X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamy z rocznika 91
Odpowiedz

Mamy z rocznika 91

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2018, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala_misia wrote:
    PLPaulina 3 dni to naprawdę mało! Ja dziękuje Bogu, że mój będzie dwa tygodnie, choć już jestem przerażona, co będzie potem, zwłaszcza że mamy dwa psy jeszcze.

    Dasz radę.. :)

    Jeśli będziesz kp to i tak mężczyzna sporo nie porobi. :)

    Teraz gdy Hania starsza to juz tak. Bo woli byc u taty na rękach. Juz nieźle sobie dyskutują razem. :D :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala_misia, fajnie, że gładko poszło :). Życzyłabym sobie takiego porodu :).

  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 25 października 2018, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będę trzymać kciuki, by taki był malami91 :)

    Karmię piersią, ale też mi sporo pomaga, bo przygotuje wszystko do przewijania małej jak się obudzi, czy też robi zakupy, pomaga mi sprzątać itp. A jak potem to wszystko spadnie tylko na mnie to pewnie z początku będzie mi się trudno ogarnąć. :P

    Dziś była położna u Nas i zważyła małą, już ma 3250g i na dobę przybiera 95g. Nasza Mała Polusia Pączusia :P

    darika, malami91, PLPaulina lubią tę wiadomość

    zpbnroeqnmec200u.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 25 października 2018, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się chwale dziewczyny naszym ubraniem na chrzciny :
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/73e30f393c5b.jpg

    Już się nie mogę doczekać aż Mała w to ubiore :-).

    malami91, mala_misia, PLPaulina, Marta..a, malutka_mycha lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    A ja się chwale dziewczyny naszym ubraniem na chrzciny :
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/73e30f393c5b.jpg

    Już się nie mogę doczekać aż Mała w to ubiore :-).

    Cudeńko :)

  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 26 października 2018, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie małe damy Nam tu rosną! Tak ślicznie ubrane :)

    zpbnroeqnmec200u.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 26 października 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co u Was dziewczyny? U nas na tapecie chrzciny i od tygodnia jest moja mama u nas :-). Wreszcie się doczekałam! Bardzo za nią teskbilam. Tak jak myślałam - nie wypuszcza Ameli z rąk :-). A Amela zachwycona bo ciągle jest dużo ludzi, a ona uwielbia towarzystwo. Ogólnie Młoda zaczęła przemieszczać się do przodu - czołga się jak żołnierz :-D ale tylko wtedy jak bardzo do czegoś chce dojść. Dużo leży na boku tak jakby chciała usiąść i to też pewnie kwestia kilku tygodni.
    Ogólnie jak moja mama przyleciała, w sobotę, mieliśmy imprezę na sali (od strony męża) i moja mama została od razu rzucona na głęboką wodę bo została z Amelka (pierwszy raz ją zobaczyła). Tzn my ją wykapalismy, nakarmilismy, uspilismy i pojechaliśmy. Ogólnie Młoda nie budzi się w nocy, tylko na jedzenie ale i tak planowaliśmy, że wrócimy wcześniej. Pech chciał, że Amela tej nocy bardzo się wiercila i spała niespokojnie więc moja mama wchodziła do niej, dawała smoka i wychodziła. Ale wpadła na pomysł, że skoro tak niespokojnie śpi to jej pospiewa. Jak Amela usłyszała jej głos to wpadła w ryk. Więc mama zrobiła jej butle i jej dała. Mała nawet trochę zjadła ale nie zasnęła. Jak ją zobaczyła to znowu płacz. Mama wzięła ja na ręce i przyleciał partner mamy. Jak Amelka go zobaczyła to myślała, że to tatuś i zaczęła wyciągać do niego rączki więc ja wziął. Ale Młoda się odchylila, przyjrzała się kto ją trzyma i jeszcze większy płacz. Akurat my weszliśmy do domu. Mała była cała zaplakana. Jak ja wzięłam na rączki to się uspokoiła. Ale łzy jak grochy jej leciały. Dobrze, że wróciliśmy do domu :-P. Choć mama i tak miała po nas dzwonić. Środek nocy, nikogo znajomego. Myślała pewnie, że ją oddaliśmy :-P. Na szczęście zaraz usunęła i spała do rana. Rano już było ok i jak już mamę poznała to teraz nie spuszcza z niej wzroku. Uśmiecha się do niej i w ogóle widać, że pokochała swoją babcie :-).

    No i od kilku dni zaczęła przesypiac nam noce, dopiero o 6:30 nam się budzi. Z tym, że usypiam ją jeszcze koło 18 na 30-45 min i wytrzymuje nam wtedy do jakiejś 20-20:30. Kąpiel butla i lulu :-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jutro mamy chrzciny. Ale u nas zbytnio przygotowań nie ma. :)

    Msza w kościele, jedzonko w restauracji. :D

    Ale Hania ostatnio bardziej wymagająca jest. Walczy ze snem. W dzien jest trochę marudna. Niby nie płacze ale jest inna. Jakby w rozwoju się cofnela. :O

    Mniej gada, tylko rączki w buzi. Nawet moje chcę wsadzić. :O

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 27 października 2018, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A na ile osób robicie chrzciny?

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2018, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nie zbyt duzo. :D
    Nie chcieliśmy zapraszać całej rodziny i robic z tego wesela.

    Skromnie. Tylko najbliżsi- Z 15 osob + dzieci

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 16:23

  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 27 października 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy na 19 osób w tym 2 dzieci no i plus Amela :-).

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 28 października 2018, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas katar, oczka lzawia :-(. Noc kiepska bo nosek zapchany. Do 1 budziła się co pół godziny, poplakiwala. Potem o 3:30 (nowego czasu) jadła i spała do 5:45. Od wczoraj się inhalujemy. Przykleilam do łóżeczka też Aromactiv. Mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie. Ale to jakiś wirus bo mnie katar dopiero puścił, został mi kaszel. Mąż też przeziębiony. Młoda zalapala niestety. No cóż, jakoś musimy przetrwać te chrzciny.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2018, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uuu to współczuję choroby malutkiej.. do tego chrzciny.. :(

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 28 października 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udanych imprez dziewczyny dzisiaj pomimo przeciwności choroby/pogody :)

    Darika ja czekam z utęsknieniem jak mały wyciągnie do mnie rączki i się zorientuje, ze to mama :) na razie majta nimi w każdą stronę i u każdego jest spokojny, chyba że robi się głodny.

    Paulina brzmi jak skok a nie cofnięcie w rozwoju :D

    U nas będą kameralne dopiero, 10 osób w tym jeden dziesięciolatek i dodatkowo dwulatka i mój bąbel, więc takie naciągane 12 osób. Ja na chrzciny zapraszam dziadków, chrzestnych i moje i męża rodzeństwo, a że chrzestni i rodzeństwo moje i męża to te same osoby to nas tak malutko wychodzi :)

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 28 października 2018, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczułam pierwsze ruchy :D super uczucie :)

    Jak tam chrzciny?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2018, 23:39

    malami91, Marta..a lubią tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chrzciny udane.. :D Hania e kościele to anioł. Obudziła sir chwilę przed polaniem głowy. Jej mina bezcenna. Msm nadzieję ze na zdjęciu będzie to widać. Coś w stylu "ej gościu co ty robisz !" Hehe

    Dźwięk gitary ją uspokajal.. :D

    W restauracji bylo ok. Mieliśmy leżaczek + pałąk z zabawkami.. trochę sie zajęła a potem na rekach mi zasnęła. Ogolnie byla wesoła. Nie marudziła.

    Rozpakowywała z Nami prezenty. :D m.in. kolczyki, stolik do jedzenia, jeździk...

    Nawet wieczorem pojechała z nami do sklepu. :D♡ dostała od Nas śliczna sukienke w kratę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 15:48

    Marta..a, malami91, malutka_mycha lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj pierwsze ruchy.. <3 super sprawa. :D :D potem/na końcówce juz mniej przyjemnie jest. :D

  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 29 października 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, ruchy dziecka w brzuchu to coś niesamowitego :-).

    I nas, mimo choroby, chrzciny też w porządku. W kościele Mała zasnęła mi na raczkach. Potem, przed samym polaniem się obudziła. Była 3 dzieci, tylko Amela nie płakała :-). Ale ona uwielbia wode :-D. Pod koniec trochę pomarudzila ale znów jej się przysnelo. Potem na sali mieliśmy pokój i też zaliczyła dwie, co prawda krótkie, drzemki. Trochę się męczyła z katarkiem i lzawiacymi oczkami ale dala rade ;-). Ksiądz podsumował, że to oaza spokoju (czego ja bym o niej nie powiedziała :-D). Po 19 wróciliśmy do domu. Mała dzisiaj już trochę lepiej z katarkiem ale za to marudna dzisiaj jest.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 12:46

    Marta..a, PLPaulina, malami91 lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksiądz i goście tez byli pod wrażeniem Hani.. spokojna, wesoła. W domu to chyba diabeł w nią wchodzi. :O

    Marta..a lubi tę wiadomość

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 29 października 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika czym myjesz tą główkę? Bo u nas ciemieniucha schodziła no dupa.. zostało trochę i nic się nie chce poprawić do końca. Mało co widać ale nie chcę przestać używać tego babycap żeby nagle znowu się rozprzestrzeniło.

    Ruchy super, szczególnie jak już je widać na brzuchu :D taki mały obcy.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
‹‹ 82 83 84 85 86 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ