O mnie: Jestem żoną od 1,5 roku, choć znamy się prawie 7 lat... Na Maleństwo zdecydowaliśmy się w marcu... Udało się w. 1 cyklu starań, choć nasze szczęście trwało tylko do 6 czerwca.... Wtedy to poroniłam będąc w 11 tygodniu ciąży....
Moja ciąża: Ciężko mi uwierzyć, na początku cyklu Ginekolog stwierdził że owulacji może nie być bo jajeczka są bardzo małe, na skraju owulacji... No i dziś zrobiłam test, totalnie bez żadnej nadziei a tu bladzioch! Na siłę robilam siusiu drugi raz żeby potwierdzić... No i na drugim też bladzioch.... Udało się w 3 cyklu starań...
Chciałabym być mamą: Po prostu być szczęśliwą mama ziemskiego Maluszka.... A reszta się jakoś ułoży...
Moje emocje: Strach!!! Tak bardzo się boje i modlę aby ten Maluszek został z nami
Dziwnie mi po tej stronie, choć pragnełam tego jak niczego na świecie to boije się, zwyczajnie się boję... Boje się uwierzyć że to ciąża, boje się nią cieszyć, boje się że znów coś się stanie... Ale żeby tak całkiem nie smęcić oto dowody
4tc, 2d
79 godzin do pierwszej wizyty u ginekologa
Boję się, bardzo....I choć całym sercem staram się cieszyć z tej ciąży, to ciągle przez myśl przychodzą mi czarne myśli.... Ale chyba muszę się do tego przyzwyczaić, serce matki przecież zawsze jest zatroskane...
Mąż optymistycznie nastawiony, mówi że wierzy że tym razem będzie dobrze, staram się wierzyć w Jego słowa. Dba, ciągle mnie w nocy przykrywa, karze dużo pić, nie pozwolił mi wczoraj zjeść chipsa nawet
Ja łykam grzecznie witaminki, przyjmuje luteinę i staram się dużo odpoczywać, no bo co więcej mogę zrobić... Modlę się aby Bóg pozwolił naszemu Maleństwu zostać z nami ♥
Co do dolegliwości to mnie martwi ich brak ... No nie do końca brak, bo są dni gdy sikam jak najęta... a przespać bym mogła cały dzień. Podbrzusze też czuję, że macica się powiększa... ALE gdzie jest ból piersi??? W pierwszej ciąży jeszcze przed testowaniem mnie bolały.... a teraz NIC
Wiem że ciąża ciąży nie równa, ale ja zdecydowanie wolałabym mieć wszystkie książkowe objawy żeby czuć że nasze Żółtko ładnie mi tam rośnie ♥♥
Już jutro wizyta. Za 27 godzin!!!! Wczoraj martwiłam się i zrobiłam test, no ale chyba nie ma wątpliwości
Dziś uczucie rozpychania w dole brzucha. Rośnij Orkuszku
Wierzę że to nasz Aniołek wyprosił nam Okruszka u Boga.... II kreseczki ujrzeliśmy dokładnie miesiąc po pogrzebie....
Dziś pierwsza wizyta!mtak bardzo się cieszę i wbtew pozorom wcale się nie stresuje... Czuje jedynie radość i podekscytowanie.... W nocy też o dziwo spokojnie spałam mimo że bezsenność już mnie dopadła i bywały noce kiedy wstawałam na siku a potem leżałam jak kłoda bo przez 2 h zasnąć nie mogłam.... A dziś o 2 pobudks na siku ii poszłam dalej grzecznie spać... A liczyłam na bezsenną noc przez wizytą.... Dziś piersi dają mi popalić, swędzą i bolą... Ale dla zorkuszka wszystko zniosę trzymajcie kciuki o 12.30
Wczorajsza wizyta w porządku, ciąża odpowiada dacie owulacji, pęcherzyk miał 2,31 mm (no bo dziś ma już pewnie więcej
Ciąża zakończona 22 lipca 2016
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
Wiem, że się boisz i to naturalne. Spróbuj się pozytywnie nastawić ;) Że musi być dobrze!! Ja wierzę, że tak będzie i mocno trzymam kciuki :)
Trzymam za Was bardzo mocno kciuki! Teraz na pewno będzie w porządku :)
Ciąża jest na 100% też miałam takie blade kreseczki na paskowych testach i bhcg pozytywne w tym samym dniu