X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 30 listopada 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak piszecie o tych skokach a ja nie wiem o czym mowicie. Moja od 3 miesięcy zachowuje sie tak samo. Tzn ma coraz to nowe umiejętności, ale nie poprzedza tego ani żadne marudzenie ani zmiana rytmu snu, jedzenia. Nie wiem czy się cieszyć czy martwic:P

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • Paulinda Autorytet
    Postów: 256 283

    Wysłany: 30 listopada 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paplak wrote:
    Tak piszecie o tych skokach a ja nie wiem o czym mowicie. Moja od 3 miesięcy zachowuje sie tak samo. Tzn ma coraz to nowe umiejętności, ale nie poprzedza tego ani żadne marudzenie ani zmiana rytmu snu, jedzenia. Nie wiem czy się cieszyć czy martwic:P
    Ja bym się cieszyła, mój mąż jak Zosia miała pierwszy skok a ja mu o tym mówiłam to śmiał się ze mnie, że wymyślam :P jak przy drugim skoku dała nam popalić, po czym momentalnie zaczęła zauważać i próbować chwytać zabawki, to przyznał mi rację i teraz wszystkim wokół opowiada o tym że Zosia ma skoki rozwojowe i jak to wygląda :D
    Teraz chyba jesteśmy w trakcie trzeciego, bo panienka totalnie nie wie czego chce...

    3i499vvjgx57zohf.png
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 30 listopada 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza to tak różnie. Kładę ją na matę na brzuszku kilka razy dziennie na kilka minut bo tego nie lubi i szybko zaczyna plakac. To z samego rana nie chciało jej sie w ogóle podnieść, leżała i ssala rączkę. A jak położyłam ja drugi raz to głowa pięknie w górze przez kilka minut. Rąk nie umie za bardzo używać. Tzn jak jej cos wsadze to trzyma, ale nadal sama nie wyciąga rak do zabawek. Jej nowym ulubionym zajęciem jest wsadzanie ręki do buzi. No i dużo sie uśmiecha i można z nią c pogadać. Kiedy wydaje się dźwięki to "odpowiada" i piszczy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 11:32

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 30 listopada 2018, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nie ma tak, że marudzi i potem nagle ma nowe umiejętności. Wszystko jest takie pomieszane. Są okresy, że marudzi, są okresy, że złote dziecko. Do tego dochodzą szczepienia i reakcje po nich. Nowe umiejętności przychodzą stopniowo. Nie ma reguły :).
    Mnie karuzela pomogła, właśnie leży i gaworzy sobie do kręcących się misiów :).

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 30 listopada 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marrgoo wrote:
    My właśnie wróciliśmy ze szczepienia 2 dawka 5w1 i 2 dawka rota. Mała przespała całe szczepienie obudziła się tylko na wkłucie, zakwiliła i poszła spać dalej. Pytałam pediatry o te guzki w cycuszkach powiedziała, ze nie ma się czym martwić i że to tkanka gruczołowa. Z rozszerzaniem diety kazała się wstrzymać co najmniej do 5 miesiąca. No i w końcu zaczeła przybierać mamy już 5400 :)
    Wow,gonicie nas:) super,niech dalej tak pieknie przybiera. u nas 5700:)

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 30 listopada 2018, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny też szczepicie te swoje pociechy z duszą na ramieniu? Bo ja cały czas myślę o tych nopach i tych dzieciach co zamieniają się w roślinki po nich. Nie mam takiego przypadku wśród znajomych ale moje znajome niby już tak. Mamy kolejne za tydzień i już przeżywam. Z drugiej strony boję się nie szczepic i później mieć żal do siebie jak coś się stanie. Znajoma urodziła 3 tygodnie temu i zgodziła się tylko na zoltaczke i nie podpisała ze świadomie odmawia szczepień ani w szpitalu ani w przychodni bo twierdzi że będzie szczepic później a nie ma już zamiaru.

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczepie i nie boję się. O tych nopah to słyszałam na zasadzie że są przypadki ale ani ja ani moja rodzina czy znajomi takich przypadków nie widzieli.
    Bardziej boję się ludzi którzy świadomie nie szczepią :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 14:40

    Minns, jatoszka, ola_g89, Paulinda, kasia1518 lubią tę wiadomość

  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 30 listopada 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sie w ogóle nie boje szczepic. Tzn nie lubię tylko tego, że mała tak płacze jak ją kluja dlatego zawsze mąż ją trzyma a ja nie patrzę:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 15:02

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 30 listopada 2018, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczepie, boje się tylko jak mała zareaguje. W sensie, czy będzie się bardzo stresowac i płakać. Wychodzę z założenia, ze wszyscy byliśmy szczepieni i wszystko jest ok. O NOPach słyszałam tylko w telewizji. Nikomu z mojego otoczenia się nie przytrafiły. Wiem, ze bardziej bym sie bała, ze nieszczepiona złapałaby jakas cholerna chorobę...

    Wczoraj drugi raz sukces w zasypianiu. Co prawda trwało to dłużej, ale zasnela w łóżeczku. Spała 10h, obudziła się tylko raz na karmienie. Jestem z siebie dumna <3 za to dzisiaj jest tak absorbująca, ze jestem tylko po śniadaniu... nie jestem w stanie zrobić obiadu :D mały ssak jej się włączył.

    100krotka30 lubi tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Paulinda Autorytet
    Postów: 256 283

    Wysłany: 30 listopada 2018, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o NOPy to mam swoją teorię, a mianowicie ze wynikają głównie że złego przechowywania i transportowania szczepionek. W mojej miejscowości jeśli chcę zaszczepić płatną szczepionką to muszę ją wykupić w aptece. Na własnej skórze przekonałam się że farmaceuci nie informują o sposobie transportowania i przechowywania szczepionek a jest to ich obowiązek, tak samo jak w przypadku gdy transport będzie dłuższy niż 60 minut obowiązkiem jest wydanie opakowania termoizolacyjnego. Jak sama o nie poprosiłam sympatyczny pan powiedział że nie mają i żebym się nie przejmowała bo w sumie "dzisiaj jest dosyć chłodno". Jestem w stanie sobie wyobrazić że nie wszyscy rodzice wiedzą jak przechowywać kupioną w aptece szczepionkę, A w momencie gdy farmaceuta o tym nie poinformuje nie trudno o jakiegoś NOPa.

    3i499vvjgx57zohf.png
  • Paulinda Autorytet
    Postów: 256 283

    Wysłany: 30 listopada 2018, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    Szczepie, boje się tylko jak mała zareaguje. W sensie, czy będzie się bardzo stresowac i płakać. Wychodzę z założenia, ze wszyscy byliśmy szczepieni i wszystko jest ok. O NOPach słyszałam tylko w telewizji. Nikomu z mojego otoczenia się nie przytrafiły. Wiem, ze bardziej bym sie bała, ze nieszczepiona złapałaby jakas cholerna chorobę...

    Wczoraj drugi raz sukces w zasypianiu. Co prawda trwało to dłużej, ale zasnela w łóżeczku. Spała 10h, obudziła się tylko raz na karmienie. Jestem z siebie dumna <3 za to dzisiaj jest tak absorbująca, ze jestem tylko po śniadaniu... nie jestem w stanie zrobić obiadu :D mały ssak jej się włączył.
    Witaj w klubie, u nas dzisiaj to samo :P

    ola_g89 lubi tę wiadomość

    3i499vvjgx57zohf.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 30 listopada 2018, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to macie do tej kwestii zdrowe podejście. Mi od kiedy mały się urodził 3 osoby stwierdzily ze obecnie nie szczepily by dziecka w tym położna która nas odwiedzala. Stad mój strach w sumie gdybym nie szczepila to balabym się bardziej chyba ... Mój spał w nocy 9 godzin ciągiem w dzień drzemki tragicznie po 15 minut.

    Na dodatek od środy płonie u nas w mieście skład zużytych opon i opakowan plastikowych. Jeden wielki smród, pogoda piękna a my zamknieci w mieszkaniu. Glowa boli, gardło aż dusi. Ale co się dziwić jak oddychamy tablica mendelejewa, tylko dzieci szkoda a prezydent wydaje śmieszne oświadczenia ze nie ma zagrożenia ale lepiej nie przebywać na świeżym powietrzu bez potrzeby...

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 30 listopada 2018, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też szczepie i się nie boje. Myślę że oprócz prawidłowego przechowywania ważne jest żeby szczepic jak dziecko jest zupełnie zdrowe i wtedy wszystko będzie ok.


    Dziewczyny- moja Zosia jest zachwycona dynią- wcina aż jej się uszy trzęsą- oczywiście dostała tylko 2 łyżeczki - muszę zobaczyć jak zareaguje brzuszek

    Paulinda, ola_g89, Camilla13, Amy333 lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 30 listopada 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie moge zaszczepic ta pierwsza szczepionka, a juz druga powinna byc...najpierw czekalismy do 9 tyg na neurologa odnosnie torbielki, a potem bez przerwy ktos chory, teraz ja :/

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amy u nas też 5700 kg a moja Ania z takimi samymi wymiarami jak Twoja Lenka się urodziła ;) a jak tak z karmieniem ? Jedziecie dalej na piersi czy dokarmiasz ?

    Amy333 lubi tę wiadomość

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 30 listopada 2018, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze wcale nie szczepiłam,zupełnie na nic,zaczniemy wszystko w styczniu/lutym. Szczerze, to mam duszę na ramieniu bo w moim mieście pełno obywateli z Ukrainy,nawet nie jeżdżę z Zosią do Biedry,bo ich tam zawsze pełno.

    Osobiście jestem za szczepieniami,syna szczepiłam na wszystko co konieczne,Zosię zaszczepię również. Uważam tylko, ze w Polsce trochę za szybko podaje się szczepionki i zbyt dużo na raz. Ten maleńki układ immunologiczny musi ruszyć na spokojnie.

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 30 listopada 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelle wrote:
    Ja jeszcze wcale nie szczepiłam,zupełnie na nic,zaczniemy wszystko w styczniu/lutym. Szczerze, to mam duszę na ramieniu bo w moim mieście pełno obywateli z Ukrainy,nawet nie jeżdżę z Zosią do Biedry,bo ich tam zawsze pełno.

    Osobiście jestem za szczepieniami,syna szczepiłam na wszystko co konieczne,Zosię zaszczepię również. Uważam tylko, ze w Polsce trochę za szybko podaje się szczepionki i zbyt dużo na raz. Ten maleńki układ immunologiczny musi ruszyć na spokojnie.

    Izabelle układ odpornościowy dziecka kształtuje się do 2 roku życia więc czasami możemy nie zdarzyć z zaszczepieniem. Wydaje mi się że plan szczepień jest przemyślany, od dawien dawna szczepi się dzieci podobnym schematem- A nawet teraz jest on ulepszony- takie jest moje zdanie - nie jest przecież tak to rozplanowane żeby zaszkodzić dziecku, tylko po to żeby mu pomóc i je chronić.

    Camilla13, JustynaG lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 30 listopada 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko chyba też ma kolejny skok :/ czasem bym chciała żeby wisiała mi na cycu byle była spokojna :/ najgorzej jest przy zasypianiu. Wcześniej potrafiła sama a teraz cuda wianki i tak jest źle. Przynajmniej noc przesypia i pospi rano ale bardzo męcząca jest od kilku dni w ciągu dnia.
    Tak piszecie o teściowych a czasem aż zazdroszczę, niech mi się wtrąca byle wzięła mała przynajmniej na godzinkę raz w tygodniu na spacer...

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 30 listopada 2018, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś kryzys. Bardzo mało spała w ciągu dnia i wieczorem dramat. Właściwie to od 14 dramat, a wieczor mnie dobił. Rytuał poszedł się bimbać. Próbowałam już uśpić jakkolwiek. Na leżąco zle, na rękach zle, na piłce zle. 3godziny walki. Tak płakała, ze nerwy mnie już brały. Zdenerwowałam się na nią, a później wzięły mnie wyrzuty sumienia... Czuje się najgorsza matka na świecie. :( bo przecież jak można zdenerwować się na własne malenstwo. Z tego wszystkiego popłakałam się jak bóbr. :( Jest mi przykro, bo zazwyczaj dzieci uspokajają się w obecności mamy, czy będąc u mamy na rękach. Ja mam wrażenie, ze moje dziecko widząc mnie cały czas dziś ryczało. Tak bardzo bym chciała widzieć, ze mnie potrzebuje i działam na nią kojąco.

    Musiałam się wyżalić :(

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2018, 00:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie boje się szczepić, dużo bardziej boję się chorób. Ale jak słucham tekstów mojego brata, który jest przeciwko szczepieniom to mnie krew zalewa. Ja mu o odrze a on na to, że to wszystko jest uknute przez koncerny farmaceutyczne, i że jak ktoś chce żeby jakaś choroba była to będzie. Wg niego szczepionki 5w1 powodują autyzm (a przecież nawet nie tą szczepionkę się o to obwinia). No i oczywiście najważniejszy argument, że szczepione dzieci mają kolki :O

    No i mój mąż jest strasznie zazdrosny, że Hania ze mną rozmawia jak szalona a na niego ledwo patrzy i nie rozumie, że mama to jednak mama...

‹‹ 1329 1330 1331 1332 1333 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ