X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2019, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też mango lubi, ogólnie chyba wszystkie owoce. Ogórka ze sloika też dostała ostatnio, myślałam ze sie wykrzywi ale twardo ciumkala :D

    A zupek nie chce. Będę jej mieszać mięso z owocami hahah sąsiadka tak robiła ponoć :O:D

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 26 marca 2019, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u nas wlasnie lepsze sa warzywa, sucha bula, chlebek z maslem, omlet, czy suchy makaton jak owoce... te zje bo zje zazwyczaj...
    A mango jej bardzo smakuje... nawet dzis sloiczek z dodatkiem mango wciagnela caly

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 26 marca 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojemu wszystko smakuje oprócz zielonych warzyw, tylko po tatusiu mam alergika i boję się nowości.. dawno nie miał takiej ładnej skóry. Lekko czerwony policzek aby.. mam nadzieję że wyrośnie z tego chociaż pewnie przejdzie mu na katar tak jak tatuś..
    Wydalam już majątek na emolienty. Do tego on by tak chciał jeść a ja muszę sprawdzać składy :(
    Po kawałeczku jajecznicy miał plamki na całym brzuchu.. :(

    A co do spania to mi się prawie udało :D na 2h idzie do nas do łóżka nad ranem a tak śpi u siebie. Parę nocy jakiś marudny był to spał z nami np w sylwestra jak go strzały budziły ale tak to jest u siebie :D i myślę że to się nie zmieni bo mały przytulas to jest i jak się przebudzi to mnie szuka. Nawet jak z mężem się zamienia miejscem to i tak przekręca się do mnie ;) przytuli się i śpi dalej.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 26 marca 2019, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja karmiłam kpi przez dwa tygodnie, na tyle mi mleka starczyło a potem znikło, i podziwiam te które odciągają tak długo. Dla mnie to było bardzo męczące, odciągałam godzine i mój rekord to było 60 ml z obu piersi, szaaaaał:p potem godzine mała piła, na zmiane raz moje a raz modyfikowane, a potem godzine miałam na to by sie przespać/ umyć/ umyć i wyparzyć butelki/ ogarnąć dziecko. No i noworodek w domu, pierwsze dziecko, wszystko było takie nowe. Ten czas wspominam najgorzej. I naprawde sie ciesze że niektórym z was sie udało:) ja mam ogromne pretensje do siebie że nie dałam rady karmić i że sie tak szybko poddałam.

    A jeśli chodzi o jedzenie, mała dzisiaj dostała kisiel jabłkowy, kilka łyżek zjadła ale nie była w humorze do jedzenia, więc mi sie dostało:p

    Łóżeczko też mamy już obniżone:p moja w łóżeczku sie nie dźwiga jeszcze, ale wole nie czekać aż zacznie:p

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 26 marca 2019, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta :( niesprswiedliwe zeby maluszki mialy alergie...
    Ja sie tez obawialam bo siostrzenica meza ma na bmk, moja siostra nawet po umyciu warzyw ma wypryski przy ustach jesli byly pryskane, plus tysiac alergii na kurz plesnie koszona trawe i wszystko co pyli, ja mam na pylki trawy wiec w czesievpylenia umieram i najlepsze ze alergia przyszla w pierwszej poronionej ciazy i juz zostala... wczesniej nic nie mialam...
    Na szczescie poki co jest ok u malej...


    U nas spanie odpukac sie tez udalo... mala nie spedzila ani jednej nocy nawet częściowo w naszym lozku zawsze spi u siebie...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hania spi ze mną. I jak na początku walczyłam by nie parzylo ją lozeczko. Tak sie poddałam. I jestem zadowolona z tej bliskosci.☺
    Nie uważam sie za gorszą mamę bo śpię z córką. I nie mogę jej przekonać do butli.

    A z alergią to ja caly czas obserwuje... obydwoje z mężem jestesmy alergikami. Ale widze ze u Hani nic niepokojacego sie nie dzieje. Ja mam azs - i ciezka sprawa.. najgorzej bylo w okresie dojrzewania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 21:17

  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filip w nocy chętniej śpi u łóżeczku niż ze mną ;) nad ranem go biorę do łóżka bo chce się poprzytulać do niego :)

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 26 marca 2019, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też kupiłam małej nosidło ergonomiczne z myślą o wyjeździe w maju gdzie wózek nie wszędzie da radę, ale to taka rzecz, że nie wszystkie dzieci akceptują więc nie chciałam wydawać za kawałek szmaty 600zł i kupiłam kinderkraft nino. Poza tym moja nigdy w chuście nie była noszona a na rękach lubi być noszona przodem do świata to miałam ogromne obawy czy da się w to w ogóle usidlić. Staram się ją przyzwyczajać i codziennie chociaż na parenaście minut ją ponosić. Ogólnie to jak nie jest senna to raczej nie akceptuje tej pozycji brzuszek do brzuszka bo ona jest ciekawa świata i tak to prawie nic nie widzi. Jak jest senna to mi zasypia. W sumie to się cieszę że nie kupiłam nic droższego bo eksyctacji narazie nie widzę. Poza tym jestem mocno zrażona wszystkimi super gadżetami, które kupiłam dla niej z powiedzmy wyższej półki myśląc że płacę za jakość, a wszystko się psuje jeszcze szybciej niż to najtańsze. Tym razem tylko spojrzałam w necie jakie cechy ma posiadać dobre nosidło i kupiłam na próbę Kinderkraft za 140 zł.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 22:41

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 26 marca 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, ale czemu gorsza mame? Przeciez nikt u was na tym nie coerpi ;)
    Gorzej jak np rodzicowi ciazy to, ze dziecko z nimi spo, czy kp, czy jeszcze cos innego ;)

    Ja uwielbiam tulic moja coreczke, ale ona woli spac sama i mi to tak naprawde na reke i ciesze sie, ze jest tak, a nie inaczej... chociaz pewnie jak bedzie nieco starsza chetnie do nas bedzie maszerowala...

    No i Mia nie przepada za przytulankami takimi bez powodu...
    Przytulic sie lubi jak jest spiaca, jeszcze noedobudzona po drzemce, albo sie uderzy... w innym wypadku nie ma czasu na to😂

    Squirrel, ja prawie nigdy malej na rekach przodem do swiata nie mialam, wiec moze dlatego nie protestyje, bo nosze ja tez tylko brzuszek do brzuszka...
    U nas i chusta i nosidlo pasuje wlasnie dlategi, ze rozglada sie i widzi wiecej niz w wozku, nie lubi tylko czasu motania/zakladania...
    A ptobowalas na plecach? Moze tak by jej sie lepiej podobalo, bo tez wiecej bedzie widziala jak lubi przodem do swiata...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 27 marca 2019, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę Olek ma gorączkę 38.8 -38.9 😥

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2019, 03:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas druga noc zarwana, jeszcze gorzej niż wczoraj. Godzinę ją usypiałam, co chwile wybudza się z płaczem. Teraz odłożyłam ją do łóżeczka i boje się oddychać, żeby znowu jej coś nie wybudzilo. Nie wiem jak wy dajecie radę z takimi akcjami :(

  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 27 marca 2019, 03:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siedzę i wyć mi się chce. Spałam godzinę chyba. Co 15 minut się wybudza, mleka trochę wypił. Non stop się kręci. Jeżdżę , jak już tam źle to noszę ale nie daje rady klopsika nosic. Nie mam pojęcia od czego temperatura... Mam nadzieję że co najwyżej trzydniówka albo od zębów
    Ja chcę spać 😫
    Dajcie mi moc, albo wyślijcie pozytywne fluidy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 03:54

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 27 marca 2019, 04:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edytkaa93 wrote:
    Ja karmiłam kpi przez dwa tygodnie, na tyle mi mleka starczyło a potem znikło, i podziwiam te które odciągają tak długo. Dla mnie to było bardzo męczące, odciągałam godzine i mój rekord to było 60 ml z obu piersi, szaaaaał:p potem godzine mała piła, na zmiane raz moje a raz modyfikowane, a potem godzine miałam na to by sie przespać/ umyć/ umyć i wyparzyć butelki/ ogarnąć dziecko. No i noworodek w domu, pierwsze dziecko, wszystko było takie nowe. Ten czas wspominam najgorzej. I naprawde sie ciesze że niektórym z was sie udało:) ja mam ogromne pretensje do siebie że nie dałam rady karmić i że sie tak szybko poddałam.

    A jeśli chodzi o jedzenie, mała dzisiaj dostała kisiel jabłkowy, kilka łyżek zjadła ale nie była w humorze do jedzenia, więc mi sie dostało:p

    Łóżeczko też mamy już obniżone:p moja w łóżeczku sie nie dźwiga jeszcze, ale wole nie czekać aż zacznie:p
    Gdyby nie grupa na Facebooku prawdopodobnie już teraz nie byłabym kpi. Bo sciagalam mało razy na dobę. Na początku trzeba robić sesje co 2 godziny w dzień i co 3 w nocy (podobnie w ilości jakby się karmiło piersią). Ja sciagalam 4-5 razy na dobę. I sesja ma trwać max 20 minut. Najlepiej 15 minut. Jak wydluzasz czas to piersi się przyzwyczajają i po jakimś czasie coraz później mleko wypływa.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 27 marca 2019, 04:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Paulina, ale czemu gorsza mame? Przeciez nikt u was na tym nie coerpi ;)
    Gorzej jak np rodzicowi ciazy to, ze dziecko z nimi spo, czy kp, czy jeszcze cos innego ;)

    Ja uwielbiam tulic moja coreczke, ale ona woli spac sama i mi to tak naprawde na reke i ciesze sie, ze jest tak, a nie inaczej... chociaz pewnie jak bedzie nieco starsza chetnie do nas bedzie maszerowala...

    No i Mia nie przepada za przytulankami takimi bez powodu...
    Przytulic sie lubi jak jest spiaca, jeszcze noedobudzona po drzemce, albo sie uderzy... w innym wypadku nie ma czasu na to😂

    Squirrel, ja prawie nigdy malej na rekach przodem do swiata nie mialam, wiec moze dlatego nie protestyje, bo nosze ja tez tylko brzuszek do brzuszka...
    U nas i chusta i nosidlo pasuje wlasnie dlategi, ze rozglada sie i widzi wiecej niz w wozku, nie lubi tylko czasu motania/zakladania...
    A ptobowalas na plecach? Moze tak by jej sie lepiej podobalo, bo tez wiecej bedzie widziala jak lubi przodem do swiata...
    Olek to samo. Jak go biorę ot tak na ręce i chce przytulić to mi wierzga i się wyrywa myśląc co mi tu matka robisz, nie ma czasu mata czeka. ;-) ale jak jest zmęczony to się przytuli i zaśnie.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 27 marca 2019, 04:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    Siedzę i wyć mi się chce. Spałam godzinę chyba. Co 15 minut się wybudza, mleka trochę wypił. Non stop się kręci. Jeżdżę , jak już tam źle to noszę ale nie daje rady klopsika nosic. Nie mam pojęcia od czego temperatura... Mam nadzieję że co najwyżej trzydniówka albo od zębów
    Ja chcę spać 😫
    Dajcie mi moc, albo wyślijcie pozytywne fluidy.
    Oby szybko przeszło. Współczuję.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 27 marca 2019, 05:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No a kochany mężuś sobie na siłownię pojechał. ! Na niego to kurde mogę liczyć...

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 27 marca 2019, 06:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania, a mąż w nocy nie może Ci pomóc? Współczuje niewyspania :(

    U nas pojawił się problem z zasypianiem wieczorem. Wczoraj usypialiśmy ją dwie godziny. Tatusiowi zasypiała na rękach, ale nie dała się odłożyć, a ze mną w łóżku, ale co wstałam to ona w ryk. Na szczęście w nocy się nie wybudza, a na drzemki w dzień nauczyła się zasypiać w łóżeczku.

    Moja to taka mała przylepa. Najchętniej by cały dzień na rękach siedziała, wystarczy ją podnieść a ona już główkę przytula.

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 27 marca 2019, 06:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzisiaj też zaliczyliśmy dwie pobudki z płaczem, jedna przed 23 i kolejną po północy, na szczęście udało się szybko uspokoić, dostał butlę i spał do 6.
    Dwie pobudki to nie sześć więc nie narzekam.

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 27 marca 2019, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    No a kochany mężuś sobie na siłownię pojechał. ! Na niego to kurde mogę liczyć...

    A on wyczynowo coś trenuje czy tak o dla siebie? Mógłby po takiej nocy dac Ci ta godzinkę :(

    U mni3ndzisiaj 2 pobudki bez płaczu :);teraz mnie za rękę łapie i lamentuje coś..

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    A on wyczynowo coś trenuje czy tak o dla siebie? Mógłby po takiej nocy dac Ci ta godzinkę :(

    U mni3ndzisiaj 2 pobudki bez płaczu :);teraz mnie za rękę łapie i lamentuje coś..
    Dla siebie tak poprostu. No mógłby ale nawet nie pomyśli o tym

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
‹‹ 1863 1864 1865 1866 1867 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ