Pamietniki / Tytuł: groszki, fasolki i inne... nasz groszek Maksiu 2016 i Iguś 2017
Autor: kredeczka91Prawdopodobnie bedziemy mieli synka! Oczywiscie lekarz mowi ze 100% pewnosci to tak to 18/20 tygodnia musimy poczekac najwazniejsze ze prawidlowo sie rozwija, wszystko ma na miejscu i jest odpowiednio duzy, no i najsliczniejszy na swiecie!
Dzisiaj dzien moich urodzin sa to poekne urodziny bo z naszym babelkiem pod sercem ❤ mamusia z tatusiem spedzili weekend we wroclawiu, odwiedzilismy zoo bylismy na rynku wspinalismy sie na wieze widokowa (prawie nie dalam rady
) i szukalismy krasnali. Bylo cudownie ciesze sie ze spedzilismy razem czas a Robert byl taki kochany i opiekunczy ze mimo wysilku fizycznego byl to magiczny wyjazd. Bardzo go kocham jest dla mnie podpora w kazdej sytuacji jest taki czuly i dba tez o nasze malenstwo
ja czuje sie swietnie, czasami czuje jak maluch sie wierci ale tak "niewyraznie" nie sa to konkretne kopniaki tylko ogolne wrazenie kotlowania, na prawdziwe ruchy przyjdzie jeszcze czas
jutro idziemy odebrac wyniki i po kontynuacje l4, moze podejrzymy znowu kto tam mieszka? Ale pewna bede dopiero bede za miesiac u gina prywatnego na lepszym sprzecie
kim kolwiek jestes i tak Cie kochamy szkrabie :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 listopada 2015, 10:49
Wczoraj odebralam wyniki badan prenatalnych i wszystko jest dobrze! Test pappa tez wyszedl ok, wszystkie wyniki mam w normie, lekka niedokrwistosc wiec lekarz zalecil zelazo i nadrobimy dieta (od dzisiaj wcinam pietruszke do wszystkiego! ) nasz maluszek w prezencie urodzinowym sprzedal mi calkiem niezlego kopniaka, ale tak oprocz tego jednego to tylko czasami czuje jak sie wierci delikatnie, lekarz mowi zeby obserwowac bo konkretne ruchy moge poczuc juz niedlugo, tak bardzo na to czekam! Brzuszek odstaje juz nawet jak leze (jeszcze ostatnio sie chowal) i ciagle rosnie co przyprawia nas o dume, w koncu tam jest nasz maluszek a skoro brzuszek rosnie to i dzidzius
ja czuje sie swietnie, sprawdza sie to co mowili - poki co drugi trymest jest zdecydowanie lepszy niz pierwszy
ciazowa joga pomaga na kregoslup a przy tym cudownie relaksuje i pomaga swiadomie spedzic czas z bobaskiem, oby tak dalej! Usmiech nie schodzi mi z twarzy i jestem do wszystkiego nastawiona optymistycznie, maz mnie wspiera i sie nami opiekuje, dzidzius zdrowo rosnie, czego chciec wiecej?
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 października 2015, 06:58
To juz? Niesamowite! Zaczynamy 5 miesiac!! jeszcze dwa tygodnie i bedzie polowa ciazy
czuje sie swietnie, przybieram na wadze i brzuszek rosnie, jedyne co mnie martwi to to ze nie czuje specjalnie naszego malenstwa... czasami lekkie kopniaki czy przelewanie, ale nie za czesto i zdecydowanie nie regularnie
pocieszam sie mysla ze mamy jeszcze czas i ze spokojem w pierwszej ciazy moge poczuc ruchy dopiero za dwa/trzy tygodnie
Mamusia z tatusiem pomalowali Ci pokoik i chociaz mamusi kolor nie do konca sie podoba to dobierzemy ladne dodatki i bedzie slicznie! Wyprawka tez powoli sie kompletuje, zwozimy wszystkie rzeczy po mojej siostrze i jest tego bardzo duzo! Kupowaniem brakujacych elementow zajmiemy sie w przyszlym roku A ja jestem wulkanem milosci mam w sobie jej tyle ze az czasami ciezko mi sobie poradzic z emocjami, mam wrazenie ze przeze mnie emanuje tez milosc naszego dzidziusia do nas
Pozdrowienia Promyczku
śnił mi się dzisiaj poród... bez bólu urodziłam w sumie w pięć minut było to takie naturalne że nie widziałam w tym nic dziwnego
po wszystkim maluszka zabrali i razem z mężem czekał na mnie w innej sali... ja czułam się tak dobrze, że nie potrzebowałam nawet pomocy żeby do nich przejść, koniecznie chciałam zjeść dorsza na obiad po porodzie
nie zapomnę momentu jak wziełam naszego synka i go przytuliłam, wiadomo że sen jest raczej wyprany z emocji w porównaniu do tego co naprawde bede przeżywać bo nigdy nie doświadczyłam cudu narodzin i jest to tylko moje wyobrażenie, ale było cudownie! synuś był taki malutki i miał mnóstwo włosków
oby więcej takich snów
nie mogę się doczekać żeby Cię zobaczyć i przytulić maluszku! i nie boję się porodu w końcu miliardy kobiet przez to przeszły i dały radę, więc czemu ja mam nie dać
jeszcze 4 dni do wizyty...
No wiec juz pewne ze bedzie synus ja i tak wiedzialam
wtorkowe badania szybkie i nie jestem zadowolona bo mam wrazenie ze lekarz chcial je jak najszybciej "odbebnic"... widzialam naszego szkraba serduszko ladnie bije miejsca ma coraz mniej i pieknie pokazal kim bedzie 100% facet, siedzial rozkraczony zupelnie bez wstydu
polowkowe 3 grudnia juz nie moge sie doczekac, nie wspominajac o tym ze juz dobilismy do polowy! A z mniej dobrych wiadomosci dosyc mocno i co najgorsze ciagle boli mnie prawa dolna czesc brzucha, we wtorek doktor mowi ze on nic niepokojacego nie widzi ale w razie czego do szpitala sie zglosic bo to moze byc wyrostek... eh wiec mam nadzieje ze dzisiaj przyjmie mnie prywatny i powie cos wiecej bo sie niepokoje, a ze ruchow jeszcze nie czuje to niepokoj jest jeszcze wiekszy, oby to byl tylko jajnik, albo po prostu rozciagania brzucha... Synus mamusia prosi o kopniaki najlepiej w duzej ilosci bo to Twoje przelewanie juz mnie nie uspokaja
a na wadze mam juz +5kg!
Z objawow: strasznie swedzi mnie brzuch, okropnie wrecz! Mimo tego ze smaruje codziennie, a nawet pare razy dziennie no i cycuchy... swedza, bola, sa ciezkie, rosna, przygotowuja sie duzo pracy przed nimi
Po wizycie u gina: na szczescie nie wyrostek, nie torbiele, szyjka ladna dluga i zamknieta. Okazalo sie ze bol powoduje nerka ktora ma malutki problem z przepustowoscia moczu, ale nic strasznego taki urok ciazy. Lekarz zalecil brac nospe na bol i pic zurawinke i bedzie dobrze!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 listopada 2015, 19:33
Od niedzieli Maksiu postanowil kopac mame niestety tatus sie jeszcze nie zalapal ale za to ja troche spokojniejsza
czasem uda nam sie bawic w pukanie
nerka dokucza ale przynajmniej wiem co i jak wiec biore nospe i daje rade, najgorsze sa noce ale damy rade
jeszcze tydzien do polowkowych! I swieta coraz blizej, w domu zaczynamy powoli przygotowania, wymyslamy prezenty, szykujemy ciasto na pierniki, robimy uszka i mrozimy wczoraj nawet proszyl snieg bylo tak pieknie! A my konczymy 5 miesiac, dopiero co sie w nim witalam a tu juz koncowka! Chociaz co ksiazka to inaczej czasem 6 mies zaczyna sie 22 tydz a czasem 23 wiec zalezy jak kto liczy
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 listopada 2015, 17:33
My juz po prenatalnych wszystko w jak najlepszym porzadku, Maksiu mierzy 18cm a wazy 430g, niezly pulpecik z niego! Buzke ma taka okraglutka ze az milo popatrzec
mam tylko nadzieje ze jednak nie bedzie grubaskiem bo jak ja go urodze!
pozostale wymiary w normie, serduszko ladne, polozenie glowkowe. Lekarz raczej z tych malomownych koniecznie musze zapytac mojego prywatnego o nerki zoladek i inne narzady wewnetrzne bo z tego calego opisu to ja nic nie rozumiem te ich dziwne literki to dla mnie czarna magia
6 miesiac zaczelismy bardzo przyjemnie Maksiu kopie czasami jak szalony, ale przed Tata czuje respekt i jeszcze nie udalo mu sie poczuc
czulam tez czkawke, smieszne uczucie
niesamowicie bylo zobaczyc i jednoczesnie poczuc kopniaczki podczas usg utwierdzilo mnie to w przekonaniu ze te harce u mnie w brzuchu to rzeczywiscie nasz synus. Czuje sie swietnie nerka przestala dokuczac innych dolegliwosci brak, dobilam do magicznej 50 na wadze i jak stoje to nie widze swoich stop
juz nie moge sie doczekac falujacego brzucha i widocznych stopek podczas kopniakow! Jeszcze tyle przed nami syneczku
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 grudnia 2015, 06:50
Widzialam, widzialam! Leze sobie spokojnie, Maksiu zaczal kopac a moj brzuch falowac, co za widok! widzialam to mimo braku soczewek i wadzie wzroku prawie -5 wiec kopnal solidnie
jejku jak fajnie!
Wczoraj tatus poczul wreszcie kopniaki byl taki szczesliwy! Synus rozpycha sie solidnie i czasem na brzuchu mam wielka gorke ktora podejrzewam ze jestpupa
to zjawisko tez zaobserwowalismy we dwojke
przygotowania do swiat ida pelna para, dzis kolejna partia piernikow jutro uszka i sos grecki, oj nudzic to sienie bedziemy
Swieta byly piekne mimo braku sniegu, cala rodzina w komplecie, duzo smiechu, dobrego jedzenia, spokoju i radosci teraz szykujemy sie do przebieranego sylwestra i kompletujemy stroje blues brothers'ow (ja bede tym malym i grubym
) dzisiaj zauwazylam zolty plyn z piersi, pewnie to siara podobno to dobry objaw i nie bede miala problemow z laktacja, zobaczymy
jutro wizyta moze dowiemy sie ile Maksiu wazy i czy dobrze rosnie
100 DNIOWKA!!
Jak to szybko leci! Swieta i sylwester juz za nami, 26 tydzien sie konczy a na dodatek dzisiaj test obciazenia glukoza, same atrakcje jeszcze tydzien do wizyty i do 3 trymestru! Z kazdym dniem coraz bardziej nie moge sie doczekac kiedy nasz bobasek bedzie juz z nami. Wlasnie rojbruje w brzuchu a kopniaki i czkawka sa coraz mocniejsze
na ostatniej wizycie wazylismy juz 650g zobaczymy co wyjdzie za tydzien
) nadal czuje sie super chociaz powoli robi mi sie ciezko, a tu jeszcze kawalek swoja droga do donoszonej ciazy jest 80 dni wiec czas sie kurczy
moje postanowienie noworoczne to zabrac sie za pranie maluszkowych rzeczy bo cos czuje ze styczen to nam szybko zleci, w lutym jeszcze bedzie troche czasu, a marzec to juz miesiac oczekiwania i na dodatek swiat Wielkanocnych wiec nudzic sie nie bede
... czas sie zbierac na glukoze...
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!
Obwod brzucha 90cm!
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 stycznia 2016, 20:11
3 trymest czyli ostatnia prosta!
Wczoraj bylismy u lekarza na kolejnej ekspresowej wizycie. Na szczescie wyniki glukozy wyszly w normie, reszta wynikow tez ok, podgladalismy sie szubciutko Maksiu jest duzym zdrowym chlopcem z pieknie bijacym serduszkiem, ostatnio nawet sluchalam go stetometrem od sasiadki szaleje ten nasz maly diabelek dzieki temu ja jestem spokojna, a brzuszek faluje
najbardziej cieszy sie tatus, opowiada synkowi co robimy w ciagu dnia i tuli sie do brzuszka
teraz tatus spedzi z nami conajmniej 2 tygodnie bo skrecil staw skokowy wiec mamy jeszcze dodatkowe wakacje
Jak ja bym chciala zeby Maksiu byl juz z nami! Jak go widze na usg to jest najpiekniejszy na swiecie chociaz podobienstwa zadnego sie nie dopatrzylam jeszcze z drugiej strony ciesze sie ze mamy z mezem jeszcze troszke czasu tylko we dwoje szczegolnie teraz na l4:) moje serduszka dwa, kocham ich najbardziej na swiecie!
28+4
Do odnotowania jest male przeziebienie, oczywiscie zwiazane z zatokami, ale poradzilismy z nim sobie szybciutko naturalnymi sposobami ostatni tydzien stycznia spedzamy u mojej mamy pilnujac pieskow, Robert nadal na l4 nie wiadomo czy nie do konca lutego mamy wiec dlugie wakacje i duzo wspolnie spedzonego czasu
taki prezent od losu nam sie trafil, jestem dzieki temu spokojna i szczesliwa, a Maksiu fika az milo! Na luty zostaje mi wyprac i wyprasowac wszystko no i kupno kosmetykow i pieluszek, a potem czekamy
30+0 31tc
Wg belly zqczynamy 8 miesiac, ale na spokojnie ten fakt przyjme do wiadomosci za tydzien jestesmy po kolejnej wizycie, spoznienie gigantyczne i przez to nie zdazylismy do sklepu po zakupy
bo zamkneli! Ale grunt ze nasz maluszek zostal porzadnie zbadany
Wazy 1400g i ma dlugie nozki, widzielismy dokladnie stopki, sa takie sliczne! Maksiu obrocil sie i w tej chwili ma polozenie miednicowe, ale doktor powiedzial ze ma jeszcze czas zeby sie ulozyc prawidlowo. Absolutnie nie chcial pokazac buzi i zaslanial sie raczkami i stopami jednoczesnie! Niesamowity widok tych malych dloni przykladajacych sobie stopy do buzki
Synus wpasowuje sie idealnie w tydzien ciazy, jest ruchliwy chociaz zauwazylam ze raczej zmienia pozycje i macha lapkami niz kopie nozkami, ale jak juz sprzeda kopniaka to az boli czasem, ale mamusia sie nie gniewa
Szyjka tez zbadana ladna zamknieta ma 4 cm, zadnych nieprawidlowosci ani powodow do stresu doktorek nie stwierdzil
byla z nami moja siostra jako jedyna widziala Maksia na usg
Do donoszonej ciazy zostalo 50 dni do terminu 70
zdjęcie z 29.12
Wiadomość wyedytowana przez autora 3 lutego 2016, 10:43
Wczoraj wypralam pierwsza partie ciuszkow dzisiaj prasowanie i musze usiasc do szkoly, chcialabym zaliczyc wszystko zanim nasz kurczaczek przyjdzie na swiat
Trzeci trymest zdecydowanie jest... ciezszy ciezej mi sie chodzi, wstaje tragedi nie ma ale czuje roznice, do tego zdarza mi sie zgaga brrr potwornosc! No i ten glod! Znowu wrocil i znowu bym w kolko cos jadla
chodzi za mna slodkie... ale staram sie to wszystko zbilansowac
Ogolnie duzo zajec, a czas leci mam wrazenie ze synus sie obrocil, bo czulam w brzuchu mocne odpychanie, ale co mu z tego obracania wyszlo to sie dowiemy we wtorek szaleje w brzuchu az milo juz wiem ze bedzie mi brakowalo tych jego wygibaskow jak sie urodzi, czasami lubi wypchnac stopke i jak go poglaszcze to wypina jeszcze mocniej
marze o tym zeby go przytulic, a poki co mezus tuli brzuszek
34+0
Znowu Cie widzielismy synusiu ulozyles sie glowka w dol tak jak mamusia prosila, tata sie smieje ze od takiego marudzenia to kazdy by sie obrocil, tak dla swietego spokoju
wazysz juz 2250g jeszcze 500g i dobijesz do wagi urodzeniowej mamusi
a ja juz 57kg wiec ciagle do przodu i 100cm w pepku z czego sie bardzo ciesze ^^ szyjka zamknieta 3,6cm bez rozwarcia wiec skurcze ktore czuje sa nie grozne jeszcze 3 tygodnie musimy siedziec w dwupaku, a potem synku droga wolna i wszyscy czekaja! Widzielismy dzisiaj na usg jak synek trzyma sie raczka za czolo, wyglada jakby myslal nad rozwiazaniem swoich wielkich klopocikow
lozysko super, wyniki super ja czuje sie bardzo dobrze tylko krocze coraz bardziej pobolewa, ale duzo chodze i zdecydowanie ciesze sie ciaza
Kocham Cie maluszku
36+2
Magiczny 37 tydzien gdy sie skonczy, mozemy sie zobaczyc w kazdej chwili
wczoraj bylismy na wizycie Maksiu nadal glowka w dol i raczej juz sie to nie zmieni bo mala kluska z niego i wazy 2900g
po przelaczeniu na usg3d synus sie do nas usmiechnal! Udalo sie nawet zrobic zdjecie, widac ze brode ma po tatusiu
z malym wszystko nadal w jak najlepszym porzadku, wszystkie przeplywy sprawdzone, rosnie prawidlowo, serduszko pieknie bije, no po prostu ksiazkowa ciaza
U mnie rozwarcia brak i do swiat raczej posiedzimy w dwupaku, ja sie ciesze chcialabym zobaczyc nasza kluseczke na poczatku kwietnia najwczesniej z frontu ciazowego nadal skurcze co jakis czas, twardnienia, bole okresowe, pachwin i calego "podwozia" ale bardziej mnie to cieszy niz martwi czy dreczy bo to znaczy ze wszystko sie przygotowuje
jedyna rzecz ktora mnie martwi to blizna po przepuklinie ktora mialam operowana w dziecinstwie, czasami bardzo boli i doktorek stwierdzil ze moze byc wskazaniem do cc jezeli nie dam rady wytrzymac bolu... no zobaczymy poki co tragedii nie ma
Promyczku spokojnie nie kazda ma te skurcze przepowiadajace i cala reszte moze sie okazac ze Kacperek pojawi sie szybciej niz Maksiu wszystko zalezy od ich gotowosci dokladny termin to 13.04
Do zobaczenia wkrotce synku, poki co na wizycie, a juz za chwile na swiecie :*
W sobotę mieliśmy babyshower, Ciocia Tosia i Helenka przygotowywały się cały tydzień! zrobiły piękne dekoracje i pyszne słodkości i przekąski przyszły do nas sąsiadki z dzieciakami i było bardzo miło
na początek pyszny tort, a potem impreza przeniosła się na podłogę
rozłożyliśmy matę edukacyjną, maluchy się czołgały a my siedziałyśmy i gadałyśmy bawiąc się z nimi jednocześnie
potem każdy dokładał sobie co chciał, babeczki bananowe, mini serniczki na spodzie z ciasteczek, galaretki, szaszłyki owocowe, babeczki nadziewane pastą z suszonych pomidorów, mini kanapeczki, mini tościki, domowej roboty nachos z domowej roboty sosami guakamole, salsą, humusem, no pychota! oprócz tego desery owocowe z galaretką i bitą śmietaną, soczki inne owoce, do wyboru do koloru! Ciocia Tosia się nagotowała
Maksiu dostał prezenciki od Cioć, masę do odbicia stópek, zabaweczkę do wózka i bodziaka na kształt eleganckiej koszuli z kołnierzykiem
będzie elegancik! siedziałyśmy dobre 4 godziny poruszając oczywiście wszelkie możliwe ciążowo/porodowo/dzieciowe tematy, młodsze siostry bawiły się kolejką Maksia i wszyscy podziwiali jego pokoik, były niebieskie baloniki i oglądanie zdjęć USG
no wymarzone babyshower
Dzisiaj obudziłam się ze spuchniętymi lekko dłóńmi i musiałam zdjąć obrączkę i pierścionek zarenczynowy, ciekawe czy to znaczy że już bliżej niż dalej?
A Twój tatuś synku robi zabudowę do łazienki i wbił sobie nóż w palec, właśnie poszedł do sąsiada ratownika żeby ocenił czy trzeba szyć... ach zawsze coś
Dzisiaj odbieram dla Ciebie zasłonki i w sumie muszę kupić osłonkę na laktator żeby mieć wszystko zapięte na ostatni guzik
Twój pokoik jest wystrojony i czeka na Ciebie synku
Jutro idziemy na wizytę, zważymy Cię już do porodu, odbierzemy wyniki i doktor pobierze mamie GBS żebyśmy mieli komplet badań do szpitala, potem zostanie nam umówić się z położną i... czekamy
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 marca 2016, 10:01
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.
to wstępnie gratuluję synka :D
Dzieki :D
Gratulacje :-D Niech synuś zdrowo rośnie :-D U mnie jeszcze nie było nic widać... Ale lekarz powiedział że w 16 tyg mogę już spokojnie pytać o płeć :-) Liczę na kolejną wizytę :-)