O mnie: Jestem w przełomowym roku swojego życia. Wzięłam ślub, kupiliśmy mieszkanie, za miesiąc kończę 30 lat i teraz staramy się o dziecko. Dużo się dzieje :-) 13 jest dla nas szczęśliwą liczbą bo oboje urodziliśmy się 13 i 13 września rozpoczął się cykl tak dla nas ważny :-)
Staramy się o dziecko od ślubu (05.06.2015) a dokładnie po ślubie dokończyłam opakowanie tabletek anty i przestaliśmy się zabezpieczać. Czerwiec, lipiec i sierpien minęły błyskawicznie. Kochaliśmy sie często ale bez stresu, nawet nie wiedziałam kiedy mam owulację. Dopiero cykl na przełomie sierpnia/września był takim prawdziwym okresem starań. Wyliczyłam owulację za pomocą jakiegos kalkulatora znalezionego w internecie i byłam pewna że nam sie uda. Kiedy okres spozniał mi się 2 dzien, zrobiłam test ktory nic nie wykazał. Jak to ja nie dalam za wygraną i poszłam na bete. Tego samego dnia odebrałam wynik : 4,05 co wg norm mojego laboratorium świadczył o ciąży (>4). Ale mało powyzej... a podobna nie można jednoczesnie byc i nie byc w ciąży. Trochę się cieszyłam po cichu, ale krótko bo 2 dni pozniej, 13 września przyszła @. Postanowiłam w tym cyklu wspomóc się testami owulacyjnymi, wykresem temperatury i badanie ovu. Tak traiłam na ovufriend Okazało się że owulację mam nieco pozniej niz wyliczył kalkulator. Może dzięki temu teraz się udało? obecnie jestem po 2 badaniach beta (47.93 a po 72h 174,4) i wizycie u ginekologa ktory ciąży nie stwierdził ale powiedział że macica wygląda jakby mogla to być ciąża. Kazał uważać na siebie, przede wszystkim unikać infekcji, brać suplement diety (przepisał jakiś) i co mnie najabardziej zdziwilo kazał ograniczyć cwiczenia i wykluczyć te w ktorych są podskoki i wibracje.
Jestem senna i przygladam się sobie bardziej. Szukam żyłek na piersiach, innego koloru sutków, które wcale nie zrobiły się wrażliwe. Czuję tylko dziwny ból podbrzusza jak zakwasy po cwiczeniach. Ciągnący, rwący ... Odłożyłam w kąt termometr i postanowiłam nie robić żadnych testów na własną rękę. 22 października mam wizytę u ginekologa. Już nie moge się doczekać.
Ciesze sie że tu trafiłam. Nie chcę jeszcze nic mówić rodzinie ani przyjaciółce a dzięki pamietnikowi mogę się wygadac
Dni strasznie się dłużą. Oczekiwanie na 22 października przypomina mi odliczanie ostatnich dni szkoły przed wakacjami. Codziennie rano sprawdzam bieliznę, czy może @ nie przyszła, czy piersi takie same, czy może pojawiły sie jakieś żyłki, jem uważnie i zastanawiam się czy wszystko smakuje jak zwykle. Normalnie doszukuję się objawów ciąży. Mąż mówi że mam strasznie szkliste oczy Kiedyś babcia tak powiedziała mojej kuzynce która sama nie wiedziala wtedy ze jest w ciąży.
Zostało 6 dni do badania, kiedy może w końcu zobaczę coś na ekranie i uwierzę że jestem w ciąży Narazie wcale to do mnie nie dociera...
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 października 2015, 10:47
Zostało 5 dni do USG...
Nie wiem czy tylko ja tak mam że zaczynam panikować. Wczoraj wieczorem wkreciłam sobie toksoplazmoze... Boooże... ile sie naczytałam i nastraszyłam... Mam 2 koty ktore nie wychodzą na dwór a kuwete ze wzgledów bezpieczenstwa zawsze sprzata mój mąż (no sprytnie to rozegrałam ). W marcu robilam badania i w IgG i IgM wynik ujemny ... Badania oczywiscie też robiłam wczesnie, przed staraniami jeszcze bo taka jestem zapobiegliwa, dmuchająca na zimne, a może bardziej panikara... Nawet chodziłam do rodzinnej i później do poradni chorób zakaźnych żeby nie płacić za wszystko. A jak mój ginekolog poparł wcześniejsze badania to nawet mąż przestał patrzeć na mnie jak na wariatke
i wiecie że dobrze wyszło? okazało się że wyszły mi niejednoznaczne wyniki na cytomegalowirusa i musiałam kilka razy powtarzać aby w końcu dowiedziec sie ze niedawno przebyłam chorobę. A jakby to sie zdarzyło dzisiaj? Nie spałabym, nie jadła, wlosy z głowy rwała!
Wystarczy mi dreszczyk emocji jak z rana sprawdzam czy okres nie przyszedł. Rzucam szybo kątem jednego oka (bo dwoma sie boje! ) na bieliznę, stwierdzam "czysto" i zaczynam oddychać
Ufffff
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 października 2015, 10:47
4 dni i 3h do USG ...
Coraz bardziej martwię się że bedzie cos nie tak. Ciąża pozamaciczna, puste jajo..
Już jutro USG!
Od wczaraj sprawdzam sie w roli opiekunki do dziecka. Jestem u siostry i opiekuję się jej małą Michalinką, która niedawno skonczyła 3 miesiące Poradziłam sobie z karmieniem i przewijaniem !
Dzieki zajeciu się małą czas szybko mi zleciał i już jutro może zobacze swoje malenstwo na monitorze usg
Kolejny dzień bez okresu ale za to z bolącymi sutkami
Dzis usg nie mogę sie doczekac
W końcu ciaza zostanie potwierdzona! Bardzo chce zobaczyc maleństwo, upewnić sie ze wybralo sobie bezpieczne miejsce do rozwoju i ze nic mu nie grozi ... D. idzie ze mna. Ginekolog jest znajomym rodziny i bardzo go lubie wiec jezeli chodzi o samego lekarza to nie nam obaw... mam nadzieje ze wypisze mi zwolnienie bo i tak od tygodnia nie pracuje bo boje sie. W ogrodach jest ciezka praca fuzyczna w trudnych warunkach i ze srodkami chemicznymi. Wszystkie czynniki które lekarze zalecaja omijac w ciazy.
22.10.2015 Raaaaaadość! Na USG byliśmy razem. Jak tylko doktor rozpoczął badanie to podniósł kciuk w gorę i powiedział " wszystko ok" ))) teraz już mogłam go spokojnie słuchać. Dokonał pomiarów pęcherzyka, ciałka żółtego i ślicznego malutkiego zarodka, wszystko wskazywało na prawidłowy wiek ciąży
D. w końcu uwierzył że ta ciąża nie jest urojona
Co za radość! Teraz już będzie z górki! Od razu po badaniu pojechaliśmy spotkać się z moją mamą, która niedawno miala imieniny i nie spodziewala sie takiej wiadomosci
Była przeszczęśliwa! Sciskała nas i zdjęcie usg
Dzisiaj odpoczywam, bo wczoraj zasłabłam w łazience i napędziłam stracha sobie i D. Bałam się że coś sie stało maleństwu ale na szczęście ginekolog ktory mnie badał w szpitalu powiedział że wszystko ok i że moge bezpiecznie wracac do domu. Leżąc na pogotowiu przyglądałam sie zdjeciu USG i wierzyłam ze wszystko bedzie dobrze. Już kocham tą kropeczkę Dziś bez wyrzutow sumienia nic nie robie. Jem, pije, spie, przegladam net. W koncu leniwa sobota
Ciąża zakończona 6 lutego 2017
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
Gratuluje. Mozesz sie wygadac tez razem z dziewczynami w podobnym wieku ciazy. Mamy watek na forum Czerwcowe mamusie. Takze wpadaj do nas bo termin pewnie tez na czerwiec :)
Gratulacje :D
Gratulacje! dla nas tez okazal sie szczesliwy 13:) rowniez 13 wrzesnia byla osttania @ :) bylam tylko raz na Becie,w 12dpo-75 jednostek.Lekarz potwierdzil,ze to ciaża i tez czekam na USG na 26 padziernika :) dolegliwosci mam takie same-tylko wrazliwe piersi,i ból podbrzusza...ufff to musi byc normalne skoro nie tylko ja to mam :)
Dzieki dziewczyny! :-* Ciesze sie ze jest ten portal, dajecie mnostwo wsparcia szczegolnie ze codziennie rodza sie pytania i chore watpliwosci :-)
Dzieki dziewczyny! :-* Ciesze sie ze jest ten portal, dajecie mnostwo wsparcia szczegolnie ze codziennie rodza sie pytania i chore watpliwosci :-)