O mnie: kobieta zona matka 6letniej córeczki Weroniki i Zosi w środku
Moja ciąża: planowana niesadziłam żę tak szybko pójdzie
Chciałabym być mamą: to mój cel w życiu
Moje emocje: radość ekscytacja i strach przed porodem
Już podczas urlopu nad jeziorem stwierdziliśmy że chcemy rodzinkę 2+2 i zaczęliśmy próbować nie wiedzieliśmy czy się uda bo różnie to bywa .w domu mamy już jedno dziecko prawie siedmioletnią córkę wiec była to trudna decyzja do podjęcia czy się uda czy damy rade i czy podołamy bo to najważniejsze wiec zaczęliśmy próbować
i tak w 2 cyklu stwierdziłam że spróbuje mierzyć temperaturę z rana żeby sprawdzić kiedy powinny być te dni trzeba się przyznać że nie pobiłam tego od początku i jakoś dziwnie było w internecie czytałam ze powinna spadać temperatura a tu nic więc byłam ciekawa o co chodzi ale nie chciałam się podkręcać że to może to i przyszedł koniec cyklu według moich obliczeń
szyjka zaczęła się oczyszczać wiec twierdziłam że nie w tym miesiącu lecz gdy był bardzo skąpy przez kilka pierwszy a później nikł byłam zdziwiona nie wiedziałam o co chodzi oczywiście poszłam do apteki po testy 2 różnych firm . 1 zrobiłam w ciągu dnia wyszły cudowne 2 kreski jedna bledsza stwierdziłam że chyba tak ale sama nie wiedziałam czy to to
2 rano i 1 kreska wiec sama nie wiedziałam co myśleć .
znajoma mi powiedziała żebym zrobiła test ciążowy z krwi beta HCG i wtedy wyjdzie test zrobiłam i czekałam na wynik jak na zbawienie i wynik 164
mogłam skakać z radości naprawdę udało się teraz tylko zarejestrować się na lekarza aby potwierdził 
wizyta dziwna lekarz stwierdziła że jest chyba bo badanie Hcg na to wskazuje ale na usg nic nie widać wiec się zdziwiłam czy jestem czy nie Jestem w ciąży , na szczęście wszystko było dobrze i dzidzia się zagnieździła
któdtko o mojej ciąży
przeszłam 1 trymestr z problemami plamienia mdłości i wymiotów musiałam leżeć odpoczywać leniuchować ale udało się to wszystko przejść
2 trymestr faktycznie jak było cudowny tak jak pisze się w książkach wszystko się skończyło zero mdłości wymiotów w końcu mogłam normalnie funkcjonować
no i 3 trymestr trochę dziwny bo wszystko zaczęło boleć krocze, biodra nie wiele mogę zrobić bo zaraz wszystko boli a teraz 34 muszę na siebie uważać bo nie tylko chodzi o mnie ale u dzidziusia w brzuchu bo to już nie długo
co jest dla mnie najdziwniejsze pojawienie się mdłości w 3 trymestrze dla mnie to szok bardzo nie miły bo nie wiem czy Zosia mnie tak atakuje że wywołuje mdłości co może to coś innego i czy z tego powodu od miesiąca mecze sie z pleśniakiem w sluzie i anemią co mnie dobiło bo nie mam wymiotów a żelazo spada
dziś wchodząc na wagę dobiło mnie wyświetliło się 55,80 
czyli znowu schudłam dzieje się tak od tygodnia( 56,90) dla mnie to nie jest normalne , myślę ze coś jest nie tak boje się ze to przez ta diagnozę lekarza prowadzącego jugr i małogłowie lekarze w szpitalu to odrzucili ale teraz gdy zaczęłam chudnąć to obawiam się że to może być jednak to
Ciąża zakończona 3 lipca 2015