X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teverde wrote:
    Tak, ale w nerwowym przyplywie energii weszliśmy chociaż ściany pomierzyc, żeby móc zacząć kupować rzeczy do mieszkania.. A skoro miarka w ręce.. U mnie 95 cm ;)

    Ty przed ciąża 66?! Musisz być drobnej budowy, bo wynik piękny. Ja niby szczupła, ale poniżej 70 to chyba nigdy nie byłam ;)

    No to chociaz pomiary ruszyły.

    Co do.mojego wygladu... powiedzmy, ze charakteryzowała mnie talia osy ;) ale bylo minęło... :p

    Ksiazka1 lubi tę wiadomość

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dziś Ja będę miała gwizdaną noc pewnie. Po 19 czasu polskiego już spałam, i się właśnie obudziłam bo jakoś durny sen, pić mi się chciało, no i się rozbudziłam. Genialnie! Teraz będę się kręcić z boku na bok, bo sen pewnie tak łatwo nie przyjdzie.


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parsleyek ja przed północą nawet nie ide do sypialni bo to nie ma sensu. Później zasypiam bez wiekszego problemu i zazwyczaj spię do ok.7 (z przerwa na siku w nocy)

    Parsleyek lubi tę wiadomość

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    india wrote:
    Parsleyek ja przed północą nawet nie ide do sypialni bo to nie ma sensu. Później zasypiam bez wiekszego problemu i zazwyczaj spię do ok.7 (z przerwa na siku w nocy)

    Chyba też spróbuję zastosować późniejsze chodzenie spać.. choć wydaje mi się że chce mi się wcześniej a jak co do czego to nie wychodzi ;) teraz byłam w wc, wstąpiłam do kuchni, zjadłam dwie mandarynki i robię podejście do spania kolejne ;)

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly- ale narobiłaś smaku na truskawki..mmmmm mam jeszcze ostatnia zamrożona porcję- chyba czas wyciągnąć. Ja nie mogę usnąć- przeziębienie mnie bierze, głowa mnie boli , pije herbatę z miodem i cytryną. Czekam mnie ciężki dzień, rano z córcia do zerówki, później spotkanie z fizjoterapeuta powrót zakupy i robienie gołąbków. Ogarnął mnie duży niepokój, jutro męża nie będzie bo ma wyjazd do Gdyni, wróci późno w nocy - nie lubię tego...a ja boje się że nie zdarze że wszystkim...Postanowiłam przemeblować i zmienić meble u corci w pokoju, w niedzielę pieczenie pierników, poniedziałek pobranie krwi USG i pieczenie ciastek do przedszkola. Mąż jakoś na spokojnie podchodzi, a ja gdy nie mogę spać to panikuję...ehhh taki głupi charakter

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 01:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet85 wrote:
    Butterfly- ale narobiłaś smaku na truskawki..mmmmm mam jeszcze ostatnia zamrożona porcję- chyba czas wyciągnąć. Ja nie mogę usnąć- przeziębienie mnie bierze, głowa mnie boli , pije herbatę z miodem i cytryną. Czekam mnie ciężki dzień, rano z córcia do zerówki, później spotkanie z fizjoterapeuta powrót zakupy i robienie gołąbków. Ogarnął mnie duży niepokój, jutro męża nie będzie bo ma wyjazd do Gdyni, wróci późno w nocy - nie lubię tego...a ja boje się że nie zdarze że wszystkim...Postanowiłam przemeblować i zmienić meble u corci w pokoju, w niedzielę pieczenie pierników, poniedziałek pobranie krwi USG i pieczenie ciastek do przedszkola. Mąż jakoś na spokojnie podchodzi, a ja gdy nie mogę spać to panikuję...ehhh taki głupi charakter


    Anet lubię za te truskawki.
    Co do reszty...ja też jestem panikara. Chociaż właściwie może nie panikara,a łapie jakieś schizy i tworzę scenariusze. Codziennie mam inny powód do zmartwień. Co do przygotowań do narodzin Zosi, mąż podchodzi na luzie, i twierdzi A po co jej będzie to czy tamto. A ja już się zloszcze, że jesteśmy tak daleko ze wszystkim. To jego pierwsze dziecko...jak on jeszcze wielu rzeczy nie rozumie...ehhh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 01:17


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 02:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :). Złapała mnie bezsenność... i nocny ból pleców eh. Odliczam dni do końca grudnia. Już mówię córeczce, że wtedy sobie odpoczniemy. Chociaż miło tak demencję ciążową trochę podleczyć w pracy, to jednak fizycznie źle to znoszę. Bieganie po oddziale, siedzenie przy kompie a potem ból pleców wieczorami i w nocy :(.
    Co do masażu szyjki, to niestety nadal się stosuje. Przynajmniej byłam przy takich na stażu na położnictwie w szpitalu uniwersyteckim. Nie sądzę, żeby przez kilka miesięcy się to zmieniło. Nawet, jeśli może są jakieś nowe wytyczne, to starzy lekarze/położne jak wiecie, mają swoje przyzwyczajenia.
    U mnie brzuchol też zmierzony. 96cm i 8kg na plusie. Moje wymarzone max 10kg do końca ciąży jest już nierealne. Może chociaż do 80kg nie dobije ;) (aktualnie 74). Pozdrawiam Was serdecznie i tak na zapas życzę już miłego dnia ;)

    lkc lubi tę wiadomość

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Również walczę z bezsennością. Z samym zasypianiem nie mam problemu, ale budzę się w nocy i potem godzina czy dwie z głowy :/ Do tego synek nie raz jeszcze budzi się w nocy, więc jak już wreszcie zasnę to często tylko na chwilę. A rano do pracy... Ech...

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatecznie moja noc była tragiczna, już dawno tak źle nie spałam. Mam nadzieję że to tylko jednorazowy przypadek. Nie dość że z wielkim trudem zasnęłam to w nocy ciągle się budziłam. Masakra!

    Oby dzień był lepszy! Miłego!!

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly więc nie jestem sama z tymi scenariuszami....co za wyobraźnia i ta bezsenność chyba sporo osób dotyka. Dzisiaj ledwo patrzę na oczy. Spokojnego dnia dziewczyny

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja się dołączam do tych z tragiczna nocą za sobą...nie wiem czy spałam z godzinkę.Masakra!!! niby spać się chce ale nie mogłam za chiny zasnąć. W końcu się wkurzyłam i po 6 już wstałam, zjadłam śniadanie i niedługo zawiozę synka do żłobka.

    Do tego jakieś kichanie mnie dopadło i dzisiaj trochę nos zapchany. A to wszystko dzięki mądrym domownikom którzy nic sobie nie robią z tego że jest w domu małe dziecko i baba w 7 mcu ciąży i łażą z wirusami zamiast się chociażby wyleżeć i podleczyć w weekend. Szkoda gadać...

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry:) Odwiozłam córcię do przedszkola, zaraz tosty+ herbata na śniadanie.

    Współczuję kiepskich nocek ;/ u mnie wyjątkowo całkiem nieźle spałam.

    Smile - zdrówka, oby się nie rozkręciło.

    Reniferra, a powiedz, tak z medycznego punktu widzenia co złego w masażu szyjki - prócz bólu oczywiście. Mam nadzieje, że po ciężkim dniu pracy pozwalasz sobie na solidny odpoczynek:)

    Anet, dla Ciebie też zdrowia i więcej spokoju życzę. Wszystko da się poukładać, nie bierz za dużo na siebie, żeby później się nie stresować, że coś nie wyszło.
    Mój mąż jedzie w delegację w niedzielę i wraca dopiero w środę. też nie lubię zostawać bez niego.

    Makowe, trzymam kciuki by kroplówka zrobiła swoją robotę:) To było jednorazowo czy kolejne będą?

    bbeczka91 - fajny wózek :) To Ty już prawie gotowa, ekstra:) Były przeceny w HM? Ja po 9 pojadę zobaczyć, muszę czarne rajstopy na występ córce kupić, może przy okazji coś dla synka kupię;-)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 08:18

    Butterfly 83, Anet85 lubią tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Sana Autorytet
    Postów: 3149 2799

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) współczuję Wam nocy dziewczyny, ja na szczęście wstałam w miarę wyspana. Córka jeszcze śpi, druga w brzuchu szaleje :) a ja bym coś zjadła - tylko co?

    Dziś wizyta u gina, ale jadę tylko przedstawić mu wyniki ostatnich badań i po receptę na żelazo, bo mi się kończy. Ale chociaż serduszka małej posłucham ;)

    Muszę też o prezentach świątecznych pomyśleć, bo jestem z tym w lesie... a co roku sobie obiecuję, że nie zostawię tego na ostatnią chwilę - taaa ;) najgorsze jest to, że w ogóle nie mam pomysłów na prezenty. Dla siostry, mamy, męża, córki coś wymyślę, ale zostaną mi: cztery babcie, jeden dziadek, teściowie i dwóch szwagrów. Yhhh! Co Wy kupujecie? Podzielcie się pomysłami, zainspirujcie mnie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 08:19

    km5scwa10mzljyjj.png
    Julia <3 07.2015
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poszłam spać około 3 :-/ oczy teraz na zapałki,kawki bym się napiła, ale muszę cisnąć do lab. Dobrze że mam blisko, autem jakieś 5 min.
    Tylko najpierw muszę wstać i się uczłowieczyć.


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • Salsefia Autorytet
    Postów: 357 543

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niespokojne nogi są ze mną od niedawna ;-)
    Ja chodzę spać po 24 i wcale nie jest lepiej, zasnę szybko ale później się budzę i już tylko leżę. I jak tak leżę to głód zaczyna dokuczać i jeść bym zjadła ale rano muszę wziąć euthyrox więc nie mam jak.
    Babeczka widzę, że ten sam model na który i my polujemy ;-)
    Dziś wizyta u endo i gin na ta sama godzinę w różnych miejscach także muszę zbierac sie szybciej i uprosić endo i szybsze wejscie

    7mdlydr.png

    <3 Bruno <3 Klara

    Brak antykoncepcji 11/2015
    Żylaki powrózka nasiennego,
    06/2018 IMSI
    3/07/2018 transfer 2 blastek
    31/07/2018 dwa <3 <3
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LwieSerce wrote:
    Dzień dobry:) Odwiozłam córcię do przedszkola, zaraz tosty+ herbata na śniadanie.

    Współczuję kiepskich nocek ;/ u mnie wyjątkowo całkiem nieźle spałam.

    Smile - zdrówka, oby się nie rozkręciło.

    Reniferra, a powiedz, tak z medycznego punktu widzenia co złego w masażu szyjki - prócz bólu oczywiście. Mam nadzieje, że po ciężkim dniu pracy pozwalasz sobie na solidny odpoczynek:)

    Anet, dla Ciebie też zdrowia i więcej spokoju życzę. Wszystko da się poukładać, nie bierz za dużo na siebie, żeby później się nie stresować, że coś nie wyszło.
    Mój mąż jedzie w delegację w niedzielę i wraca dopiero w środę. też nie lubię zostawać bez niego.

    Makowe, trzymam kciuki by kroplówka zrobiła swoją robotę:) To było jednorazowo czy kolejne będą?

    bbeczka91 - fajny wózek :) To Ty już prawie gotowa, ekstra:) Były przeceny w HM? Ja po 9 pojadę zobaczyć, muszę czarne rajstopy na występ córce kupić, może przy okazji coś dla synka kupię;-)


    Jednorazowo. Położna powiedziała, że ta ilość żelaza starczy mi na ciążę i okres po ciąży. Tylko nie wiem jaka to dawka.

    Co do nocy, to dziś Cornelia obudziła się w brzuszku o 2giej i 4tej. A przyzwyczaiła mnie do 6.15 normalnie budzi mnie kopniakami jak w szwajcarskim zegarku :p więc czekałam na kopniaki, ale ona smacznie spała :)
    A Was Dzidzie budzą kopniakami?

    .
  • Sana Autorytet
    Postów: 3149 2799

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowe_Szczęście tak, mnie właśnie dzisiaj tak mała obudziła :D
    Ostatnio jak kładłam Julkę spać położyłam się koło niej, to też dostała kopniaka w nogę od siostry ;) ależ się zdziwiła :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 08:41

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    km5scwa10mzljyjj.png
    Julia <3 07.2015
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!
    Co do żelaza to jeszcze polecę buraki. Ze względu na wątrobę nie mogę brać żadnych suplementów, nic obciążającego. A wyniki leciały systematycznie od początku ciąży, na początku października 11- a brałam do tego czasu Prenatal Duo. Przeprosiłam się z buraczkami, teraz jem je jakieś 4-5 razy w tygodniu, pieczone plus koktajl natka pietruszki/sok z cytryny/odrobina miodu i mój wynik z tamtego tygodnia to 12,9. Staram się jeszcze raz w tygodniu jeść polędwicę wołową bo ma najwyższą zawartość żelaza ze wszystkich mięs ale to się nie zawsze udaje, poza tym jest strasznie droga. Jestem w szoku ile można zdziałać samą dietą.

    Salsefia, Butterfly 83, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość

    n59y9vvj81dh7gev.png
  • Katia89 Autorytet
    Postów: 623 1081

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z rana :)
    Ja już po zakupach, Zaraz zabieram się za dalsze sprzątanie, dalej te okna haha. Ale juz dzisiaj chyba skończę :)

    U mnie też zaczely się problemy ze snem. Ciężko mi zasnąć, j tak jak Książka pisze włącza się zespół niespokojnych nóg. Nigdy z tym problemu nie miałam, dodatkowo drętwieją mi ręce po nocy lub podczas czesania.

    Bbeczka, super fura :D cieszę się że wyniki krzywej są w normie :)

    Zdrówka dla przeziebionych dziewczyn!

    Kciuki za wizytujace :)

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 09:27

‹‹ 535 536 537 538 539 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ