WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKamcia hahahahhaha
Tak daje popalic?
Superasne zdjecie
Ja odpukac mam dobre dni z robertem.
Od wczoraj je co dziennie po pol bulki wow
Natka o widze ze tez na czasie z tymi lol? Jestes?
Ja nawet niebwiem o co chodzi.
Tyklko werka dzis w sklepie mamo mamo kupisz mi? Ale zbylam ja.
Ajrin ale fajne foto .
Wazne ze jest wesolo/znosnie w tym domu.
-
nick nieaktualnyKamcia hahahahhaha
Wlasnie z mezem mielismy wymiane slow: a moze jednak henio bedzie? Moja odp gorzej jak bedzie henio i gienio.!!!!!
Edit: nie mozemy dzis siw napatrzec na roberta jak gada do nas, kaze nam die tulic i calowac do niego smiwsznie to wyglada bo lapie nas za glowy albo paluszkami macha choc albo bierze kogos za rekw i kaze isc i caly czas mamooooo mama tadi
Chcialam swojego ale przyjme i twojego!
Przeciez te oczyska ja w nich sie kocham !
Dawaj go ! Biere
Jeszcze bedziesz plakac za nim matkaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 20:57
-
AJrin wrote:Haha bez zwrotów mówisz Kamcia co tam nabroil?
Wiadomo że dzień bez histerii to dzień stracony
Niech nawet będą dwie histerie
Ale u nas histerie nadhisteriami
Pomijam bicie, krzyki, rzucanie, rzucanie się
On dla samego buntu nawet nie zje
A moje nie to zapalnik
Ale przechodzi samego siebie a już sąsiadki w to wnikaja jak na tych schodach-chcial na rekach, nie chcial na nogach. Ja twardo że nie...no i nie nie nie do samego dołu. Sasiadka mi Piotra z podlogi podnosi-on oczywiście cisza, spokoj zadowolonie i te teksty co mu jest? (Bunt dwulatka, mija) on taki nie byl(bunt dwulatka) trzeba mu tlumaczyc że mamę rece bolą(myślę sobie a co ja kur...robie od trzeciego piętra)
W efekcie Piotr w 15minut znalazł się na dworze. Zjechal na plecach, na brzuchu, na tyłku po schodach. Na nogach nie stanął...caaaaly czarny!!na wieczór druga histeria ale już nie taka spektakularna...bez sasiadek nie mogłam go wtulonego oderwać..padl w 3minuty bo znów dzień bez drzemki -
Kiedy i gdzie?zabko
Haha
Zmywarke ci codziennie oprozni
Pranie umie wstawic
Nawet powiesic
A jak czegoś nie mozesz znalezc to poszukasz w szafkach nie ważne co-czy brudne skarpety, czy zabawki czy śmieci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 20:57
żabka04 lubi tę wiadomość
-
Oj u nas słowo Nie to też zapalnik daje 99% że uderzy serio jak odruch bezwarunkowymamanie to ja jeb. Fakt działa tłumaczenie i nie używanie słowa nie ę kuźwa nóż ja nie mogę non stop gadać tłumaczyć no i co am 15 minut z nim jak z jajkiem nóż jest ostry nie trzymaj za ostrze! Wiadomo że powiem nie i krzykne A wtedy to i mnie kopie i bije.
Ale o dziwo dziś bez histerii nawet mówiłam do M zechyba Igi chory coś go bierze bo podejrzanie grzeczny po kąpieli sam się położył i nawet nie wstał padł po przed 20 bez awantury, fakt ie miał drzemki ale nawet to do niego nie podobne. -
nick nieaktualnyKamcia raczej bunt to byl bunt ale bardziej zmeczenie brak drzemki dal znac.
U nas tak wlasnie jest drze sie jak opetany baaaa nauczyl sie od siostry.
Ps to wychowalas szybko syna.
Moj nie umie tego co twoj
Mozesz golebiem go wyslac teraz nawet bedzie szybciej hahahahha
Kamcia ciezki dzien odpoczywaj relaksuj sie jutro bedzie lepszy dzien
-
Zabko
Bron boziu by Piotrek dopadł pelna zmywarke-kawy nie wypije ale zmywarkę oproznie. Tzn wyjmie mi kazdy talerz, kubek i poda, bym wlozyla do szafki. Pilnuje bym ja zamknęła. Sztućce sam do szuflady wrzuci(nie opisuję tutejszego porządku). Reszta za wysoko
Pranie-uwielbia pranie. Włoży mi do pralki, zamknie, włączy. No właśnie...odkad umie zamknąć ryzyko że kiedys sam włączy. Wiesz...fajne bo przyciski wydają dźwięki...
Wieszanie prania. No super bo ostatnio nie chciało mi się latac do lazienki i mi przynosil. Ba!strzepnal nawet. Ale suszarke już mi zdemowlowal.
Skladanie prania???nieważne że mokre. Trzeba ułożyć na stole. Ostatnio kazal mokre skarpetki patrykowi założyć
A jak poskladane to do szafek...no...mam taśmą szafki zaklejone. Nie tylko wkłada ale jak pierdol...drzwiami to w bloku obok usłyszą
Albo ściągnął mi pranie i włożył do pralki...
A jak poproszę "Piotruś daj dydusia patrykowi" to weźmie dydusia do buzi, wypluje, "ble" ,odrzuci daleko
A jak mama nie prosi, nie patrzy, na siłę dydusia wklada
Ostatnio chrupkami nakarmil mnie. Jak proszę daj mamie bo mama glodna to jeszcze wrzasnie
Wykonczy mnie
Jutro nie planujemy nic na godziny drzemki więc go polozymy na pewno. Muszę tylko wrocicz tego torta
A nie wiadomo jak to będzie z panem Piotrem. Bo może być krzyk że idzie, że wraca, że jest, że nie ma...a to tylko pietro wyżejWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 21:23
-
Ajrin
Bije
Na przewijaku kopnie
Ale ciągnięcia za włosy sama nie odpuszczę wie że nie można
Pogadac to ja sobie moge. Stoje, czekam, powtarzam...a tu sąsiadka-już widzę o czym obie Halinki beda plotkowaly bo ja serio nie odpuszczę-ma zejść, nie zniose...bo w efekcie jak sasiadka tego trzyletniego Marcela będę nosic
Piotrek mi na złość nie chce iść-woli wózek
Mi na złość nie zje choć glodny
A ja sie śmieje i czekam...sasiadki widzą że dziecko przez mamę płacze...o ludu -
nick nieaktualnyNie przejmuj sie tak olej te sasiadki bo sie wykonczysz.
Gadaly i beda gadac .
To twoje dziecko i wiesz jak je wychowac.
One zapomnialy jakie ich bykg histerykami?
Na pewno pamietaja.
Jak cos to krotko odp i tyle.
Moj robert twz nie chce chodzic wszedzie wozkiem.
Przed placem zabaw wyskakuje i leci do piaskownicy.
Dzis w galeri pare krokow zrobil za reke, sam ale ile bylo histeri na siedzaco pod wieszakami ze wrrrrrr
Kanciu zdolniacha z piotra.
U nas zamyka drzwi od zmywarki maja byc zamkniete.
Z pralki wyciaga jak cos mi sie brudnego zdarzy wlozyc bo wiem ze bede prala ma byc pusta.
Z checia wlaczy pralke tez dzwiek na niego dziala.
Czasami patrzy na piane.
U nas teraz etap jest piszczenia/krzyczenia?
I chodzi do chomika do pysi i sie mizia nosem przez klatke .
Smieje sie ze kiedys go upier.......
Ale ten chomik chyba czuje ze to dziecko male i nie rusza tyljo waha go.
Moj sasiad znowu imprezuje .
W pobiedzialek bede dzwonic do dzielnicowego niech zrobi z nim porzadek.
Watpie ze cos zalatwie bo sasiadka dzwonila do niwgo w innej sprawie i kazal dzwonic na policje .
A ci chyba tam skacza czy co bo dudni .
Juz mam nerwa.
Jakbym byla facetem to tak bym mu wpierdol sposcila ze szkoda gadac .
Meza na lancuchu trzymam bo z pracy go wyrzuca jak bedzie karany za byle gowno wiec robie wszystko zeby go nie pobil.
-
Dziś Piotrek taki cwaniaczek byl ze sam sobie poszedł-odszedł od auta i zamiast w stronę domu poszedł w przeciwnym kierunku. Poszłam za nim . A on obrał swoj kierunek więc zlapalam za reke
Automatycznie nogi zgial, na ziemie, wrzask
Przenioslam kawalek i posadzilam na ziemi...ale miałam nerwa. Powiedzialam ze jestem wściekła. Ze jak chce to niech sobie idzie, zrobilam papa i poszlam w stronę klatki...skubaniec poszedł za mna. Taki cwaniak. Sam to sie boi nie odwracalam się. Katem oka widziałam
Juz wiemy kiedy da rękę a kiedy nie. On sam na drodze która zna. Na nieznanym polu nie jest już taki cwany ...udało się go rozszyfrowac. Lubi chodzic. Przejdzie mi kilometry..ale jak włączy się tryb BUNT nie ma zmiłuj. Az udusić idzie z tej miłości
I taka nowość-jak coś chce daje mamie piękne buziaczki
I tylko mamie
Jednak zawsze ma to kontekst
Ech
Ide spać
Przeprowadzki dzien drugi. Może być różnie -
U nas dziś pobudka o 6 Igi wstał a za nim Kostek.
Mowilam że za grzecznie Igi poszedł spać wstał z katarem wrrr.
Oby Kosiu się uchowal.
Ja kiepsko spałam Kosiu często się budził oglądaliśmy seriale do północy więc pije 2 kawę
A za chwilę idziemy obniżać Kosiowi łóżeczko bo już się pociąga i samego strach zostawiać.
Kamcia skubaniec Piotruś haha u nas już straszenie, że rodzice idą nie działa ale on z tych odważnych więc rodziców u boku nie potrzebuje.
A jak nocka? U nas póki co nie myślę o przeprowadzce cos go serio w nocy albo męczy albo głodny no wstaje co chwila. -
Ajrin
Pomysł przeprowadzki Patryka podobnie jak z Piotrusiem-mieliśmy wrażenie że my już powoli budzimy. Skrzypiace łóżko(strach było bok zmieniać),chrapanie sapanie i poranny budzik męża
A najgorsze/najśmieszniejsze bylo budzenie się w momencie jak matka się kladla. Dosłownie
Dziś nocka ciutke lepsza od poprzedniej. Patryk zasnął o 19:20, obudził się na mini butle(on malutko je)o 23,2i 5:30
Przed 7wylądował u nas w łóżku i dziś tu dospal do 7:45
Na Piotra straszenie nigdy nie działało. Idzie sam i tyle ale wczoraj dosłownie ja sobie poszłam
Kiedys sam biegał przy ratuszu. Nagle nas nie widział za wodą fontanny. I się rozplakal. Wtedy się dowiedzieliśmy że taki cwany i odważny to on nie jest
Bo jak się chowalismy to tego efektu nie bylo -
Hej Kochane
Kamcia
Piękne zdjęcie !! Cudowne chłopaki !
Oj to widzę ze Piter daje popalić !
Minie kiedyś...hehe a sąsiadkami to się nie przejmuj ! Niech maja o czym gadać lol
U nas na Sofcie tez działało to ze jak ona chciała iść gdzie indziej niż kg to robiłam papa i szlam w drugim kierunku - w kredy ona zawracała i biegła Mama mama ! Do czasu... w wakacje tak zrobiła a ona : papa ! I dalej w swoim kiedrubkh ! Hehe
Wiec już to nie działa...
Ajrin
Wszystkiego najlepszego dla Kosia !!! Jaki już duży chłopak !
Igi taki waleczny? A Kosia tez bije ?
U nas na szczęście nie ma aż takiego problemu ze słowem Nie
Ale za to gdy zrobi coś i jej tłumaczymy to nie lubi - rozumie ze mamy razie i się denerwuje heheb i krzyczy na nas
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Mg wczoraj byliśmy caly dzien u moich rodizcow.
Był tez mój chrześniak wiec do 21 szaleli razme z Sofcia - co to było za szalenstwo !
Potem padła w samochodzie i spalać cala droge i ja przenioslam do łóżku a i spa spala cala noc;)
A teraźniejszości na lotnisku jestesjy bo szwagierka odlatujemy09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah unas było dokładnie tak samo zrobił z uśmiechem papa ina tym straszenie się skończyło nawet jak poszliśmy tak że nas nie widział to bieg w przeciwna stronę.
No to Sofia miała udany dzień.
Igi ma czasem dziwne zachowania w 90% jest troskliwy dla brata w 9 zazdrosny a w 1% och brutalny i to ciężko mi zrozumieć czemu bo to wcale nie jest w zazdrości a raczej chęć zwrócenia na siebie uwagi. -
nick nieaktualnyMy miwlismy dzien lenia.
Nawet na dwor nie wyszlismy.
Chcialam przekonac roberta do samodzielnego jedzenia (surowka z marchewki) ale nie wyszlo nie chxial wiec odpuscilam.
Nalozylam jak wszystkim obiad zostawilam nawet nie dotknal.
Za to pol miseczki zupy zjadl bo rano ugotowalam.
Jest jakis przelom wow.
Wlasnie spi!!!!!!
Dzis bez drzemki byl wiec wykapalam dalam leki i ogladal bajke zasnal na siedzaco hahahhahaha
-
Ja padam na twarz.
Jeśli ktoś dał by mi wybór: weekend sam na sam z chorym dzieckiem lub 10dni pod rząd pracy po 12h to bym się mocno zastanowiła czy iść do pracy
Wszystko na nie, wszystko źle. Daj mi jesc, jednak jeść nie. Chce pić, już pić nie. Tańcz ze mną, nie rób tego tak. Stój tu i ryk co tam stoisz. Nudze się, ale płacz kiedy wyciągam puzzle lub grę. Masakra. Jest mi jej strasznie żal, bo widzę, że ja to przeziębienie też męczy, staram się jak mogę umilić jej ten czas, byśmy go razem wykorzystały, bawiły się, zacieśniały wiezy ale ona sama nie wie co chce.
-
Wczoraj urządziłam jej balik, przegrałyśmy się za księżniczki. Zrobiłyśmy maski balowe, tańczyliśmy. Dziś balik już był na nie.
Dziś za to mogłaby nie odchodzić od tv, co mi się w ogóle nie podoba. Jedyne co zajęło ja dziś na dłużej to była plastelina i farby i tak po wczorajszym dniu kulturalnym, mamy dziś dzień techniczny. Plastelinę mam nawet we włosach i cały czas rozkminiam ja tu ją usunąć.