O mnie: Mam 22 lata (rocznikowo 23). Mam ukochanego Męża, dla którego równocześnie potrafię być przekochana i wredna. Jestem przede wszystkim Panią Ogniska Domowego. Na pierwszym miejscu stawiam Dom i Rodzinę. Cenię wartości takie jak szczerość otwartość i prawdomówność. Jestem mocno wrażliwa, łatwo można mnie doprowadzić do łez z błahego powodu.
Miałam w swoim życiu już nie parę problemów zdrowotnych. Jednakże cieszę się, że wszystko pomalutku się układa a rozwijający Okruszek daje mi siłę na wszelkie zło.
Moja ciąża: Dowiedziałam się o niej 5 stycznia. Śmieję się pocichutku, że to taki Prezent od Męża pod choinkę i na rocznicę :)
Chciałabym być mamą: Zdrowej pociechy, z której będę czerpać siłę na każdy nowy dzień.
Chciałabym być taką Mamą, by kiedyś jak moja Pociecha będzie już duża, by powiedziała "Mamo jesteś najlepsza na świecie"
Moje emocje: Przede wszystkim radość, ale również strach czy wszystko się ułoży. No i boję się również czy będę Mamą taką jaką chciałabym być. Ale mam też nadzieję, na to, że wszystko będzie tak jak należy i będziemy pławić się w szczęściu :)
Dzień Dobry.
Tak naprawdę pamiętnik miałam zacząć już dawno bo od początku, kiedy dowiedziałam się, że zostanę Mamą. Jednakże natłok obowiązków troszkę mnie przytłoczył, ale na szczęście teraz jest troszkę luźniej mimo zbliżającej się obrony...
Cieszę się niezmiernie z tego, że zostanę Mamą. Mam tylko nadzieję, że wszystko potoczy się dobrze bez żadnych komplikacji...
Pierwszą wizytę u ginekologa miałam 20 stycznia.
Lekarz bardzo miły, taki "opiekuńczy tatuś". Założył książeczkę ciąży bez marudzenia. Sumiennie odpowiadał na pytania doradzał. Wytłumaczył wszystko dokładnie także jestem zadowolona
Co do dzidziusia widziałam bijące serduszko. Na tym etapie wszystko ok
według usg 6t 2d, mój maluszek mierzy 5,57 mm
Następna za 3 tygodnie.
Niesamowite uczucie...
Obecnie jest to 7t 3d
Mam nadzieję, że Maluszek zdrowo się tam chowa
Co do objawów. Hmm nie mam ich aż nadto. Jednakże męczy mnie niemiłosiernie zgaga i zmęczenie. Zdarzają się też zawroty głowy więc muszę uważać jak gwałtownie się podnoszę. Ale mimo tego cieszę się, najważniejsze by Fasolka zdrowo rosła a resztę mogę śmiało przeżyć
Ściskam Was Wszystkie bardzo serdecznie
Na koniec moja malutka Kruszynka
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
witaj po fioletowej stronie życia ;) rośnijcie spokojnie! :) a Ty Kropusiu siedź grzecznie w brzuszku mamy przez najbliższe 8 miesięcy! <3 mam nadzieję, że i ja ponownie niebawem zawitam na fiolecie :)
Gratulacje :) dużo zdrówka!