O mnie: studentką ostatniego roku medycyny, już wkrótce żoną cudownego Artysty, a za jakiś czas - Mamą :)
Moja ciąża: jest niespodzianką :) ale chcianą i już teraz bardzo kochaną
Chciałabym być mamą: ha, wiadomo - najlepszą ;) A tak całkiem serio: dobrą, nie nadmiernie przewrażliwioną, taką, przy której dziecko zawsze będzie się czuło bezpieczne i kochane
Moje emocje: ostatnio zmienne, oj zmienne... Przez większość czasu jest dobrze, a potem przychodzi płacz bez powodu. Plusem jest za to fakt, że - o dziwo! - ciąża bardzo zmniejszyła mój stres w innych dziedzinach życia ;)
Pojutrze egzamin, a w zasadzie dwa: praktyczny i ustny z chirurgii. To jedne z końcowych - najważniejszych - egzaminów na moich studiach. Jeszcze dziś się dowiedziałam, że osoby, z którymi miałam zdawać przepisały się na inny termin i będę dawać solowy występ przed profesorem... Nawet próbowałam się też przepisać na przyszły tydzień, ale nic z tego: kolejny wolny termin był na 28.01, a wtedy mam inny egzamin i dodatkowo też wtedy mamy kolejne USG naszego maleńkiego Okruszka (to będzie dłuższe, bo genetyczne). No nic, trzeba będzie iść i mieć nadzieję, że jakoś zdam...
Ogólnie samopoczucie nie jest złe, poza zmęczeniem i niewielkimi mdłościami od czasu do czasu. Tylko dziś jakiś kiepski dzień mam, bo miałam w planach załatwić tyyyyle spraw, a załatwiłam guzik i jeszcze się przyplątały dodatkowe problemy Słowem - dzień pod psem. Poszłabym na spacer jakiś czy coś, ale nieeee - muszę się uczyć. Zachciało się medycyny... A zamiast się uczyć myślę sobie, co tam u tej małej Istotki u mnie w brzuchu: czy jej/jemu tam dobrze, wygodnie i czy zdrowo rośnie.
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
Gratulacje Okruszka w brzuszku! i powodzenia na egzaminach!:) Który to tydzień?:)