Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
My wyszliśmy po niecałym tygodniu. Ale na chwile bo mnie plecy bolały. Ale wozek do ogrodu wystawiłam chyba w czwartym dniu już. Troszkę na słońce dawałam żeby zapobiec żółtaczce. Teraz wsEdzie już z mała jeZdzimy. Ja to lepiej znoszę jak wychodzę z domu
-
W sumie to ja już bardzo na chodzie... Mała a właściwie nie taka mała bo waży 3800 i 58 ładnie ssie jak narazie mnie aż cycki bolą.
On biedny latał pakował aż zaczęłam krzyczeć żeby łapał 😂 i złapał a potem pytał jak ma trzymać biedny się zestresowal a potem siedział i się śmiał 😉Marcia86, Etoilka, majóweczka83, Marcelina85 lubią tę wiadomość
-
Migotka29 wrote:W sumie to ja już bardzo na chodzie... Mała a właściwie nie taka mała bo waży 3800 i 58 ładnie ssie jak narazie mnie aż cycki bolą.
On biedny latał pakował aż zaczęłam krzyczeć żeby łapał 😂 i złapał a potem pytał jak ma trzymać biedny się zestresowal a potem siedział i się śmiał 😉
My wyszliśmy na spacer po tygodniu , a potem już praktycznie codziennie. Wychodzę zazwyczaj na dłuższe spacerki ok 1,5 h. Takie trasy robimy w środku dnia i mała wtedy pieknie śpi. Najważniejsze cieplutko opatulic i nawet wiatr niestraszny.Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Marcia86 wrote:Niesamowita historia , człowiek chyba wtedy intuicyjnie działa . Kto przecinał pępowinę?? Karetka zdążyła dojechac? I w dodatku nie taka kruszynka , jednak ludzkie ciało jest niesamowite
My wyszliśmy na spacer po tygodniu , a potem już praktycznie codziennie. Wychodzę zazwyczaj na dłuższe spacerki ok 1,5 h. Takie trasy robimy w środku dnia i mała wtedy pieknie śpi. Najważniejsze cieplutko opatulic i nawet wiatr niestraszny.
Zanim jakoś ogarnęliśmy małą i wgl to co się stało to przyjechali panowie i przecięli pępowinę. Ale faktycznie to wszystko jest... No niesamowite.Marcia86, Marcelina85 lubią tę wiadomość
-
Migotka!!!pobilas rekord tej grupy! Chyba nie było tu bardziej niesamowitego porodu(choć wszystkie bardzo się starałyśmy 😀🤣☺️)jesteście z mężem niesamowici Gratki!
Gosiaaak kochana,nie bój się,jestem pewna że śpiewająco sobie poradzisz! Mąż wróci to stwierdzisz że wcale go tak bardzo nie potrzebowałaś😉jak laktacja?
Mum2b właśnie chodzi o to,ze mam przodozgiecie macicy i wszystkie wkładki wywala,do tego skutecznośc wkładki niehormonalnej jest niższa.Prezerwarywa dla mnie to nie zabezpieczenie a sex w niej to nie sex.Mum2b lubi tę wiadomość
-
Moje dziecko wczoraj cały dzień przespalo przed Domem. Wstawała na jedzenie i szła spać znowu. Jednak świeże powietrze służy dzieciom.
Używała któraś muszli laktacyjnych. Co lepiej wybrać , kolektor czy muszle ? Budzę się codziennie i potop z piersi. Łóżko zalane. Już mnie to denerwuje. -
nick nieaktualny
-
Mimi, my mamy kamerkę od xiaomi. Podgląd w telefonie, więc zasięg nie ma znaczenia, nie musisz ciągle patrzeć, bo dostajesz powiadomienia, kiedy tylko pojawi się ruch. Jak byłam w szpitalu, to obserwowałam sobie jak starsza córka śpi. 😀
Mimi__ lubi tę wiadomość
-
Dreamer wrote:Moje dziecko wczoraj cały dzień przespalo przed Domem. Wstawała na jedzenie i szła spać znowu. Jednak świeże powietrze służy dzieciom.
Używała któraś muszli laktacyjnych. Co lepiej wybrać , kolektor czy muszle ? Budzę się codziennie i potop z piersi. Łóżko zalane. Już mnie to denerwuje.
Muszle to można włożyć do stanika, a kolektor to jednak większy jest i bardziej przy karmieniu kiedy z jednej maluszek je, a z drugiej właśnie kolektor. Ale nigdy nie miałam kolektora, to może któraś coś napisze na ten temat. -
Kania85 wrote:Powiem Ci że miałam dokładnie tak samo,tymbardziej że urodziłam prawie najwczesniej z Was i ciężko mi się tutaj wchodziło czytać dalej wasze posty.Nikt mnie nie rozumiał bo malutka,cudowna kruszynka jest najsłodszą istotą na świecie,to co ja głupia ryczę?a to właśnie był syndrom pustego brzucha.Ostatnio byłam u mojego doktorka na przegladzie(po 6 tyg) i było mi tak dziwnie bez brzucha,ta wizyta była taka szybka i nie miałam już o czym dyskutować wiec podjęłam temat antykoncepcji bo my już nie planujemy więcej dzieci. Interesuje mnie zabieg podcięcia jajowodów w Berlinie.I teraz mam się z tym przespać.Z jednej strony bardzo bym chciała bo ja nie mogę przyjmować hormonów(zakrzepica i to zawsze jest większe ryzyko zachorowania na nowotwór hormonozależny) ale z drugiej strony ta myśl że nie mam alternatywy i będę tak na prawdę bezpłodna jest strasznie przygnębiająca.Nie chce więcej dzieci ale jak patrzę na tą małą kluseczkę to mogłabym mieć jeszcze takie 3😀🥰tylko weź to człowieku wychowaj
No to nie wiedziałam Kania, że też przez to przechodziłaś, ten syndrom pustego brzucha. Na pewno było Ci trudno, tym bardziej, że urodziłaś wcześniaka, a my jeszcze chodziłyśmy z brzuszkami. Ja wiedziałam, że będzie mi brakowało brzuszka, ale nie że aż tak.
Też tak mam, że patrzę na synka, to też mogłabym mieć więcej takich maluszków i nie mówię nie, mimo, że w czasie porodu mówiłam inaczej
Sterylizacja to bardzo odważny krok, sama bym się nigdy nie zdecydowała, bo to jednak raczej nieodwracalny zabieg i tak jak właśnie piszesz, ta myśl, że jest się bezpłodnym jest bardzo przygnębiająca. A rozważaliście przecięcie nasieniowodów? -
My też byliśmy na spacerku.
Czy któraś z Was tez odczuwa lub odczuwała problwmy z oddychaniem po porodzie? Nie mogę wziąć głębokiego oddechu, tak jakby nie można było balona do pełna nadmuchać.Nie mam typowych duszności. Nie robi mi się słabo. Dzień po porodzie bolała mnie przepona ale to najprawdopodobniej od parcia.
A na spacerze az czasem tchu brakowało, coś paliło w środku. Nie wiem, jak opisać. Jak siedzę to ogole nie odczuwam takich problemów. Zauważyłam, że po porodzie zaczęłam oddychać torem piersiowym, a zawsze oddychałam przeponą. Może dlatego?
Chyba zarejestruje sie do rodzinnego, aby mnie osłuchał. -
nick nieaktualny