WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Skali czyli coś tam jednak jest kciuki aby mowa ruszyła a czy cos mówiły ze żłobek jest ok czy jakies ma miec specjalne zajecia poza zlobkiem?
Dobrze że już cos wiecie i będziecie działać a my będziemy trzymać kciuki. -
skali
z badaniami genetycznymi musisz z jakims genetykiem pogadać a zaczęłabym od jakiegoś mądrzejszego pediatry aby nakierował
zawsze ta opinia pomoże wam szukać odpowiedniej pomocy i nakieruje tych od wwr
sama mam stresa przed jutrzejszym dniem...jeszcze 14 h -
nick nieaktualnySkali nie pomoge nie znam sie, nie slyszapam nawet na ten temat nie ma jakis znajomych co by wiedzieli na ten temat.
Wazne ze wiecie o co chodzi w czym problem.
Trzymam mocno kciuki zebyscie trafili w dobre rece zeby was ktos pokierowal.
Z tego co pamietam dzieci na badania genetyczne szybciej sie dostaja niz taki dorosly ale to pewnie ci wiadome.
Musisz sie zorientowac u siebie gdzie robia w poblizu i wziasc skierowanie od pediatry chocby jezeli w ramach nfz chxesz robic domyslam sie ze tak .
Ajrin nigdy takich nie robilam pulpetow!
Jak kolorowo.
Poprosze przepis!
Co to to zielone?
Doprawiasz to?
Zazdroszcze tych chlopakow jadkow
Niech jedza na zdrowko!
To chlop musi pojesc dobrze hihi
Kamcia ale ma spust.
I kolacje wciagnal?
Kanapka z serem wow u nas na chleb jest bleeeeee i wyrzuca!
Jak wy to robicie?
Werka dzis zostawila worek z bulkami maslanymi otwarty robert sobie wyciagnal cztery bulki i kazda obryzl "dupki" i ulozyl na lozku hahahaha
Nawet nie dotknie zadnej teraz!
Na kolacje zjadl pol op kaszki smakija.
Spi od 20:30 bo bez drzemki dzisiaj. -
Żabka each nie zmusisz do jedzenia serio.
A te pulpety polecam zeobic jak kotlety zalac sosem pomidorowym i do piekarnika na 40 do godziny w 180 stopniach. Składniki ze zdjecia to marchewka, cukinia, kuskus, bulka tarta, mieso z indyka jajko doprawione tylko ziolami prowensalskimi dla nas dodaje cebule czosnek sol i pieprz.
Orginalny przepis to gołąbki bez zawijania skadniki to mieso mielone kapusta starta ryż bułka jajko ryż surowy troche cebuli to zalene doprawionym sosem pomidorowym i tez do piekarnika naprawde sa pyszne polecam Kosiu je z pary my z piekarnika mozna dowolnie dodawac warzywa i rozne kasze. -
A Igi dzis spal 2.5 godziny w dzień po czym go budzilam Kostek tez spal 2.5 godziny ale tylko 20 minut wspólnie starczyło aby kawę w ciszy wypić i to ciepla i was poczytać hihi.
Jutro kontrola u internisty ciekawe czy Igi już będzie mógł iść do żłobka wysypka prawie zniknela ale w niektórych miejscach sa jakby mikro siniaki w miejscu wysypki kto to wie co to było dobrze ze łagodnie bez temperatury obaj przeszli i z humorem.
Idet spac cioteczki bo Kosiu dzis wstal o 5:30 ledwo zipie. -
Skali
dobrze, że trafiliście do specjalistów. Ja mam nadzieję, że to nic poważnego i wspólną waszą pracą będziecie w stanie wyciągnąc Szymka. Co ja tam piszę, mam nadzieję. Ja to wiem. O!
Ajrin
nic tylko korzystać z takiego apetytu.
Żabka
Dobrze, że Roberto coś tam dziubnął. To się liczy. A że zostawił, niedojadł. Cóż. Może jutro będzie jeszcze lepiej?
Co do nauczycieli itd to ciągle słyszę od innych mam w pracy, że oni chyba na głowę upadli. My kończymy pracę po 16:00, często koło 17:00 a każdy z nas dojeżdża. Kiedy robić te lekcje z dzieckiem? Nie wiem. Aż się boję co będzie u mnie. Będziemy po nocy siedzieć.
Dariah
a wy już u siebie jesteście? Jak wam idzie remont?
Kamcia
trzymam za was kciuki. Mocno &&
Marta
taaaaak, więcej zdjęć dzieciaczków!!
Ja dziś znów padam na twarz. Mam wrażenie, że ciągle zastępstwa robię. Wiem, wiem, byłam chora 4dni i też za mnie robiono, ale serio laski, ja mam wrażenie, że może ze 2dni w miesiącu mam bez zastępstw. To się można zajechać normalnie, bo przecież robimy 1,5-2etatów w 8h. A żeby było śmieszniej, to wysyłają nas na szkolenie z zarządzania czasem pracy!! HAHAHA!! No chyba my będziemy uczyć tych prowadzących jak tu zrobić 1,5-2,5etatów w 8h i jak rozciągnąc dobę.
A Amelka nadal ma kaszel. Mokry. Ale dobrze się czuje. Twierdzi, że nic ją nie boli. Do żłobka chodzi. -
Natka jesli nie ma temperatury nic nie boli i zachowuje sie normalnie to my też z kaszlem puszczamy.
-
nick nieaktualnyWrocilam do domu .
Bylam zaprowadzic werke do szkoly bo maz mial na 8:00 kurs wiec stwierdzilam ze ja pojde i jeszcze o apteke zachacze bo mialy dojsc leki.
Po drodze koszmar robert chcial mi z wozka wyskoczyc dalam komorke puscilam bajke igrzecznie siedzial.
Ludzie patrxyli na mnie jak na wariatke przynajmniej mialam takie wrazenie .
Najgorsze ze w szelki nie moge go zapiac bo sie nie miesci.
Niech juz sie skonczy ta zima!
Albo do zlobka biech idzie.
Dzis mialam bardzo glupi sen snilo mi sie ze robert wlazl do kogos na balkon po przejsciu na niepelnosprawnych na 4p stanal na taborecie i wyskoczyl z tego balkonu lecac na plasko twarza w dol i sie zabil!
Jakas babka mi go podawala bo ja przybieglam z kads prosilam jakis ludzi co byli na placu zabaw zeby dzwonili na 112.
Boziu ja to mam sny.....
Cioteczki zdradzcie swoje patenty jak w pokoju usunac suchote.
Nie grzeje w pokoju, na kaloryferze mamy wode a on kaszle dalej wlacze nawilzazlcz to zasypia.
Dzis zapisalam chlopalow do fryzjera.
Pozniej was nadrobie bo musze zjesc i kawe wypic obiad wstawic -
zabko
a jakbys dokupiła te pasy do wózka? byle jakie, tzn nie oryginalne, na pewno sa na rtynku
albo inaczej zapinaj? ja od zawsze zapinam na biodrach. Nie prowadze pasów na ramionach a je spuszczam na dole z boku
poza tym co to za pasy takie krotkie? w wózku jane mam krótkie ale i teraz Piotrka w kurtce bym zapieła(tym moim sposobem) -
nick nieaktualnyWiesz no masakra z tymi pasami wogole robert wyglada w tym wozku jakby bul za maly juz nie wspomne o drzemce jak spi glowa przechylona na bok bo sie nie miesci ba nawet w spiwor go nie zamkne bo sie nie miesci ale mamy ten zwykly spiwor.
Nie pomyslalam o szelkach innych poszukam.
Mam wrazenie ze carera by sie sprawdzila teraz bo dluzsza?
Liczylam ze robert zacznie chodzic nie bedzie i love do wozka a tu masz tylko by siedzial.
Nie zapinam nawet na boczne bo mam nerwy na ten wozek.
Bede szla do fryzjera zobacze czy na boczne zapne go.
Dzieki kamciu.
Ps karkowka sie robi
Zupa juz jest -
nick nieaktualny
-
Kamcia kciuki czekamy ma dobre wieści.
-
Kamcia kciuki czekamy ma dobre wieści.
-
nick nieaktualny
-
Igi mi padł znowu na kanapie haha.
Kosiu tez spi wiec pije herbate a wkoło taki syf że nie patrzę -
nick nieaktualnyAjrin nie patrz
O 16:00 ci padli?
Ja wyszlam z mezem po werke i robertem z mysla o fryzjerze .
Maz poszedl po werke a ja zaszlam do sklepu przed kasa patrze a robert spi!!!!!
Tak wiec maz skorzystal z fryzjera a robert spal na dworze hihi
Innym razem pojdziemy.
Robert przed wtjsciem zjadl cala miseczke pomidorowej.
Nie dawno go obudzilam myslalam ze zje ale nie ma ochoty. -
A JA W SUMIE MAM TERAZ CZAS NACHYLIĆ SIĘ DO KLAWIATURY
w sumie nie mam ani dobrych ani złych wieści
tak jakby nadal nic nie wiem a z drugiej strony jest tak jak przewidziałam
rozmwaialiśmy 45 min i gdyby nie czekajace dziecko za drzwiami to pewnie jeszcze bysmy gadali (o piotrusiu )
a więc tak
autyzm wykluczyli(nie ma osiowych zaburzeń)
ale wg nich (na podstawie tego co widzieli) jest zaburzenie postrzegania a dokładnie (psycholog) nazywa to szumem komunikacyjnym
prawdopodobnie jest to czynnościowe mózgu
slowami logopedy prawa półkula zdominowała lewą (a ta jest odpowiedzialna za mowe)i ciągle przetwarza wszelkie bodzce
Piotrek ma problemy z rozumieniem polecen i w ogóle odbieraniem świata przez wszechogarniający harmider, a dokładnie w ciszy i spokoju inne dziecko niz kiedy gra tv, komórka, zabawki dzwiękowe, im więcej bodzców tym gorzej do niego docieraja np słowa
potrzebuje więcej czasu na przetworzenie informacji
więc tak jak na początku napisałam-prawdopodobnie jest to czynnościowe, a dokładniej z takim mózgiem sie urodził i z takim musi nauczyc się zyć tzn potrzebuje warunków do sparwnego funkcjonowania jak spokój cisza (lub po prostu brak dzwieków, swiatełek i obrazów na raz)
ale trzeba sprawdzić czy to czynnościowe czy nie więc proponuja abyśmy odwiedzili neurologa (nie po to by coś potwierdził ale zeby wykluczył)
oni nie sa lekarzami a w wywiadzie czy obserwacji nic nie wskazuje na uszkodzenie mózgu-jednak lekarz musi sie tym zająć
najlepiej żeby to był inny niż w ten w Gorzowie-bo ten z wywiadu z innymi rodzicami jest oporny do kierowania na badania np eeg
ale już zarejestrowałam Piotrusia na...uwaga!!!!01.04 kwietnia na nfz
jutro juz zadzwonie na prywatna wizyte (na pewno są krótsze terminy)
tak szczerze to jeszcze aktualne jest nasze poprzednie skierowanie (z lutego 2017)
dlaczego do niego-bo jednak najbliżej a badania to i tak na nfz więc to teoretycznie musimy zaliczyć (zawsze mieliśmy wizyte prywatna ze skierowaniem na nfz dzieki czemu reszta była na nfz)
jednoczesnie bede jutro dzwonić w sprawie wizyty u poleconego neurolloga (zielona góra lub nowa sól)
zobaczymy gdzie szybciej i jak co się powiedzie
zarejestrowałam na jutro Piotrusia do pediatry-pójde do niego bez Piotrusia (jesli mąż zdąży wrócić z egzaminu) po skierowanie
druga sprawa-która już pewnie dla was wynika-skoro Piotruś taki "zdrowy" a oni jedynie moga zaproponować wwr, to wwr nam sie nie nalezy-mają pełen katalog konktretnych chorób z którymi moga pracować (np autyzm, alalie, afazje czy opóźnienie ruchowe)
i tu czarna dupa
bo terapia potrzebna, oni nic nie moga zrobić
mamy druga logopede, trzeba do niej uderzać-i tu znów rola pediatry aby skierowała, a ja jeszcze musze się dowiedzieć gdzie i kiedy przyjmuje. mowa o logopedzie, innych terapii nie proponuja
więc nie wiem czy mnie zrozumiałyście
ogólnie jest tak-Piotruś ma problem z odbieraniem bodzców w warunkach niesprzyjających a więc mmusimy mu stwarzać te warunki-zero tv, czy grajacych zabawek
ale tez nie można zalewać go potokiem słow czy polecen(co widziałam juz u niego od dziecka)
wg nich to czynosciowe-taki sie urodził, ale trzeba sprawdzić dla pewności
jeśli popracujemy z nim wg wskazówek to powinien bez niczego sie otworzyć (byli w szoku jak dwulatek potrafi pieknie słuchać czytanych bajek a jaki jest nieobecny przy grajacych zabawkach)
dostałam też kilka propozycji zabaw oraz listę czynności z tylko mama i tylko tata
no i trzeba założyć ze taki mózg ma Patryk
gdyby jednak-czego nie życzą-neurolog coś stwierdził, automatycznie maja podstawy aby zająć sie Piotrusiem, wtedy np alalia (choć logopeda nie widzi tu alalii, lekarz ma zbadać i juz)
mimo wszystko za kilka miesięcy mam się do nich odezwać jak ida postępy, najlepiej by juz było po badaniach naurologicznych, a jakby coś to jesteśmy w stałym kontakcie tzn jak mam pytania zawsze moge zadzwonić czy podejsc z Piotrusiem