X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Trójmiejskie ciężarówki 2019
Odpowiedz

Trójmiejskie ciężarówki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Smeg :) gratuluje :)
    A szkoła rodzenia przy Jaśkowej ? Koleżanka ją mi poleca ...
    Ja nie wiem w którym szpitalu chce rodzić :) uck lub zaspa...
    nie warto brać środowiskowej ze szkoły rodzenia ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2018, 11:30

    smeg lubi tę wiadomość

  • smeg Autorytet
    Postów: 605 810

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie środowiskowa to nie była kwestia życia lub śmierci, bylo mi wszystko jedno kto przyjdzie :P dużo ważniejsze jest dla mnie kto będzie ze mną przy porodzie. Moja środowiskowa była super pod względem opatrzenia krocza po nacięciu - zdjęła mi w domu kilka najbardziej ciągnących szwów i założyła jeden który puścił. Ale nie poleciłabym jej na problemy z laktacja - ja ich nie miałam, ale koleżance ze szkoły rodzenia kazała sobie odpuścić, bo minęły „aż 2 tygodnie” od porodu, i od tej pory jej syn jest na mm. Wiec to zależy :)

    thgfflw1r5jwwi42.png
    uch5trd871vy6cfm.png
    gg64o7est9yc5xll.png
    Gdańsk, 31 l., kp :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy porodzie - tzn położna szpitalna czy „wykupiona” ;)?
    Podczas porodu to chyba możesz i dwie zmiany zaliczyć ? ;) ja jestem zielona / moja pierwsza ciąża

  • smeg Autorytet
    Postów: 605 810

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, chodziło mi o to, że jakoś bardziej zostaje w głowie osoba, która była dla Ciebie dobra albo chamska przy porodzie, niż potem w domu. Chociaż może to tylko moje odczucia, pewnie słaba środowiskowa tez może niezle namieszać w głowie, zwłaszcza jak baby blues po porodzie szaleje ;) W trójmiejskich szpitalach jeszcze do niedawna nie można było wykupić położnej, chyba że „na nielegalu”, udając że jest Twoją osobą towarzyszącą zamiast męża. Co dziwne, bo w Warszawie to raczej norma. Na szczęście w tym roku na Zaspie wprowadzono taką możliwość :) jeśli nie zakwalifikuję się do porodu domowego, to na pewno skorzystam. Bo fakt, na porodówce jak się ma pecha to można nawet i więcej niż dwie zmiany zaliczyć :p nigdy nie wiesz na kogo trafisz.

    thgfflw1r5jwwi42.png
    uch5trd871vy6cfm.png
    gg64o7est9yc5xll.png
    Gdańsk, 31 l., kp :)
  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem że możesz sobie wynająć doule i z nią przejść porod.A to zazwyczaj są położne.Ale położne zazwyczaj są spoko.Ja trochę na ginekologii leżałam i zawsze były bardzo miłe.O jaka porod domowy, nie znam nikogo kto się na taki zdecydował.Wiec podziwiam. A wtedy musisz wykupić lekarza ? Czy położna sama wystarcza ?

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • smeg Autorytet
    Postów: 605 810

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doula przy porodzie pełni inną rolę niż położna, jest bardziej wsparciem psychicznym, nie przyjmuje porodu, nawet jeśli jest położną. Ale może jak masz doulę, to ona może Cię obronić przed niemiłymi wyjątkami wśród personelu :)
    Co do porodu domowego, to może być sama położna, a może być lekarz, ale cenowo wychodzi podobnie. Ja chyba zdecyduję się na położną. Znam kilka osób które rodziły w domu i były zachwycone :) w tym moja szwagierka, więc już teściowa jest oswojona z takimi rewelacjami w rodzinie XD mam nadzieję, że mi też się uda.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2018, 23:25

    thgfflw1r5jwwi42.png
    uch5trd871vy6cfm.png
    gg64o7est9yc5xll.png
    Gdańsk, 31 l., kp :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jvm wrote:
    Ooo to super, ja zamierzam tam rodzić ;) mam nadzieję, że mnie nie wygnaja z braku miejsc.
    A chodziłaś na tą ich szkole rodzenia? Ja się zastanawiam nad nią, a chyba już powinnam się decydować, bo jestem w 22 tc.
    Nie, chodziłam do szkoły rodzenia w okolicy. Średnio byłam zadowolona. Po porodzie też była u nas tylko 2 razy.

    Będziesz zadowolona z Klinicznej. Tam położne są naprawdę spoko, bardzo pomocne. No i praktykantki, które na maksa dają wsparcie. Trafiłam na taką dziewczynę, która jakby była potrzeba, to by mnie za rękę potrzymała ;) przez chwile żałowałam, że nie pojechałam do Wojewódzkiego, bo był tam chirurg dziecięcy na miejscu a syn musiał mieć zabieg. Na szczęście przyjechał do nas i dzięki temu nie musieliśmy już na własną rękę szukać.

    Smeg, podziwiam Cię ze chcesz rodzic w domu. Ja bym się nigdy nie zdecydowała.

    Jvm lubi tę wiadomość

  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smeg wrote:
    Doula przy porodzie pełni inną rolę niż położna, jest bardziej wsparciem psychicznym, nie przyjmuje porodu, nawet jeśli jest położną. Ale może jak masz doulę, to ona może Cię obronić przed niemiłymi wyjątkami wśród personelu :)
    Co do porodu domowego, to może być sama położna, a może być lekarz, ale cenowo wychodzi podobnie. Ja chyba zdecyduję się na położną. Znam kilka osób które rodziły w domu i były zachwycone :) w tym moja szwagierka, więc już teściowa jest oswojona z takimi rewelacjami w rodzinie XD mam nadzieję, że mi też się uda.
    Tak ale tymi douloami często są położne .Więc sobie myślę że tam patrzą i pomagają.Ale tak tylko myślę ,nie mam doświadczenia.No na pewno w do u jest łatwiej psychicznie.Ale balabym się komplikacji nawet przy super zdrowej ciąży .Ale ja to ogólnoe mega panikarą jestem.

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodziłam dwójkę dzieci w szpitalu i w życiu nie zdecydowałabym się rodzić w domu. W szpitalu są lekarze i przeróżne leki. Mogą wystąpić komplikacje podczas porodu. Głupi pomysł.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jak weźmiesz doule to już partner nie może być obok? Bo tylko 1 osoba.. i taka doula nie może sie wtrącać w kwestiach medycznych ? To na czort ona jest :)

  • Jvm Autorytet
    Postów: 459 251

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Ale jak weźmiesz doule to już partner nie może być obok? Bo tylko 1 osoba.. i taka doula nie może sie wtrącać w kwestiach medycznych ? To na czort ona jest :)
    Albo doula albo partner niestety. Ja też rozważałam wykupienie takiej usługi do czasu jak się o tym dowiedziałam. Jednak wybieram męża :)
    Czytałam opinie na forach i kobiety co miały doule nie żałowały. Jedna opisywała, że dzięki jej interwencji przeprowadzono CC, a bez niej to nie wiadomo ile by zwlekali i jak by to się skończyło.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jvm wrote:
    Albo doula albo partner niestety. Ja też rozważałam wykupienie takiej usługi do czasu jak się o tym dowiedziałam. Jednak wybieram męża :)
    Czytałam opinie na forach i kobiety co miały doule nie żałowały. Jedna opisywała, że dzięki jej interwencji przeprowadzono CC, a bez niej to nie wiadomo ile by zwlekali i jak by to się skończyło.
    Ech :) a to może interweniować medycznie ? W sumie bardziej by się „przydała” niż mój M - on to chyba padnie i tyle z tego będzie ;) ale lipa żeby rodzić bez partnera ... tym bardziej jeżeli chce.

  • Jvm Autorytet
    Postów: 459 251

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Ech :) a to może interweniować medycznie ? W sumie bardziej by się „przydała” niż mój M - on to chyba padnie i tyle z tego będzie ;) ale lipa żeby rodzić bez partnera ... tym bardziej jeżeli chce.
    Tego nie wiem, ale w tamtym przypadku poszła kręcić aferę i dzięki temu nie zwlekali z CC.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko777 wrote:
    Ech :) a to może interweniować medycznie ? W sumie bardziej by się „przydała” niż mój M - on to chyba padnie i tyle z tego będzie ;) ale lipa żeby rodzić bez partnera ... tym bardziej jeżeli chce.
    Mój mąż przeciął pępowinę i był to najpiękniejszy dzień w jego życiu od razu po ślubie. Wszystkim to mówi. Nie trzymałam go za rękę ani nie trzymał mi głowy bo robił to zbyt delikatnie.. Ale był. Nie zamieniłabym go na żadną obcą babę ;) a po porodzie zadbał ile mógł i trzymał mnie pod prysznicem. Moim zdaniem ojciec dziecka powinien być w tym momencie. Ta chwila gdy widzisz pierwszy raz dziecko jest bezcenna.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się strasznie boje ,że mój mąż będzie mnie poprostu irytował.W stresujących sytuacjach lubię być sama.Na poczatku ciąży mówilam,że absolutnie nie pozwolę mu tam być ale teraz zmieniam zdanie.Przeciez to nie tylko moje dziecko.Nie mogę mu zabronić.

    Nacha lubi tę wiadomość

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja obawiam się poważnie, że mój tego nie wytrzyma/ on serio mdleje ;)
    plus już nigdy nie spojrzy na mnie po tym jak na kobietę/ tzn będzie mieć uraz i ten widok, dźwięki wszystko/ nie oszukujmy się to nie jest piękne ;) co innego jakby wszedł od razu po i przeciąć (bez patrzenia !?? :D ) - Ok ... ale mam pełno obaw czy dobrze żeby był od początku do samego końca? Nie wiem ...
    Aaaa ... i on panikuje - nie umie zbytnio działać w stresie ... więc pewnie go sama wywalę ;)
    A tak serio - musimy to poważnie obgadać ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 17:11

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek bo nie chcę tak na forum pisać o moim porodzie ;)

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • Marimiko Autorytet
    Postów: 860 947

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć! Tez jestem z Gdańska, w zeszłym tygodniu dowiedzialam sie o ciąży (wstepnie termin poczatek sierpnia). To moja kolejna ciąża. Pozdrawiam!

    smeg lubi tę wiadomość

    ex2b3e5e3suplzeq.png
    7v8r3e3kfd3wkgo4.png
    22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) <3 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
    01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci <3
  • Veruka Autorytet
    Postów: 994 464

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż też bardzo mnie irytował na początku porodu, strasznie na niego fukałam ale wytrwał :) za to później byłam już tak zmęczona, wycieńczona, zrezygnowana itp że było mi wszystko jedno co on tam widzi i jak to na niego wpłynie - w końcu to ja musiałam to przeżyć!:-) ostatecznie okazał się bardzo pomocny i mimo, że nic specjalnego nie robił to było mi jakoś tak lepiej. Pamiętajcie, że faceta zawsze można wyrzucić z sali:)

    Ciasteczko777, smeg lubią tę wiadomość

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Veruka Autorytet
    Postów: 994 464

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marimiko gratulacje! :)

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
‹‹ 3 4 5 6 7 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ