X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Przebyte anoreksja a ciąża
Odpowiedz

Przebyte anoreksja a ciąża

Oceń ten wątek:
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka koniecznie musisz powiedzieć o chorobie... Lekarz musi wiedzieć. Moja ginekolog wiedziała. Pojechałam do szpitala w którym pracuje żeby urodzić moją dziewczynkę. Czy po porodzie będziesz miała jakieś wsparcie? To jest mega ważne... Trzymam kciuki za prenatalne. Mam ogromną nadzieję że wszystko jest w porządku... Będę trzymała kciuki! Myślę że tak miało być że na tym forum miałyśmy się spotkać. Pisz w razie czego. Po to jestem :-*

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Fairuza Autorytet
    Postów: 1006 663

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 02:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka i Lena,trzymam kciuki za was obie.Wprawdzie nie miałam problemów z anoreksją,ale depresję tak.Jestem mama 3 dzieci,w tym niespełna 5-mies bliźniaków.Na początku jest ciężko,ale uwierzcie-choćby nie wiem co kocha się te dzieci nad życie,one stają się waszym całym światem!I tak właśnie miało być,te maluszki miały się pojawić,aby wam pomóc!Coś za coś-one pomogą wam zapomnieć o waszych chorobach,ale za to wy bądźcie dla niech całym światem,bo one was potrzebują! Właśnie was,mam,dla nich jesteście najwspanialszymi mamami!

    Ps.jeśli macie ochotę się wygadać,piszcie śmiało na priv.
    Trzymam kciuki,będzie dobrze.

    Lena19938 lubi tę wiadomość

    2e8822e0f8.png

    1usagu9rbm7ss8ds.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewcyzny czy wasz nastrój w ciazy i po urodzeniu różnił sie?
    U mnie depresja odstapiła z momentem zajscia. boje sie ze gdy mała przyjdzie na swiat wróci ze zdwojoną siłą...

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka u mnie różnie naprawdę.... W ciąży też miałam epizody. Teraz jest ciągły strach o dziecko. Nie bój się na zapas. W połogu często ulegamy sile hormonów. Ja teraz tak mam. To co się dzieje w organizmie kobiety po porodzie to istna rewolucja...

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 11 stycznia 2017, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobre wieści. mimo mojego nikłego przyrostu mała rozwija sie prawidłowo. mój mały pasożyt wazy juz 1630g!. kamień z serca...

    Lena19938 lubi tę wiadomość

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka to świetnie! To chyba najważniejsze.... Tylko Ty też musisz jeszcze dojść do siebie i wszystko się ułoży :-)

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie powiedziałam lekarce. nie przeszło mi przez gadło. mimo zewaga z miesiaca na miesiac coraz nizsza nie zwróciła uwagi. wyszłam z załozenia ze skoro ona nic nie mówi to tak moze byc... wyszłam z załozenia bo tak mi wygodnie...

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam dosc.
    chyba wraca depresja.
    chce umrzeć.

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • French_Lover Znajoma
    Postów: 28 2

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    /Natalka wrote:
    dziewcyzny czy wasz nastrój w ciazy i po urodzeniu różnił sie?
    U mnie depresja odstapiła z momentem zajscia. boje sie ze gdy mała przyjdzie na swiat wróci ze zdwojoną siłą...


    Dziewczyny, przeczytałam wszystko co pisałyście do tej pory i dorzucę swoje - kiedy pytasz o nastrój Natalka. Ja miałam ogromny rzut depresyjny po urodzeniu pierwszego dziecka w 2006 r. To był mój pierwszy leczony epizod, potem hospitalizowany. Miałam 21 lat. Niektórzy twierdzili, że to była depresja poporodowa, ale nie potrafię powiedzieć. Moja sytuacja wtedy była naprawdę cholernie ciężka. Wyszłam z tego. Z przerwami brałam leki przez kilka lat. Obecnie jestem w 14 tc. W szufladach leżą pochowane antydepre, nasenne i uspokajacze. Leżą i czekają, bo wiem, że po urodzeniu to do mnie wróci. Skłonności mam od zawsze, a to będzie trudny czas.
    Dodam, że jakiś czas przed zajściem w tą ciążę miałam epizod bulimiczny, a w każdym razie kompulsy.

    To siedzi gdzieś z tyłu głowy, nie znika. Przynajmniej to moje...

    w57vgov3sg8z8thq.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie boisz sie nawrotu bulimii w ciazy?
    zachcianki chyba temu sprzyjaja...
    jak to kontrolujesz?
    jestes pod opieka psychologa?

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 06:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka a chodzisz na terapię??? To cholernie teraz ważne jest.

    Mi jest tak ciężko że znowu idę do mojej terapeutki. Przerwałam bo musiałam na jakiś czas przeprowadzić się z miasta.

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem w terapii ale moja terapeutka caly styczen jest w sanatorium.

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • French_Lover Znajoma
    Postów: 28 2

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    /Natalka wrote:
    nie boisz sie nawrotu bulimii w ciazy?
    zachcianki chyba temu sprzyjaja...
    jak to kontrolujesz?
    jestes pod opieka psychologa?

    Boję się i to cholernie. Cały czas. Obserwuję, kontroluję. Sprawdzam, ważę. Jak miewam zachcianki natychmiast mam poczucie winy.
    Cały czas myślę ile zajmie mi powrót do wagi sprzed ciąży + schudnięcie z tych kilku kg które poszły mi przed ciążą, bo dałam na luz i miałam fazę zlewu totalnego.

    Owszem, chodzę do psychologa, ale z innego powodu. Moja obecna terapeutka nie wie (jeszcze), że miałam/ mam/ mogę mieć te rzeczy. Pracujemy nad czym innym teraz...

    Mam nadzieję, że utrzymam się w ryzach. Uwolniłam się jakiś czas temu od osób które miały na mnie toksyczny wpływ. To dla mnie bardzo ważne. Jestem w dobrej sytuacji, bez porównania lepszej niż te 10 lat temu z pierwszym dzieckiem. Myślę, że wyjdę z tego obronną ręką. Mam bardzo silne poczucie kontroli gdzieś tam, to była składowa moich zaburzeń (natręctwa, kontrola, itd).

    Poza tym w przeciwieństwie do pierwszej ciąży - ta była chciana i planowana. Tamta zupełnie nie. Mimo tego - poradziłam sobie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 21:41

    w57vgov3sg8z8thq.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 21 stycznia 2017, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z jakiej przyczyny teraz chodziszdo psychologa?
    pytałam psychologa w szkole rodzenia czy przebyte epizody depresji zwiekszaja ryzyko wystapienia poporodowej- niestety znacznie

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 4 lutego 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    coraz gorzej. patrze na siebie w lustrze to sama sie przerazam.
    nogi jak patyki, wystajace zebra-brzuch juz opadł.
    coraz czestsze omdlenia. niech mnie ktos ogarnie bo ja sama siebie nie potrafie...pewmie dobrzeby bylo trafic do szpitala, tylko niestety to nie moja decyzja. wiem ze juz zagrazam sobie, lepiej by bylo zeby mala juz wylazla nim zaczne zagrazac i jej

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak tam Panie z problemami mentalnymi sie tzrymacie?

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 5 marca 2017, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ku przestrrodze: mała jest juz ze mną. urodziłam w zeszłym tygodniu. 2600 wagi, drobinka moja...
    to pewnie przeze mnie.
    ale co gorsza- jest apatyczna, cały czas spi i nie chce jeść. po porodzie jej waga spadła ponizej fizjologii. czy to również moja wina? geny? nie wiem.
    W każdym bądz razie jeśli czytaja to Panie z podobnym problemem, apeluję-walczcie dziewczyny. jesli nie o siebie to o dziecko. nie jest tak jak sądziłąm ze jego to nie dotyka, że robie krzywde tylko sobie.
    Nie popełnijcie tego samego błędu

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • Långstrump Koleżanka
    Postów: 40 58

    Wysłany: 5 marca 2017, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weszłam bardziej z ciekawości bo sama kiedyś miałam zaburzenia odżywiania. Wyszłam z tego jak poznałam mojego faceta i otworzyłam się tylko przed nim. Gdyby nie on to nie wiem gdzie dzisiaj bym była. Może już by mnie nie było.

    Natalka bardzo zmartwilam się twoimi postami.
    Powiedz czy masz wsparcie w partnerze? To jest szalenie ważne.
    Rozumiem, że w trakcie ciąży również miałaś problemy z jedzeniem?
    Martwię się o ciebie

    QYoFp1.png
  • /Natalka Przyjaciółka
    Postów: 276 47

    Wysłany: 6 marca 2017, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak w ciazy miałam zaostrzenie.
    co do wsparcia...niestety z tym jest tak ze jak sama sobie nie pozwalam pomóc to nikt nie pomoze

    hchy3e3kiyb8yirx.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 6 marca 2017, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka obserwowałam Cię na Marcówkach... To nie jest Twoja wina ze mała urodziła się z taką wagą. Pomyśl, urodziłaś w 38 tc, przed nią były jeszcze 3 tygodnie. Waga jest dobra a spadek jest rzeczą normalną. Co to znaczy że nie chce jeść? Jest na piersi? Co mówili neonatolodzy? Moja była urodzona w 42 tygodniu a ważyła 3000 g teraz ma ponad 3 miesiące i jest drobniutka... Może Twoja też taka jest! Trzymaj się i daj znać jak u Was!

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ