Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja daję póki co słoiczki. Słoiczki wcina, a jak raz ugotowałam mu sama marchewkę z ziemiaczkiem to Antoś pluł na wszystkie strony...teraz tak myślę że może te moje jarzynki były za gęste dla niego, spróbuję jeszcze raz za jakiś czas.Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Początki są ciężkie. Początkowo płakałam przy ściąganiu mleka bo mnie to psychicznie wykonczylo. Teraz już jest ok.1ania1 wrote:Chciałam na dzień dobry napisać, że ogromnie podziwiam dziewczyny, które długo walczyły z laktatorem, żeby rozkręcić laktację jak i mamy kpi. Mnie już szlag trafia przy tym odciąganiu.
Mój Filip od kilku dni próbuję obracać się na boki, nawet w nocy w łóżeczku jak się obudzi. Nie wie jeszcze jak dupka zarzucić.
-
edytkaa93 wrote:Te które kuż rozszerzają diete dzieciaczkom, ile miały miesięcy czy tygodni jak dostały pierwsze warzywko? No i czy zaczynałyście wcześniej od kaszek, kleików?
Antoś miał skończone 20 tygodni jak pierwszy raz dostał dynię
Teraz daję mu na noc kaszkę jaglaną Holle, lekko zageszczam mleko i podaję z butelkiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 20:56
Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
My tez wiekszosc dnia samePLPaulina wrote:A my z Hanią przede wszystkim same. i przyzwyczaja to sie musimy jak tata w domu.
maz jak wychodzi muedzy 4-6 rano, to wraca zazwyczaj 17-19 sporadycznie wychodzi kolo 7 czy wraca po 16...
Takze my tez czesc zakupow, spacery z psem, zmiane opon w samochodzie, urzedy itp w wiekszosci zalatwiany same
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja mieszkam na wsi, a do miasta mam kawałek, w dodatku Filip płacze przy wkladaniu do fotelika... A no i przejazd autem to jednak nie spacer :p chyba że jest zimno to wystarczy przypomnieć chodzenie ze sklepu do autaCccierpliwa wrote:My tez wiekszosc dnia same maz jak wychodzi muedzy 4-6 rano, to wraca zazwyczaj 17-19 sporadycznie wychodzi kolo 7 czy wraca po 16...
Takze my tez czesc zakupow, spacery z psem, zmiane opon w samochodzie, urzedy itp w wiekszosci zalatwiany same
-
Ja jakies mini zakupy moge zrobic na spacerze tzn isc zaprowadzic psa do somu i przejsc sie do sklepu, ale tylko jak potrzebuje cos z jednego konkretnego... do reszty, czy urzedow, zakupy ciuchowe, lekarzy wszedzie musze jechac samochodemjusta1509 wrote:Ja mieszkam na wsi, a do miasta mam kawałek, w dodatku Filip płacze przy wkladaniu do fotelika... A no i przejazd autem to jednak nie spacer :p chyba że jest zimno to wystarczy przypomnieć chodzenie ze sklepu do auta
Do pediatry 15 minut, do gina 15 minut, do hematologa godzine, chyba ze w godzinach szczytu to 1,5h, na serwis skody zeby opony zmienic 40 minut, takze w wiekszosci musze liczyc spory kawalek jazdy samochodem... w jedne miejsca mniej, w inne wiecej...
Jefyne szczescie mam takie ze Mia samochod uwielbia i spokojnie moge z nia jechac sama te 1,5h do hematologa, czy wieksze zakupy ciuchowe i 1,5h powrot... ona wiekszosc tego czasu przespi... a jak nie to siedzi i obserwuje...
Zeeszta zaliczyla juz dwie podroze do mojej rodziny 150km od nas, a nawet podroz do Belgii na sesje
Chociaz ciuchowe zakupy i tak najczesciej w necie...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
justyna14 wrote:współczuję
a karmisz tylko piersią czy nie? bo ja się łudzę, że dopóki karmie tylko piersią to może jeszcze nie przyjdzie .... nie spieszno mi
ja testowałam 26.11 i był cień cienia potem 27.11 beta i radość mega
Ja karmię piersią. Może 2-3 razy w tygodniu dostanie butle MM, a miałam już 2 okresy. Pierwszy dostalam równo 3 miesiące po porodzie dodam, że zaczęłam dokarmiać po tym jak już dostałam okres... 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 22:23
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Trzymam kciuki, zeby wszystko przebieglo spokojnie!justa1509 wrote:O jakbym chciała żeby Filip obserwował... Czasami siedzi obrażony, ale zazwyczaj zaraz się pręży i wścieka... Ale zaraz zasypia. W piątek czeka nas 700 km do przejechania w nocy, mam nadzieję że damy radę
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
ja karmię tylko piersią, może przez te 4 msc mały dostał ze 3 razy butle jak musiałam wyjść a nic nie ściągnęłam. i się zstanawiam własnie, czy do mnie @ też zaraz zawita, czy się uchronię jeszcze dopóki karmie. Wczesniej miałm tak, że 2-3 tygodnie po odstawieniu dziecka od piersi dostawałam @, ale karmiłam krótko bo syna niecałe 4 msc a córkę niecałe 5 msc więc w sumie zaraz tyle nam miniepumka1990 wrote:Ja karmię piersią. Może 2-3 razy w tygodniu dostanie butle MM, a miałam już 2 okresy. Pierwszy dostalam równo 3 miesiące po porodzie dodam, że zaczęłam dokarmiać po tym jak już dostałam okres...
-
Czemu dziecko drzemke przesypia ładnie, a w nocy rzuca się po łózku jak ryba bez wody...
Po nowym roku kupujemy mieszkanie we Wro, a ja szukam niani na chociaz 2 godziny od czasu do czasu.
Moj facet tez pracuje jak dobrze pojdzie do 17 a zwykle w domu kolo 20 jak mala juz spi, a jak kupimy mieszkanie to bedzie z nami tylko na weekendy.
Potrzebuje wyjsc na treningi juz i do znajomych czasem. Bez niani sie nie obejdzie.
-
nesssssa wrote:Czemu dziecko drzemke przesypia ładnie, a w nocy rzuca się po łózku jak ryba bez wody...
Po nowym roku kupujemy mieszkanie we Wro, a ja szukam niani na chociaz 2 godziny od czasu do czasu.
Moj facet tez pracuje jak dobrze pojdzie do 17 a zwykle w domu kolo 20 jak mala juz spi, a jak kupimy mieszkanie to bedzie z nami tylko na weekendy.
Potrzebuje wyjsc na treningi juz i do znajomych czasem. Bez niani sie nie obejdzie.
Mój właśnie też ma często niespokojne noce, teraz szczególnie myślę, że to przez to, że nagle odstawiłam go od piersi i dostaje mm. Nie wiem czy go brzuszek nie boli po mleku. Hipp mu nie pasował, teraz Bebilon też nie bardzo, zastanawiam się nad Nan opti pro.
-
nick nieaktualnyJustyna 4 czy 5 miesięcy karmienia to nie jest krótko
Nesssa jak niania to zrób dobry research i wybierz jakąś fajną. Można też zamontowac kamerki w domu dla kontroli
Muszę wam powiedzieć że mnie moja pierworodna zaskoczyla. Przyszla do mnie porozmawiac i zapytać jakie ja mam hobby, czym się interesowalam jak byłam dzieckiem i co bym chciała w życiu jeszcze zrobić dla SIEBE Nie związanego z byciem mamą. Szok.
nesssssa, justyna14, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
U mnie kolejny dzień walki z butelką, no ludzie powoli już nie mam siły, trochę zje a potem nie i koniec. Z dnia ma dzień jest coraz gorzej, wcześniej to tylko rano był problem a wczoraj już cały dzień, nawet wieczorem kiedy to nigdy nie było problemu. Zaczynam się martwić, zastanawiam się czy nie iść z nim do lekarza ale na chorego nie wygląda, poza tym boję się że mógłby przynieść jakiś wirus. Za tydzień i tak mamy szczepienia więc wtedy bym poszła, ale z drugiej strony nie mam pojęcia czemu tak mu się odmieniło. Jak sobie pomyśle o kolejnym karmieniu to mi słabo, bo znowu walka i płacz.Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
