O mnie: Od ponad roku szczęśliwa mężatka, obecnie przebywająca za granicą z mężem.
Moja ciąża: Aktualnie jestem w I trymestrze ciąży, na razie wg lekarza wszystko jest w porządku i nie ma podstaw do obaw. Przewidywany termin rozwiązania to 2 lipca 2014
Chciałabym być mamą: Przede wszystkim chciałabym być matką kochająca,wyrozumiałą chciałabym aby moje dziecko miało we mnie oparcie i mogło zawsze liczyć na moją pomoc, aby nigdy nie czuło się przeze mnie lekceważone.
Moje emocje: Ogromna radość, a jednocześnie momentami niedowierzanie, że moge być w ciąży. Jestem szczęśliwa, że noszę pod sercem największy skarb jaki można sobie wyobrazić
Już myślałam że los się nigdy di mnie nie uśmiechnie, że nie będzie mi dane zostać szczęśliwą mamą. Można powiedzieć że prawie się już poddawałam, brakowalo mi siły chęci. Ostatnią@ miałam we wrześniu akurat po powrocie z naszego urlopu w Polsce. Czekałam na @ w październiku a tutaj nie przychodzi i zaczynała się spóźniać najpierw pare dni a potem ponad tydz.
Na początku nie robiłam testu ciążowego aby nie kusić losu i nie nastawiać się za bardzo. Jednak kiedy @ spozniala mi sie grubo ponad tydz stwierdzilam ze musze zrobic zeby poznac przyczyne spozniajacej sie @ i nagle moim oczom ukazal sie widok 2 kresek na tescie.
Bylam przeszczesliwa zaraz pobieglam do meza i pokazalam mu test ciazowy. 2 dni pozniej ginekolog potwierdzil ciaze na usg. Teraz wyczekuje narodzin mojego małego bąbelka.
Powodzenia dla wszystkich staraczek
Już myślałam że los się nigdy di mnie nie uśmiechnie, że nie będzie mi dane zostać szczęśliwą mamą. Można powiedzieć że prawie się już poddawałam, brakowalo mi siły chęci. Ostatnią@ miałam we wrześniu akurat po powrocie z naszego urlopu w Polsce. Czekałam na @ w październiku a tutaj nie przychodzi i zaczynała się spóźniać najpierw pare dni a potem ponad tydz.
Na początku nie robiłam testu ciążowego aby nie kusić losu i nie nastawiać się za bardzo. Jednak kiedy @ spozniala mi sie grubo ponad tydz stwierdzilam ze musze zrobic zeby poznac przyczyne spozniajacej sie @ i nagle moim oczom ukazal sie widok 2 kresek na tescie.
Bylam przeszczesliwa zaraz pobieglam do meza i pokazalam mu test ciazowy. 2 dni pozniej ginekolog potwierdzil ciaze na usg. Teraz wyczekuje narodzin mojego małego bąbelka.
Powodzenia dla wszystkich staraczek
Czas chyba otworzyc całkowicie nowy rozdział mojego pamiętnika zatytuowany ciąża.
Co aktualnie czuje??? ogromną radość, szczęście, które przeplatają się z obawami o maluszka którego nosze pod swoim sercem. Uczucie kiedy zobaczyłam pęcherzyk ciążowy na usg wspaniałe i to właśnie wtedy zaczynało do mnie docierać że jestem w ciąży. Moje samopoczucie w ciąży jest tak zmienne jak pogoda. Są dni że czuje się lepiej a są też takie że mam wszystkie możliwe objawy ciążowe. Nie mogę doczekać się kolejnej wizyty u ginekologa kiedy zobacze na usg mojego ukochanego małego bąbelka. Kocham tego maluszka ponad życie.
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej prosiłam.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tys moje Dziecko ,Ja twoja Mama
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 listopada 2013, 11:55
Jesteś we mnie
zdany na każdy mój oddech
łapczywy na kolejną kroplę
rozdygotanej krwi
czujny na moje łzy
We mnie tak cieleśnie
że niepewna swej tożsamości
błądzę dłonią po brzuchu
w poszukiwaniu
mrugających lusterek
Cieleśnie do tego stopnia
że budzę się razem z tobą
w niejasnym przeczuciu
że pukasz
chcąc wyraźniej wejść
w moje życie
Już nie mój płód
ale mój ból
Moje wszystko
Dzisiaj zaczynam 9 tydz ciąży. Jestem taka szczęśliwa, bo wiem że jesteś tam bąbelku. Pokochałam cię od samego początku odkąd dowiedziałam się o twoim istnieniu. Jesteś urzeczywistnieniem moich marzeń, marzyłam o tobie już od dawna. Jesteś tam moja kruszyno i wiem, że rozumiesz wszystko co do ciebie mówie. Kochamy cię z tatusiem całym sercem, czekamy na twoje przyjście. Już za niedługo zobacze ciebie mój bąbelku na usg na wizycie u pana dr. Jestem ciekawa jak wyglądasz i czy dobrze się miewasz. Tak sie cieszę że Bóg się nad nami ulitował i zesłał nam ciebie. Moje największe marzenie w końcu się spełnia.
Małż w pracy a ja odpoczywam z maluszkiem. Każdego dnia coraz bardziej czuje obecność maluszka i wiem że jest ze mną. Dzisiaj od rana bóle jak na @ pewnie to przez rozciągającą się macice.Do tego meeega wrażliwe piersi. Już za dwa tygodnie z hakiem wizyta. Nie mogę się doczekać. Na domiar wszystkiego dowiedziałam się wczoraj że moja kolezanka, która starała sie też z mężem o dziecko prawdopodobnie jest w ciąży. Tak się ciesze ich szczęściem. Między naszymi dzieciaczkami będzie miesiąc różnicy jak dobrze pójdzie.
*****
Pochylona nad maleńkim snem,
Liczę po matczynemu oddechy.
Pokrywki z powiek stukają bezgłośnie.
Zagotowała się słona zupa ze wzruszenia.
Zamyślona, przy niewinnym istnieniu,
Dotykam uśmiechem muszelek uszu.
Skrzydlate dłonie otaczają wszystko.
Zamknęła się miękka, opiekuńcza brama .
Pokrzepiona dawką tkliwego widoku,
Przykrywam pocałunkiem policzki.
Myśli poukładane na kupkę spełnienia,
Śpiewają w rytmie serca:
Jestem mamą!
Jestem mamą!
Jestem mamą!
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.