X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 12 listopada 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makasa... jakbym o moim czytala... przy strszaku mogla stac choinka a na podlodze moglo lezec cokolwiek, do buzi nie wzial tylko pokazywal ze cos jest... a z tym to dwa swiaty i pies kudlaty...

    Deszcz pada wiec musialam odwiezc straszaka do szkoly autem, to mlodszy nawet tych 10 minut w samochodzie nie mogl przetrawic

    U nas choinka bedzie na stole stala, inaczej sie chyba nie da

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 09:26

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 12 listopada 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też łobuziak, ale właśnie chcę się zaopatrzyć w wielką choinkę, zawsze mi się taka marzyła, no a że mam kupić sztuczną no to niech już służy na lata. Najwyżej będę gonić młodą i szybko ją złożę jakby co ;)

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 12 listopada 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas sie nie da miec choinki na podlodze bo mlody urzeduje na niej non stop... w przyszlym roku moze spedzimy swieta z dziadkami a tam choinka jest zawsze wielka

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • Lilly123 Autorytet
    Postów: 480 319

    Wysłany: 12 listopada 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze ja właśnie nie wiem co robić bo a) kocham święta <3 b) jak to tak bez choinki? ;( ale mąż mówi, że nie ma opcji. Ona tylko szkudzi i szkudzi na tej podłodze, jak zobaczy choinke to faktycznie może być ciężko. Musimy znaleźć jakiś kompromis.

    Już chyba wiem co to są opuchnięte dziąsła. I jak na moje oko to idzie górna jedynka i obie górne dwójki. I coś na pewno jest na rzeczy, bo od kiedy wyszła górna jedynka, przestała pchać rączki do buzi a teraz znowu to robi.

    Kupiłam bidon, myślałam że będzie gorzej z nauką, co prawda głownie się przy tym zaciesza i gryzie słomkę, ale jak chce to się napije.

    Dajecie jakiś herbatki? Tak pytam w kontekście, bo np. jak wracamy teraz ze spaceru to ja mam ochote na ciepłą rozgrzewającą herbatkę po tym zimnie, moze Oleńka też? :)

    ♀️- 01.2018
    ♂️ - 05.2023
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 12 listopada 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly
    https://mamotoja.pl/jaka-zdrowa-herbata-dla-dziecka-rooibos-czarna-a-moze-czystek,dieta-malego-dziecka-artykul,21574,r1p1.html

    http://szpinakrobibleee.pl/ziola-herbaty-dla-dzieci/

    ...ja podaje ciepla, przegotowana wode, czasami jak sama pije rooibos czy pokrzywe to czestuje mlodego a rano zawsze pije ciepla wode z cytryna i mlody tez czasami wypije jednak w 99% do picia jest woda i mleko z cyca...

    ...u nas jest butelka z taka miekka slomka do picia i mlody jak napije sie wody, to wtedy zaczyna ta rurka strzelac i rozpryskuje znajdujaca sie w rurce wode i skubany wie ze musi wziac lyka zeby znowu pojawila sie woda w rurce do strzelania...

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 12 listopada 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tym razem ja potrzebuję ojojania. Dzieć z zapaleniem oskrzeli; to pierwsza nasza choroba, więc wpadam w panikę, jak mi tak rzęzi. Z powodu smogu lekarz zabronił wychodzić z domu, całymi dniami siedzę na podłodze i zabawiam marudne dziecko, któremu ciężko wytłumaczyć, że drzemki w domu a nie na dworze i dlaczego po raz pierwszy w jej życiu nie spędzamy dni na spacerach (zwykle 4-5 godzin). Do tego maż cały weekend na konferencji i dzisiaj mimo święta siedzi w pracy, bo coś tam potrzebuje nadrobić. Ja też potrzebuję nadrobić, bo przez tę chorobę jestem kilkanaście godzin w plecy z robota, ale nie mam kiedy, bo dzieć przez kaszel słabo śpi. I przez dzieci sasiadów z góry, które od soboty demoluja mieszkanie, a nam od tego kieIiszki w szafce dzwonia i młoda się budzi. I jeszcze mamy kwasy, bo jestem w czarn...ym lesie z projektowaniem mieszkania i zamawianiem materiałów, a to też na mojej głowie, bo ja pracuję tylko na pół etatu. Taka kicha.

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • Megiiii Autorytet
    Postów: 770 140

    Wysłany: 12 listopada 2018, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu dużo zdrówka dla małej.

    A my jutro z rana wyjeżdżamy.
    Wczoraj miałam mały kryzys i powiedziałam, że nigdzie nie jadę. Zostawiłam młodego z mężem i poszłam się kąpać, ale mąż postanowił, że pozwoli dziecku się zmęczyć i wypłakać, więc w najlepsze leżał z nosem w telefonie, a mały płakał jak zarzynany. Weszła moja mama. Próbowali obydwoje. W końcu ja musiałam go uspokoić. Mama widząc, że nie może go uspokoić spanikowała, co zrobi, jeśli jej się tak rozpłacze, bo nie będzie rodziców. Bo nie ma cyca i nie chce z butli. A to będzie jednak cały dzień i cała noc.
    Już chciałam wszystko odwołać, ale bilety, dojazd kupione. Dzień przed trudno coś odwołać. No ale czego nie robi się dla dobra dziecka.
    Oczywiście mąż przekonywał, że rodzice sobie dadzą radę z młodym, bo w dzień w ogóle bardzo ładnie się nim zajmują. Dziś nastroje lepsze, bo mały dostał od mamy mleko z butli i w końcu zaczął pić. Ładnie też jej zasnął. Najbardziej boję się nocy, bo jednak budzi się co godzinę, albo maks co 2 i nie chodzi tylko o cyca. Dziś jeszcze spróbuje go położyć na noc, a potem może z raz wstanie i da mu butelkę, i zobaczymy. Decyzji jeszcze na 100% nie podjęłam, ale w razie czego jestem uszykowana.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 15:36

    1usak6nl4m3t7dp1.png
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 12 listopada 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu strasznie współczuję, przy tylu godzinach spaceru musisz chyba dostawać do głowy. Ja ostatnio sama ciągle coś wymyślam żeby odwiedzić kogoś albo żeby nas odwiedził ktoś, żeby była jakaś odskocznia, a tak w izolacji to w ogóle można zwariować

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 12 listopada 2018, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu zdrówka życzę.

    My też dalej z katarem się bujamy i jutro do lekarza chyba pójdę z sobą bo chyba organ mi znów chwycilo.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 12 listopada 2018, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam w sobotę u fryzjera z synem i z sobą. Normalnie po obcieciu 3 cm włosów po 6 miesiącach włosy przestały mi wypadac normalnie jestem w szoku.

    makasa lubi tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 13 listopada 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    A ja latam co chwila z odkurzaczem, te male stworzenie najmniejszy okruch zobaczy i zje.. Zywa roomba..

    Niech je ;) moja je kawałki nitek, okruchy chleba, kłaczki i kurzyki, i żyje, włączam protesty tylko przy kocim żwirku.

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 13 listopada 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamiast odkurzać wolę jednak pić ciepłą kawę haha. Moja tez zje to co na kruszy wiec w sumie po co odkurzac ;-P

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 13 listopada 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojej najbardziej na podworku smakują kamyki i mech;) a w domu wszystko co leży na podłodze.
    A jak się wylala herbata synowi to podeszła do stolika i zlizala wszystko.

    stere lubi tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 13 listopada 2018, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas niestety trochę gorzej bo starsza jest na etapie tworzenia z plastelin,malowania farbami,kredkami,klejenia i zabawy małymi zabawkami typu shopkins (mało kto pewnie wie co to jest-mała pierdola akurat pasująca do buzi syna)...Musimy mieć oczy dookoła głowy a i tak już z jego ust wyciagalismy plasteline,klej,piłeczki,kinderki,papierki,taśmę.Ostatnio nawet miał skórkę od ziemniaka:O psią karmę a najbardziej upodobal sobie kredki i flamastry.Oczywiście ja chowam a Marysia wyciąga bo potrzebuje,nie schowa i tak w kółko.
    Dziś Adaś zdobył kolejny level.Z łóżka Marysi wspina się na biurko:[także ten:/...ciekawe czy jak zacznie chodzić to będzie nam łatwiej czy trudniej?Polaj jak u was z tym jest?

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 13 listopada 2018, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdyby nie bramka na schodach to by tylko po schodach wchodziła na piętro. Próbuje się wspinać bo widzi jak to brat robi.
    Raz w łazience próbowała wejść na taboret i straciła równowagę spadając uderzyła w róg kafelkowy koło brodzika i krew poleciala a ja zamarłam.
    Pisałaś o różnych przedmiotach najgorsza chyba jest piłeczka pinpongowa.

    Generalnie mała wsza jest wszędzie i próbuje biegać ale jej to kompletnie nie wychodzi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 15:00

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 13 listopada 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to u nas starsza tez lepi z ciastoliny i uwielbia playmobil a tam mnostwo drobiazgow ale bawi sie tym na duzym stole w kuchni a Sara w sumie w tym czasie zazwyczaj siedzi w pokoju obok i grzebie w swoim pudle z zabawkami albo żre gazety:-D. W kuchni tez wygrzebie zawsze jakieś lupiny od cebuli itp.... a z zabawek to zjadła takiego koralika wiecie takie okrągłe z dziurką co sie uklada na takich plytkach z kolcami a później prasuje zeby to się zlepilo...no ale wyszedl w kupie ;-)

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 13 listopada 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja dzisiaj odkryła wchodzenie na kanapę. Co jest pewnym problemem logistycznym, bo z kanapy wchodzi na oparcie a z oparcia na stół. Gdybym zabrała stół to z oparcia leciałaby na łeb. Ale tak to ryzykuję dzieckiem spadającym ze stołu. Chyba rozmontuję kanapę. Eh.

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 14 listopada 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez jest wchodzenie na wypoczynek, tym bardziej atrakcyjne ze opierajac sie o oparcie ma widok na caly salon lacznie ze stolem i wszystko moze obserwowac.

    A tak w ogole to moj maz wyjechal w niedziele wieczorem, wraca w sobote rano ale bedzie musial od razu wyjsc ze starszym na mecz. Wroca poznym popoludniem. Nie wiem jak ja dozyje do tego czasu. Mlody ma trzy drzemki ale oczywiscie mamusia musi byc obok, nic nie zrobie wtedy w chalupie ale mam czas na odpoczynek a poza tym to tylko noszenie i noszenie. Zrobienie sniadania, jedzenie, wc, sprzatanie, prasowanie to wszystko z mlodym na rekach a jeszcze starszak jest i ma swoje potrzeby. A to trening, nauka, szkola.... idzie zejsc z tego swiata ze zmeczenia... bo oczywiscie w nocy milion pobudek na jedzenie...

    Megiii.... i jak tam? Udalo sie?

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 14 listopada 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas wyszła druga dolna jedynka :)
    Jeszcze tylko 18 zębów he,he...

    Megiiii, Krokodylica, makasa lubią tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • stere Autorytet
    Postów: 849 291

    Wysłany: 14 listopada 2018, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zly dzien jakis mam. Kupilam borowki dla syna bo lubi a okazalo sie ze polowa to taka rozmemlana i nie nadajaca sie do jedzenia, winogrona kupilam dla siebie ale okazaly sie kwasne (zjadlam dwie sztuki na rynku to byly slodkie), kupilam tez czekoladki na wage, rozne rodzaje do kalendarza adwentowego dla starszaka i mowie chlopu ze chce bez alkoholu, 24 sztuki i kazda inna to mi zapakowal 26 sztuk i 7 takich samych, kretyn (niestety zauwazylam to juz w domu), no i hit dnia - wjechalam wozkiem w gowno a to wozek ktory mam w aucie wiec musialam jakos sie tego gowna pozbyc

    https://www.maluchy.pl/li-73368.png
‹‹ 1444 1445 1446 1447 1448 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ