem czy to ma sens co napisałam i ma ład i skład ale nie mam siły chciałam wyrzucić to z siebie bo mąż tylko powtarza będzie dobrze nie płacz proszę nic jeszcze nie jest przesądzone kocham Was a mnie to drażni ja wiem że on chce dobrze ale......
Do szpitala kładę się 15.03 czy mała będzie zdrowa czy nie boją się powtórki z hipotrofia będę leżeć aż podejmą decycje o cc..... Czekają mnie ciężkie chwilę ale wszystko zniose by ona była zdrowa .....

5 komentarzy (pokaż)
20 grudnia 2015, 16:06

Wstaje rano już ze lzami w oczach lecz jak patrzę na Marcela ocieram je ... Muszę przygotować się na Swięta dla niego być silna dla niego .... To kochane dziecko które potrzebuje mnie równie mocno jak Sara.... Tak już wybraliśmy imię będzie moja Sarunia Sara kocham Cię moją córeczko i Ciebie synu najmocniej na świecie......
Samopoczucie moje raz lepiej raz gorzej mam wsparcie męża Mamy chce i wierzę że będzie dobrze .....

2 komentarze (pokaż)
29 grudnia 2015, 21:22

Kochana córeczko bo zostajesz już na milion procent jesteś naszą księżniczka ... Kocham Cię najbardziej na świecie....
Po badaniu echo moją niunia ma zdrowe serduszko sama komora się otworzyła jeszcze przed porodem będę mieć echo robione w szpitalu lecz Pani profesor nie ma zastrzeżeń do serduszka mojej kochanej..... Jestem szczęśliwa

6 komentarzy (pokaż)
1 stycznia 2016, 19:08

Kochani w tym Nowy Roku co ja mogę życzyć samych pomyślności szczęśliwych rozwiązań a staraczkom życzę dwóch kreseczek !! :-)
Podsumuje ten rok:

Synku mój najdroższy jesteś całym moim świtem ... W Noc Sylwestrową czekales do fajerwerek a potem padles jak kawka spać.. wstałeś wcześnie stąd Twoja drzemka która już trwa od 14:30 :-) mama też w tym czasie z tatą się drzemnela....
A więc mój najwspanialszy syneku ten rok był dla Nas cudem Twoim oraz Twojej siostry. Ty dorastadz robisz się cudownym dzieckiem patrząc na Ciebie jak śpisz teraz łzy lecą mi po policzkach po 4 latach starań w koncu się udało i w lipcu skończyłes roczek 25.07 jakoś byłeś dzielny piękny i wydawało mi się że taki już dorosły jak bardzo moja miłość do Ciebie rośnie potęguje moje serce jest i będzie Towje ... Z mężem postanowiliśmy ze czas na drugie po Naszych poronieniach strach był duży ale jakie zaskoczenie ze w drugim cyklu ni Byłam w ciąży niestety beta nie przyrastala i dostałam krwawienia kolejne poronienie żal rozpacz . Patrząc na Marcela podniosłam się ( Walcz Paulina walcz powtarzałam sobie ) ale rozczarowanie ze bedzie trwać to długo i znów ból lecz nie w lipcu udalo się pierwszy cykl po poronoeniu a zarazem strach Twoje synku urodziny pierwsze ... Jak ja jestem dumna ze Ciebie mam jesteś idealny potem dowiedzieliśmy się ze będziesz mieć siostrę ale radość w Nas zastała bo zawsze marzyłam na tym by syn był pierwszy i starszy .... Sara kopie mnie a Tu synku patrzysz się i cieszysz na jej wygibasy.....

Siedzę i płacze czemu przecież to był cudowny rok z synkiem i córka pod sercem ale ja wzruszam się gdy moje myśli cofają się do wspomnień.... Dzieci i mąż to dla mnie wszystko tak bardzo kochać się nie da a jednak moje serce jest pełne nadziei miłości która rozlewa się tak bardzo ...
Chcę być lepsza matka w tym roku co to znaczy chyba kochać mocniej ale czy się da. Uczyć Marcela pokazywać mu świat być z nim a gdy urodzi się Sara przekonac go do niej by ją pokochał nie chce by czul sie odrzucony odepchniety przeciez ja go kocham tak samo jak Sare....

Boję się cc ale dlaczego ? Nie wiem przecież ja miałam już ale moze będzie inaczej może będzie mocniej boleć a teraz będę mieć swoje dzieci do oporządzenia.....
Płacze z radości ze rok 2015 przyniósł mi tyle szczęścia ... A 2016 r przyniesie kolejne szczęścied o Naszego domu i nasza piątka ( ja mąż Marcel Sara i pies Miki) w końcu będziemy tworzyć tak cudowna rodzinę o jakiej marzyłam i której ja NIGDY NIE MIALAM....
KOCHANA CORECZKO I KOCHANY SYNKU KOCHAM WAS JESTESCIE MOIM ZYCIEM....
KOCHAMY MEZU BEZ CIEBIE NIE DALABYM RADY PRZEJSC TEGO WZYSTKEGO KOCHAM CIE .... :-*

2 komentarze (pokaż)
1 stycznia 2016, 20:59

http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/1cUsEAupNKPV~CGqJBLBYL4y9jlgqF




Oto mój Marceli serce mamusi :-)

1 komentarz (pokaż)
UTWÓRZ KONTO

Twoje dane są u nas bezpieczne. Nigdy nie udostępnimy nikomu Twojego adresu e-mail ani bez Twojego pozwolenia nie będziemy wysyłać do Ciebie wiadomości. My również nie lubimy spamu!

Twój adres e-mail: 
OK Anuluj
Dziękujemy za dołączenie do BellyBestFriend!

Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.

Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.

OK (15)