Liczba komentarzy: 85
Powodzenia! Ty już na ostatniej prostej. Dużo zdrówka życze
Jakoś tak ostatnio to wysyp tych dziewczynek ☺ ale i dobrze - dziewczyny rządzą ☺ tak imię wybrane - będzie Zosia.
Wszystko ok - będzie dziewczynka
No to zawsze to jakaś pozytywna informacja - z jedną stópka będzie szybciej i na pewno sobie poradzicie ☺
Czuje się ok - już odrabiam kg , brzuchol rośnie teraz jak szalony. Mocz wyszedł teraz Ok, coś tam w morfologii leukocyty i neutrocyty podwyższone ale chyba nic strasznego- jutro zapytam lekarza. Tak jutro połówkowe- do nie mogę się doczekać i trochę strach ale musi być dobrze ☺ no i mam nadzieję że się dowiemy kto tam siedzi już na 100%.
Też mi się te łózeczka podobaja albo żyrafa albo misie- tylko bym chciała bialo-szare bo mamy ściany w sypialni szare i komody białe.
Pewnie Kochana nie ma się co przejmować- będzie dobrze - trzymam kciuki za jutrzejsze usg
Kochana mam nadzieję że jutro na usg wyjdzie że ze stópkami wszystko ok - nawet jeśli nie, to tak jak mówił lekarz - dobry ortopeda od małego i się unormuje. Widzę ze już jedziecie kupić łóżeczko ?
Śliczne imię
My jeszcze nie wybraliśmy mój M. chciałby tylko i wyłącznie jedno imię, a ja się buntuję bo jest to obecnie imię, które ma co drugi chłopiec
Czuję się w miarę ok, ale dokuczają mi bóle w prawym boku, dzidziuś uciska i jeżeli w ciągu dnia nie poleżę trochę to wieczorami umieram z bólu... Ale nie narzekam jeszcze 1 msc i idę na L4, to będe miała wtedy dużo czasu na leniuchowanie
A jak u Was z wyprawką? Gotowa?
Ooo marzę żeby już móc zbierać wyprawkę, wózek, łóżeczko i wszystko na razie odważyłam się na parę ciuszków z lidla
Córeczka pewnie będzie przeszczęśliwa jak zacznie z Tobą robić zakupy dla siostry
Moje samopoczucie bardzo dobre. Wszystkie objawy odpuściły - choć i tak bie były męczące grunt że senność mi przeszła bo nie szło funkcjonować przez to.
Już pół ciąży za Tobą - a dopiero było zaskoczenie jak się czujesz? W przyszłym tygodniu widzę masz połówkowe:)
Widzę, że u Ciebie dziewczynka Ogromne gratulacje!
Teraz zaczynam powoli być na etapie w którym moje ciuchy stają się niewygodne. Próbuję znaleźć coś w czym będę dobrze wyglądać i ponoszę nie tylko w ciąży. Nie jest to łatwe.
Ja jestem przede wszystkim na Extesterkach no i troszkę na wrześniówkach. Połówkowe mam 24.04 więc mamy w podobnym czasie
Czuję się dobrze. W poniedziałek narobiłam trochę zamieszania bo rano zemdlałam. Najprawdopodobniej zbyt niskie ciśnienie się do tego przyczyniło. Na szczęście nie upadłam na brzuch tylko na plecy a guza zaraz nie będzie. Lekarz prowadzący obstawia córeczkę, czekam tylko na potwierdzenie na połówkowych i zaczynam szykowanie wyprawki.
Gratuluję córeczki
Hej Amy, Co u Ciebie słychać? Ostatnio zamilkłaś na forum...
Oj już ciężkawo jednocześnie mam strasznego śpiocha teraz i wizja nie przespanych nocy mnie dość przeraża
Gratuluję córeczki!
Czekam na relację po usg
Już jutro podejrzysz co u maleństwa
Hej. Co tam u Was ? Jak się czujecie ?
Oj, z pewnością nie 7 m-c. Nie przesadzaj Teraz to możesz odliczać do 5 m-ca.
Nie da się ukryć. Już u Ciebie brzuszek zaczyna być widoczny?
U mnie mam wrażenie, że robi się większy wieczorem a rano wraca do normy.
O widzisz dobrze, że mi przypomniałaś Chyba się przejdę i jednak coś tam kupię Podobno fajny materiał więc żal nie kupić
Przed ciążą ważyłam jakieś 55kg. Obecnie (16t0d) ważę 53,75kg. Brzuszek zaczyna się zaokrąglać, biust też ale na wadze mniej. Gdzie mi ubyło? Nie mam pojęcia...
Widzę, że często wskakujesz na wagę Ja tylko raz w tygodniu i mi cały czas pokazuje, że za mało przybieram.
Hihihi to musiałaś go tym czosnkiem nastraszyć A córcia musi się meeega cieszyć i czekać kiedy wreszcie będzie rodzeństwo po drugiej stronie brzuszka Mnie kuszą ciuszki w Lidlu ale na razie się powstrzymuję. Nie wiem jak długo mi się to uda
To u mnie brzuszek na razie spożywczy Ale ładnie się zaokrąglił Odliczam już dni do następnej wizyty i L4
8cm! Jak szybko rośnie pewnie niedługo pokaże klejnoty lub ich brak A dopiero co czosnek wcinałaś
A jak Twoja córcia? Szczęśliwa bardzo pewnie
Wooow! Ty już w drugim trymestrze Ale ten czas leci! Widzę, że dupka odstawiasz. Ja ostatni dzień Lutkę 3x2 a od czwartku do końca paczki 3x na noc i koniec Ha, i idziesz na L4 w tym samym czasie co ja Już mówiłam w pracy o ciąży i oznajmiłam, że długo nie popracuję
Mam tylko lekkie mdłości więc nie ma źle ale senność to czasem mnie pokonuje na cały dzień. Weekendy raczej przesypiam Okruszek ładnie rośnie i 28-go mamy prenatalne.
A jak Ty się czujesz?
Czuję się różnie. Często w nocy bardzo mnie mdli, ale przestałam się tym przejmować. Najważniejsze, że Maluszek zdrowy
Witamy w drugim trymestrze
To cieszą mnie takie wieści, ja też na początku miałam mega wysp. Teraz już jest fajnie. jak po genetycznym? My powoli rośniemy, Bąbel nie daje o sobie znać jeszcze a jest już całkiem spory. No i będzie synek
Powodzenia na wizycie!!! Daj znać jak zareagowała córcia
"Jak jest niedobrze to dobrze" - hahaha świetne Ja mam takie śmieszne mdłości, że niby nie przytulam porcelany ale mam takie wrażenie, że jest mi troszkę niedobrze. Ale tak cały czas - nic mniej i nic więcej. Ale tak senna jestem, że masakra. Nawet moja ukochana konsola do mnie nie przemawia
To mnie dręczy senność i ból piersi. Bólu piersi pozbywam sie miękkimi stanikami ale senność to masakra. Wczoraj o 21-ej padłam a wstać dzisiaj nie mogłam i do teraz nawet kawa nie pomaga. Trochę mnie mdli ale tak na granicy świadomości więc jeszcze nie jest strasznie.
Ale to szybko leci! Dopiero cieszyłam się jak szalona z twoich kreseczek a ty już Pappa i usg genetyczne Szalona Ty
Na razie tak nieśmiało tu zaglądam No ale lepiej mi się tu liczy dni ciąży, itp Jutro wizyta to może jakoś bardziej śmiało będę tu wpadać
A jak u Ciebie? Jak się czujesz?
Mi też ciągle coś wyskakuje pewnie to przez hormony.
Czyli wizyta u rodziców jest dla Ciebie korzystna
To współczuję... a mówili Ci już, że to na dziewczynkę??
Bo ja już słyszałam, że skoro słodkiego nie jem (a wcześniej jadłam) to jest na chłopca.
Co u Was? Jak samopoczucie?
I jak tam? mam nadzieję, że żadne choróbsko Cię nie nawiedziło.
Oczywiście ze dam znać jak po pappie? Kiedy będziesz miała wyniki?
Dziękuję, będzie u mnie trzech muszkieterów
A powiedz mi na te badania PAPPA to sama idziesz czy konsultowałaś to z lekarzem i Cie skierował ? wiem że tam różnica między testem pappa a usg powinna być max 3 dni. Ja następna wizytę mam 12 marca, to będzie akurat czas na badania prenatalne i właśnie się zastanawiam czy po usg lekarz mi będzie kazał pójść na te badania czy sama mam pójść.
No leci, leci czas Zobaczysz, jeszcze do połówkowych i pierwszych ruchów trochę się dłuży, potem czas zasuwa! Jak się czujesz?
Staram się pozytywnie patrzeć w przyszłość mdłości i wymioty mi bardzo dokuczają 22 mam wizytę i już nie mogę się doczekać, po wizycie zapisze się na prenatalne może już poznamy płeć a jak i Was? Jak się czujesz? Rośniecie już troszkę?
Czuje się średnio- bardzo mi mdłości dokuczaja i mam zaparcia. Tak jestem na zwolnieniu bo mam krwiaka i stąd były te plamienia- już mam dość, chętnie bym pracowała, a tak się nudzę i mi się dłuży. A Ty jak się czujesz ? Kiedy prenatalne ?
Hej, Maluch rośnie jak na drożdżach Za tydzień prenatalne.
A u mnie to różnie bywa. Raz czuję się doskonale, innym razem fatalnie.
Mam nadzieję, że w II trymestrze będzie lepiej.
Hej Dobrze się czuję póki co I oby tak zostało jak najdłużej
A co u Ciebie? Widze, że jutro robisz białko PAPPA? A kiedy genetyczne?
Skończył się mój abonament Premium i nie mam jak uzupełnić wykresu cały czas zastanawiam się czy jest to warte tych 29 zł miesięcznie
U nas jak na razie 6 dni różnicy ale to zależy czy gin się przyłożył czy nie bo z Wojtkiem jak byłam tez było chyba z 5 dni a na badaniach prenatalnych w sumie prawie nie było róznicy na badaniach prenatalnych lepiej się lekarz przykłada a mi będzie robiła ta sama pani doktor co z Wojtkiem ale wcześniej ale na szczęście wszystko jest ok i ciekawe czy będzie już widać czy chłopiec czy dziewczynka M liczy na dziewczynke ja tym razem też
Ale zaczynam się przyzwyczajać 22.02 mam usg juz nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że wszystko oki. A 05.03 badania prenatalne. Widziałam, że idziesz jutro na test Pappa. Też się nad tym zastanawiam, w końcu jestem po 30. Także trzymam jutro kciuki za dobry wynik. A jak Ty się czujesz?
Hej. Nudzę się potwornie na tym zwolnieniu lekarskim. Mdłości i wymioty dalej mbir męczą, ale zaczynam sie przyz
Ajjj stresuje się bo plamienia mam ciągle - w dodatku dziwne to wszystko, bo w ciągu dnia jest ok, a jak wstanę po nocy to nawet sporo tego plamienia - ciemnobrunatny kolor - podetrę się i później cały dzień ok. Już mi tez mdłości zaczynają doskwierać albo rano albo wieczorem. Ja 5 lutego jadę zrobić wszystkie z krwi i 10 lutego mam wizytę z usg i zobaczymy co tam się dzieję - może się wyjaśni coś z tymi plamieniami.
Wizyta odwołana ponieważ jak pojechałam wczoraj rano do laboratorium okazało się, że nie maja internetu i odesłała mnie z kwitkiem
Rośnijcie zdrowo
Widzę że jesteś już po serii pierwszych badań - wyniki konsultowałaś z lekarzem?
Jak to mówię bywają kryzysy. Czasami udaje się powstrzymać od tulenia porcelany a czasami niestety nie. Ale najważniejsze, że maluszek dobrze się rozwija.
23mm szczęścia!
Widzę, że Ty też po wizycie i masz 13mm. Rosną nasze dzieciątka jak na drożdżach.
Ślicznie rośnie i jakie piękne tętno. Super
Widzę, że jutro masz usg Pewnie nie możesz się doczekać by podejrzeć maluszka
Też mam jutro wizytę u gina.
Generalnie lekarz stwierdził, ze te mdłości i wymioty nasilaja sie przez stres. Jak czytalam w internecie nartykuly na ten temat to rzeczywiście sa takie opinie. Zreszta sama widze, ze bedac w domu jest lepiej. Ja następna wizyte mam 22.02, a 05.03 badania prenatalne. Teraz malenstwo mialo 9,95 mm. Choc najpierw wywinelo niezly numer, az sie przestraszylam, bo jakos tak było położone, ze wyszlo mu niecałe 6 mm i lekarz z nieciekawa mina powiedzial, ze jak na 7+2 to jest za male, ze powinno miec ok 8. Ale po chwili jakos sie przekrecilo i wyszlo 9,95 mm i bijace serduszko. Takze wszystko dobrze. Ale strachu sie najadla, tyle czekalismy na te dwie kreski.
A z pozytywnych rzeczy to znalazłam w koncu dobrego lekarza
To powodzenia, daj znać jak usg. Ja juz chyba do konca bede na l4. Nie dawalam rady, dlugie dojazdy, stres w pracy, zmeczenie, wymioty. Stwierdzila, ze to bez sensu. Po macierzyńskim i tak bede szukac innej pracy, ze wzgledu na ciagle nadgodziny i straszny stres, wiec stwierdzilam, ze nie ma sensu narazac malenstwa na problemy skoro lekarz stwierdzil, ze przy takich objawach powinnam isc na l4. Najlepsze jest to, ze moj wspanialy pracodawca nie ma zamiaru placic mi 100% mimo dostarczenia dokumentow potwierdzajacych ciaze. Juz dostalam potrącone wynagrodzenie. I jak tu sie nie denerwowac. No nic ja nie odpuszcze. Powodzenia
Hej. Jak tam się czujecie? Ja jestem na zwolnieniu. Mam takie mdłości, że nie daje rady. Codziennie przed wyjściem pracy był cyrk z wymiotami. Minus taki, że w domu trochę nudno. Powodzenia
Dzisiaj czuje się już całkiem ok -jak tylko dowiedziałam się o ciąży rozłożyło mnie i to konkretnie -ważne że gorączki nie było. Ale za to kaszel taki ze myślałam że wszystko ze środka wypluje- bałam się o fasolkę ale gin mnie uspokoiła ze macica jest jeszcze nisko i te moje szarpania brzuchem są mniej odczuwalne dla fasolki. Widziałam już pęcherzyk w macicy -teraz 10 lutego wizyta serduszkowa. Póki co nie mam jako takich objawów- odrzuca mnie od jedzenia i nie mam apetytu ale to chyba przez chorobę.
A Ty jak się czujesz?
No Kochana to nasze dzieciaczki będą wrześniowe
U mnie mdlości już odpuściły i czuję się bardzo dobrze
Cześć Amy, jak samopoczucie u Ciebie?
Amy, miło widzieć się z Tobą po tej stronie. Widzę w notatkach, że masz diabetologa - jakiś problem cukrzycowy?
Hehe dziękuję i również gratuluję
Gratuluję Jestem jeden tydzien za Tobą w czwatrek mam usg może będzie widac już serduszko dziecka pozadrawiam
Ale super pomysł z tymi puzzlami!! Mi też mdłości aż tak już nie dokuczają od kilki dni, ale za to głowa zaczyna pracować. Ehh...
My też w rodzinie nie mówiliśmy o staraniach, ale chyba było dla wszystkich to oczywiste, skoro niedługo nam minie 3 lata od ślubu.
Póki co ja zrobiłam wszystkie badania i czekam na niektóre wyniki jeszcze i z nimi znowu do lekarza, ale mówiła mi, że póki co mamy się widzieć co 4 tyg. więc pewnie się zapiszę na drugi tydzień lutego dopiero, chyba że nie wytrzymam tyle
Na pewno bedzie wszystko dobrze Niestety to jest cena za zbyt wczesne podgladanie kropka, ale wiem, ze nam staraczkom trudno czekac dluzej. Ja zacisnelam zeby i poszlam dopiero, jak bylo serduszko, ale latwo ne bylo a tak do prenatalnych czulam napiecie, potem juz z gorki
To jesteś już trochę spokojniejsza? Powodzenia u rodziców! Daj znać, jak zareagowali
Mam nadzieje, ze wszystko dobrze na wizycie Pozdrawiam!
Jak po wizycie?
Moi rodzice wiedzą, baardzo się ucieszyli. Mój tata już zaczął planować chrzciny Cieszę się, że im powiedziałam, bo jakoś mi lżej na sercu, że nie jestem z tym "sama".
Daj znać jak dzisiejsze USG
To daj znać jak po wizycie trzymam kciuki!!! Mikołaja serduszko było widoczne w 6+3 tygodniu, zależy kiedy miałaś zagnieżdżenie i czy trwało 7 czy 11 dni nie dziwie się ja w pierwszej ciąży każda objawa się ekscytowałam No i.... miałam potworne wymioty!!!!
Ja w pierwszej tez panikowałam to chyba normalne ja już mam Mikołajka teraz zobaczymy mam nadzieje ze będzie wszystko dobrze, na spokojniej podchodzę do swojego stanu i maleństwa:) jak tam już powiedzieliście rodzicom?
Odliczam ten ostatni tydzień jak do święta
Zbytnio się pewnie nie zmieni, ale sama świadomość że 1/3 za nami da może trochę spokoju psychicznego. Chociaż do tej pory było wszystko ok.
Ja dopiero od 10 tygodnia mocno poczułam że jestem w ciąży, ale trochę mnie to uspokaja bo najpradopodobniej wszystko powinno się dobrze rozwijać
A u Ciebie jak z samopoczuciem?
Ja w czwartek miałam drugą wizytę i tym razem już widziałam serduszko i nawet mogłam chwilę posłuchać
Różnie. Najgorsze są całodzienne mdłości- gdyby nie to, w ogóle bym nie czuła, że jestem w ciąży
My chyba dziś powiemy moim rodzicom- aż się stresuję, nie wiem dlaczego
Jak miło Cię tu widzieć Widzę w notatkach, że niedługo mówicie rodzicom Ja też się zastanawiam, czy już nie powiedzieć, żeby im nie było przykro jak im powiem dopiero pod koniec I trymestru
gratuluję!
Fajnie Cię tu widzieć
Hej:) jesteśmy na tym samym etapie Pierwsze maleństwo?
Zaglądam
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
Samopoczucie dobre Tylko coś nie mam apetytu przez te upały. przez to nie tyję Ale może to dobrze.