Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja urodziłam prze CC we wtorek i w poniedziałek byłam na pierwszym spacerze. Mieszkamy nad morzem tu ciągle pizdzi więc ubrałam ciepło młodego i 20 minut zaliczone (bolała rana to dalej nie szłam). Łącznie byliśmy już trzy razy, dziś też śmigamy31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Przez pierwszy tydzień po wyjściu ze szpitala wystawiałam małego w wózku na balkon, pogoda była taka średnia, ale nie wiało jak to zwykle nad morzem bywa, a już teraz od poniedziałku wychodzimy codziennie, bo musimy odebrać ze szkoły i przedszkola starszych synków więc obowiązkowo na te 30 min musimy wyjść 😊
Wczoraj np było wietrznie, ale ciepło więc trochę dłużej byliśmy na spacerze. Dzisiaj w planach mam iść nad morze (mam 15 min spacerem) o ile nie będzie padał deszcz 😉 -
Mój mały urodzony 9/09 - pierwsze werandowanie zaliczaliśmy w pierwszym tygodniu kiedy było 20 stopni - poniedziałek i wtorek, a spacer w środę czyli w 6 dobie na jakieś 20 minu. Później pogoda się popsuła więc nie wychodziliśmy. W poniedziałek do lekarza poszliśmy, w środę na spacer na 30 min i w piątek, czyli wczoraj na spacer już bliżej 60 min. Ale ogólnie już będziemy raczej codziennie wychodzi chyba że wichura lub oberwanie chmury.09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka
-
Pewnie mnie już nie pamiętacie... Ale i my już po😄
A żeby mieć co opowiadać wnukom... Zosia urodzona w domu w 2h😄😂 nie zdarzylysmy się nawet ubracMarcelina85, lestaa, Tusianka, Mama Trójki, Mum2b, Babcia, Marcia86, Mimi__, majóweczka83, Marianka@87 lubią tę wiadomość
-
Marcelina85 wrote:Wow, gratulacje! Opowiedz coś więcej 🙂
Nie wiem nawet co😂😂
O 3 pierwszy skurcz, dosyć silny więc zaczęłam mierzyć i były bardzo nieregularne... Przed 5 dalej nieregularne ale bardzo mocne... Poszła do łazienki na sedesie odeszły mi wody i od razu zaczęły się parte. Zanim dojechała karetka to my już się tulilysmy😉 -
Migotka29 wrote:Nie wiem nawet co😂😂
O 3 pierwszy skurcz, dosyć silny więc zaczęłam mierzyć i były bardzo nieregularne... Przed 5 dalej nieregularne ale bardzo mocne... Poszła do łazienki na sedesie odeszły mi wody i od razu zaczęły się parte. Zanim dojechała karetka to my już się tulilysmy😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2021, 10:59
09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Mama Trójki wrote:Tak Ulaa, czasem trzeba stanowczo powiedzieć 'stop'. Ja swojej mamie też kiedyś powiedziałam, że nie potrzebuję jej rad dotyczących wychowywania dzieci, a jak będę potrzebowała porady, to o nią poproszę.
W ogóle mam zjazd hormonów chyba. Płakać mi się chce i w ogóle. Bardzo się cieszę, że synek już na świecie, ale już mi zaczyna brakować, jak pukał do mnie od środka, jak byliśmy nierozłączni, brakuje mi tego odmienionego ciążowego stanu, i już myślę, że będzie mi brakować wizyt ciążowych. Zwłaszcza, że nie wiem, czy jeszcze kiedyś będzie mi dane być w ciąży. Taki syndrom pustego brzucha.
Mężowi w czasie porodu powiedziałam, że jak kiedyś przyjdzie mi do głowy mieć kolejne dziecko, to niech wybije mi to z głowy. Mam nadzieję, że nie wziął sobie to do serca. Ale co mogę Wam napisać, że chociaż poród miałam szybki, to każdy kolejny poród jest trudniejszy, tak jak i ciąża. Myślę, że to z wiekiem jest związane.
Powiem Ci że miałam dokładnie tak samo,tymbardziej że urodziłam prawie najwczesniej z Was i ciężko mi się tutaj wchodziło czytać dalej wasze posty.Nikt mnie nie rozumiał bo malutka,cudowna kruszynka jest najsłodszą istotą na świecie,to co ja głupia ryczę?a to właśnie był syndrom pustego brzucha.Ostatnio byłam u mojego doktorka na przegladzie(po 6 tyg) i było mi tak dziwnie bez brzucha,ta wizyta była taka szybka i nie miałam już o czym dyskutować wiec podjęłam temat antykoncepcji bo my już nie planujemy więcej dzieci. Interesuje mnie zabieg podcięcia jajowodów w Berlinie.I teraz mam się z tym przespać.Z jednej strony bardzo bym chciała bo ja nie mogę przyjmować hormonów(zakrzepica i to zawsze jest większe ryzyko zachorowania na nowotwór hormonozależny) ale z drugiej strony ta myśl że nie mam alternatywy i będę tak na prawdę bezpłodna jest strasznie przygnębiająca.Nie chce więcej dzieci ale jak patrzę na tą małą kluseczkę to mogłabym mieć jeszcze takie 3😀🥰tylko weź to człowieku wychowaj -
Migotka, jesteś wielka! Mąż pomagał czy jak sobie poradziłaś z wyjściem dziecka? Historia do tv 😅
Ja to mam ostrego baby bluesa. Dzisiaj będę pierwsza noc sama w domu z małym. I trochę jestem załamana. Bo mój mąż do tej pory zajmował się młodym (nosił, przynosił mi do karmienia, tulił gdy płakał) a ja w tym czasie odpoczywałam i walczyłam o laktację. Teraz zostałam z nim sama i mam trochę stracha... Najwyżej nie będę spać całą noc i poczekam aż wróci rano ze służby 🙈31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Gosiaaak wrote:Migotka, jesteś wielka! Mąż pomagał czy jak sobie poradziłaś z wyjściem dziecka? Historia do tv 😅
Ja to mam ostrego baby bluesa. Dzisiaj będę pierwsza noc sama w domu z małym. I trochę jestem załamana. Bo mój mąż do tej pory zajmował się młodym (nosił, przynosił mi do karmienia, tulił gdy płakał) a ja w tym czasie odpoczywałam i walczyłam o laktację. Teraz zostałam z nim sama i mam trochę stracha... Najwyżej nie będę spać całą noc i poczekam aż wróci rano ze służby 🙈
Gosiaku będzie dobrze 💪
Silna babka jesteś, dacie radę ❤️ -
Kania85 wrote:Powiem Ci że miałam dokładnie tak samo,tymbardziej że urodziłam prawie najwczesniej z Was i ciężko mi się tutaj wchodziło czytać dalej wasze posty.Nikt mnie nie rozumiał bo malutka,cudowna kruszynka jest najsłodszą istotą na świecie,to co ja głupia ryczę?a to właśnie był syndrom pustego brzucha.Ostatnio byłam u mojego doktorka na przegladzie(po 6 tyg) i było mi tak dziwnie bez brzucha,ta wizyta była taka szybka i nie miałam już o czym dyskutować wiec podjęłam temat antykoncepcji bo my już nie planujemy więcej dzieci. Interesuje mnie zabieg podcięcia jajowodów w Berlinie.I teraz mam się z tym przespać.Z jednej strony bardzo bym chciała bo ja nie mogę przyjmować hormonów(zakrzepica i to zawsze jest większe ryzyko zachorowania na nowotwór hormonozależny) ale z drugiej strony ta myśl że nie mam alternatywy i będę tak na prawdę bezpłodna jest strasznie przygnębiająca.Nie chce więcej dzieci ale jak patrzę na tą małą kluseczkę to mogłabym mieć jeszcze takie 3😀🥰tylko weź to człowieku wychowajCorka - 2018
Syn - 2021