X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie z Bielska i okolic
Odpowiedz

Mamusie z Bielska i okolic

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2017, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodziłam przez cc i w wojewódzkim 6 lat temu i na wyspianskiego 2 miesiące temu i zdecydowanie na wyspianskiego jest lepiej. Podejście do pacjenta, przed i po porodem o niebo lepsze, większość położnych bardzo fajnych i pomocnych, wyjątki się zdarzały: ) Jedynie o dziecku w wojewódzkim więcej można było się dowiedzieć bo tutaj był tylko jeden szybki obchód jednej lekarki a tam całe konsylium zawsze :)

    Agi83 lubi tę wiadomość

  • anna23 Autorytet
    Postów: 728 1083

    Wysłany: 30 września 2017, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czy mogłybyście się wypowiedzieć o dobrym ginekologu przy prowadzeniu ciąży? Kompletnie nie wiem do kogo mam chodzić. Myślałam o dr Wyszkowskiej, bo jest jedynym ginekologiem, który rozmawiał ze mną o wszystkim tak jak jest naprawdę, ale nie wiem jak sprawdzi się na dłuższą metę. Pozdrawiam :)

    qb3c3e5e1lyfyhp2.png
    m3sx3e5ese0n0fi2.png
  • DarkPrincess Przyjaciółka
    Postów: 74 91

    Wysłany: 31 października 2017, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodziłam w wojewódzkim przez cc 25 lipca i nigdy więcej moja noga tam nie stanie... Nie dość że przeciągnęli mi termin cc o tydzień (przeleżałam tydzień bez sensu na patologii ciąży) to jeszcze w ogóle podważali moje wskazania ortopedyczne, jeszcze podczas przygotowań do cc próbowali mnie przekonać do sn. Opieka poporodowa tragedia, zero pomocy tylko ciągłe pretensje. Nie wiem czy tak tam jest cały czas czy tylko wtedy gdy mają straszy sajgon - ponoć lipiec był bardzo obfity w porody. Matki z noworodkami upychali wszędzie gdzie się dało - i na patologii i na ginekologii a jak się dało to jeszcze na patologii noworodka.

    zrz6i09ksymsc0lz.png
  • ss Autorytet
    Postów: 1419 1100

    Wysłany: 31 października 2017, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DarkPrincess mialas lekarza prowadzacego ktory pracuje w wojewodzkim?

    f2wl3e5evgpro1oz.png

    nzjd9jcg6dvkhdf7.png
  • DarkPrincess Przyjaciółka
    Postów: 74 91

    Wysłany: 18 listopada 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ss wrote:
    DarkPrincess mialas lekarza prowadzacego ktory pracuje w wojewodzkim?

    Niestety nie

    zrz6i09ksymsc0lz.png
  • Kamiss Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 20 listopada 2017, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!
    Rodzę początkiem mają 2018 roku.
    Szukam położnej ze Szpitala Wojewódzkiego, która będzie ze mną przy porodzie.
    Kogo polecacie?
    Śledziłam ten temat na forum, ale chciałabym namiary na położne,które aktualnie pracują w tym szpitalu.
    Myślałam wstępnie o Beacie Pyjur,Małgorzacie Osowskiej lub Alicji Michulec
    Podzielcie się proszę doświadczeniami.
    Będę wdzięczna za każdą pomoc.
    Miłego dnia.
    Kamiss

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2017, 10:45

  • momo28 Przyjaciółka
    Postów: 119 128

    Wysłany: 20 listopada 2017, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    chciałabym rodzić na Wyspiańskiego, mój lekarz prowadzący tam pracuje i miałam z tym szpitalem styczność więc nie mam jakiś wielkich obaw.
    Czy któraś z Was już z maluszkami pamięta może co brała do porodu dla siebie i maluszka?
    Jeszcze mi trochę czasu zostało, ale nie chcę na ostatnią chwilę zostawiać wszystkiego :)
    Jak ogólne wrażenia?

    mały książę

    atdc3e5e0zpnlao8.png
  • 55monika5 Ekspertka
    Postów: 279 77

    Wysłany: 20 listopada 2017, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    momo28 wrote:
    Hej,
    chciałabym rodzić na Wyspiańskiego, mój lekarz prowadzący tam pracuje i miałam z tym szpitalem styczność więc nie mam jakiś wielkich obaw.
    Czy któraś z Was już z maluszkami pamięta może co brała do porodu dla siebie i maluszka?
    Jeszcze mi trochę czasu zostało, ale nie chcę na ostatnią chwilę zostawiać wszystkiego :)
    Jak ogólne wrażenia?

    Ja rodziłam w lutym na wyspiańskiego, miałam ze sobą podkłady poporodowe, podpaski te duże, miałam 2 opakowania, ale mi brakło, musiałam dokupić jeszcze jedno, z tym że ja byłam tydzień w szpitalu, piżamy x 3,szlafrok, ja rodziłam w zimie jak byłe duże mrozy a tam są wielkie okna więc było bardzo zimno, musiałam mieć gruby szlafrok. Ubranka dla dziecka, ale jak Ci braknie to oni dają swoje, wiadomo pampersy, chusteczki. Warto też mieć swój laktator, bo u mnie słabo było z pokarmem i trzeba było trochę rozruszać laktacje, i jakieś dobre nakładki na piersi, chyba z medeli były super, wiadomo może u Ciebie nie będzie takich problemów z laktacją ale u mnie ten problem niestety się pojawił i mąż musiał jeździć po Bielsku i szukać tych nakładek. Ja jeszcze nie miałam takich zwykłych podpasek a przydałyby mi się bo zanim trafiłam na porodówkę to trochę czasu minęło a trochę krwawiłam więc całą bieliznę zabrudziłam. Na salach nie ma czajnika elektrycznego, jest jeden na korytarzu ogólnodostępnych, więc jak masz talki mały, podręczny to warto zabrać. Trzeba też mieć swoje sztućce, kubek, talerzyk.

    Poród spoko, miałam swoją położną, choć i tak skończyło się cc bo dziecko się nie dotleniało. U mnie dość szybko cała akcja się potoczyła, bo trafiłam do szpitala z 5 cm rozwarciem, załatwiliśmy formalności i na porodówkę, najpierw wizyta u ginekologa, usg, ktg, potem lewatywa, położna przebiła mi pęcherz i odeszły mi wody, wtedy skurcze były jeszcze ok, następnie siedziałam w wannie (to było super :) ) i ostatnie cm na piłce, wszystko możę trwało 4 godziny, rozwarcie na 10, skurcze mega bolesne i tak przez 2 godz, i w końcu lekarz zdecydował o cc, miałam od pasa w dół więc mogłam zobaczyć od razu dziecko :) jedyne co to to że od razu go zabrali, a wiem że w niektórych szpitalach kładą dziecko na matce, a lekarze kończą szycie, no ale trudno, z racji tego że miałam cc o 18 to małego zabrali na całą noc na noworodki, a ja mogłam dojść do siebie, tam dostał butelkę i myślę że dlatego mieliśmy problemy z kp bo juz zasmakował butli i potem mu się nie chciało ssać.

    Tak jak pisałam porodówka super, były przy mnie w sumie 3 położne i 2 lekarzy, więc opieka fachowa, za to gorzej było potem, już na sali, ponoć jak masz wykupioną swoją położną to niektóre pielęgniarki brzydko na to patrzą i traktują Cię gorzej, u mnie tak było, można to było zauważyć gołym okiem, dla porównania na sali ze mną była dziewczyna która nie miała własnej położnej, męczyła się 20 godzin a i tak zrobili jej cc, za to po wszystko koło niej skakali. Wiadomo nie wszystkie takie były, ale wystarczyło żę jedna na zmianie taka się trafiła. Koniec końców polecam ten szpital i gdybym drugi raz miała rodzić to też tam i pomimo wszystko tez wybrałabym opcję ze swoją położną.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2017, 15:53

  • momo28 Przyjaciółka
    Postów: 119 128

    Wysłany: 20 listopada 2017, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    55monika5 wrote:
    Ja rodziłam w lutym na wyspiańskiego, miałam ze sobą podkłady poporodowe, podpaski te duże, miałam 2 opakowania, ale mi brakło, musiałam dokupić jeszcze jedno, z tym że ja byłam tydzień w szpitalu, piżamy x 3,szlafrok, ja rodziłam w zimie jak byłe duże mrozy a tam są wielkie okna więc było bardzo zimno, musiałam mieć gruby szlafrok. Ubranka dla dziecka, ale jak Ci braknie to oni dają swoje, wiadomo pampersy, chusteczki. Warto też mieć swój laktator, bo u mnie słabo było z pokarmem i trzeba było trochę rozruszać laktacje, i jakieś dobre nakładki na piersi, chyba z medeli były super, wiadomo może u Ciebie nie będzie takich problemów z laktacją ale u mnie ten problem niestety się pojawił i mąż musiał jeździć po Bielsku i szukać tych nakładek. Ja jeszcze nie miałam takich zwykłych podpasek a przydałyby mi się bo zanim trafiłam na porodówkę to trochę czasu minęło a trochę krwawiłam więc całą bieliznę zabrudziłam. Na salach nie ma czajnika elektrycznego, jest jeden na korytarzu ogólnodostępnych, więc jak masz talki mały, podręczny to warto zabrać. Trzeba też mieć swoje sztućce, kubek, talerzyk.

    Poród spoko, miałam swoją położną, choć i tak skończyło się cc bo dziecko się nie dotleniało. U mnie dość szybko cała akcja się potoczyła, bo trafiłam do szpitala z 5 cm rozwarciem, załatwiliśmy formalności i na porodówkę, najpierw wizyta u ginekologa, usg, ktg, potem lewatywa, położna przebiła mi pęcherz i odeszły mi wody, wtedy skurcze były jeszcze ok, następnie siedziałam w wannie (to było super :) ) i ostatnie cm na piłce, wszystko możę trwało 4 godziny, rozwarcie na 10, skurcze mega bolesne i tak przez 2 godz, i w końcu lekarz zdecydował o cc, miałam od pasa w dół więc mogłam zobaczyć od razu dziecko :) jedyne co to to że od razu go zabrali, a wiem że w niektórych szpitalach kładą dziecko na matce, a lekarze kończą szycie, no ale trudno, z racji tego że miałam cc o 18 to małego zabrali na całą noc na noworodki, a ja mogłam dojść do siebie, tam dostał butelkę i myślę że dlatego mieliśmy problemy z kp bo juz zasmakował butli i potem mu się nie chciało ssać.

    Tak jak pisałam porodówka super, były przy mnie w sumie 3 położne i 2 lekarzy, więc opieka fachowa, za to gorzej było potem, już na sali, ponoć jak masz wykupioną swoją położną to niektóre pielęgniarki brzydko na to patrzą i traktują Cię gorzej, u mnie tak było, można to było zauważyć gołym okiem, dla porównania na sali ze mną była dziewczyna która nie miała własnej położnej, męczyła się 20 godzin a i tak zrobili jej cc, za to po wszystko koło niej skakali. Wiadomo nie wszystkie takie były, ale wystarczyło żę jedna na zmianie taka się trafiła. Koniec końców polecam ten szpital i gdybym drugi raz miała rodzić to też tam i pomimo wszystko tez wybrałabym opcję ze swoją położną.

    Dzięki wielkie za odpowiedź, troszkę mi się rozjaśniło i sporo rzeczy już mam :) Właśnie termin też mam na luty dlatego super, że mi zwróciłaś uwagę na szlafrok ciepły :) Mam nadzieję na poród sn, ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu :)
    Dziękuję raz jeszcze :)

    mały książę

    atdc3e5e0zpnlao8.png
  • Frania91 Znajoma
    Postów: 18 14

    Wysłany: 22 listopada 2017, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamiss ja miałam rodzić przy Pani Beacie Pyjur, miałam z nią spotkanie i byłam zachwycona :) niestety urodziłam po terminie i Pani Beata była już na urlopie, ale zanim na niego poszła to dała mi namiary na swoją koleżankę Panią Danusie. I byłam bardzo zadowolona bo dzięki niej poród poszedł bardzo szybko i uniknęłam cesarki. I przychodziła do mnie na salę potem pytać jak się ją czuje i córcia. Krótko mówiąc ja bardzo polecam Szpital, położne i w ogóle :) jak będę rodzić drugi raz to na pewno tam.

    Sabinka 17.08.2017 ❤❤❤
    Córcia? 16tc 💓
  • frogusna Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 26 listopada 2017, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej

    dziewczyny które rodziły w Bielsku na Wyspiańskiego. Mój poród planowany jest na Maj 2018 jest to moje pierwsze dziecko więc jestem trochę zagubiona. któraś z was miałam Znieczulenie zewnątrz oponowe, czy dostaję się je na życzenie?

    frogusna
  • 55monika5 Ekspertka
    Postów: 279 77

    Wysłany: 26 listopada 2017, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frogusna wrote:
    Hej

    dziewczyny które rodziły w Bielsku na Wyspiańskiego. Mój poród planowany jest na Maj 2018 jest to moje pierwsze dziecko więc jestem trochę zagubiona. któraś z was miałam Znieczulenie zewnątrz oponowe, czy dostaję się je na życzenie?

    Jak już pisałam ja w lutym rodziłam na wyspiańskiego, miałam swoja położną z którą spotkałam się w piątek - 3 lutego, i z nia ustaliłam że chcę znieczulenie zewnątrz oponowe, w tym szpitalu jest ono dostępne i jest za darmo, w niedzielę - 05 lutego, trafiłam na porodówkę z rozwarciem na 5 cm i od razu poprosiłam o znieczulenie na co usłyszałam że skoro tak dobrze mi poszło, a w sumie mnie tak bardzo nie bolało, to po co brać znieczulenie. To był mój pierwszy poród więc uwierzyłam lekarzowi... i tu był mój błąd bo po 4 godz ból był nie do wytrzymania, na zzo nie było juz szans, rozwarcie 10 cm, jak błagałam o coś przeciwbólowego to usłyszałam że teraz to tylko poród może mi pomóc.

    Nie piszę tego żeby Cie przestraszyć, tylko po to żebyś wiedziała że masz prawo z tego skorzystać i jesli jesteś pewna że chcesz zzo to o nie walcz, nie wierz że teraz będzie już tylko lepiej, oni nie są chętni do podawania znieczulenia, bo to dodadkowe badania, anestezjolog musi być, więc więcej roboty.

  • Kamiss Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 28 listopada 2017, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frania91 dziękuję za informację. Czy mogę Cię prosić o namiary na Panią Danusię? Ja zapisałam się z mężem do szkoły rodzenia właśnie do Beaty Pyjur ale gdyby akurat jechała na urlop to chciałabym mieć kogoś sprawdzonego. Nie wyobrażam sobie porodu bez położnej. Powiedz jak u Ciebie to wyglądało i jak załatwiłaś sprawę z położną? Po porostu zapytać wprost?:)
    Pozdrawiam

  • Agatka421 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 11 grudnia 2017, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :) również mam termin początkiem maja :) zastanawiam się mocno nad porodem w wojewódzkim :) dziewczyny czy możecie dać mi kontakty do położnych ? Interesuje mnie najbardziej właśnie ta zachwalana przez was Pani Ala :) będę wczieczna o wiadomość i ile taka przyjemność kosztuje . Wielkie dzięki !:)

  • Pater Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Podpinam się pod posta powyżej. Też mam termin na początek maja 2018. Po przeczytaniu całego wątku, byłabym wdzięczna za kontakt do Pani położnej Ali, bo pisałyście o Niej w samych superlatywach, informacje o kosztach też mile widziane. Pozdrawiam

  • enti Debiutantka
    Postów: 14 10

    Wysłany: 13 stycznia 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i ja się dopisuję jako majowo-czerwcoew mama 2018 - będę rodziła na Wyspiańskiego, tylko tam jest dostępne dla każdego znieczulenie :) (jedyne co to trzeba się upierać, bo starają się odradzić ;))
    Syna urodziłam ze znieczuleniem to i teraz nie mam zamiaru rodzić bez :D
    Powodzenia dziewczyny!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 18:06

    wstępny termin porodu: 28 maj
  • ss Autorytet
    Postów: 1419 1100

    Wysłany: 14 stycznia 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na Wyspianskiego jest znieczulenie? Od kiefy tak jest?

    f2wl3e5evgpro1oz.png

    nzjd9jcg6dvkhdf7.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 14 stycznia 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, dołączam :) ja mam termin na koniec czerwca, moja lekarka pracuje w wojewódzkim i planuje tam rodzic. Też rozważam położną, ale jeszcze się nie zagłębiałam... a chodzicie/planujecie iść do szkoły rodzenia? Jak tak to gdzie? Ja się wstępnie zapisałam do szkoły "Cud narodzin", ale jakby u mnie w mieście nie ruszyła grupa to rozważam zajecia w przyszpitalnej szkole, któraś ma opinie na jej temat?

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • enti Debiutantka
    Postów: 14 10

    Wysłany: 14 stycznia 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od ponad roku napewno, w tym czasie rodziły moje dwie koleżanki i potwierdzają, że jeśli się jest upartym że się chce znieczulenie to się je dostaje - obie miały :) Podobno położne bardzo odradzają i graja na czas, więc pewnie cała masa (mniej upartych ;)) dziewczyn się nie doczekuje i rodzi bez znieczulenia.

    wstępny termin porodu: 28 maj
  • momo28 Przyjaciółka
    Postów: 119 128

    Wysłany: 10 lutego 2018, 05:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    urodziłam niedawno maluszka na Wyspiańskiego, Nie miałam swojej położnej, jedynie lekarz prowadzący tam pracuje (akurat nie miał dyżuru). Rodziłam przy asyście kilku osób (2 położne, 3 lekarzy), poród długi i ciężki, ale nie powiem złego słowa, bo personel był cudownym wsparciem przez cały czas i z ich pomocą mały urodził się zdrowy i w pełni sił.
    Wybraliśmy poród rodzinny, polecam jeśli mąż/partner chce towarzyszyć, sala do porodu rodzinnego super, nie wiem jak to wychodzi z dostępnością, bo akurat w tym samym momencie nie było drugiego zaawansowanego porodu. Wanna super, reszty nie mieliśmy okazji przetestować. Jeśli chodzi o znieczulenie to nie wiem, bo w tym amoku porodowym skupiałam się na tym, żeby wyprzeć malca i nawet nie pomyślałam;)

    Jeśli chodzi o opiekę 'po' - było dobrze, uprzejmie i sympatycznie, trochę z żartem. Panie pomogły wstać (poród sn). Panie z noworodków super, duże źródło wiedzy i wsparcia dla młodej mamy. Jedyne co mnie zirytowało to karmienie piersią, dopiero w domu na spokojnie ruszyło, a nasłuchałam się, że jak nie widać, że leci to nic nie ma. Instruktaż do przeczytania to trochę za mało.

    Podsumowując - mimo ciężkiego porodu jestem szczęśliwa, że moje maleństwo urodziło się właśnie w tym szpitalu. Jeśli się ktoś zastanawia, to dla takiej opieki warto :)

    mały książę

    atdc3e5e0zpnlao8.png
‹‹ 22 23 24 25 26
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ