BellyBestFriend
Dodaj do ulubionych

Pamietniki / Tytuł: Czasami żeby być razem, trzeba być osobno

Autor: Miru
3 marca 2015, 11:16
PoradaKomentuj | Lubię (1)

"Będzie dobrze... 
Teraz będzie najtrudniej, a potem będzie już dobrze."

7 komentarzy (pokaż)
4 marca 2015, 12:57

5 miesiącu witaj ♥

Boże kochany dopiero test robiłam a tu piąty miesiąc. Mój kochany maluszka jak tak blisko abyś był z nami.
ubranek przybywa. Mamy całą torbę. Co chwilę coś a tego się nazbieralo :)

4 komentarze (pokaż)
15 marca 2015, 19:36

Kopnął! Kopnął ! Nie musnal , nie zalaskotal ale kopnal w brzuch. Poczułam to na ręce. Raz, drugi i trzeci.
to już nie było delikatne to było prawdziwe kopniecie dziecka w brzuchu :) ♥♥♥♥♥

Kochamy Cię Misku ♥

6 komentarzy (pokaż)
24 marca 2015, 10:58

Jutro drugie badania prenatalne. Juz się nie mogę doczekać.
Mały kopie cały dzień tylko w nocy śpi :)
Teraz od 2 dni leży głową w dół. Kopie mnie w okolicy pępka :) lobuz mały. Ja go palcem puk puk a on takie kopy :)

Jutro zaczynamy 21 tydzien. Łał.
Na wadze jeszcze lub tylko -1 kg. Czyli 4 juz się wyrownalo :) pieknie- Rosnij Okruszku ♥

1 komentarz (pokaż)
26 marca 2015, 10:03

Wczoraj mieliśmy badania prenatalne. Wszystko pięknie ładnie i cudownie :)
Mój Mały bobas miał stopy na czole :) pani dr smiala się z niego ze wygląda jak scyzoryk.
Waga małego 317 g.
mierzy 21 cm.
maleńkie stopki nam pokazywał.
Termin porodu identyczny jak na poprzednich badaniach.
bił się z Dr. Ona go głowica aby się przesunął a on mi kopniaki :)

5 komentarzy (pokaż)
11 kwietnia 2015, 12:36

Od kilku dni wszystko idzie jak po grudzie.
Łukaszowi odpadło kilka zleceń co za tym idzie mniej kasy w budżecie domowym.
Sypialnia przygotowana do remontu ale funduszy brak.
zus mnie wykancza- mały nie pozwala Pracować wiec na zus z oszczędności trzeba było zabrać .a gdzie jeszcze kupić meble i zrobić łazienkę :/
Eh mam wrażenie ze z niczym nie idzie tak jak miało iść.
Łukasz mnie uspokaja ze od maja ruszymy pełna para ale boje się ze to i tak późno.
Codziennie mi się śni ze mały rodzi się wcześniej i nic nie mamy.
taki głupi kryzys mnie wziął w tym miesiącu :( a przecież wiem ze damy rade itd. Ale to chyba wszystko przez to ze matka myśli o dziecko " a co będzie jak juz będzie tak pozno" Ja to bym musiała mieć wszystko na juz zrobione :)

Mały dobrze, beztrosko sobie skacze z prawego na lewy bok.
Kopie i ciągnie. Temu to dobrze siedzi sobie w ciepelku i nie musi się niczym martwić ;) chciałabym żeby już był z nami. Nie mogę się juz go doczekać. Ciaza zdecydowanie za długo trwa :(

2 komentarze (pokaż)
11 kwietnia 2015, 20:13
PoradaKomentuj | Lubię (3)

"Ten chłopiec, przyjacielu, przyszedł znikąd i wypełnił wszystkie moje myśli."

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

0 komentarzy (pokaż)
13 kwietnia 2015, 17:06

W środę zaczynamy 24 tydzien. Nasza waga +1 kg.
A brzusio rośnie a w nim nasz Nathanek :)

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4023a9571fc4.jpg

5 komentarzy (pokaż)
14 kwietnia 2015, 10:59

Jestem po wizycie. Mamy skierowanie na konsultacje do szpitala z powodu skracania się szyjki.
Pani doktor zmierzyla macice i okazało się. ... ze zamiast kończyć się pod pępkiem tak jak na ten tydzień ciąży wypada to jest pod samym mostkiem. O cała połowę wyżej. :O stwierdziła że mały urodzi się 3-4 tyg wcześniej.
Od 10.07 możemy czekać na Naszego Robaczka. Wolałabym żeby siedział w brzuszku ale jemu chyba się spieszy do nas ...

4 komentarze (pokaż)
15 kwietnia 2015, 13:16

Poszliśmy dzisiaj na ta konsultacje do szpitala.
okazało się ze moja Pani Doktor jest juz po urlopie i mam jej poszukać na oddziale. Przez 30 min minęłam w wszystkich lekarzy tylko nie swoją :)
Nagle podchodzi do mnie ordynator i mówi " co się tak blakacie minęłam Wam pomogę? ;)"
Mówie co i jak a on " bo Pani u Nas leżała, ja Panią pamiętam. To ja Panią zbadać zobaczymy co i jak :)"
Kurcze aż miło mi się zrobiło ze mnie poznał. Okazało się ze szyjka jest skrócona i trzeba passer założyć. Usmiechnal się i powiedział ze jak będę go już miała to on mi go założy nie musze specjalnie jechać na prywatną wizytę.
Mały rozrabia. Mamy już 3 filmiki z faluje cym brzuchem uspokaja mnie ten lobuz :*

8 komentarzy (pokaż)
17 kwietnia 2015, 09:28

Dziś krzywa cukrowa. Ledwo przeżyłam. Ten smak ...f uuu. Az moje dziecko się uspalo przy tym paskudztwie. Nigdy więcej cukru pudru :)

3 komentarze (pokaż)
18 kwietnia 2015, 08:06

25 tydzień czas start.

Nati od 6 baluje po brzuchu. Od dwóch godzin patrze na falujecy brzuch i kopniaki.

Wczoraj miałam chwile grozy - na papierze zauważyłam różowy śluz. Ale podwójna dawka luteiny wyciszyla sprawę.
Biorę juz leki na stan zapalny we wtorek posiew - na wyniki czeka się aż 7 dni :/
No i później zakładamy pessar.
Jak sobie pomyślę ze nie dawno czytałam u Magic albo Marty Alvi ze 100 dni do porodu im zostały a teraz dziewczyny jedna urodziła druga na dniach -to szok. Bo ja za 12 dni tez mam 100 dni do porodu :o
Kiedy to zlecialo ?

Dni mi przez palce uciekają. Czas nieubłaganie płynie do przodu. B ojej się ze z małym juz na świecie tez tak będzie - a ja chcę się nim nacieszyć :)

2 komentarze (pokaż)
19 kwietnia 2015, 09:32

Zaczynam odczuwać skutki wysoko położonego dna macicy.
dziś od 4 mam duszności. Źle mi się oddycha , nie mogę wypełnić płuc powietrzem.
mlodociany ułożył się wysoko i uciska przepone. Chciałam go zmusić to zejścia niżej ale wypial mi tylko pupę :)
Uparty po Tatusiu.
Ciśnienie niskie ze szok 75/60. Czuje się jakby ktoś wyssal ze mnie życie. Może ława pomoże. Chociaż ja w ogóle kawy nie pije to może rozpuszczalska zniose :)

6 komentarzy (pokaż)
20 kwietnia 2015, 13:49

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a21e360708fa.jpg

25 tydzień. Mój Mały Bombelek ♥
Jutro polowkowe badania zobaczymy co i jak :)

3 komentarze (pokaż)
20 kwietnia 2015, 21:06

Dziewczyny ale miałam dzisiaj aferę w przychodni.
poszłam po wyniki: morfologia mocz, krzywa cukrowa, HCV i HIV
mowie w recepcji ze brakuje jednych wyników. Uparcie Pani pyta jakich. Mówie w miarę cicho ze hiv- małe miasto u nas i do tego pełna rejestracja.
4 razy na głos powtórzyła słowo hiv. Każdy patrzył jak na zarażona.
Nie ma.
poszłam do góry do gabinetu pielęgniarek i pytam. Pani dzwoni do Katowic i nie mogła się dowiedzieć nic bo wynik jest tajny.otwiera drzwi i krzyczy do koleżanki przez całą poczekalnie " dorotko ile się czeka na wynik hiv?" I co znowu wszyscy na mnie. Dzwonie sama do Katowic Pani pyta tylko o nr zlecenia o dziwo nie musze powtarzać słowa hiv.
okazuje się ze hiv i HCV są w jednej tajnej kopercie !. Ale jak to skoro HCV dostałam na kartce do ręki? !
Idę zła i pytam jeszcze raz w rejestracji o co chodzi.
na to ona przy innej juz grupie dzwoni do Katowic i " pani tu jest i nie mamy wyniku hiv a jest potrzebny na jutro na wizyte" nie musze mówić że połowa ludzi odsunela się ode mnie a druga par r żyłam jak na szatę która dupila się na prawo i lewo a teraz z facetem czekają na wynik. Wtedy mój Lukas nie wytrzymał i krzyknął " przecież to jest chyba jakaś tajemnica poufność badań. 10 raz powtarza pani ze zgubione wynik na hiv przy 3 różnych grupach. Ludzie patrzą na dziewczynę jak na zarażona bo na czole nie ma napisane ze potrzebuje do karty ciąży wynik. Co to ma być? Pok wiocha musi gadać o tym co kto robi za badania?nie wspominając ze 2 razy badania nie zostało jako zle c śnie wpisane do karty i kobieta musiała powtarzać badanie to jeszcze myślicie badania jak rok temu s wynikami test beta hcg gdzie przez wasza pomyłkę poronilam bo nie miała potwierdzenia przyrostu bety bo dostała wynik sprz e d 2 lat"
Pol przychodni się zlecialo a one mówią " to może Pani do Katowic po nie podjechać bo tam pani wydadzą. " czytajcie 50 km.
Paranoja. A gdyby ktoś faktycznie był chory to nie ma szans ukryć tego.
nie mówić że jak dałam skierowanie to patrzyły na mnie jak ... i mało nie u brały 3 par rękawiczek. Przykre ze ludzi są tak traktowani. A tym bardziej kobiety w ciąży gdzie to obowiązkowy test z wynikiem.

5 komentarzy (pokaż)
21 kwietnia 2015, 13:50

Tak wiec byłam ze skarga u właściciela przychodni i potwierdził ze nie miały prawa w ogole pytać na jaki wynik czekam. Zostaną ukarane i Pan doktor obiecał ze załatwi ta sprawę tak jak powinno to być zrobione w takim przypadku :) Ah ja niedobra :D

2 komentarze (pokaż)
21 kwietnia 2015, 16:30

750 gram szczęścia mamy i 35 cm uśmiechu taty ♥♡♥♡♥

Mój Króliczek jest obrocony główka w dół. Jest długi i szczuplutki. Pani Doktor powiedziała " będzie kruszynka ale dobrze się urodzi" :)

11 komentarzy (pokaż)
22 kwietnia 2015, 15:44

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/591a020db331.jpg


tak korzystamy dzisiaj ze słoneczka :)
Mój maluszek jak czuje słoneczko to od razu zaczyna być bardzo aktywny ♥♡♥♡

4 komentarze (pokaż)
23 kwietnia 2015, 12:21

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3ac04c4e410d.jpg

jesteś naszym cudem jedynym i niepowtarzalny....

3 komentarze (pokaż)
24 kwietnia 2015, 10:48

Wczoraj zajęcia organizacyjne w szkole rodzenia :) ha z 11 par i każda z mężem.
No a ja się martwilam ze mój Łukasz będzie sam :p

ogólnie fajnie. Mam nadzieje ze będzie luźna atmosfera bo patrząc na niektóre pary to poważne jak na mazurach : D

dostalismy butelkę avent i smokusia. Mały tak się rozkopal ze myślałam że nie wybierze. Lobuz mamy :)

Z dnia na dzień brzuszek większy. Wczoraj wieczorem był ogromny. Tak się śmialismy ze waga w miejscu a on ma taki domek :)
A w końcu wypiła pupę i tak sobie leżał do rana. Co chwilę zmieniał pozycję tzn wypiecie pupy raz prawo raz lewo :)

1 komentarz (pokaż)
UTWÓRZ KONTO

Twoje dane są u nas bezpieczne. Nigdy nie udostępnimy nikomu Twojego adresu e-mail ani bez Twojego pozwolenia nie będziemy wysyłać do Ciebie wiadomości. My również nie lubimy spamu!

Twój adres e-mail: 
OK Anuluj
Dziękujemy za dołączenie do BellyBestFriend!

Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.

Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.

OK (15)