Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cccierpliwa wrote:Dooti, u nas kiedys w chuscie mala spala jeszcze, a teraz ma takie wielkie iczy i tak sie rozglada, ze czasu na sen nie ma😂
Maz wczoraj przetestowal nosidlo i tez mu sie mega podoba
No właśnie był już bardzo zmęczony i odleciał w momencieNasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
PLPaulina wrote:Aaa dzieciaki zaczną chodzić i będą przychodzić do Was w nocy.. i dumę szlag trafi.🤣😝
Niekoniecznie musi tak być ja od zawsze spałam u siebie w łóżeczku, Siostra też. Przychodziliśmy ewentualnie rano (7- jak już wstawalysny. Wcześniej nawet nie próbowaliśmy, wolalysmy swoje łóżeczka :p
P.S. a jak przyjdzie się przytulić to przytulę i i tak będę dumna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 11:01
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Lavendova nieźle nie pomyslalabym o alimentach tak na start
Ja o ile męża znam to sam by się wyprowadził niż mi kazał z małym, chociaż mieszkanie jest jego rodziców. On ma drugie mniejsze w którym mieszka jego brat A w międzyczasie mamy wspolna działkę kupiona juz jako malzenstwo. na której budujemy dom. Jak skończymy to jego brat się przeniesie tu gdzie jesteśmy a tamto się wynajmie bo jest typowo pod studentów umeblowane.
Generalnie to poznaliśmy się jak przyszłam na studia, a on już miał tamto mieszkanie na własność bo rodzice mu przepisali więc ja się jakoś już nie bawiłam w kupno swojego. Niby nie mam zabezpieczenia ale kurczę.. brałam ślub nie z myślą że sie rozstaniemy więc nie czuję takiej potrzeby
U nas sytuacja taka że ja pomimo że przyzwoicie zarabiam to nadal 1/3 tego co mąż.. taki zawód ma że kasa leci. Tylko my tez z góry założyliśmy że ja chcę mieć taką pracę że nie będę miała problemu wyjść wcześniej czy pójść na l4 na dziecko jak będzie taka potrzeba6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Dooti wrote:No właśnie był już bardzo zmęczony i odleciał w momencie
Mnie chusta tyle razy ratiwala jak mala byla maruda straszna, nie mogla zasnac, a 15 minut w chuscie i moglam odkladac na drzemke...
Fajne takie wynalazki...
Juz czuje ze i nosidlo.sie u nas sprawdziDooti, pumka1990 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyJa zarabiam mniej od męża.. hmm sporo mniej..😐 a strasznie malo nie zarabiam.
aaa nie powiem teraz na macierzyńskim te 500 zl mniej to jest odczuwalne.😫
Niby jak sie bierze ślub to się nie mysli o rozwodzie. Ale tez klapek na oczach nie mozna miec bo roznie w zyciu bywa.
I raczej bym nie chciala mieszkac w czyimś mieszkaniu i potem z dnia na dzien wylądować na ulicy..😁
Wiec swoje mieszkanko wynajmuje😁😁 stabilnosc za plecami jest + kasaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 11:42
-
nick nieaktualnyZ doświadczenia i obserwacji uważam że o wiele lepiej i dla kobiety i dla związku kiedy to kobieta ma silną pozycję i nie jest calkowicie zależna (idealnie jak w ogóle nie jest zależna) od męża /partnera.
Ja bym u faceta w jego mieszkaniu tez nie chciała mieszkać. Nie mogłabym wtedy pokazać drzwi
Np moja sąsiadka miała taką sytuację, 3 dzieci a mąż nagle mówi ze odchodzi. Zapakowal torbę i wyszedł. Dobrze ze miała pracę i swoje pieniądze ale szok był. Powód? On chce odszukac miłość z lat szkolnych... -
Ja zarabiam, tzn zarabialam przed macierzynskim tez sporo mniej od meza... ale na szczescie na tyle, ze w eazie czego, jakbym miala trzasnac drzwiami i isc w pi***du, to dalabym rade sie sama utrzymac...
Wiadomo, ze z dzieckiem to juz nie takie proste...
Teraz moj maz zmienia prace i roznica w naszych dochodach bedzie jeszcze wieksza, bo nie wiem czy chociaz 1/3 tegi co on zarobie po powrocieWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 11:48
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyAle ogolnie to bez sensu ze jednak faceci zarabiają wiecej..😐 chociaz ?? Hmm nie chcialabym faceta ktory mniej zarabia..🤣😁
Ale fajnie by bylo jakby roznice w zarobkach nie były az tak duże.. a jak sie patrzy wokół to jednak kobiety mają 50% tego co faceciWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 11:53
-
Ależ mnie wkurzyła kolezanka. Chciała przyjść i mówię że nie bardzo bo mały chory. A ta z tekstem "znowu" , "co on tak często choruje", "to dziwne, ma strasznie słabą odporność". Trzeci raz chory jest. Ma styczność z innymi dziećmi i dorosłymi to łapie. A ona całe dnie z nim sama w domu i nawet na dwór nie wychodzi. Ja jej nie mowie że dziwne ze jej 3,5 latek nie robi na nocnik tylko pampersy, że sam nie je i nie mówi za dużo, nie zna części ciała ani kolorów a ona mi z takimi tekstami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 11:54
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja to jestem z tych naiwnych, żadnego zabezpieczenia dla siebie. Po to wzięłam ślub kościelny, że zdecydowaliśmy się na całe życie razem. Co prawda, mam stałą pracę i zarabiam więcej niż mąż mieszkania nie mamy żadnego, nasz majątek to obecnie 2 samochody ale dopiero zaczynamy w zasadzie wspólne życie
-
PLPaulina wrote:To przerabane Twoj ma..
Mniej zarabia, mieszka nie u siebie. Chyba nieźle to na męskie ego musi dzialac..🤣
Ja bym chyba nie chciala mieszkać w obcym mieszkaniu😲
On ma swoje mieszkanie we Wrocławiu ale ja nie chciałam tam mieszkać więc kupiłam kolejne większe bo to moje było za małe ( teraz oba te mieszkania wynajmujemy). Ja różne znam sytuacje i nigdy żadnej wspólnej hipoteki nie chcę 😉 to gorsze uwiązanie niż ślub u jak okaże się po latach, że nam nie po drodze? Jeszcze pół biedy jak oboje zgodni do rozstania. Ja już raz mężatka byłam i wiem, że ślub niczego nie gwarantuje. Eks zarabiał sporo kasy, moja pensja była na waciki 😩 ale wtedy czułam się uwiązana, skazana na niego. Po rozwodzie odżyłam i dorobiłam się wszystkiego sama więc teraz mam Partnera który na równi ze mną dom prowadzi, a nie wyjedzie z tekstem” chodzę do pracy, to twój obowiązek się domem zająć” 😉
Trochę w życiu przeżyłam i wiem już ze pieniądze to nie wszystko 😉Lavendova, pumka1990 lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyKasiaja wrote:On ma swoje mieszkanie we Wrocławiu ale ja nie chciałam tam mieszkać więc kupiłam kolejne większe bo to moje było za małe ( teraz oba te mieszkania wynajmujemy). Ja różne znam sytuacje i nigdy żadnej wspólnej hipoteki nie chcę 😉 to gorsze uwiązanie niż ślub u jak okaże się po latach, że nam nie po drodze? Jeszcze pół biedy jak oboje zgodni do rozstania. Ja już raz mężatka byłam i wiem, że ślub niczego nie gwarantuje. Eks zarabiał sporo kasy, moja pensja była na waciki 😩 ale wtedy czułam się uwiązana, skazana na niego. Po rozwodzie odżyłam i dorobiłam się wszystkiego sama więc teraz mam Partnera który na równi ze mną dom prowadzi, a nie wyjedzie z tekstem” chodzę do pracy, to twój obowiązek się domem zająć” 😉
Trochę w życiu przeżyłam i wiem już ze pieniądze to nie wszystko 😉
Ty jestes zabezpieczona. Twoj facet choc na rowno prowadzi dom. Placi. Remontuje.. to gdyby coś- musi wyjsc jak stoi. Wiec czy on ma tak dobrze ?
Zawsze wspolnosc mozna sprzedać..😁 i wtedy kazdy zaczyna od nowa..
gorzej gdy jedno z partnerów nie ma nic i nagle rozstanie pozbawia go dachu nad głową. I chodzi tu zarówno o faceta jak i kobietę.. niby kobieta ma gorzej bo najczęściej mniejsze zarobki.. ale tutaj na forum widac ze sa i faceci z mniejszymi zarobkami.
Edit. Mam wsrod znajomych taka sytuacje..
Ona ziemie ma poza wspólnością majątkową. I wybudowali już wspólnie na niej dom.. ja uważam ze on frajer ! Potem przy rozwodzie niezla klotnia może bycWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 14:10
-
nick nieaktualnyOj Paulina a co ty się tak o facetów martwisz? Każdy z nich zawsze sobie poradzi. Czegóż oni takiego potrzebuja jak wychodzą "z domu"? Pakuja torbę i biorą kluczyki do auta i tyle. W 2 godz wynajmie sobie jakiś pokój i juz. A kobieta z dziećmi to jednak nie ma tak łatwo ze sobie weźmie jedna walizke i heja w drogę.
Każdy facet zawsze sobie poradzi, nie trzeba sie tak nad nimi uzalac:P
A ten twój znajomy to faktycznie frajer. Mój obecny też był taki frajer i miał nawet wspólne konto gdzie to on zarabiał a panna wziela kase i zwiala. Także ten :]Kasiaja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wróciliśmy od lekarza. Mały ma wirusa. Jakaś jelitowka. Jak zobaczyła jego paszczę że idą 4 zęby naraz to powiedziała że obniżyła mu się odporność i złapał. Tak samo było z córką. Szły po 4 sztuki i zawsze była chora. Anginy zapalenia gardła ucha itp itd. nienawidzę ząbkowania. Mówiła że jutro po południu powinna być poprawa. A się pytała czy smaruje czymś zęby to mówiłam że nie bo z córką przerabiałam różne i nie działały i potwierdziła że rzadko działają.
-
Ja zarabiałam więcej niż mąż w tej chwili on więcej. Miałam swoją działalność. Interes szedł super no ale zdecydowałam się na dzieci. Teraz chyba do tego nie wroce, trochę mi zajęło rozkręcanie i od nowa nie wiem czy mam ochotę. Już myślę nad czymś innym