Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nikodemka wrote:Talku - nie badala, mysle, ze to po prostu nie jest czescia wizyty z okazji usg genetycznego. Licze, ze ten do ktorego sie przeniose bedzie mial inne podejscie, nie moge sie doczekac.
Moze jesli za miesiac nie zbada to jednak sie dopomnij w jakis delikatny sposob?
Ja sie tak upominalam o cytologie, bo mialam robiona ja grubo ponad rok temu i laskawie mi pobral na ostatniej wizycie.
Upomnę sie.
Chciałabym mieć pewność, że szyjka trzyma i mogę prowadzić taki tryb życia jak dotychczas.
Zwłaszcza że wracam z pracy i trochę się obawiam żeby się nie przeforsować -
Natalia05 wrote:U nas tez nikt nie bada ciezarnych na fotelu! Po co? Na poczatku ciazy biora cytologie i badanie na bakterie i to wszystko. Szyjke widac na kazdym usg jest mierzona, wiec jak ktos ma 5 cm szyjke to po co badac recznie? A juz na fotelu to zupelnie dziwne jak dla mnie, jak juz to palpacyjnie sprawdzaja na lezance po samym usg. Zadnych wziernikow w ciazy. Chyba bym zagryzla za takie cos 🤣
Ja jem jajka, sadzone, na twardo i w nalesnikach. Nie sparzam, myje i wystarczy. Owoce tez tylko myje, nie sparzam. Ogolnie to jie mam jakis paranoi zywieniowych, salami tez jem.
Ale mam wrażenie, że on mi w ogóle w żaden sposób tej szyjki nie bada.
Na USG ją widać? Mógł ją zmierzyć?
Nic nie mówił.
Ja nawet nie myje jajek. Jem dokładnie wszystko tak jak do tej pory. Oprócz surowego mięsa i ryb, bo nigdy ich nie jadłam.
Skusiłam się na maultki kawałek oscypka i sera koziego... -
Jak byłam w pl i zaczęłam plamić poszłam do lekarza. Babeczka mi powiiedziala, że na USG widać szyjkę, jej długość itp. ona bada tylko palpacyjnie w celu sprawdzenia czy nie ma infekcji bądź nadżerki. Mowila, że ma pacjentki zza granicy i wszędzie badają tylko poprzez USG no i wiadomo krew, mocz. Tylko w pl tak naprawdę jeszcze tak badają kobiety w ciąży. Ja też się ciesze bo jeśli widać wszystko na USG to po co mi ma ktoś tam grzebać... A infekcje jak się ma to przecież zaraz czuć że boli czy piecze...
-
nick nieaktualnyTak dokladnie, widac szyjke na usg i mierzona jest podczas wizyty wiec jakby sie cos dzialo, byla za krotka czy rozwierajaca sie to napewno by o tym lekarz powiedzial. Jesli wszystko jest w porzadku to mysle ze nie ma o czym mowic
Dokladnie tak jak piszesz Agulkowa, w pl lekko staroswieckie metody. Im mniej grzebania tam tym lepiej.
Ale mnie dzisiaj wzielo na slodkie, zjadlam nalesniki z nutella i miodem! Sama nutella byla za malo slodka 👏😀😀😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2019, 20:39
Agulkowa, talku lubią tę wiadomość
-
Mi miód po dzisiejszym dniu zbrzydnie... Takie mikstury wymyślam aby mnie postawiło na nogi, że szok 😅. A wczoraj jadłam naleśniki z tona bitej śmietany 😂 ja ostatnio mam smaki jak typowa baba w ciąży bo najpierw naleśniki a później zagryzam kapusta kiszoną. Tylko mąż się dziwnie patrzy 😂
-
nick nieaktualny
-
Na pomidory to mi już faza przeszła ale zjadłam ich od groma. Ziemniaki u mnie też rządzą ale w postaci frytek i to zamiast soli trochę Vegety i paprykę słodką daję 🤣 jeszcze zupa dyniowa curry też rządzi... A wszystko zagryzie knoppersem. Obowiązkowo muszą być w domu no mówię katastrofa jeśli chodzi o smaki 😅
Natalia05 lubi tę wiadomość
-
Ja na każdej wizycie mam badanie na fotelu. Nie ma usg w gabinecie więc tak sprawdza szyjkę.
Co do jajek to w życiu bym nie pomyślała że na miękko nie można. Przecież się gotują... Ja sporo jajek zjadam bo lubię i cukier po nich dobry
A rodzić zawsze szłam "z ulicy". W pierwszej ciąży mnie odesłali i nie żałuję bo ten drugi szpital miał fajne warunki. Z synkiem normalnie przyjęli. Nie wiem czy wolno im było odesłać z sączącymi się wodami. Na szczęście miejsce było. Teraz chyba będę celować w ten w którym rodziłam ostatnio.iriiska lubi tę wiadomość
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualnyJa juz sie zapisalam do tego gdzie rodzilam ostatnio bo jest calkiem nowy i ma super warunki, swietny zespol i caly szpital dziecięcy w budynku. Czy mi pozwola tam rodzic czy bede musiala w tym szpitalu gdzie teraz jestem pod opieka to sie okaze. Mam nadzieje ze pozwola w tym moim 🙏
-
No nie powiedziałabym, że w Polsce mamy staroswieckie metody szyjke bada się ręcznie po to, żeby sprawdzić jej konsystencję.. czy jest twarda lub miękka. Wiem, bo miałam badanie na każdej wizycie co 2 tygodnie bo miałam problem z szyjka i leżałam od 14 tygodnia ciazy do 36 tygodnia plackiem
-
słonykarmel wrote:co do szpitali- widziałam, że jest parę osób z Lublina albo okolic, jakie macie opinie o tutejszych szpitalach? głównie chodzi mi o szpital na Jaczewskiego
Teraz moja położna proponuje mi Bełżyce. Podobno mały ruch, warunki dobre. Tylko to już dla mnie chyba za daleko...Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualnyvanilia120 wrote:No nie powiedziałabym, że w Polsce mamy staroswieckie metody szyjke bada się ręcznie po to, żeby sprawdzić jej konsystencję.. czy jest twarda lub miękka. Wiem, bo miałam badanie na każdej wizycie co 2 tygodnie bo miałam problem z szyjka i leżałam od 14 tygodnia ciazy do 36 tygodnia plackiem
Ja sama napisalas "bo mialas problem z szyjka i musialas lezec". Normalnie nie ma potrzeby badac szyjki co 2 tygodnie.
Agulkowa lubi tę wiadomość
-
słonykarmel mój lekarz pracuje tylko w szpitalu w Warszawie. W Lublinie nigdzie. Ale on poleca Staszica. Kiedyś był tam chyba ordynatorem 🤔 obecna ordynator to chyba jego znajoma.
A to chyba widziałam artykuł o tym odnowionym oddziale w Lubartowie.Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
słonykarmel wrote:co do szpitali- widziałam, że jest parę osób z Lublina albo okolic, jakie macie opinie o tutejszych szpitalach? głównie chodzi mi o szpital na Jaczewskiego
Ja słyszę mnóstwo dobrych opinii o szpitalu w Świdniku. Tylko mało kto chce tam rodzić bo dziecko ma miejsce urodzenia Świdnik 😁😁 tacy Lublinianie przewrażliwieni 😛
Ja będę rodzić w Krakowie. Bo się tam przeprowadzamy.
Może byśmy na pierwszą stronę wpisały kto jest skąd? Łatwiej będzie kierować konkretne pytania -
Auricomka wrote:Dziewczyny cieszę się z dobrych wieści. Ja jestem nad morzem i niestety dalej przeziębiona. Słuchajcie jak to jest z jajecznica w ciąży ? Bo jajek na miękko nie wolno, a jajecznicę?
Auricomka lubi tę wiadomość
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
iriiska wrote:Warszawa, moja lekarka nie pracuje w szpitalu publicznym tylko prywatnym. Muszę więc trafić do szpitala "z ulicy" i nie wiem jak się za to zabrać. Może do ordynatora na jakąś prywatną wizytę?
Szkoła rodzenia w styczniu to będzie dla mnie już za późno, po 30 tygodniu z bliźniakami wszystko może się zdarzyć i najczęściej trzeba już leżeć.
Także kurcze zaczynam się tym wszystkim denerwować
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️