Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Myszka... no to niezle uzebienie juz macie
...a buty kupuje przez internet bo sklep stacjonarny daleko a chce konkretne buty... odrysowywuje bosa stope na kartce i mierze a potem sprawdzam w tabeli i wiem juz jaki rozmiar a jesli buty jednak ze duze lub za male to za darmo odsylam lub wymieniam...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Myszka mam te same przemyślenia co do butów, te elefanten wcale nie wydają mi się miękkie, albo nie widziałam twardej podeszwy
w każdym razie kupiliśmy jednak sandały elefanten chociaż miałam zamiar kupować bobuxy właśnie, no ale pierwsze buty chciałam namacalnie zmierzyć, porównać z większym rozmiarem. Następne na pewno kupie bobuxy.
Megiii współczuję nocek, u nas ostatnio jest całkiem dobrze, zdarza się, że prześpi całą noc do 5 czy 6 potem ją biorę do łóżka i przy cycu jeszcze zaśnie do ok 8. Chodzi spać ok 22, czasem troszkę wcześniej.
Myszka ale ta Twoja ciąża leci! Jak się czujesz, wyprawkę już masz?
-
Dziś znowu noc do bani. Masakra, ja już nie wiem co on ma z tym spaniem. Poszedł spać po 21, a ja głupia już się cieszyłam, że pośpi i będziemy mieli z mężem wieczór dla siebie, pierwszy od dawna....Jak wstał po północy to do 6 rano nie spał. Potem troche przysnął. I tylko cyc. Jak mu zabrałam to mega ryk, wpadał w taką histerię, że nic nie pomogło. Jak w transie. Aż się dusił. Nawet do wc nie dało się wyjść. Oczywiście też na niego nakrzyczałam i mam z tego powodu doła....Ehhh. Mam nadzieję, że w końcu minie, bo chyba nerwowo nie wyrobię.
Wyobraźcie sobie, że dziś cały dzień nie robił drzemki, bo byliśmy z mężem z nim w Katowicach u mojego lekarza. Padł o 19 i pewnie za godzinę się obudzi, bo był obrażony, jak po 30 minutach płakał, a ja chciałam go zabrać z łóżeczka. Musiał być cyc i już.
JA nie wiem jak Wy to robicie, że usypiacie dziecko i Wam przesypia noc. U nas jak zaśnie o 19, to o 20 góra wstaje i może nie spać pół nocy.
Co do butów to ja zaryzykowałam i kupiłam jako pierwsze butki Elefanteny na Zalando. Widzę, że fajnie trafiłam, bo dziś byłam w centrum handlowym w Kato i tam mieli bardzo twarde Elefanteny. Sprawdzałam kilkanaście par i tylko kila okazało się miękkich.
W ogóle on ma je jak tylko zaczął tuptać, czyli od jakichś 2 miesięcy, pewnie lada chwila z nich wyrośnie, a teraz i tak czas na sandały.
Okazało się, że mamy w domu (dostaliśmy nawet nie wiem od kogo) buciki Befado flexi system bez paluszków i z wycięciami po bokach. Idealne na pierwsze sandałki, bo nie są może bardzo miękkie, ale też nie twarde jak te Elefanteny. Nie widać śladów noszenia,starcia i zniszczenia, więc przyjęłam, że są nowe. Ciekawe na ile starczą, bo niby rozmiar 21, ale wielkościowo jak Elefanteny 22. Dziwna ta rozmiarówka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2019, 20:03
-
Dziękuję że pytasz, czuję się nawet znośnie, ale brzuch wydaje mi się strasznie ciężki, w poprzedniej ciąży był zdecydowanie mniejszy i lżejszyAsasa wrote:Myszka ale ta Twoja ciąża leci! Jak się czujesz, wyprawkę już masz?
a niby ważę 10 kg mniej niż wcześniej na podobym etapie. Co do wyprawki to jestem w totalnym lesie... wydaje mi się że mam mnóstwo czasu, zaczynam prać ciuszki, wrzucam po kilka sztuk do każdego prania młodej i wczoraj zrobiłam zamówienie w aptece; muszę jeszcze kupić pieluchy dla młodego; nadal nie wiem czy będziemy korzystać z wózka pojedynczego, czy kupić dostawkę, czy wózek podwójny... łóżeczko? wstawić drugie do sypialni? wyprowadzić już młodą do osobnego pokoju i innego łóżka? Mam mętlik w głowie
Moja mama jest z nami od weekendu i się zapoznają, na razie nie jest źle, chociaż ją proszę żeby tak nie krzyczała do młodej, nie wiem dlaczego do niej mówi głośniej niż do nas, no i za ręce ją podnosi np do krzesełka czy z kanapy, mimo że Gwiazda sama potrafi ładnie zejść
Megiii, nie potrafię Ci pomóc
bo ja nic nie zrobiłam, po prostu młoda tak nam śpi, ale jak w piątek przyjechali moi rodzice i ich pies obudził Izę po 1,5 godzinie snu (już na noc) a ona potem marudziła, bo niedospana a zasnąć nie mogła bo przecież przez ten czas baterie lekko podładowała to miałam nerwa jak o 22 nie mogłam jej jeszcze uśpić, też myślałam że sobie z małżem pogadamy itp bo w tygodniu nie bardzo był czas, a tu lipa młodzież między nami w łóżku się kulała, dziadek psa tłumaczył ze przecież się cieszył, no super, ale nie musiał tak piszczeć
Znalazłam jakiś sklep z butami dla dzieci, patrzyłam na ofertę i były mrugały i emele i primigi, może jutro podjedziemy zobaczyć czy nam dobiorą jakieś sandałki
06.07.2016 [*] Aniołek -
Moja kiedyś wojowala do 23 masakra więc współczuję bo wiem jak funkcjonujesz.
W sumie odpukac od lutego zaczęła przesypiać noc a od mojego wypadku to do niej nie wstawiłam. Aczkolwiek budziłam się co godzinę z bólu.
U mnie zauważyłam różnice jak się wprowadziłam ze spaniem do innego pokoju ze wzgledu na złamanie.
Obecnie jak się obudzi w nocy to ja nie wstaje bo będzie cyca wołać A jak mąż wstaję to zasypia bez gadania. Bywają wyjątki jak 4 jej się przebijała i cycala przez pół nocy.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Megiii... to ze dziecko teraz potrzebuje non stop mamy i cycka to normalne... moj sie wiecznie przytula, nocy jeszcze zadnej nie przespal bez budzenia na cyca i pewnie jeszcze dlugo bedzie sie budzil ale mi to nie przeszkadza za bardzo teraz bo zje i spi... gorzej ze Ci maluch tak malo spi, moze powinnas pogadac z pediatra....
...moj jak zasnie o 20.00 -21.00 to spi do okolo 7.00, oczywiscie z pobudkami na mleko...
Asasa... pierwsze to byly takie wczesno wiosenne, potem wlasnie te xplorer a teraz sandalki - wszystkie chyba sa step up bo to te najmniejsze rozmiary...https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Megi a sprawdzałaś poziom wit D? Ponoć niedobory mogą wpływać na sen, to jedyne co mi przychodzi teraz na myśl...ja suplementuję teraz 1000j
Moja tak nie wojuje...zresztą ona od nie wiem kiedy ale min roku śpi od 19-20 Do 7 lub weekend dłużej. Ogólnie nawet jak wstanie o 7 to o 10jest dętka i idzie na drzemkę 1.5 do 2.5 godz nawet.
Jeszcze tak myślę A może ma za dużo bodźców? Może powinnaś go wyciszac już tak od 17? A i owoców też niby nie powinno się podawać późnym popołudniem bo cukry z owoców też mogą działać pobudzająco. No nie wiem ale możesz coś spróbować. A może faktycznie warto wybrać się do pediatry bo Dawid ma za mało snu A to chyba też nie jest dobre...
-
Megiii i jak tam? Próbujesz coś zmieniać?
Zakupiłam sandałki dla młodzieży, w tym sklepie co odkryłam, więc przynajmniej wiem gdzie ewentualnie chodzić
rozmiar 20, moja mama prawie na zawał zeszła jak usłyszała cenę, chociaż ją uprzedzałam że buciki są drogie, to myślała że 100zł kosztują, a tu 200 no i dziś miałyśmy wizytę u neurologa (z uwagi na wcześniactwo musiałyśmy się co jakiś czas pojawiać), z racji tego że Gwiazda zaczęła chodzić była to nasza ostatnia wizyta z czego się bardzo cieszę
Polaj lubi tę wiadomość
06.07.2016 [*] Aniołek -
W końcu kupiłam emele, bo sie okazało że młoda ma "zgrabną" stópkę jak to pan w sklepie stwierdził, i takie z zakrytymi palcami w ogóle jej stópki nie trzymały, a te mają rzepy i mają miękciejszą podeszwę, może nie jakoś supermiękką, ale widzę różnicę jak Iza chodzi, nie człapie jak kaczuszka, stópka normalnie pracuje, na paluszkach bez problemu staje jak chce zerknąć wyżej, no przyznaję że kosztowały, ale nie żałuję
Wasze dzieci chętnie piją mleko? Chodzi mi o takie krowie, nie podawałam w ogóle mm i nie widzę teraz potrzeby aby je wprowadzać, ale jak pijemy z małżem kawę z ekspresu ze spienionym mlekiem, to Iza też się domaga, dałam jej jakiś czas temu i od tego czasu jak widzi że my pijemy kawę, nawet jak bez mleka to wyciąga swój kubeczek i woła "kała" no i pije to mleko. Ogólnie nawet na mleko woła kawa mój brat ostatnio zapytał czy ona naprawdę ma kawe w tym kubku że tak mówi
06.07.2016 [*] Aniołek -
W sumie w domu podaje mm jak już moje wypije.
Z tego co widzę to w żłobku dostaje zupkę mleczną na mleku krowomim i zjada z płatkami. W sumie to odpukac prawie wszystkozerna chociaż ostatnio ja w żłobku byla grochówka to całe ubranko pobrudzone zupa i nawet pani ciocia mówiła że jej nie podeszlo.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Dzięki dziewczyny za rady.
Jak byliśmy na ostatnim szczepieniu, to mówiłam pediatrze o naszym problemie ze snem. Stwierdziła, że to bardzo indywidualna sprawa i nie ma określonych norm....to dziwne, bo dla dorosłych jakoś jest....ale dla mnie ta lekarka w ogóle jest mało pomocna i jak skończymy kalendarz szczepień na ten rok, to chyba rozważymy zmianę.
Z D3 to właśnie mnie zastanawia. My dajemy 800, a babka kazała w okresie letnim dawać tylko 400...Miałam właśnie Was pytać, jak to u Was wygląda.
Ostatnio mieliśmy 2 lepsze noce, ale wczorajsza znowu nieciekawa. Dziś byłam w szoku, jak padł o 20. Normalnie jak zasypia wcześniej, to budzi się po paru godzinach i koniec.
Zauważyłam, że chyba idą mu trójki na górze, choc2 jeszcze nie wyszły dolne 4. Może to przez to i może wyjdą razem. W ogóle zaczął biegać po domu i w końcu sam chodzi na zewnątrz. Dziś nawet mi uciekał, bo nie chciał do domu. Ostatnio jest straszny płacz, jak wchodzimy do domu.
Myszka Dawid wręcz wyrywa mi kubek z kawą. Dałam mu piankę mleczną do spróbowania i też chciał jeszcze. Mimo, że nie słodzę Inke też mi wyrywa i podpija.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 22:57
-
Meggi ja daje wit D 1000jm. Oczywiście latem jeśli wystawiasz małego w odp godzinach i bez filtrów z odpowiednią ilością odslonietego ciała to możesz nie dawać ale wydaje mi się że nikt tak nie robi ;-P. Dlatego ja daje normalnie 1000 A dla 5 latki 2000. Możesz ewentualnie zbadać poziom to będziesz wiedziała czy jest ok czy mało itp
-
Megiii, kawy jej nie dajemy aż tacy wyluzowani nie jesteśmy, tylko mleko dostaje.
U nas zaprzyjaźnianie się z babcią, ciężko idzie, niby jest lepiej ale jak się oddale to jest płacz jutro mam ginekologa i będą na mnie czekać pod gabinetem.
A dziś mialam USG 3 trymestru, Gwiazda podglądała brata skoro już drugi lekarz potwierdził płeć to musimy poważnie rozważyć imię, bo jeszcze nie mamy nic ustalonego.
też daję wit D 800
Krokodylica lubi tę wiadomość
06.07.2016 [*] Aniołek -
Dzięki dziewczyny. To jednak będę dawać 800 cały czas. Gdzieś właśnie czytałam, że aby dostarczyć d3 naturalnie trzeba by przebywać na dużym nasłonecznieniu kilkanaście minut dziennie bez filtrów. Odkąd są upały to i tak wychodzimy na dwór 2 razy dziennie przed i po południu. Smaruję go 30, bo nie znalazłam u siebie filtru mineralnego powyżej 30. Same chemiczne, a te niby dla starszaków.
Ale wydaje mi się, że jak nie biega po upale to chyba powinno starczyć. Wiadomo, czasem jedziemy wózkiem po słońcu i nóżki z wózka mu wystają odsłonięte.
Myszka my też kawy małemu nie dajemy, ale u tak zawsze podchodzi i wyrywa mi kubek. Tylko inke czasem łyknie.
Z imieniem dla drugiego chłopca też miałabym kłopot.
Chyba łatwiej dla dziewczynki.
-
Megiii, co do wysokości filtrów to czytałam że chronią tak samo, tylko im wyższy filtr tym dłużej działa na skórze.
My też na dworze siedzimy tylko do południa i po południu, inaczej się nie da, na dodatek małż kończy szafę u nas w sypialni i usypiam młodą na kanapie w innym pokoju i ma całą mokrą głowę u siebie w łóżeczku tak się nie poci
Wiesz, imię dla chłopca mieliśmy już dawno upatrzone, zaraz po ślubie ale jest mega popularne ostatnio i namówiłam męża na zmianę, dlatego tak nam idzie jak krew z nosa. Młoda się dziś tuliła do brzucha i klepała mnie, ciekawe na ile rozumie że tam jest dzidziuś, była z nami na USG 3 trymestru i się zasłuchała na dźwięk przepływów
06.07.2016 [*] Aniołek -
Myszka jak tam samopoczucie?
Już blisko do porodu.
My byliśmy wczoraj kontrolnie na spotkaniu z panią doktor ortopedą z rehabilitacji. Wszystko o.k., ale D3 mamy brać cały czas, bo Dawid szybko rośnie i ma jedno podudzie jeszcze troszkę w większym zgięciu niż drugie.
Powiedziała nam, że jak jest wszystko ok, to nie trzeba żadnego obuwia profilaktycznego typu Emelki, Danielki itd. Ważne, żeby zginały się w 1/3 stopy i miały sztywny zapiętek. Sandały ostatnio kupiliśmy z Fila i powiedziała, że są o.k. Czyli nie trzeba dawać za buciki 200 zł, żeby były porządne. My daliśmy 100. -
Dzięki Megiiii że pytasz powiem Ci szczerze że stres mnie dopada, w czwartek Iza została z babcią a ja pojechałam do położnej i niby było ok, ale jej nie zasnęła i płakała ze zmęczenia, potem cały weekend, bo małż miał też piątek wolny, była z nami i dziś masakra, nawet do piwnicy nie mogłam pójść bo tak się babci rozpłakała że aż się zapowietrzyła i babcia spanikowała i nie wiedziała co zrobić, a w czwartek mam wizytę u lekarza i chciałam je zostawić w domu, bo nie ukrywam, łatwiej mi się samej poruszać no i nie chcę młodej targać do miasta. Serce mi się kroi i się zastanawiam czy taka szybka decyzja o drugim dziecku to był dobry pomysł tym bardziej że do szpitala się idzie na te minimum 2 doby.
Łóżeczko już mamy, muszę jeszcze kupić materacyk, nadal nie wiem co zrobimy z wózkiem, czy może dostawkę, bo młoda owszem lubi chodzić, ale daleko nie pójdzie, nawet do sklepu nie będzie w stanie dojść więc byłabym uziemiona
Dobrze że wspominasz o tych butach, chociaż ja z naszym emelków jestem bardzo zadowolona.
A jak tam reszta dziewczyn? Czyta jeszcze ktoś?
06.07.2016 [*] Aniołek
