X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 9 czerwca 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZAneczka gratulacje dziewczynki! Macie już imię? 🙂

    My dziś odwiedziliśmy z rana SOR 😟 Młoda podczas prób podskakiwania wyłożyła się jak długa na podłogę i paskudnie rozcięła wargę 😢 na szczęście nie na tyle głęboko żeby trzeba było szyć, ale wygląda okropnie 😭

    Potem ją dokładkę u teściowej wlazła w kosz na zabawki i tak się poślizgnęła, że wyrżnęła tyłem głowy w szklaną ławę 🤯 (nie cierpię jej, ławy, nie teściowej XD, tak swoją drogą), na szczęście lekko..

    Także dziewczyny nie chodzących i nie biegających szkrabów, lub spokojnych w tym temacie - cieszcie się! Ja mam zawał 500 razy dziennie

    iv096iyenbdfaarq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy 3 imiona, ale jeszcze nie do konca sie zdecydowalismy:)

    Jeju, biedna Jagódka. Dobrze, że na tym skonczylo.
    U nas pierwsze obdarte i zasiniaczone kolano, na kamyki upadla. Dotąd zawsze guzy na glowie byly. Takze trzeba sie przygotowac na te wszelkie mozliwe wypadki... tym bardziej jak dziecię takie ciekawe:)

    Szklane stoliki moze mają swoj urok, ale nie sa zbyt bezpieczne, szczegolnie dla dzieci. Tez jak u kogos jestesmy i mohe dziecie pcha sie do ostro zakonczonych kantow mebli albo co gorsza do szklanego to jejuuuod razu kombinacje jak ją zająć, zeby nie uszkodzila siebie i szkla💪

  • M86 Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy wasze dzieci też się kładą na podłogę /chodnik jak tylko powie się im że czegoś nie wolno, czy tylko mi się trafiła taka mała złośnica? Już któryś raz z kolei próbowała mi zejść z chodnika na ulicę, a jak mówię jej nie wolno i trzymam za rękę, to się kładzie i wyje. Jak ja podnoszę to ona znów próba ucieczki na ulicę i jak się nie udaje, to znów na chodnik...

    qdkk9vvjr3p4pedx.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M86 wrote:
    Czy wasze dzieci też się kładą na podłogę /chodnik jak tylko powie się im że czegoś nie wolno, czy tylko mi się trafiła taka mała złośnica? Już któryś raz z kolei próbowała mi zejść z chodnika na ulicę, a jak mówię jej nie wolno i trzymam za rękę, to się kładzie i wyje. Jak ja podnoszę to ona znów próba ucieczki na ulicę i jak się nie udaje, to znów na chodnik...

    U nas dokładnie tak samo.. tylko słyszy "nie" to się kładzie na ziemi/podłodze wszędzie.. :/ najgorzej, że nie zawsze lekko opiera głowę i wtedy dopiero jest afera jak się walnie..

    iv096iyenbdfaarq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 18 czerwca 2019, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ufff moja tak nie robi. Jeszcze... 😂 poki co staje i robi sceny- kweka, steka, wrzeszczy. Pokazuje swoje zdanie dobitnie. Trzeba czasem sie mega nakombinowac zeby przekabacic :)
    A takie zachowanie jak u Waszych pociech przezylam juz w pracy... w zlobku to jeszxze jakos uchodzilo, w tlumie latwiej bylo dzieci przekonac. Ale jak pracowalam jako niania i szlam sobie z podopiecznym na spacer to tez mi robil takie akcje- kladl sie na ziemi i wyl. To na poczatku bylo straszne, potem wymtslalamco chwile rozne patenty,bo niestety szybko sie jarzyl i dalej robil swoje. Ciejawe kiefy moje dziecko odkeyhe ze takmoze, chociaz moze bedzie te swoje sposoby stosowac 😂

  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 18 czerwca 2019, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój siada od razu na ziemi i stęka. Ale w żłobku jakieś dziecko nauczyło całą gromade strzelać fochy. Zakłada ręce na krzyż, odwraca się od nas i obrażony mówi "nie". Czasami ciężko go przekonać ,że tak nie wolno robić i po co się obraża jak nie ma powodu.

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A miałam Was właśnie pytać kiedy to się skończy...
    U nas wydzieranie się, gdy coś nie pasuje. Wchodzi pod stół albo do kąta i się drze. Obecnie najgorzej jest, gdy nie może lodówki otworzyć, bo mocno zassana, to wpada w szał, bo rodzice nie pozwalają odkrywać wnętrza...

    Tydzień temu młody wypadł z wanny, także rozpoczęliśmy przyzwyczajanie do mycia się pod prysznicem. Będzie przydatne, gdy pojedziemy gdzieś na wakacje.

    Tak z innej beczki: znacie jakieś maści po ugryzieniu komarów?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2019, 13:22

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erre Ja stosuję entil ukąszenia, ale szału nie ma no i ja nie jestem mega regularna w tym 🙈

    Jak to wypadł? 😱 Takiej dużej? O kurde..

    Tak liczę, że do 18-tki te krzyki przejdą 😂😂

    iv096iyenbdfaarq.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja używam fenistil i jest super. Dzisiaj smarowałam małego bo coś go w nogę udziabało. Szybko schodzi ukąszenie.

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • M86 Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to mam kryzys z tymi krzykami i histeriami.. Wszystko co próbuje zrobic, a co jej się w danej chwili nie podoba to jest krzyk i histeria na całe osiedle. Mycie rąk wygląda tak, że leży na podłodze i wyje a ja myje, jak wiem, że muszę ją przebierać z pampersa to już sama dostaje palpitacji serca, bo drze się tak, jakbym ja wrzątkiem polewała. Zastanawiam się kiedy Policja do mnie zapuka. No i jak coś się nie chce otworzyć (jak wspomniana lodówka) to też na podłogę i wycie od razu. Masakra :/

    qdkk9vvjr3p4pedx.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie ze zmianą pampersa to samo. Ale mam na to sposób. Jak go namówie do zmiany to leży i czeka. Jak się nie zgodzi to ryk. Więc pytam czy cze iść na dwór. On mówi, że tak. To ja na to, że pójdziemy jak da zmienić pampersa. Przekupuje go kinderkami albo zabawą w coś po zmianie pampersa. W ciągu tygodnia dużo nie muszę go namawiać bo wraca przed 16 i idzie spać po 19 więc 2-3 pieluchy do zmiany. Gorzej w dzień wolny od pracy.. ale jakoś dajemy radę. Zdarza się też bez zgody bo pielucha awaryjnie do zmiany.

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chwilami jest totalna awersja do zmiany pieluchy, ucieka i się rzuca. Ale często jest tak, że tłumaczę, że pieluszka pełna sisi, albo, że kupa była i trzeba zmienic, bo będzie szczypać i będzie ałałała. I wtedy daje się położyć. Totalna współpraca ze zmianą, proszę o podniesienie pupy (na nogi wtedy się opiera), daje jej krem żeby się posmarowalam, rozwija mi pampersa i jakoś się daje :) gorzej jak tata ma zmienić 😂🙈 on nie umie we współpracę jeszcze

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Doniczka Bratków Koleżanka
    Postów: 53 5

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzucanie się na ziemię? Przekupywanie kinderkami? Kinderkami?? Tak się skończy bezstresowe wychowanie. Dziecko wypadło z wanny?! A gdzie byli rodzice? Tragedia coś takiego czytać.

    Córeczka - 11.04.2018.
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doniczka Bratków wrote:
    Rzucanie się na ziemię? Przekupywanie kinderkami? Kinderkami?? Tak się skończy bezstresowe wychowanie. Dziecko wypadło z wanny?! A gdzie byli rodzice? Tragedia coś takiego czytać.

    Nikt nie zmusza. Każda karta w przeglądarce ma magiczny "x", który ją zamyka i stres z głowy 🤷🏻‍♀️

    M86, erre, mała_ruda, aga_90 lubią tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety, nadchodzi okres kiedy nasze dzieci odkrywają swoją autonomię i testują ile mogą. Ale tez trzeba pamietac ze wich naturze jest ciekawosc swiata i odkrywanie, nic dziwnego, ze zaczynają pokazywac zlosc, gdy sie im tego zabrania.
    Pozostaje nam bycie cierpliwym, wyrozumialym i mega pomyslowym.

    Bezstresowe wychowanie jak tu ktos rzucil to nie jest pozwalanie dziecku na wszystko i dawanie wlazic sobie i światu na glowe. Ktos kiedys rzekl ze bezstresowe wychowanie nie istnieje i sie z tym zgadzam. Jednak jest cos takiego jak milosc, szacunek i rozumienie dziecka i konsekwencja, a nie ciagle zakazy i karcenie. Trzeba stosowac rozne metody, choc za przekupstwem nie jestem, szczegolnie slodyczami. Ale mimo tego czasem mi sie zdarza😂😂😂 i nie uwazam, ze rozpuszczam dziecko i przez to gwarantuje bezstresowe wychowanie, wrecz przeciwnie wiem jakie frustracje i zlosci czasem przezywa i rozmawiam z corka o emocjach, duzo jej tlumacze liczac ze kiedys to wyda dobre owoce i bedzie potrafila radzic sobie z tym co przezywa ona jak i ludzie z jej otoczenia.
    A robienie komus wyrzutow ze daje dziecku slodycze to jest wtracabie sie w nie swoje sprawy, kazdy ma prawo wychowywac swoje dziecko wg wlasnej wizji i uczuc o ile dziecku nie dzieje sie krzywda. Lepiej ze zacheca slodyczami niz terroryzuje glupimi tekstami albo szarpie sie na sile.
    A wypadki kazdemu dziecku sie zdarzaja, nawet przy rodzicach potrafi sie uderzyc, upasc, no chyba ze trzymasz dziecko w jakim pudle albo bance na smyczy to raczej nie powinno sobie zrobic krzywdy, podziel sie Doniczko Bartkow sekretem, jak dopilnoeac dziecko by nifdy w zyciu zadnej krzywdy sobie nie zrobilo. 😂😂😂

    AnnaIzabela, erre lubią tę wiadomość

  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drażni mnie takie wpatrywanie się w słówka. Przecież nie napisałam, że przy każdej zmianie pampersa przekupuje dziecko słodkim. Czasami się tak zdarza bo wolę mu dać czekoladę niż sprzątać rozmazaną zawartość pampersa po całym pokoju.. mogę się założyć, że osoba która próbuje być idealna i wytyka pierdoly innym wcale nie jest idealna. I tyle w temacie.

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala Ruda moj to się tak rzuca przy zmianie pieluchy od 8mca zycia ;p I nic a nic go nie potrafilo zatrzymac, niczym go nie moglam przekupic, wiec jak widze dwójke to od razu go do wanny, tam zdejmuje pampersa, myje tylek, owijam w recznik, potem na stojąco pantsa i heja dalej do zabawy. Polecam, metoda bezstresowa :)

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala Ruda radz sobie jak potrafisz, wazne ze dziecko zadowolone. My tez przekupiamy dziecko tyle ze na zabawki albo przedmioty ktore ja interesują. Czasem oprozniamy resztki kosmetykow z buteleczek, zeby jej dac czyste puste, bo koniecznie chce to i jest to jedyna rzecz ktora ją uspokoi i da sie w spokoju przehbtbrac i ubrac. Kazdy radzi sobie jak moze😂

    AnnaIzabela lubi tę wiadomość

  • agigagi Ekspertka
    Postów: 245 185

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno mnie tu nie bylo :D ale nareszcie mam chwile laby bo waaakaacje (nie musze wstawac rano i szykowac core do szkoly, juhu). Od tygodnia juz u nas koniec definitywny kp :D i o dziwo, chociaz pierwsze noce byly baaardzo ciezkie (od dluzszego czasu karmilam tylko w nocy bo inaczej mala sie co chwile budzila i wrzeszczala), to teraz jakby juz zapomniala o cycu i nawet sie nie budzi, czasem cos zaplacze ale spi dalej. Mialam zamiar karmic 6 m-cy, wyszlo 15, ech.. ;)

    Moja diablica pokazuje humorki na kazdym kroku. Uparto toto ze szok. Nie chce jezdzic w wozku, nie chce byc biszona na rekach, chce chodzic. A w zasadzie biegac. I to nie za raczke. Samemu. I nigdy tam gdize ja, zawsze w przeciwnym kierunku. A jak na sile ja probuje zlapac i za reke prowadzic to wkurzona kuca, macha rekami i czeka az dam jej spokoj. A potem znow ucieka. No straszna jest!

    Probujemy ja do nocnika przyzwyczajac. Jeden wielki koszmar. Za nic nie usiedzi na nim dluzej niz 20 sekund. Bajki jej piszczam, zabawki daje, staram sie tlumaczyc, nieee. Nocnik to ZLO. (corka pierwsza w tym wieku juz grzecznie siadala na nocnik i robila co ma robic).

    Jezeli chodzi o mowienie to raczej srednio, umie niektore slowka typu mama, tata, papa, am am itp. Ale wszystko skubana rozumie. Czasem nawet w szoku jestem powiem jej co ma robic i ona to robi (o ile akurat nie jest w fazie "olewam mame, mam lepsze zajecie").

    Ostatnio z wielkim smutkiem stwierdzilam ze mloda nie lubi wody :( starsza corka od urodzenia wprost uwielbia wode, sila trzeba ja wyciagac. A tej ledwo umoczyla nogi w jeziorze i placz. Dzieciaki biegly i ja ochlapaly, a ona w szloch. Uciekla i nawet nie chciala podejsc do brzegu :(

    Straszne upaly u nas. Wychodze na spacery od 8 do 10, a pozniej dopiero po 17.

    Zlobek znalazlam prywatny z dofinansowaniem z UE. Koszt na mieisac to ok 80zl (samo wyzywienie), calosc refundowana w ramach projektu. Od wrzesnia dajemy mala do zlobka, a ja albo szukam nowej pracy, albo zakladam dzialalnosc gospodarcza dofinansowana ze srodkow z urzedu pracy (to jest dla mnie nadal wielki dylemat bo chociaz kusi to jednak ryzyko jest).

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    01.2010 - córeczka nr 1
    03.2018 - córeczka nr 2
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 25 czerwca 2019, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    80zl? Matko! Ja też tak chce. U nas 650 :/
    Synu też nie chciał na nocnik. Później go sadzałam i dawałam jeść. Teraz nocnik stoi w salonie, a on traktuje go jak krzesło.. non stop sobie siada. Wtedy ściągam pampersa i czekam. W ciągu dnia jeszcze nic na niego nie zrobił. Staram się go sadzać jak tylko wstanie, wtedy siku zrobi i bije sobie brawo. A w ciągu dnia jak nic nie zrobi to wstaje z nocnika i mówi "nie ma" i siada znowu.

    Od niedzieli ma gorączkę nawet ponad 39st. Idą mu trzy zeby na raz. Tragedia. Wczoraj poszedł do żłobka bo rano było dobrze. Wrócił o 13 z gorączką. Dzisiaj cała noc przespał (co się zdarza bardzo rzadko), nie miał gorączki to znowu poszedł.

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
‹‹ 602 603 604 605 606 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ