X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 23 listopada 2020, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam się zabrać za temat smoczka. W dzień nie używa wcale, ale jak oduczyć w nocy... nie wiem jak do tego podejść i nie wiem czy mam siłę i czy to dobry moment czy czekać aż zęby wyjadą... Tylko to jeszcze może z pół roku potrwać, a im starsza tym będzie gorzej

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 23 listopada 2020, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia ja miałam plan obcinać smoczka po kawałku, ale już po pierwszym cięciu mały się zorientował, że coś jest nie tak i była mega awantura.
    Najgorsze, że właśnie przez smoczek mamy pierdyliard pobudek w nocy, bo jak się przebudzi to go szuka.


    Moni szacun za kolejne studia. Skąd Ty masz na to siłę, to ja nie wiem.


    Dziewczyny a pamiętacie jak nasze maluchy miały tak z 2-3 miesiące i mówiłyśmy, że jak będą starsze będzie lepiej? hahaha ja jestem tak samo padnięta jak wtedy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 18:05

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 23 listopada 2020, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sandrina22 wrote:
    Kasia ja miałam plan obcinać smoczka po kawałku, ale już po pierwszym cięciu mały się zorientował, że coś jest nie tak i była mega awantura.
    Najgorsze, że właśnie przez smoczek mamy pierdyliard pobudek w nocy, bo jak się przebudzi to go szuka.


    Moni szacun za kolejne studia. Skąd Ty masz na to siłę, to ja nie wiem.


    Dziewczyny a pamiętacie jak nasze maluchy miały tak z 2-3 miesiące i mówiłyśmy, że jak będą starsze będzie lepiej? hahaha ja jestem tak samo padnięta jak wtedy :)
    To u nas potrafi jakiś czas spać bez smoczka, ale też się budzi , to go szuka. Noce są różne, potrafi do 4 się nie budzić, dam mleko i śpi do 8. A czasami( jak wczoraj) pobudki co godzinę .

    Powiem tak, mam w domu 27 miesięczna córkę i robi się już fajnie z nią. Coraz więcej nocy przesypia całych, pobawimy się... już jakieś puzzle, gry , książeczki,aż chce się siedzieć i bawić. A Gabrysia to póki co biega, przeszkadza i wszystko rozwala i rozrzuca

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 18:17

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 23 listopada 2020, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny poleccie jakieś fajne zabawki, właściwie potrzebuje na każdy wiek do 6 lat. Syn ma różne rzeczy ale wraca tylko do niektórych. Oczywiście na topie jego ukochane dinozaury, mamy już całe pudło figurek dinozaurow i sporo lego z jurassic World. Ale szukam mu na prezent pod choinkę czegoś ciekawego. Np na urodziny kupiliśmy klocki magnetyczne i wszyscy je lubimy. Mamy rzepy, drewniane tory, dużo Duplo (nadal je lubi)kulodrom, trochę gier. Z clementoni są fajne roboty i pojazdy.
    Może jakieś sugestie???

    Ja miałam jedna przespana noc, tzn obudziła się o 1,ale jakoś ja smoczkiem uspokoiłam, pobujalam ns leżąco i spała do 6. Zastanawialam się co miało na to wpływ. Tego wieczoru sporo zjadła i poszła późno spać. Ale nie zawsze chce jeść kolacje. A ja nie mam zamiaru proponować jej kilku rzeczy jeśli nie ruszy tego co ma przygotowane. Karmimy ją łyżeczka lub widelcem często na kolanach. Wieczorami jest zmęczona i marudna. Więc może jednak głód ja budzi potem.
    A dziś o 17 robiłam sobie sajgonki (gotowe z Biedronki) i nie miałam zamiaru się dzielić szczególnie że chwilę wcześniej Lidce próbowałam dać obiad. Wykrzyczała żeby ją wziąć na ręce i zjadła mi 3szt. Nie wiem gdzie to zmieściła. A o 19 jeszcze parówkę. W rezultacie już Pierś pociągnęła z dwa razy i tyle. Zobaczymy jaka będzie ta noc.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 24 listopada 2020, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka, daj znać jak nocka?

    Może i coś w tym jest że jak dziecko więcej zje w ciągu dnia, co lepiej śpi w nocy. Wczoraj Gabi jadła dużo, i 22.50 dałam mleko i wypiła 180ml , ani jednej pobudki w nocy. Sama się obudziłam o 5.45 i dałam jej 150ml na śpiocha. I teraz przynajmniej do 8 pośpi.

    Za to jej starsza siostra w dzień jadła średnio i nocy 2 pobudki , oczywiście mleka nie dajemy, dostaje tylko na noc i rano, ale coś już jej przeszkadzało we śnie, że mąż musiał się pójść i położyć razem z nią.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 24 listopada 2020, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój czy najedzony czy nie to w nocy nie śpi. Dzisiaj nie przespałam ciągiem nawet 2 godzin. Co chwila jakas awantura. Od 4 stary go godzinę nosił bo się darł.za noworodka tak nie było 😓😓

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 24 listopada 2020, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ale wam współczuje tych nocy, nie wyobrażam sobie tak. I jednocześnie się obawiam ze nas to czeka bo młody ma tylko jednego ząbka, i to takiego ledwo widocznego. Wiec jak czytam ze niektóre wasze maluchy maja 12 to od razu widzę z 50 nieprzespanych nocy 😳 na razie mam luz, bo nocki całkiem przejął mój mąż ale zaczynam mu współczuc i będę musiała go chyba w tym wesprzeć teoche. Władek zaczął jęczeć w nocy odkąd mu idą zęby. Nie jakoś bardzo, ale wstać trzeba, pogłaskać, poza tym ciagle przesikuje pieluchę. Nie wiem z czego to wynika, bo często nie jest pełna nawet.

    Co dl zabawek nie pomogę niestety, poza duplo i zabawkami z ikei nie mamy noc ciekawego.

    Dziewczyny trzymajcie się w tym marazmie pandemicznym, będzie lepiej, naprawdę wytrzymajmy jeszcze trochę i mam nadzieje ze restrykcje będą luzowane ucząca do wiosny szybko zleci i życie wróci do normy.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 24 listopada 2020, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka może tutaj coś znajdziesz fajnego
    https://www.nebule.pl/prezenty-na-swieta-2020/?fbclid=IwAR1bhnsNQEPKlNTh1QAGZGbEkjWxxc_f71MpxG1CfP5SZQUzil5GdpUJtCo

    syy26iye928jhyb7.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 24 listopada 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W kwestii prezentów to u nas... puzzle ( u 2latki szał na nie), gra planszowa, lego duplo, sorter, książeczki, leniwiec ( ta zabawka interaktywna), pozytywka, pizamki, smartfony ( dla jednej z odgłosami zwierzątek, a dla drugiej ten z fisher Price że można nawet wiadomość nagrać). Starsze dzieci to już młodzież ... zawsze dajemy pieniądze plus do tego coś, ale pytam ich co chcą i jeden chce golf, drugi mikrofon do komputera, a dziewczyny łańcuszek z literka N i druga organizer na kosmetyki żeby mogła sobie na toaletce postawić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 09:44

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 24 listopada 2020, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Konieczynka, daj znać jak nocka?

    Może i coś w tym jest że jak dziecko więcej zje w ciągu dnia, co lepiej śpi w nocy. Wczoraj Gabi jadła dużo, i 22.50 dałam mleko i wypiła 180ml , ani jednej pobudki w nocy. Sama się obudziłam o 5.45 i dałam jej 150ml na śpiocha. I teraz przynajmniej do 8 pośpi.

    Niestety noc standard czyli co 2h drze się o cyca. Bo tego nie można nazwać prośbą. Już o 23 awantura. Jak chce jej smoczka włożyć w usta to macha rękoma, krzyczy. Nawet brzmi to jakby na mnie Krzyczała Mama Mama Ma. Nawet mąż już pyta co to za nocne kłótnie. A dziś w pracy jestem jak zombie. 3 kawy i oko leci. Oby do 19.

    Sandrina mój 5 latek też czasem zbudzi się w nocy i szuka Taty. Już nie mamy bo mama Karmi Lidke 😒 Nawet w nocy to wie 🙈

    Z tymi prezentami to ogólnie beznadziejna sprawa. Zawsze muszę wymyślić dla wszystkich. A swoim dzieciom to od każdego czyli dziadków, chrzestnych i od nas by się przydało. I właśnie nie chce synowi nic ogłupiającego. Szukam jakiś kreatywnych zabawek do których chętnie wróci. On np z pojazdów albo figurek nie korzysta zupełnie. Pewnie cześć chłopców to uwielbia a u nas się kurzy. Ma trochę Hot wheels które mu się podobały ale zupełnie się nie bawi.
    A życzyłabym sobie zabawki, które go zajmą bez mego udziału lub takie którymi sama bym sie chętnie pobawiła. Bo mam po kokardy udawania tyranozaura lub stigimolocha, tudzież innego gada 🤣🤣🤣

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Zimri Autorytet
    Postów: 327 338

    Wysłany: 24 listopada 2020, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak rozegrać sytuację w zlobku. Zeszły tydzień wydawało mi się, że jest już lepiej. Sama jedna z Pan mówiła, że mniej płacze (najgorzej jest w części jadalnianej) że zabawkami się zajmie na chwilę. A od wczoraj inna Pani mówi, że jest źle caky czas. Chodzi bez przerw od 2 listopada czyli 4 tydzień leci i jest to 1,5 godzinny dziennie. Chciałam aby już zostawała do obiadu czyli przed 12 ym ja odbierała, to mi dziś powiedziały, że będziemy jej wydłużać po 30 minut pobyt. W takim tępię to do stycznia nie zdąży się do spania tam przyzwyczaić.
    Zastanawiam się na ile faktycznie jest źle, a na ile one to wykorzystują bo wiedzą, że wracam w styczniu do pracy.
    Karooo93 Ty chyba pracowałaś w zlobku. Czy jest jeszcze jakaś inna mama? Jak to wygląda z perspektywy Pan?

    tb738ribhpbf794l.png
    lprkcwa1ivv4h570.png
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 24 listopada 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia ma 9 zębów, ogólnie znosi je dobrze, ładnie śpi, ale też zupełnie nie wiem jak podejść do smoczka. Dostaję do zaśnięcia no i w nocy trochę. Jak zaśnie to jej wyciągam. Od stycznia spróbuję wyeliminować jej smoczek w dzień. Całkowice, a w luty próba w nocy będzie 😉

    Co do zabawek to ja też nie mam zupełnie pomysłów 🙈 Jasio chce Transformersy, które sobie upatrzył. Kuzynowi kupuje właśnie klocki konstrukcyjne słomki, fajne rzeczy można z nich stworzyć i chyba puzzle 3D 😉

    Zimir - ciężko coś powiedzieć. Ja jak pracowałam w żłobku to oczywiście zalecana była stopniowa adaptacja. Najpierw 2h, później do obiadu, następnie na spanie. Jeśli wracasz w styczniu, a w grudniu święta, więc to też będzie przerwa to najlepiej jakby Natalka najpóźniej w okolicach 10/15 grudzień była już tam cały dzień, tzn tyle ile ma faktycznie bywac. Myślę,że po miesiącu powinna zostawić już na dłużej niż 1,5h. Musi się też oswoic,że będzie tam dłużej i poznać cały plan dnia, póki co wie jest jedzenie i chwila zabawy. Dojdzie spanie, zajęcia, dwór.
    Adaptacja (mam na myśli dziecka do nowej sytuacji) może trwać nawet do 3 miesięcy. W sumie odkąd pracuje miałam 1 dziecko, które pomimo systematycznego chodzenia do żłobka nie zaklimatyzowalo się ...
    Próbuj wydłużac czas w żłobku, tak żeby Natalka nie zostawała pierwszy raz na cały dzień w żłobku wtedy kiedy Ty będziesz w pracy, a trochę wcześniej 😉
    Będzie dobrze!

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 24 listopada 2020, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimri wrote:
    Nie wiem jak rozegrać sytuację w zlobku. Zeszły tydzień wydawało mi się, że jest już lepiej. Sama jedna z Pan mówiła, że mniej płacze (najgorzej jest w części jadalnianej) że zabawkami się zajmie na chwilę. A od wczoraj inna Pani mówi, że jest źle caky czas. Chodzi bez przerw od 2 listopada czyli 4 tydzień leci i jest to 1,5 godzinny dziennie. Chciałam aby już zostawała do obiadu czyli przed 12 ym ja odbierała, to mi dziś powiedziały, że będziemy jej wydłużać po 30 minut pobyt. W takim tępię to do stycznia nie zdąży się do spania tam przyzwyczaić.
    Zastanawiam się na ile faktycznie jest źle, a na ile one to wykorzystują bo wiedzą, że wracam w styczniu do pracy.
    Karooo93 Ty chyba pracowałaś w zlobku. Czy jest jeszcze jakaś inna mama? Jak to wygląda z perspektywy Pan?

    Ja pracowałam w żłobku i niestety sa czasem takie uparciuchy które daja czadu. Ani jeść ani pić ani bawić sie. Twoja chodzi 4 tygodnie na bardzo krotki czas. Zwykle miałyśmy 2 dni do tygodnia takiej adaptacji do 2 godzin a potem już koniec balu i albo odbierali dzieci przed snem po zupie o 12 albo dopiero o 14.30 po obiadku. Jeśli mama była w domku to starała sie byc szybko chociaz tez radzilismy zeby mimo to wydłużala czas. Dzieci wkoncu sie zaadaptuja. Im bardziej im to wejdzie w nawyk tym szybciej. Im dłużej sie adaptuje tym gorzej. A przedewszystkim to mama ma byc gotowa na żłobek. Dziecko czuje emocje rodziców.
    Moja córka z tych krzykaczy i ok 2 miesiecy sie adaptowala do przedszkola. Dopiero w listopadzie przestala ryczec pod drzwiami.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 25 listopada 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimri wrote:
    Nie wiem jak rozegrać sytuację w zlobku. Zeszły tydzień wydawało mi się, że jest już lepiej. Sama jedna z Pan mówiła, że mniej płacze (najgorzej jest w części jadalnianej) że zabawkami się zajmie na chwilę. A od wczoraj inna Pani mówi, że jest źle caky czas. Chodzi bez przerw od 2 listopada czyli 4 tydzień leci i jest to 1,5 godzinny dziennie. Chciałam aby już zostawała do obiadu czyli przed 12 ym ja odbierała, to mi dziś powiedziały, że będziemy jej wydłużać po 30 minut pobyt. W takim tępię to do stycznia nie zdąży się do spania tam przyzwyczaić.
    Zastanawiam się na ile faktycznie jest źle, a na ile one to wykorzystują bo wiedzą, że wracam w styczniu do pracy.
    Karooo93 Ty chyba pracowałaś w zlobku. Czy jest jeszcze jakaś inna mama? Jak to wygląda z perspektywy Pan?

    Zimri wiem jak serce matki boli jak się zostawia dziecko w żłobku, a maluch wyje że słychać go na parkingu. Z Lidia aż tak źle nie było, ale z synem 3m wycia i zrywania go z siebie. Oddawałam go ubranego w kurtce i butach żeby zminimalizować czas rozstania.
    Jednak myślę że Twoja Natalka za krótko jest w żłobku. Ja bym mimo płaczu zostawiała ją na dłużej. Musi się przełamać, bo taka godzinka to czas w którym ona ledwie zdarzy się uspokoić a zaraz ty jesteś i znowu jest placz z żalu. Często dzieci płaczą przy odbieraniu odreagowujac rozstanie.
    Jeśli radzę źle to mnie poprawcie.
    Ale myślę że dałoby jej to znak że tak właśnie wygląda dzień . Może po tej godzinie marudzenia, w końcu odkryłaby zabawki, może coś by ją zainteresowalo na dłużej.
    A mają kamery? Widzisz co się tam dzieje.
    I z mego doświadczenia z synem, on wył bardzo długo i nie chciał tam chodzić. Zmieniłam mu żłobek po roku bo mi się nie podobała rotacja pracowników. I ogólnie sporo rzeczy. Skończył się placz. Oczywiście początki też były trudne ale polubił przedszkole.
    I to że dwie Panie mówią co innego to już by mnie wnerwiło. Z Lidia tak miałam, jedna ze super a druga że dużo płacze. Ale zostaje bez problemu, robi mi Papa. Jest super, chodzi od początku września.

    Moja dzisiejsza noc super. Tylko 2 pobudki. 🙈
    Zanudzę was pisaniem ile to razy wstaje w nocy do tego Krzykacza.

    Jakby ktoś szukał inspiracji na prezent dla przedszkolaka to mój poradnik 🤣
    Zapomniałam położyć jeszcze dobble i duplo.
    2823104b6143.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 11:36

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też pracowałam w żłobku. Do tej pory pamiętam taki najoporniejwszy przypadek, mały wył bez przerwy przez dwa tygodnie adaptacji, miał jedną panią na wyłączność praktycznie tak nam go żal było - na dwie godziny dziennie przychodził. Potem mama poszła do pracy, został 8 godzin. 6 pierwszych ryczał jakby go ze skóry obierano, a potem pobiegł się bawić. Następnego dnia nawet nie pomachał mamie i pobiegł się bawić i tak już zostało, wesoły rozrabiaczek, uwielbiał żłobek... Na każde dziecko jest inny sposób.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2020, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do dziewczyn co mają niesmoczkowe i niebutelkowe dzieci: którejś już się udało odzwyczaić malucha od zasypiania i spania wyłącznie z sutkiem w buzi? Kończą mi sie pomysły, chyba pozostało mi się wyprowadzić na dwa tygodnie;)

  • Miśka06 Ekspertka
    Postów: 145 70

    Wysłany: 25 listopada 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia wrote:
    Do dziewczyn co mają niesmoczkowe i niebutelkowe dzieci: którejś już się udało odzwyczaić malucha od zasypiania i spania wyłącznie z sutkiem w buzi? Kończą mi sie pomysły, chyba pozostało mi się wyprowadzić na dwa tygodnie;)

    Ja bujam na rękach, odpada w 2 minuty a tez tylko cyc był. Na noc jak bardzo zmęczona to nawet się udało dwa razy ze padła przytulona po czytaniu książki. W nocy karmie nadal ale w dzień poszło nam bezproblemowo. 3 dni marudziła i się wyrywała a teraz już wie, ze jak jest zmęczona to lulu i śpi :)
    A i zwykle zamiast drugiego śniadania był cyc po prostu a teraz daje jej mały posiłek przed drzemka.

    Cecylia lubi tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 25 listopada 2020, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimri dziewczyny dobrze radzą, musisz zostawiać na dłużej.

    Ja z trochę starsza , bo 2 latka , miałam tak że pierwszego dnia była 1.5h, kolejnego już 3h i po 4 dniach cały dzień, w sensie 7.5h. Na początku to po ciągle z Panią/Panem chciała być ( syndrom bycia niani w domu, która nie odstepowała jej na krok) , codziennie rano było... Mama przy? ( w sensie czy przyjadę, wtedy jeszcze nie mówiła) I kilka razy zrywali ja ze mnie siła. Teraz siedzimy 3 dzień w domu, bo covid w przedszkolu i ona się mnie pyta , kiedy pójdzie do przedszkola .

    Córka na pewno się przyzwyczai, im szybciej na cały dzień zostanie, tym lepiej, nie czekaj do stycznia. W grudniu już powinna być całe dnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 15:54

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 25 listopada 2020, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka, super prezenty.
    Super że tylko 2 pobudki. Widać progres 😉

    U nas w kratkę, poprzednia noc, przespala całą, wypiła 180ml o 22.50 i później ja się ocknęlam o 5.45 i biegiem po mleko, dałam na śpiocha i spala do 8.45 , więc rewelacja. Za to wczoraj masakra... do 23 byłam u niej 4 razy , później jak się obudziła o 3.30 tak do 5.30 oka nie zmrużyla. No a potem pobudka po 7.

    Ale zęby znowu dokuczaja, widze że dolne dziąsła się poszerzają

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 25 listopada 2020, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak przesunięta może być ostatnia dawka bexero? To ma wpływ jakiś na działanie? Miał mieć w listopadzie, ale przesunelam na grudzień, ale sama nie wiem czy mu to wkładać teraz, w tym roku. Zwłaszcza, że wkurza mnie ten ośrodek szczerze, jedyne, co robią to płatne szczepienia... Dużo zakażeń u nas, choć i tak my już pewnie po, bo byliśmy chorzy a mama pozytywna :)

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
‹‹ 1698 1699 1700 1701 1702 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ