O mnie: Mam na imię Justyna, lat 27, od 2 lat jestem szczęśliwą mężatką a od 5 lat właścicielką rudego kocura. Mieszkam w Krakowie
I dziś z głupia zrobiłam test po obiedzie, jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam dwie kreseczki, jutro rano powtórzę test...
Hmm, dawno mnie nie było... ale dużo zmian:) Po dwóch cyklach starań udało się, jestem obecnie w 9 tygodniu i 3 dniu ciąży. Dzidzia ma 2 cm, także kawał dziecka noi serce jak dzwon. Jestem pełna obaw o wszystko ale mam również nadzieję, że wszystko będzie dobrze i szczęśliwie się skończy...
I zaczął sie wczoraj 11 tydzień, jak ten czas szybko leci. Dziś ostatni dzień w pracy, z jednej strony fajnie z drugiej trochę przykro bo jednak zżyła się z ludziskami:)ale napewno bedę ich od czasu do czasu odwiedzać.
Odpoczywam.... od dziś jestem na zwolnieniu lekarski, niezbyt dobrze sie czuje wiec lepiej bedzie jak bede w domciu. Zamierzam zapisać sie do pobliskiej biblioteki i czytać ksiązki żeby sie nie zanudzić. Mój kot jest zadowolony z faktu, że jestem w domu. Jutro ide na badania krew mocz itp. Fajnie być w domu:)
Wczoraj byliśmy z mężem na USG genetycznym, coś pięknego, śliczna dzidzia, wszystko jest w porządku. Na monitorze machały do nas dwie rączki i wierzgały jak mały konik dwie nóżki. Naprawde fantastyczne uczucie:)
I dziś rozpoczęłam 4 miesiąc mojej cudownej drogi zwanej ciążą Czasem jeszcze męczą mnie mdłości ale da się przeżyć Apetytu nadal brak, mało jem, za to pomarańcze i mandarynki o każdej porze.
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.