BellyBestFriend
Dodaj do ulubionych

Pamietniki / Tytuł: W podróży życia..

Autor: Ma má
Wstęp

O mnie: Świeżo upieczona 24 letnia mężatka, która rzuciła wszystko, aby poznać świat. Nie zdążyliśmy się jeszcze rozkręcić, a tu niespodzianka :)

Moja ciąża: Chyba jest jeszcze malutka

Chciałabym być mamą: Od liceum walczę z silną potrzeba macierzyństwa. Zawsze byłam "za młoda", "na studiach", teraz to już nie ma znaczenia. Jestem mamą i jestem najszczęśliwsza na świecie.

Moje emocje: Nie mogę się doczekać, aż zobaczę maleństwo na USG, jestem podekscytowana, pełna energii, spokojna.

9 marca 2015, 10:10

Na święta dostałam od mamy Pearly, aby naturalnie poczekać jeszcze z ciążą, przynajmniej aż wrócę do Polski. Los chciał, że nie dogadałam się z mężem odnośnie wyników, które wskazywało to urządzenie :). Nawet żartowaliśmy "No to jesteśmy rodzicami", mimo że byliśmy pewni, że to tylko żarty. Cykl tradycyjnie mi się wydłużał. Prawda jest taka, że razem z przyjaciółką śmiałyśmy się, że ja to co drugi miesiąc jestem w ciąży. I zawsze jak w końcu zrobię test ciążowy, to następnego dnia dostaję okres.
Tak więc poszłam do apteki po test nawet nie przypuszczając już niczego.
A tu następnego dnia dwie kreski!! Jedna mocna, druga słaba.
Następnego dnia to samo.
Po kilku dniach jechaliśmy na wycieczkę do pobliskiego miasta. Akurat znalazłam tam polską klinikę i ginekologa.
Lekarz z moich koszmarów ( nie dość, że zapłaciłam w przeliczeniu ok 550 zł za wizytę) badał mnie przez 45 min w niepewności, zapłakaną. Powiedział tylko, że lepiej, żeby mi wszystko powiedział jak mąż będzie przy mnie... Nie reagował na moje natarczywe pytania "to jest ciąża czy nie???".
W końcu powiedział, że ciąży nie widzi, ale jest coś na jajniku i najprawdopodobniej to ciąża pozamaciczna i mam zrobić hcg za...ok 370 zł...
Wyszłam, żeby się uspokoić i przemyśleć, bo wszystko mi tu do siebie nie pasowało, po czym zadzwoniła do mnie znajoma z naszego miasta i powiedziała, że zabierze mnie do szpitala dla kobiet.
NA CAŁE SZCZĘŚCIE! Zrobili mi wszystkie badania, profesjonalnie, miło. Wyszłam ze szpitala spokojna i szczęśliwa, że mam prawidłowe wyniki, nie widać ciąży pozamacicznej i najprawdopodobniej jest za wcześnie, żeby zobaczyć dziecko.
W środę mam kolejne USG, tak bardzo bardzo bardzo bym chciała już coś zobaczyć.
A jak zobaczę i będę spokojna zadzwonię do rodziców.

0 komentarzy (pokaż)
8 grudnia 2017, 07:20

Ciąża zakończona 8 grudnia 2017

0 komentarzy (pokaż)
UTWÓRZ KONTO

Twoje dane są u nas bezpieczne. Nigdy nie udostępnimy nikomu Twojego adresu e-mail ani bez Twojego pozwolenia nie będziemy wysyłać do Ciebie wiadomości. My również nie lubimy spamu!

Twój adres e-mail: 
OK Anuluj
Dziękujemy za dołączenie do BellyBestFriend!

Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.

Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.

OK (15)