Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamkam ja zaczynam panikować im bliżej szczepień. Jestem za szczepieniami ale jednak te wszytskie głosy anty są idealna pożywka dla szalejących hormonów. Dodatkowo coraz częściej odzywa się w mojej głowie taki głos, ze teraz już wszystko będzie inne. Ze NIC nie będzie jak kiedyś bo już zawsze będę matka. Czasami w związku z tym czuje przerażenie. Czy któraś z was ma podobnie czy powinnam już zacząć się martwić moim zdrowiem psychicznym ?
-
U nas malutka dopiero teraz usnęła Aż boję się pomyśleć co będzie w nocy
W ogóle to robi jej się chyba za ciasno w beciku i ogólnie już praktycznie z niego wyrosła, a ja jakoś nie potrafię się przemóc aby kłaść ją spać pod samym kocykiem Mam stracha że się zacznie kręcić i wsunie się pod niego cała Co w beciku też jest przecież jak najbardziej możliweNadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
i jestem.zalamana tyle co dziecko dali mi na pierwszy dzień i odrazu spadek z co prawda o 40 g ale dla mnie to bardzo dużo bo boję się że nawet przez taki mały spadek zostawia nas dłużej w szpitalu a mi zAczynaja hormony teraz szaleć i nie dam rady tu być Bóg wie ile. Mam poczucie ze to.moja wina że coś robię nie tak i dziecko ma zła opiekę zapewnioną bo skoro wcześniej przybierała ? nagle daj mi o jeb spada z wagi;(
będę karmić z butelki moim mlekiem do wypisu zeby widzieć ile ona je, na eksperymenty tylko bezpośrednio z piersi przyjdzie czas w domu.
Nie wiem czy lekarze woglle zwrócą uwagę na ten spadek bo ona waży mi 3800 ale bardzo się tego obawiam. -
nick nieaktualnyNatkaZ wrote:U nas malutka dopiero teraz usnęła Aż boję się pomyśleć co będzie w nocy
W ogóle to robi jej się chyba za ciasno w beciku i ogólnie już praktycznie z niego wyrosła, a ja jakoś nie potrafię się przemóc aby kłaść ją spać pod samym kocykiem Mam stracha że się zacznie kręcić i wsunie się pod niego cała Co w beciku też jest przecież jak najbardziej możliwe
Pikapik, od kilku dni też o tym myślę, że już nigdy moje życie nie będzie takie jak przed ciąża, ale łapię się na myślach, że chciałabym żeby ktoś mala ode mnie zabrał, żebym odzyskała kontrole i w ogóle po co mi to było, skoro dzieci mnie nie lubią i moje myśli tak samo. Mąż mnie trochę strofuje za takie słowa, bo przecież tyle walczyliśmy o ciążę, a ja teraz owie coś takiego. -
Jeszcze Adaś zaraził się ode mnie katarem jakby tego wszystkiego było mało ... Nie mam pojęcia jak mu pomóc, wszystko siedzi mu w środku , ani katarkiem ani aspirator nie chce tego wyciągnąć. Myślicie że katar u takiego maluszka powinien byćc przyczyną wizyty u lekarza? Ogarnia mnie straszna panika że moze mieć zainfekowane coś jeszcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2018, 03:19
-
kamkam wrote:Jeszcze Adaś zaraził się ode mnie katarem jakby tego wszystkiego było mało ... Nie mam pojęcia jak mu pomóc, wszystko siedzi mu w środku , ani katarkiem ani aspirator nie chce tego wyciągnąć. Myślicie że katar u takiego maluszka powinien byćc przyczyną wizyty u lekarza? Ogarnia mnie straszna panika że moze mieć zainfekowane coś jeszcze
U nas też katar był, i wizyta u lekarza bo może zejść na pluca.
Polecam pozycję wyżej, lub lozeczko pod kątem, aromaktiv na klatkę i nisite do noska. -
Kamkam, śluz w kupie jest charakterysrtyczny, jakby się ktoś wysmarkał do kupy. My mieliśmy śluz w kupi po BioGai.
Wykapalismy wczoraj malucha o 19:30 (niestety znowu się darła po wyjęciu z kąpieli), dałam swoją pierś i odprawiliśmy mm. Kinga wypiła 90 ml i przysypiała przy butli, ale jak ją mąż wziął do odbicia to się rozbudziła. I od skończenia jedzenia, tzn od 20:30 nie chciała nam zasnąć. Juz miałam wizję bezsennej nocy... Widać było, że się przejadła, nawet smoczka nie chciała wziąć do buzi. O tyle dobrze, że nie płakała, tylko sobie leżała. Wzielam ją do siebie do łóżka i ostatni raz spojrzałam zegarek o 21:40, później niestety zasnęłam. Matka roku normalnie. Wg mojego męża Kinga zasnęła około 22:30 i spała... do 5:30! W sumie to pewnie spałaby dłużej, ale ją obudziłam, bo już wszystko było w moim mleku. Nawet pieluchy tetrowe złożone w kostkę i wsadzone pod koszulę przesiąkły. -
nick nieaktualny
-
Neska7, u nas takiej sytuacji pomogły kapturki. Mały słabo kapał brodawkę i się wkurzał przy piersi a ja razem z nim. Polecam Medela nakkadki. Nie zasysa w nich dziecko dużo powietrza.
Pikapik mam identycznie z tym ze moje życie już nigdy nie będzie takie jak wcześniej. Byłam zawsze bardzo aktywna, wszędzie było mnie pełno. A teraz jestem więźniem we własnym domu. Przytłacza mnie to i mam różne myśli.
Natka ja przykrywam małego kocykiem, nie przepada zA becikowm.
Katiusza moje dziecko w szpitalu spadło w sumie 280 gram. Tez miałam obawy. Odciągalam mleko, dawałam z butli np widziałam ile je i byłam spokojniejsza. W domu tez, i wybudzalam co 2 h. Teraz ładnie przybiera i już tego nie robię.
Nam przy śluzie w kupce pediatra kazała odstawić nabiał i jego pochodne. I tak jem w kółko to samo wiec ser czy twaróg odstawiony to już mi bez różnicy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2018, 07:28
-
Zuzia a maluszek nie zsuwa Ci się główką pod kocyk??
U nas noc nawet względnie dobra. Troszkę marudzenia było, ale to też z powodu kataru, którego końcówka nadal ją męczyNadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Pikapik ja też tak mam. Za każdym razem jak mała płacze, my nie wiemy co jest, pokonamy to, a potem nachodzą mnie myśli, że jeszcze tyle Nas czeka takich niewiadomych, takich dni płaczu, histerii, bezradności. Czasem przychodzą myśli, że po co mi to było, że już nie wyjdziemy sobie gdzieś spontanicznie, nawet na głupi spacer. Zakupy w biedronce skończyły się stresem dla Nas obojga, a czekają nas zakupy świąteczne, to dopiero będzie.
Człowiek przed tą decyzją niby jest świadomy tych ograniczeń i tego, że życie się zmieni, ale chyba jednak nie do końca. Uświadamia sobie tak naprawdę, kiedy taka kruszynka jest w naszych ramionach i to przytłacza. Ale wierzę, że sobie poradzimy i "kryzys" minie. Nastanie nowa, inna rutyna.
Czego na pewno nie chcę robić to mówić wszem i wobec, że jest ciężko, albo nastawiać przyszłe mamy, że teraz to zobaczą jak to jest i bla bla bla. Obiecałam to sobie i tego będę się trzymać. Sama ja i mój M nasłuchaliśmy się głównie od młodych mam, że wszystko się zmieni, że zobaczymy, że mamy się przygotować- takie 'straszenie'.
Wczoraj malutka tak się prężyła, że daliśmy jej espumisan, długo wzbranialiśmy się przed, ale w końcu zasnęła o 22, spała do 2. I o dziwo jak ją przebraliśmy, nakarmiliśmy to zasnęła od razu i spała do 5. Sukces, bo zazwyczaj długo zajmuje nam ponowne uspanie.
-
My mamy za sobą fatalną noc. Budzenie się co godzinę z hakiem, płacz taki, że aż się momentami zanosił... Do tej pory budził się 2 razy, były już nawet noce, że tylko raz. Do tego bardzo mało przybiera na wadze, nie wiem czy coś jest nie tak z moim mlekiem? Do tej pory myślałam, że nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm, ale zaczynam się obawiać, że zagłodzę własne dziecko...
Dziewczyny które dokarmiają mm - jak Wasze maluchy reagują potem na cyca? Nie mają problemu ze ssaniem przy np. 1 butelce mm dziennie? I wtedy o jakiej porze podajecie to mm?
www.zcukremalbowcale.com -
Natka mam pod materac wsunięty duży segregator, mały śpi pod katem i nie zsuwa się w dół pod kocyk. Bardziej się rozkopuje i odkrywa. Nie przykrywam mu raczek.
CukierniCzka, zanim podasz mm spróbuj moze dciągnąć laktatorem i podać w butelce. Zobaczysz ile zjada. Ja tak robiłam. Mały co prawda miał problem z chwytaniem cyca, ale to przez moje wklęsłe brodawki a nie butle.
Malinka ja tez się wzbraniałam przed wszelkimi kropelkami. Teraz jak widzę ze mały się meczy, podaje mu przed karmieniem 10 kropli sab simplex ale Max dwa razy dziennie i jest o niebo lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2018, 08:47
-
Pikapik wrote:My tez dajemy ta herbatkę ale nie widzę jakiś znaczących zmian.
Czy waszym maleństwom tez powyskakiwaly takie jakby maleńkie pryszczyki ? Najpierw były na policzkach i położna mówiła ze to nic strasznego. Teraz pojawiły się tez na główce teoszke, szyji i karku. Boje się czy to nie jakaś alergia ?
Mój M tez dzielnie pomaga, w nocy wstaje zrobić mleko, ja w tym czasie przytyłam mała żeby się za bardzo nie wybudziła
No właśnie u mojego ta sama sytuacja z wysypką. Położna twierdzi że to trądzik niemowlęcy lub alergia . Kazała odstawić nabiał i czekoladę. -
Buko wrote:Akilegna, to jak Beni zasypia? Bo my poza noszenie nie wymyslilismy nic lepszego. Dziś próbowałam w wózku, nawet zasnela, ale po kilku minutach jak już nie bujalam ro się obudziła. Coraz częściej myślę o chuscie, bo przy noszeniu łapie mnie kółka w lewym boku (odkąd urodziłam, to mnie łapie nawet przy chodzeniu).
Buko kładę go do łóżka i usypiam do skutku. Glaszcze po główce, podaję smoka szybko jak wypadnie. Czasami zasypia szybciej A czasami trwa to 3 godziny. Nie wiem od czego to zależy. Tak się meczymy tylko to pierwsze usypianie na noc, w nocy i w dzień zasypia sam bez problemu -
Cukierniczka moj nie chce tersz ciagnac cyca z lenistwa bo butellä latwiej wiec odciagam i dokarmiam mm .niestety nie mam duzo swojego pokarmu.
Dziewczyny zycze wam zeby wszystkie złe mysli i obawy znikly ja czy to przy pierwszym dziecku czy reraz nie mam takich mysli wrecz przeciwnie dzieci daja mi duzo sily i kazdy kryzys przetrwamy wazne zebysmy byöi zdrowi -
My mamy pod materacem poduszkę klin, a i tak ta nasza mała glizdka się ześlizguje. Tylko, że ona ciągle się rusza, tylko że zazwyczaj wtedy nie śpi Muszę dzisiaj w dzień położyć ją spać bez becika i poobserwować jak w trakcie snu.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Tylko nie chodzi o to, że on źle je z cyca, tylko po prostu nie przybiera. Była u nas położna i wg niej mały je bardzo dobrze. I mimo tego nie przybiera, dlatego pomyślałam o mm dodatkowo do mojego mleka.
NatkaZ co do spania to Szymek tylko na początku spał w rożku, a potem pod kocykiem. Też nie przykrywam rączek i nie ma odruchu żeby sobie ten kocyk na głowę zaciągać.
www.zcukremalbowcale.com -
Dziewczyny, czy moge cos podac na wzdecia mojej Ewie? Widze ze espumisan jest od 1 miesiaca zycia. Nie wiem ale wydaje mi sie ze mecza ja gazy. Dzisiaj rano miala wrecz biegunke, robila kupe za kupa, nie nadazalam jej myc. Martwi mnie to..
Jak moge jej pomoc?
-
Buko- odstawiłam BioGaię, bo zaczęłam ją dawać kiedy brałam antybiotyk (miała zapobiegać biegunkom). Ostatecznie nie karmiłam jej wtedy, więc przestaliśmy ją podawać. Podobno BioGaia nie jest jakimś super probiotykiem. Po odstawieniu BioGai śluz zniknął. Słyszałam natomiast, ze przy problemach z brzuszkiem dobrze jest podawać probiotyk.
Natka, ja raz przykryłam Kingę kocykiem (a raczej ciasno owinęłam) i w nocy ściągałam ten kocyk z jej twarzy. Do tej pory nie mam pojęcia jak ona to zrobiła.
Cukierniczka- my podajemy raz dziennie MM na noc. Niby miała po tym lepiej spac, ale po piersi tez spi dobrze. Nie zauważyłam żadnej różnicy podczas jedzenia, ale my korzystamy z butelki Medela Calma. Z niej ciągnie jak z piersi. Ile średnio dziennie przybiera?