X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 22 marca 2019, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny proszę was starajcie się o drugie bo ja popadam w panikę i żyje teraz w stresie. Nie wiem czy dam radę...

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 22 marca 2019, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi teraz już za późno xD będzie dobrze. My robimy co możemy, żeby było drugie a wychodzi jak wychodzi.

    Wieczorem po butli kładę małego do łóżeczka, stoję nad nim i nuce. 3 min i śpi. W nocy po butli odkładam go i sam zasypia bez stania nad nim. W żłobku w dzień zasypia sam, a w domu muszę się koło niego położyć bo inaczej się nie da. Próbowałam w dzień do łóżeczka i metodę wieczorną uskutecznic ale wstaje na równe nogi i nie ma szans żeby się położył. Także to jakoś różnie u nas wygląda.

    Agi83 lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 22 marca 2019, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaIzabela, szok tylko pozazdrościć, ze dziecko sie tak nauczylo😁. Tylko dla mnie ta metoda wyplakiwania sie jest straszna. Mi dziecina jojczybuli ze swej natury, takzeszukam sposobow mniej krzykowywolujących ;) Wiem, ze z nauka zasypiania samodzielnie bedzie ciezko, ale to zostawiam na pozniej. Teraz misja odstawiania cyca, wiec nie wszystko na raz.

    Powoli ucze ja i to w dzien dziala przy drzemkach. Chwilke ja przytulam na rekach, bujam sie z nia, pitem kladziemy sie na lozku i przytulam core i glaszcze. I tak jojczy, placze, ale zasypia w koncu.
    Wczorajszej nocy ta sama metoda zadzialala na pobudkę bez cyca :) także powoli ja naucze zasypiac przy glaskaniu po glowce.

    MalaRuda, dziecko bedzie Ci tak w domu jakis czas robilo, nadrabia osobne chwile. Nawet jak w zlobku super sobie radzi, to tęskni i w domu potrzebuje maksymalnej obecnosci i bliskosci. A do tego moze byc taki okres mamozy, ja z moja w domu a tez do wc nie moge w spokoju wyjsc i tak teraz o wiele sie polepszylo, ale byl taki okres, ze bylam wykonczona psychicznie. Takze spokojnie, dajcie sobie czas.

    Agi83, jest nas dwie:) takze obie sie boimy. Wg lekarza drugi bobson wyjdzie do nas w pazdzierniku... ale mega sie boje o ta ciaze, lekarz troche inna spiewke teraz robi niz przy pierwszej gdzie tez byly problemy bolowe.
    Jejkuuu co to bedzie... Mąż bardziej cieszy sie niz ja. Jeszcze jak mi tesciowa rzucila magiczne haslo, ze "teraz bez niej na pewno sobie nie poradze" to mam ochote spskowac sie w rskiete i wystrzelic w kosmos... i jakos wcale druga ciaza mnie nie cieszy... co jest ze mba nie tak?

    erre, Agi83, mała_ruda, El*a lubią tę wiadomość

  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 22 marca 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZAneczka gratulacje!!! Na pewno z dzidzitkiem będzie wszystko super! A słowa teściowej to tylko dodatkowa motywacja żeby dać sobie radę :D

    U nas zasypianie przycucu skończyło się mega łagodnie w sumie. Kilka dni przed pierwszym okresem w ogóle nie chciała usnąć przy piersi, walczyła, rzucała się. W końcu niemałż zabrał ją na ręce i uspal na bujanego. Od tej pory tak zasypia:) wczoraj pierwszy raz usnęła sama, obstawiam raczej wypadek niż regułę :)
    Metody wypłacania też nie dalabym rady zastosować, jedynie jak mi się rzuca podczas usypiania na drzemki w dzien to wkładam ją do łóżeczka i wychodzę na max 3 minuty, potem wracam przytulam i usypia.

    Dziś nadal gorączka i nie wiem czy to po szczepieniu czy jednak te zęby, została ostatnia czworka, ale to ta co siedzi pod sinym dziaslem i nie chce wyjść. Jutro dentysta i decyzja co robimy,czy czekamy czy przecinamy dziąsło..

    ZAneczka, erre lubią tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 22 marca 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no Zaneczka, czemu się nie chwaliłaś :D Gratulacje!! :D

    Ja też nie stosuję tej metody, szkoda mi dzieciaczka :(

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 22 marca 2019, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaneczka! Dziękuję! Gratulacje!!!

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 23 marca 2019, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaneczka gratulacje! Widzisz Agi martwiłaś się, że sama będziesz a tu taka niespodzianka!
    Patrząc teraz na mega trudne noce i mamoze jakoś mi nie teskno do następnej ciazy chociaż dalej chce. Jestem na etapie będzie to fajnie ale jak jeszcze nie ma to nie ma dramatu.

    AnnaIzabela, ZAneczka lubią tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 23 marca 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala Ruda, doskonale rozumiem. Ja sobie odpuscilam. I mielismy meeega zaskoczenie. Mamoza cory wcale nie sprzyja milemu oczeliwaniu na drugie, a wrecz mnie przeraza. Ogolnie jak juz po ptokach to nagle milion pierdylion watpliwosci czy na pewno teraz drugie, czy w ogole drugie... ale jak juz jest to teraz walcze o spokoj, zeby wszystko bylo ok. Niby nsjgorszy czas minal, ale nigdy nie wiadomo.
    A z nastawieniem "jak jest to jest, jsk nie ma to tez fajnie" moze i szybciej zaskoczy u Was :)

  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 23 marca 2019, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaneczka jak dobrze Cię rozumiem. Ja we wtorek mam pierwsza wizytę i codziennie myślę że może jednak bym chciała żeby było coś albo żeby nie było. Ze będzie fajnie że dam radę A później rany zawsze to może być puste jajo itp... psychiatra potrzebny od zaraz

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2019, 13:51

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 25 marca 2019, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dasz radę:) ja wiedzialam, ze druga ciaza moze byc bardziej problemowa niz pierwsza i to mnie przerazalo... ale mężu wspiera. Bardziej sie przejmuje tym, zeby potem poradzic sobie z dwojką😂😂😂 Tym co w ciazy staram sie nie myslec, ciagle mężu mnie uspokaja, sama staram sie qszeljie stresory ograniczac i jakos leci. Chpciaz przeraza mnie troche, ze lekarz teraz nie pocuesza mnie tak intensywnie jak w pierwszej ciazy, a wrecz czasem mam wrazenie jakby mnie straszyl.ale coz, pewne rzeczy musi mi oznajmic i ostrzec i zaradzic.

    Druga ciaza fajna sprawa, ale osobiscie mam duzo watpliwosci, lekow, zarazem odczuwanych z radosnym oczekiwaniem.

  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 26 marca 2019, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dajecie dzieciom wędliny, kiełbaski, parówki? Ile razy dziennie mięso?

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 26 marca 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja daje pisarki z Lidla. Uwielbia. Raz Max 2x tydz.
    Zajączka ja się czuje jak nastolatką po wpadce. Pierwsza ciąża była mega trudna na lekach. Ostatnie 3mies w łóżku... A teraz? Właśnie czekam na pierwsza wizytę..

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 26 marca 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwsza na lekach i teraz tak samo. Lekarz od razu tabsy mi przepisal. Oby dotrwac do terminu. Co corka czasem utrudnia, w nocy ze 2 godziny histerycznego ryku...

    A ja daje wędliny codzinnie. Kupujemy w netyo i w lidlu takie z najlepszym skladem jaki znaleźliśmy. Mala lubi kromki z wędliną. Chociaz ostatnio woli z serkiem. Parowki dajemy mega rzadko, bo sami tak jemy. Tez w lidlu takie z indyka są i maja spoko sklad. Mieso jak jemy na obiad to mala tez z nami- najlepszy jest sos, bo kawalki miecha tak srednio je, ale sosik chętnie. Ostatnio schabowego probowala i jej smakowalo. Niestety ryb nie lubi. Jak byla mlodsza to raz w tyg byla ryba na rozne sposoby i to zazwyczaj dorsz, halibut albo pstrag ( ponoc to sa dobre dla dzieci). A ostatnio w ogole pulpetami z ryby pluje, gotowana na parze, smazona, pieczona no pluje mi dziecko ryba :(

    erre lubi tę wiadomość

  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 26 marca 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie usg pokazuje pecherzyk bez zarodka. Rozbieżność jest duża bo 11 dni. Prawdopodobnie będzie puste jajo.

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 26 marca 2019, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi a jest jeszcze nadzieja, że jednak się zarodek pokaże? Kompletnie się na tym nie znam 🤷🏻‍♀️ i tak trzymam kciuki!

    Erre też podaje i wędlinę i parówki (Lidl rulez) i ostatnio Młoda złapała kiełbasę taka suchą i chudą ze stołu i tak wpieprzala, że nie miałam serca jej zabierać 😂

    My po USG dziś, śledziona i nerka dalej zrotowane, ale taka jej natura i nic z tym nie będziemy robić. Uff kolejne zmartwienie z głowy :) krwiak z czwórki też znikł i już mamy komplet do czwórek 🤪😬
    Po szczepieniu i temperatura i mega wysypka nas dopadła, ale dwa dni Bepanthenu i po wszystkim! :) Także, o. Trochę się działo 😂
    A! My już od niedzieli u moich rodziców przeprowadzeni, ogarniam rzeczywistość! 💪🏻😵🙈

    ZAneczka, erre lubią tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 26 marca 2019, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi, a nie będzie Ci smutno jeśli jednak okaże się puste?

    Pytam o te wędliny, bo mąż mnie trochę zjechał, że wegetarianina hoduję, bo szynki nie daję, a ja po prostu nie byłam pewna czy można. Mięso na obiad zwykle jest. Czasami ryba, dorsza nie tknie, lubi łososia i tuńczyka, ale to drogie ryby ;)

    W ogóle dzisiaj na śniadanie poszła ze smakiem cała jajecznica, jestem dumna z dziecia :D

    Ah i w ogóle ostatniej nocy był raz cyc na dobranoc o 22 i spanie do 5, potem 15 minut bujania i dalsze spanie do 7 :D Coś czuję, że to tylko jednorazowy wybryk ;)

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 26 marca 2019, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi, nie zmamsie czy to juz powinno nyc widac. Jeszcze spokojnie poczekaj, czasem bycie w zawieszeniu bez nastawienia to jedyne co pozostaje. Trzymam kciuki o to, by się jak najlepiej dla Ciebie ułożyło:):):)

    AnnaIzabela, cieszę się,że u Was jest dobrze. U nas dopiero dwójki wychodzą. A ryku jest mega duzo.

    Erre, gratulacje, oby postępy w odstawianiu cyca szly do przodu :)
    Moje dziecko jajecznicy nie lubi. Jedynie czasem zje gotowane jajo ale koniecznie rozpackane z twarozkiem.
    A wędliny spokojnie mozesz podawac, tylko sprawdzaj sklady, zeby jak najmniej polepszaczy bylo i jak najwiecej mięsa i juz.
    A propo wegetarianizmu, to pamietam jak moj 3 lata mlodszy kuzyn, gdy bylismy dziecmi z podstawowy przechodzil faze nie jedzenia miesa i ryb,bo mial wtedy akwaroum i taka faza mu weszla, ze zwierzatek nie je. A moj tato go rozwalil u nas, gdy nocowal- bylo jajko na sniadanie, kuzyn palaszuje a moj starszy, czemu ty jesz jajko, przeciez z tego moglby kurczaczek urosnac 😂😂😂 poryczalo sie dziecko. Kilka miesiecy taka diete prowadzil, nie pamietam jak go ciocia z wujkiem przekonali do ich miesnej diety na powrot. 😁

    erre lubi tę wiadomość

  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 28 marca 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany, trzecia noc z cycem tylko na dobranoc, a dodatkowo dzisiaj spał od 22 do 6 rano :D
    Za każdym razem, jak zmniejszam ilość karmień, to cycki twarde jak kamienie. Teraz były przerwy po 48h, ale chyba już się normuje. Zapijam się szałwią, mam nadzieję, że to mi nie zaszkodzi :D

    W ogóle mały zaczął wyrażać swoje "ja". Gdy coś idzie nie po jego myśli, to zaczyna wrzeszczeć, wyginać się, rzucać. Widać testuje nasze granice cierpliwości...

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 28 marca 2019, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erre to Super! U nas został cyc na pobudkę rano 🤷🏻‍♀️ ale chyba powoli się też Młoda będzie odstawiać 😔 u mnie po całym dniu bez cyca nie ma żadnej różnicy w piersiach 😂 jak ścisnę to leci, ale w ogóle nie są twardsze..

    Z wyrażaniem złości to u nas dokładnie tak samo, albo jak jej coś nie wyjdzie, np. Nie uda jej się złączyć dwóch klocków,to rzuca nimi i ciężko wzdycha 🤣 czasami muszę się mocno trzymać aby nie parsknac śmiechem, bo to by był totalny brak szacunku 🙈

    erre, ZAneczka lubią tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 28 marca 2019, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny. Zabrzmi to okropnie ale jestem załamana. Marzyłam o dziecku. O corke starałam się 5 lat 4 z pomocą medyczną. Miało się nie udać, miało nie być szans, więc to było takie może z ciekawości. A teraz co udało się A ja czuje że nie jestem gotowa. Czuje się źle fizycznie, psychicznie jestem wykończona. Nie wiem co by było dla mnie lepsze. Jednak żyje nadzieja że to będzie puste jajo. Czytam codziennie, przeglądam forum co powinno być widac w 5t4d i nic nie potrafię wykopać. Z resztą co mi po tym że przeczytam coś co chce lub nie jak natura jest nieprzewidywalna u mnie szansa na ciążę była zerowa. Ale zastanawia mnie to że wiem kiedy było współżycie i wiem że nie pokrywa się to z obrazem w usg. Usg pokazuje że ciąża jest młodsza o 11 dni. Plemniki mogą przeżyć Max 5-6 dni Więc ta różnica jest duża za duża. Jedynie błąd usg, pomiaru. Nie wiem odwodnienie bo ze stresu biegunkę miałam, zatrucie. Nie wiem mam mętlik w głowie...

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
‹‹ 589 590 591 592 593 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ