Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
aga_ni wrote:Cabrera wielkie gratulacje, podziwiam!!!
A ja zaczęłam myśleć o zmianie pracy, nawet miałam dzisiaj rozmowę rekrutacyjna, powiem wam ze jak tak człowiek jest tyle miesięcy pochłonięty sprawami dziecięcymi to trudno wskoczyć na inne tory.
Monalisa dobrze rozumiem, że Twoja Karolina nie ma jeszcze żadnych zębów? Bo u nas brak jakichkolwiek! I nawet nie wiem czy rosną bo młody raczej spokojnie śpi ostatnio.
Jak tak opisujecie umiejętności ruchowe waszych dzieci to wydaje mi się ze my jesteśmy na innym etapie, Władek nadal sam nie siada, o wstawaniu nie ma mowy. Dzisiaj pierwszy raz leżąc na brzuchu usiadł sobie pupą na piętach, tzn taki klęk podparty zrobił. Ale za to robi papapa, gasi i zaświeca światło, bije brawo, przybija piątkę, daje „cześć” i gada sobie na różne sposoby.
Dreamer ja używam krem ivostin 50tke. A co do przesypiania nocy - opowiadaj jak to zrobiłaś!
U nas to samo z umiejętnościami. Czarkowi zęby idą, w dzień jest ciężko. Ciągle piszczy, płacze i chce być na rękach. Apetyt też ma słabszy. -
Do 18 czerwca u nas też nie było zęba żadnego A na dzień dzisiejszy 3 się przebiły i czwarty próbuje się wydostać.
U nas też sama nie siadła kręci się wkoło i wczoraj raz udało się przyjąć pozycję jak do rączkowania ale szybko padła. Chyba tyłek za ciężki. No nic nie poganiam ma czas, martwiłam się kiedyś że się nie obraca A jak zaczęła to non stop to robiła.
U nas z jedzeniem dalej słabo.
A smarujemy się kremem 50 z Rossmanna ale to czasem zapominam i ostatnio kupiłam jej baby dermedic 50 ale tak średnio mi podszedł
-
Co do przesypiania nocy to to się samo stało. Ale trwało tylko dwie noce :p
Dzięki, widzę ze przoduje krem z rossmana. Wiec taki kupię chociaz szkoda mi taka gładka skórkę czymś smarować. Ogólnie to jestem zdania ze dziecko potrzebuje trochę tego słońca złapać.
Tak czytam o tych postępach dzieci i o tym ze jak cokolwiek nie tak to od razu rehabilitacja. Nie macie wrażenia ze to już trochę przesada ? Bo teraz jak była pandemia i dzieci nie chodziły na rehabilitacje to nagle po trzech miesiącach się okazuje ze dzieci ładnie sobie poradziły i wszystko się wyrównało bez ćwiczeń. To chyba już trochę nabijanie kasy bo na dzieciach się nie oszczędza przecież -
Cabrera, wow! Super wiadomość! Mocno trzymam kciuki ❤️
Co do zębów... 4. I górne dwójki pod dziąsłami, są, ale się nie pchają.
Ale i tak masakra taka, że od dłuższego czasu jestem w stanie tylko poczytywac Was i to na kiblu 🙈
U nas z mlekiem gorzej... Rano pije mleko super, w południe tak z pół butli, a wieczorem... Kilka lykow
i to wszystko. Przemycam w kaszce jeszcze, ale ciężko idzie. Przy trzech stałych posiłkach i upalach ja mam wrażenie, że on nie ma apetytu zbyt.
Raczkuje, wstaje, chodzi przy meblach... Odważny jest jak nie wiem. Niczego się nie boi. Szybkie chodzenie mu wróżę. W miejscu wysiedziec nie potrafi. Jest totalnym przeciwieństwem siostry.
Waży 9300g, nosi rozmiar 80
.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 17:43
wiktoriaa, kasia1518, Konieczynka, aga90, Karooo93, Cabrera, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
W sensownej odleglosci od domu mamy same zlobki z grupami powyzej roku, a Nina jest z 19.09, wiec w rekruracji jej nawet nie uwzglednili. Ma bardzo duzo punktow (brat ma orzeczenie o niepelnosprawnosci), wiec jesli po 19.09 jakies dziecko odpadnie to pewnie wejdziemy na jego miejsce. Poki co jest zapisana do prywatnego od listopada, aja dostalam nowa prace i zaczynam od pazdziernika, wiec cos bedzie trzeba ogarnac...Karooo93 wrote:Kkaakkarr - Nina dostała się do żłobka ?
Pytam,bo teraz jest bardzo dużo miejsc w prywatnych żłobkach, które są
Wykupowane przez urząd i działaja na zasadach państwych.
Karooo93 lubi tę wiadomość
- Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko - -
Cabrera Gratulacje!!!
Moja to taka kreciola. Ulubionym zajęciem nadal jest wchodzenie po schodach a ja nadal nie kupiłam bramki. Przy meblach i za rączki chodzi. Czasem się puszcza na sekundę i stoi sama.
Ale o ile niektóre z was nie wyobrażają sobie swojego dziecka siadającego lub chodzącego, o tyle ja nie wyobrażam sobie żeby moja Lidia mówiła lub biła brawo. 🤦♀️
Tylko krzyczy, piszczy lub jak już wydaje jakiś dźwięk to jest to uuuu lub o! Raz wyrwało jej się mama jakiś miesiąc temu ale tego nie powtórzyła nigdy więcej.
Z jedzeniem różnie, ale raczej ok. Piersi jest sporo, często się domaga ale wypija niewiele. Tylko z tą dietę mam problem bo ciągle daje jej to samo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 18:05
Cabrera lubi tę wiadomość
Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
-
Dziewczyny a ile zjadają wasze dzieci? Na piersi trudno mi to określić jadła często ale dosłownie chwilę. Ostatnio byłam u dentysty, dostała pierś po 14 i później mama jej dawała z butli przed 17 bo odmroziłam 120 mleka i wypiła z tego 60ml, odbiło jej się i więcej już nie chciała. I tak się zastanawiam czy ona sobie tyle zazwyczaj wyciąga i jej wystarcza czy akurat tego dnia tak miała
-
Kkaakkarr - myślę,że na spokojnie dostanie się we wrześniu na jakieś miejsce. I gratulacje nowej pracy 👌
Ja nie mam pojęcia co robic ze żłobkiem, praca i tym wszystkim 🙈
Wiktoria- teraz jest gorąco, więc to jedzenie też jednak inaczej wygląda.
Koniczynka - nadal nic lepiej ze skórą Lilki?
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Karoo jest o niebo lepiej. Właściwie wygląda w końcu jak niemowlak. 😁
Mam odstawiony nabiał, jajka, orzechy i soję. Przez te cholerne jajka przepiorcze o których nie myślałam mała miała te zmiany. I nie wiem czy ona te reakcje nabyła w czasie bo początkowo po tych jajkach nic nie było i dlatego ich nie podejrzewałam. Sama nadal KP i ogólnie spoko jeśli jestem w domu. Gorzej jak gdzieś wyjdę, np teraz mamy chrzciny w niedzielę i dzwoniła do mnie mama tego dziecka czy zjem Rybę, bo ja mięsa nie jem. To jej tłumaczę ze nie jem krowy i kury, a vegę produkty jem tylko dlatego że szukam słodyczy bez mleka i jaj.
Więc taki ze mnie wegetarian ci wper... schabowe. 😝 (bez panierki)
Wiktoria, moja też je bardzo krótko. W nocy nadal budzi się po 3 razy a pampers rano słabo nasikany, ona tylko sobie pociumka i tyle. W dzień też do zaśnięcia.
Na śniadanie zje kawałek bułeczki i plaster pomidora. Potem jakiś obiadek, jeśli słoik to pół. Potrafi zjeść jednego pieroga, lubi owoce.
Nie wiem ile waży, pewnie koło 9kg.
I moja to wiecznie gdzieś pędzi. Nie chcę siedzieć przy jedzeniu w krzesełku.
Nie wiem jak ja opanować.Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
-
Dreamer wrote:Co do przesypiania nocy to to się samo stało. Ale trwało tylko dwie noce :p
Dzięki, widzę ze przoduje krem z rossmana. Wiec taki kupię chociaz szkoda mi taka gładka skórkę czymś smarować. Ogólnie to jestem zdania ze dziecko potrzebuje trochę tego słońca złapać.
Tak czytam o tych postępach dzieci i o tym ze jak cokolwiek nie tak to od razu rehabilitacja. Nie macie wrażenia ze to już trochę przesada ? Bo teraz jak była pandemia i dzieci nie chodziły na rehabilitacje to nagle po trzech miesiącach się okazuje ze dzieci ładnie sobie poradziły i wszystko się wyrównało bez ćwiczeń. To chyba już trochę nabijanie kasy bo na dzieciach się nie oszczędza przecież
Zgadzam sie z Toba! I jestesmy tego przykladem. Wszyscy ze musi byc rehabilitacja a nawet na pierwsza nie zdazylysmy przez pandemie. Poszlysmy na kontrole niedawno i okazalo zie ze wszystko jest jaknajbardziej prawidlowo i nadrobila. A wmawiali mi zacofanie o 2mies🤦♀️ mimo moich tlumaczen ze starsze corki rozwijaly sie w takim samym tempie;)Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
My jesteśmy właśnie po krótkim maratonie u lekarzy i z dobrych wieści to usg głowy mamy ponownie czyste, pani doktor z poradni patologii noworodka jest bardzo zadowolona z Hani, bo pamięta w jakim ciężkim stanie wiozła ją karetką do warszawy. Na bilansie wszystko ok i mamy wagę 8750 i wzrost 72 cm. U okulisty też ok ale jako że młoda ma uczulenie na krople to ma zawsze badanie na nierozszerzonych źrenicach i na wszelki wypadek kontrola w kwietniu. Niestety na usg brzucha znów mamy torbiele na jajnikach i znów kontrola za 4 miesiące a jak będzie tak dalej to endokrynolog ☹️ Już myślałam że się będziemy pomału pozbywać tych lekarzy no ale jeszcze się ciągnie.
A dziś właśnie kończymy 9 miasiac 🙂
A tak na dodatek już od jakiegoś czasu przeszła mi bezsenność i już nie nawracają mi te wspomnienia jak Hania się urodziła. Przed ważniejszymi badaniami nadal z nerwów nie mogę spać ale na codzień już mi to nie nawraca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2020, 10:40
Konieczynka, wiktoriaa, aga_ni, mia4444 lubią tę wiadomość
-
Kookosowa wrote:Ostatnia dawke 5 w 1 i pneumokoki. Teraz czekamy na mmr po roku.
A szczepicie na meningokoki? Nam termin przepadł ze względu na chorobę ale w sumie się waham czy w ogóle szczepić, noe wiem jaka szczepionkę wybrać, a nasza pediatra nie doradziła nic.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI
ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Dreamer wrote:Czy któraś z Was tez bolą kciuki przy podnoszeniu dziecka ?
To sie nazywa ciesn nadgarstka. Mialam tak z córką. Zaczęło sie od bólu kciuków a potem nie moglam ruszac rekami i dłonią. Jesli masz możliwość to staraj sie oszczedzac rece. Pomaga tez opaska elastyczna.
Aga ni nie Szczepilam córki na meningo i nie wiem czy bede szczepic Bartka. Mamy jeszcze gruźlicę do nadrobienia. A z meningo to zobaczymy co powie neurolog. Wiele dzieci z zespołem ma opóźnione albo odradzane niektóre szczepienia.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku
