BellyBestFriend
Dodaj do ulubionych

Pamietniki / Tytuł: Misja Dzidzius ;) Igor i Kaja

Autor: Daria89(2)
Wstęp

8 lutego 2016, 15:58

Na poczatku dziekuje dziewczyny za mile slowa ;)

Mamo z groszkiem dokladnie u nas to samo, ciaza wymarzona ale nie ten moment...ale i tak bardzo sie cieszymy i doczekac nie możemy. Nawet imiona mam juz wybrane od czasu jak bylam w ciazy z Igorkiem :)

Zabciu masz racje zanim urodze to Igor bedzie mial juz dwa latka ;) a zabawne jest to ze druga ciaza jak wyliczylam to terrmin mam ten sam co pierwsza wiec moze urodze Igorkowi brata lub siostre niemal tego samego dnia ;)

A po drugie to musialam zalozyc nowe konto bo w tamtym nie moglam dodac wpisu..nie wiem dlaczego. Moglam komentowac ale nawet nie mialam opcji dodania wpisu do pamietnika. Troche jestem zla na belly...

Po trzecie maz bardzo cieszy sie z ciazy....teraz ciagle szukam odpowiedniegho lekarza bo tuciezko takiego znaleźć.

Ciaza nr.2:

Twarz cala w syfach...mam nadzieje ze szybko sie poprawi.
Czesto kluje mnie żołądek.
Strasznie bulgocze mi we flakach.


Igor 16 miesiecy 1 tydzien i 3 dni.

Igorek jest cudowny....ciagle daje buziaczki z glosnym Maaa ;)
Nadal karmiony piersia ale tylko przed spaniem i wnocy.
I od jakiegos czasu znowu mowi MAAA-MAAA tak slodko przeciagajac, czekalam od czerwca na to ;)
Krolik to kiki
Pan to paa
Papa to tez pa ;)
Peppa to pepa
Puk puk to kuk kuk
Spacer to kak kak
Traktor to tor lub taktor




0 komentarzy (pokaż)
10 lutego 2016, 08:41

Igor:
po piciu mleka modyfikowanego nestle junior ma cos delikatnie zielonkawe kupy...i niewiem czy od zebow czy od mleka.
Jeszcze pozostalo mi nauczenie picia go z butelki bo nie chce i nie potrafi...a nocne karmienie poersia tez chce juz zakonczyc.


Ciaza nr. 2:
Czekam nadal na karte Luxmed zeby zarejestrowac sie na pierwsza wizyte u lekarzani doczekac sie nie moge...chyba pojde na pierwsza wizyte do innego lekarza po karete ciazy i badanie a pozniej jak juz przyjdzie karta to bede kontynuowac wizyty tam.

Z objawow ciazowych:
Nadal bulgotanie w brzuchu
Wzdecia
Okropnie brzydka cera...myslalam ze szybko sie poprawi a tu jeszcze gorzej
Wlosy tez w oplakanym stanie
A tak to nie czuje ze jestem w ciazy...mam wrazenie ze tylko mi sie przysnila ta ciaza, ze jej nie ma. Chyba dopiero dotrze to do mnie jak zobacze fasolke na usg lub jak zaczne czuc ruchy ;)

0 komentarzy (pokaż)
11 lutego 2016, 11:48

Jutro pierwsza wizyta, troche szybko bo to dopiero 6 tydzien ale chce byc juz spokojna ;) stresuje sie taj jakby to byla moja pierwsza ciąża, mam identycznie jak z Igorem ze pojde do lekarzaa on mi powoe ze przeciez zadnej ciazy nie ma. I jeszcze te sny...najpier snilo mi sie ze mialam problem z zarejestrowaniem sieu lekarza..ze wszedzie trzeba czekac kilka miesiecy na wizyte...ii troche siezgadza bo tuw Toruniutroche ciezko mi bylo znaleźć lekarza tak od juz. Caly czas czekam na karte luxmedu ale jestemciekawa ile tam bede czekala na wizyte...i ciekaweczy jutro tam gdzie ide tylkko raz czy da mi karte ciazy? Jak nie to niech da mi zaswiadczeniezebym pootem z tym becikowym nie miala problemow jak moja znajoma.


Dopoki nie mam swojego lekarza prowadzacego to stresuje sie ciagle ta ciąża.niech juz przyjdzie ta karta zebym mogla chodzic do jednego lekarza a nie raz do tego a potem do innego.


Aaa no i snilo mi sie ze ide do gina on robi mi usg...szuka i szuka tej fasolki bo to jeszcze wczesnie i juz myslalam ze nie jestem jednak w ciazy az tu nagle znajduje fasoleczke z bijacym serduchem jak dzwon a wlasciwie to 3 fasoleczki z bijacymi serduchami...jaki realny ten sen byl..widzialam te male istotki no ale przyznam ze trojaczki to by bylo hardkorowe wyzwanie;)

2 komentarze (pokaż)
12 lutego 2016, 11:28

I po wizycie ;) ciaza bardzo wczesna, pecherzyk8,5mm ;) a tak sie stresowalam ze tej ciazy nie ma heh.

Znalezienie przychodni z dobrym lekarze i polozna na nfz w Toruniu to dla mnie wielkie wyzwanie....no nie moge poszukac nigdzie, a jakjuz dzwonie tonajwczesniej wolny termin koniec kwietnia...no tak przeciez moja ciaza poczeka dokwietnia zeby pojsc na pierwsza wizyte. Porazka...zaczynam zalowac ze sie przeprowadzilam....

Jak cos sie znajdzie to tylko prywatnie...a zeby cala ciaze chodzic prywatnie to troche za duzo.

2 komentarze (pokaż)
15 lutego 2016, 13:41

7 tydzien ciąży ;)

Kaarola to jesli chodzisz do lekarza prywatnie i placisz 80zl to jest bardzo mało, ja ostatnio za samo usg zaplacilam 150zl a ceny wahają sie od 150-250zl wiec cala ciaze placic 200zl a na koncowce co tydzien dawac tyle to bym nie dala rady ;) a poszlam do jednego z tanszych lekarzy.

A ja caly czas zapominam ze noszew brzuchu fasolkke...ciaze z Igorkiem przezywalam caly czas kazdego dnia...ciagvle o nim myslalam a druga ciaza jest calkiem inna...jestem w ciazy ale to wszystko, nie macam brzucha, nie rozmyslam czy to coreczka czy drugi synek ( no na poczatku troche myslalam nad plcia) ale caly dzien z Igorkiem nie daje mi nawet chwili zeby nacieszyc sie ciaza. To jeszcze tak wczesnie ze dalej nie moge uwierzyc ze bede miala drugiego szkraba, taka malenka kruszynke. Zaczynaja sie delikatne mdlosci, z Igorkiem zaczelo sie od 8 tygodnia itrwalo do 13 tygodnia, ale wtedy ledwo zylam, nie moglam nawet wstac z łóżka takmi bylo zle. Zeby tylko teraz bylo lepeij bo caly dzien jestem sama z Igorkiem iw takiej sytuacji ciezko by bylo mi sie nim zająć.


0 komentarzy (pokaż)
17 lutego 2016, 16:29

Igo nadal po mleku modyfikowanym ma brzydkie kupy, baki jak niedźwiedź i chyba bolki go brzuszek....juz nie wiem co z tym mlekiem. No i dotego chyba dostaje skazy bowidze ze na buzi sie juz cos robi...


Ciaza nr.2

Apetyt juz wiekszy...obym tylko nie przywalila 20kg jak w poerwszej bo bylam napuchnieta jak pączek. Ale mdlosci dokuczaja mimo apetytu.
Mam ochote na slodycze a zIgo tak nie miałam.
Noszenie i bieganie za Igorem przyczynia sie do tego ze nieraz boli brzuch przez co sie stresuje,a ze Igorek jest bardzo zywiolowym dzieckiem i calymi dniami jestem z nim sama tozostaje mi tylko biegac, nosic i targac tego małego diabelka ;)



A i mam pytanie moze ktos sie orientuje...
Po zakonczeniu macierzynskiego nie wrocilam do pracy wiec jestem bezrobotna, a ze planowalismy w tym roku powiekszyc rodzine to po zakonczeniu macierzynskiego zarejestrowalam sie dio urzedu pracy tylko po to zeby miec ubezpoieczenie. Teraz kied jestem w ciazy zostalam wezwana na wizyte do UP a tammi mowia ze maja fundusze i wysylaja na obowiazkowe szkolenia...a w tym i mnie, wiec mowieze jestem wciazy a w domu z drugim malym dzieckiem sama a pani mi mowi ze kiedy sie rejestrowalamu nich to wyrazalam checi na podjeci pracy,szkolen,stazu itd.wiec jesli zrezygnuje oni mnie wyrejestruja z urzedu pracy.czy w ciazy maja prawo mnie zmusic do szkolenia?i czy mopga mnie usunac z urzedu pracy? Szkolenie bedzie prawdopodobnie w maju a ja nie wyobrazam sobie isc na szkolenie z Igorem ktory bedzie musial siedziec tam ze mna 8godz... Czy moze musze dac im l4? Bo jak dzis pytalam to pani odsylala mnie do innych pokojow bo sama nie wiedziala a ze kolejki straszne to z Igorem juz nie czekalam i nie pytalam.

Wiem tezzekobieta wciazy ma niby ubezpieczenie jak iw cxzasie pologu ale z tym to roznie bywa inie chce trafic gdzies na niemila sytuacje w razie koniecznosci lub porodu.

0 komentarzy (pokaż)
19 lutego 2016, 12:27

Myslalam ze juz do mnie dotarlo ze jestem w ciazy ale jednak nie. No nie dociera to do mnie, caly czas zapominam o ciąży mimo iz ciagle mam mdłości ale to juz do przyzwyczajenia. 29 lutego ide na wizyte i mam nadzieje ze dostane karte ciazy bo to juz polowa 9tc będzie. Podobno lekarka do ktorej sie wybieram jest okropna, ma chamskki poczucie humoru podobno kiedy przychodzi pacjentka z ciaza to lekarka wypali z tekstem "po co tu przyszla? Nastepna sie gzdzila?" i wiecej takich tekstow. Na szczescie mam nadzieje ze tylko bede tam na jednej wizycie bo do luxmedu kolejki niesamowite i mam zamiar jak najszybciej tam sie umówić. Doszly mnie sluchy ze przed wejsciem do gabinety siedzi po kilka pacjentek ktore musza rozebrac sie juz przed wejsciem do lekarki i siedza bez gaci wszystkie razem....czy to normalne?? Bo mi wydaje sie ze nie. Mam nadzieje ze to tylko takie plotki...bo nie wyobrazam sobie byc tak potraktowana.

0 komentarzy (pokaż)
29 lutego 2016, 20:36

I po wizycie u ginki...naczytalam sie oniej okropnych opini a okazala sie cudownym lekarzem, bylam az w szoku bo nigdy nie trafilam na takiego fajnego ginekologa...no kobieta swietna, pierwszy raz nie czulam sie skrepowana u gina ;) i pierwszy raz zdarzylo mi sie ze gin na zakonczenie wizyty kaze mi uwazac na siebie, nie dźwigać i sie oszczedzac...i dodala ze w razie gdyby cos sie dzialo to mam szybko do niej porzyjsc bez kolejki i bez rejestracji..no bylam w szoku...zawszemyslalam ze taki lekarz to tylko w filmach ;p
Teraz widze ze pierwsza ciaze prowadzil mi jakis konowal a nie lekarz...nie przejmowal sie tym co mnie martwi i ze cosmi jest.
Moja lekarka nawet poradzila jakie tabletki kupic na te moje meczace mdlosci bo w pierwszej ciazy z Igorkiem moj lekarz na prosbe o l4 z powodu mdlosci i wymiotow powiedzial ze nie ma druczkow l4 i ze da mi za miesiac na nastepnej wizycie...

A Igorek...17 miesiecy dzis konczymy ;)
Jest moim skarbem, szczesiem i sloncemna niebie ;) moja milosc najcudowniejsza :)
Powoli odstawiamy od cycola,dostaje juz tylko po kapaniu do zasniecia i mysle jak go przekonac do butli zamiast cyca bo to łatwe nie bedzie...
A od kiedy w dzien nie dostaje cyca to ja caly czas czuje jakby on byl glodny mimo iz zjada posilki tak jak ja i mąż.

1 komentarz (pokaż)
15 marca 2016, 13:31

11 tydzien

Ta ciąża mnie wykancza...nie mam sily na nic, ciagle mdlosci, brak apetytu, nie mam ochoty na jedzenie a co chwile czuje okropny głód i za chwile mdlosci sie nasilaja...jak zmusze sie do jedzenia i cos tam zjem to chwile jest ok ale potem znowu czuje glod i dalej jest zle..
Do tego nadal karmie Igora przed spaniem piersia i po karmieniu to dopiero czuje mega gloda...a najgorsze jest to ze do jedzenia mam wstret, musze sie zmuszac na sile
Mam nadzieje ze nidlugo minie i zaczne normalnie funkcjonowac.

Za troche Igo skonczy 18miesiecy... I z dnia na dzien jest taaaaki kochany, juz sam sie bawi, nie wisi mi przy nodze caly dzien;) ale jest strasznym przytulaskiem ;) jak tylko usiade na kanapie lub sie poloze to biegnie do mnie zeby sie przytulic i polozyc ze mna ;)

Na naszym osiedlu trzy domy dalej jakis czas temu poznalismy chlopca w tym samym wieku co Igor a najlepsze ze urodzili sie tego samego dnia i prawie o tej samej godzinie...;) chlopaki razem sa jak male diabelki, szaleja tak ze po przyjsciu do domu zasypia w 30sekund...;)

1 komentarz (pokaż)
21 marca 2016, 12:58

12 tydzien

Poszlam dzis do przychodni po wyniki badań, położna zobaczyła je i weszla do gabinetu ginki zapytac o moje wyniki bo jak uslyszalam mowily o toksoplazmozie....ja prawie zawalu tam dostalam, bylam przerażona... Polozna wychodzi i mowi ze za tydzien w czwartek mam przyjsc na wizyte ize zdjeciami usg ktore bede miala dzien wczesniej, dodala jeszcze ze toksoplazmoza jest troche podwyzszona i ze jest wszystko dobrze zenie chce mnie teraz tu straszyć... A jak ja mam teraz dotrwac do tej nastepnej wizyty?? Jestem tak przerazona ze nie bede mogla przestac o tym myśleć. Obym nie miala tej toksoplazmozy..tak strasznie boje sie teraz o moje malenstwo...naczytalam sie ze toksoplazmoza moze uszkodzic narzady plodu, uszkadza mózg, powoduje maloglowie i wodoglowie, uszkadza sluch i wzrok....a ja teraz mam czekac 10 dni na wizyte??

1 komentarz (pokaż)
29 marca 2016, 12:43

13 tydzien

Jutro poierwsze usg dopiero. Mam stresa ze chyba w nocy spac nie bede mogla zwlaszcza po tej podwyzszonej toksoplazmozie. Mdlosci nadal mecza ze juz zyc sie nie da, co chwile czuje głód a nie mam ochoty na jedzenie.brzuch juz widac co mnie bardzo zdziwilo bo z Igorem brzuszek bylo widac dopiero w 6 miesiacu. Teraz czekam tylko na pierwsze kopniaki ;) no i na to aby mdloscvi juz przeszły ;)

No a Igo? Igor to maly łobuz, konczy dzis 18miesiecy ;) w domku z mama grzeczniutki anioleczek a na spacerze z kolega to diabełek ;) ale jest cudowny ;) dopiero teraz widze ze przy takim 1,5 rocznym dziecku mozna cos na spokojnie zrobic lub odpocząć, kiedy mial kilka miesiecy to tylko na rekach i non stop zabawianie a teraz to juz prawie samodzielne dziecko, sam sie bawi, oglada ksiazeczki, kiedychce jesc to mówi a ja moge zrobic obiad lub polezez sobie z synkiem.ciekawe jak to bedzie kiedy urodze druga kruszyne, jak Igor sie bedzie zachowywał i czy nie bedzie zazdrosny.


Wiadomość wyedytowana przez autora 29 marca 2016, 12:40

1 komentarz (pokaż)
31 marca 2016, 12:31

No i po wizycie i poo usg.
Lekarz ktory robilwczoraj usg byl beznadziejny, wygladalo to tak jakby nie potrafil zmierzyc dziecka...no i nawet dobrzenie pomierzyl. Wychodzina to ze bede umawiala siena usg prywatnie bo tylko tak dobrze pomierza i zbadaja mojego szkraba.
25 maja mamy połówkowe.

Wizyta dzisiejsza u ginki ok, karta ciazy nareszcie zalozona, toksoplazmoza wyszlo na to ze jest juz przebyta i jest wszystko dobrze...wiec moja fasoleczka jest bezpieczna ;) no i mam 2kg na plusie w 4 tygodnie! Ledwo co zjadam bo tak mecza mnie mdlosci a tu tak przybieram, alejuz widac brzuchol no i boczki wyłażą ze spodni i uda robia sie "pulchne" :p
No i mdlosci, mdlosci i jeszcze raz mdlosci...czy kiedyś miną? Z Igo tak dlugo nie trzymały.

1 komentarz (pokaż)
15 kwietnia 2016, 14:54

15 tydzien (14+5)

Dzis pierwszy raz poczulam moja kruszynke ;) dokladnie ponizej pepka na samym srodku ;) jak fajnie...tak dlugo na to czekalam ;)
Mdlosci nadal wystepuja mimo iz to drugi trymest juz u nas.
I ten tydzien to jakas makabra dla mnie..jestem tak zmeczona ze ledwo trzymam sie na nogach, ciagle chce mi sie spac, nie mam na nic sily a tu Igor taki maly diabelek sie zrobil i ciagle trzeba biegac za nim, dobrze ze w domu zajmie sie zabawkami ;)

No i dwa dni temu Igor nie wiem czemu ale bil mnie...po twarzy nogach tylku, tam gdzie tylko dosiegnie. Juz sie balam ze bedzie tak robil kazdego dnia ale to byl tylko jednorazowy incydent. Zabranialam mu, tlumaczylam ze tak nie wolno ze to boli a on njic..jeszcze bardziej bil, zanioslam go kilka razy do pokoju i po chwili sie uspokoil.

1 komentarz (pokaż)
24 kwietnia 2016, 18:30

17 tydzien

Dopadl mnie okropony bol gardla, katar i temperatura, abolgardla taki ze nawet oddychanie sprawialo mi straszny bol, w nocy prawie nie spalam. Czuje sie jak polamana, nie mam sily na nic i mimo nawilzacza powietrza czuje bol w nosie i gardle taki ze juz mam wszystkiego dosc.....

Igor przez ostatni tydzien meczy siez trojkami, dwie juz sa teraz czekamy na kolejne...a w nocy tak plakal ze nie moglam go uspokoic, dopiero po przeciwbolowym bylo lepeij, do tego ma katar a nie chce dacsobie oczyscic nosai boje sie ze cos sie z tego rozwinie....

1 komentarz (pokaż)
12 maja 2016, 17:15

19 tydzien i 5dni

W niedzielę zaczynam 20tydzień...nawet nie wiem kiedy minela mi polowa ciąży.
Biegajac i zajmujac sie Igorem.czas leci strasznie szybko,nawet nieraz zapominam ze jestem w ciazy ;) za dwa tygodnie mamy usg polowkowe i mam.nadzieje ze dowiemy sie co bedziemy mieli ;) doczekać się nie mogę ;)

A i mam problem z Igorem bo kiedy spotyka sie z kolega w tym.samym wieku to zle sie zachowuje...bierze w raczki piasek i potrafi sypnac mu prosto w oczy lub na niego, a kiedy biegaja to idzie za kolege i zaczyna go popychac a Igo ma duzo sily i potrafi przewrocic dosc mocno inne dzieci. Wiem ze nie robi tego z agresja ani.po zlosci ale wyglada to tak jakby sie tak cieszyl.ze wlasnie tak okazuje radosc, a nie slucha mnie kiedy na to reaguje i mowie ze tak nie wolno tylko jeszcze bardziej sie popisuje. Juz sama nie wiem co zrobic zeby do triche zdyscyplinowac.I

A jakby wszystkiego bylo mało Igor od ponad miesiaca zarządził pobudki o 5! Nieraz die zdarzy nawet i przed 5 ale to rzadko. Od miesiaca jestem wykonczona, pobudki tak wczesnie rano i do tego caly dzien na nogach mnie wykancza, gdybym nie byla w ciazy pewnie bym dala rade ale akurat teraz nastal czas gdy jako ciezarna jestemcaly czas zmeczona i wypompowana... spi od 20-20.30 do 5 rano i ani minuty dłużej, i drzemka w dzien 2-3godz, juz sie zastanawialam czy to przez to ze w dzien dosc dlugo spi? Nie wiem sama. Oby z czasem to sie zmienilo, chociaz do tej 6 bo po porodzie jak tak bedzie to chyba padne na twarz ze zmeczenia.


Wiadomość wyedytowana przez autora 12 maja 2016, 22:30

0 komentarzy (pokaż)
27 maja 2016, 20:49

21 tydzien ciazy

Tak sie naprodukowalam zeby zrobic wpis a tu dodalo mi tylko ze 21 tydzien....!!

Wiec w skrocie...mielismy usg polowkowe....prawdopodobnie bedziemy mieli coreczke ;) bardzo sie cieszymy, nawet jesli okaze sie pozniej ze to jednak moze byc chlopiec;p
Z ciaza wszystko w jak najlepszym porzadku. Czeka mnie teraz test obciazenia glukoza...blee blee i jeszcze raz bleee.

Igo w niedziele konczy 20miesiecy czas nam pedzi strasznieszybko.
Jest maly rozrabiaka...czasami potrafi dac popalic...wtedy padam na twarz jak po nokaucie.
Ale w wiekszosci jest kochanym szkrabem ktorego bym mogla tylko przytulac i wycalowac ta slodka buziulke.


Wiadomość wyedytowana przez autora 27 maja 2016, 20:53

0 komentarzy (pokaż)
10 czerwca 2016, 10:37

23 tydzien ciazy

Mam dylemat...wczoraj bylam na pierwszej wizycvie w Luxmedzie i teraz nie wiem czy rezygnowac z dotychczasowego lekarza i kontynuowac wizyty w luxmedzie czy chodzic tu i tu? Dopiero wczoraj w luxmedzie pierwszy raz na usg lekarka pokazala mi moja ksiezniczke..zakochalam sie w niej ;*


A teraz 16 mamy tez usg ale prywatnie...doczekac sie nie mogę bo bede miala niunie na filmiku ;)

Teraz pozostaje kompletowanie wyprawki dla dziewczynki ;) a po Igorku zaczynam wyprzedawac to co typowo chlopiece.

0 komentarzy (pokaż)
5 lipca 2016, 20:35

27 tydzień

7 miesiąc rozpoczęty

Brzuchol wielki juz, niewygodnie sie siedzi, leży, spi... O zakladaniu butow nie wspomne.

W czwartek test obciazenia glukoza...bleeeeeee

Igo to maly luj...;) potrafi pokazac swoj charakterek ;) ale jest kochany ;)
Od dluzszeo czasu robi zielonkawe kupy...juz nie wiem co znowu...jakis czas temu bylismy u lekarza to bral zawiesine i jakos bylo dobrze ale teraz znowu to samo.

Dla malej nadal nie mam nic, nawet jednego ciuszka. Nie mam nawet pokoju przygotowanego, ani lozeczka nawet miejsca w szafie. Czas sie za to zabrac bo za troche z takim brzuchem nic juz chyba nie zrobie ;)

1 komentarz (pokaż)
11 lipca 2016, 15:56

28 tydzien

Czas leci i leci...mam wrazenie ze rano sie obudze i nagle bedzie juz 30tydzien heh.

Od dlugiego czasu mamy dylemat co do imienia dla malej, zastanawiamy sie na imieniem: Iga, Inga, Kaja mi podoba sie jeszcze Bianca a maz zaproponowal ze jesli Kaja to moze Gaja? No i myslimy myslimy i zdecydowac sie nie mozemy ;) mam nadzieje ze do pazdziernika juz decyzja zapadnie ;)

Igor ma od dwoch dni katar, wydaje mi sie ze piatki sie pchaja bo strasznie sie slini i dlatego ten katar.

1 komentarz (pokaż)
21 lipca 2016, 10:45

Za chwile 30tydzien.

Juz bym chciala miec porod za sobą ;)

Igor znowu ostatnio budzi po 5 rano...padam juz na twarz,jestem tak niewyspana mimo iz klade sie z nim w dzien na drzemke. W nocy od dwoch dni budzi sie i przychodzi do mnie i wierci sie jak maly owsik. Przyzwyczail sie ze zasypia i uspokaja sie jak gladzi mnie po pepku i wnocy robi to samo..przez co ja nie moge zasnac bo nie lubie grzebania w pepku. Nie wiem jak go od tego odzwyczaic...przez tozasypia tylko ze mna,nawet z tata nie chce. Za chwile pojawi sie Mala aja nie dam rady usypiacjednoczesnie dwojki dzieci.

Ogolnie to czuje sie juz zmeczona...
Caly dzien sprzatam, gotuje, piore i jeszcze raz sporzatam, potem z Igorem wychodzimy pobawic sie kolo domu wieczorem kapanie usypianie a po usypianiu znoiwu ogarniecvie kucvhn, zabawek porozrzucanych po calym domu, umyc podlogi a maz??? Maz sobie lezy przed telewizorem bo twierdzi ze on musi sobie odpocząć.. I nie przeszkadza mu ten syf a nie laska chociaz troche mi pomoc?? No tak przecviez ja tylko siedze z dzieckiem w domu to przeciez nie jestem zmeczona i nic nie robie to poczym ja mam niby odpoczywac. Ciekawe jak bedzie po porodzie...

1 komentarz (pokaż)
UTWÓRZ KONTO

Twoje dane są u nas bezpieczne. Nigdy nie udostępnimy nikomu Twojego adresu e-mail ani bez Twojego pozwolenia nie będziemy wysyłać do Ciebie wiadomości. My również nie lubimy spamu!

Twój adres e-mail: 
OK Anuluj
Dziękujemy za dołączenie do BellyBestFriend!

Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.

Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.

OK (15)