X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2019.
Odpowiedz

Mamusie Luty 2019.

Oceń ten wątek:
  • artemida27 Autorytet
    Postów: 729 489

    Wysłany: 20 listopada 2018, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdaaa88 wrote:
    Dziewczyny poradźcie. Ostatnia wizyte miałam 14 listopada. Jakieś dwa 2 dni po wizycie zaczęło mnie boleć spojenie łonowe (wcześniej nic mnie nie bolało). Nie jest to mocny ból ale nasila się podczas chodzenia. Kolejną wizytę mam 5 grudnia. Nie wiem czy czekać do tej wizyty czy dzwonić do gina, że taka sytuacja ma miejsce? Co myślicie?


    Mnie też bolało ale na drugi dzień już przeszło.. Ja bym na wszelki wypadek zadzwoniła.. To już kilka dni się utrzymuje..

    bl9cdf9hojouibxw.png

    p19u3e3kecvrs0g3.png
  • Straciatellaa Autorytet
    Postów: 2674 2499

    Wysłany: 20 listopada 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baranosia wrote:
    No ja byłam na początku ciąży u fizjoterapeuty uroginekologicznego w związku z niedomkniętym rozejściem z pierwszej ciąży i ona pokazała mi jak oklejać ale jakoś tak mam obawy i w sumie sama nie wiem co mnie powstrzymuje
    jej przyklejał fizjo. Jakie obawy? :P Ja mam atopową skórę i boje się, że te taśmy jeszcze bardziej mnie podrażnią dlatego póki moja skóra nie będzie w dobrej kondycji to nie przyklejam, ale ogólnie why not? ;)


    oar8ikgn5pgt0ug5.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 20 listopada 2018, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straciatella no właśnie brak mi mądrego argumentu. Chyba muszę zatrudnić do tej roboty męża ;)

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Pepper Autorytet
    Postów: 803 770

    Wysłany: 20 listopada 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdaaa88 wrote:
    Dziewczyny poradźcie. Ostatnia wizyte miałam 14 listopada. Jakieś dwa 2 dni po wizycie zaczęło mnie boleć spojenie łonowe (wcześniej nic mnie nie bolało). Nie jest to mocny ból ale nasila się podczas chodzenia. Kolejną wizytę mam 5 grudnia. Nie wiem czy czekać do tej wizyty czy dzwonić do gina, że taka sytuacja ma miejsce? Co myślicie?

    Tak sobie myślę, że i tak jutro skontaktujesz się ze swoim ginem :)

    Ale może Cię trochę uspokoje. Mnie od 3 tyg boli. Jak dłużej chodzę to bardziej, jak podnoszę lewa nogę jak leżę tez boli. No niestety taki urok tej ciąży. Mój lekarz powiedział ze tak już zostanie do porodu. Lżej nie będzie. Głowa do góry :)

    magdaaa88, Karola94c lubią tę wiadomość

    💙Synek 2011
    🩷Córcia 2019
    preg.png
  • amir Autorytet
    Postów: 915 413

    Wysłany: 20 listopada 2018, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdaaa88 wrote:
    Dzięki dziewczyny, uspokoiłyście mnie ale jutro zadzwonie ;)

    daj znać co ci lekarz powiedział:)

    magdaaa88, Lutyska lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2019, 22:23

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2018, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2019, 22:23

  • Karola94c Autorytet
    Postów: 944 578

    Wysłany: 20 listopada 2018, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pepper wrote:
    Tak sobie myślę, że i tak jutro skontaktujesz się ze swoim ginem :)

    Ale może Cię trochę uspokoje. Mnie od 3 tyg boli. Jak dłużej chodzę to bardziej, jak podnoszę lewa nogę jak leżę tez boli. No niestety taki urok tej ciąży. Mój lekarz powiedział ze tak już zostanie do porodu. Lżej nie będzie. Głowa do góry :)

    Ja mam to samo. .. tylko, że prawą nogę...

    14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
    3i498u69dg9tllfw.png
    14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
    iv096iye2fv87y8o.png
    6qw2egz2dy2t6mxw.png
  • Pepper Autorytet
    Postów: 803 770

    Wysłany: 21 listopada 2018, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola94c wrote:
    Ja mam to samo. .. tylko, że prawą nogę...
    Haha :)) musimy wytrzymac jeszcze 3 mce :)

    Dzisiaj ja zaliczam bezsenna noc. Wogole ostatnio jakąś poddenerwowana jestem. Dzisiaj podniosłam głos przy odrabianiu lekcji synka. Oczywiście zaraz go przytulilam ale powoli widzę ze nie panuje nad tymi hormonami. Wkurzona jestem na siebie. Teraz siedze jak głupia w nocy i obwiniam się za mój bezsensowny wybuch. Tylko jak wytłumacz to 7 latkowi. Jestem beznadziejna

    Karola94c lubi tę wiadomość

    💙Synek 2011
    🩷Córcia 2019
    preg.png
  • Ewelcia85 Autorytet
    Postów: 1546 1404

    Wysłany: 21 listopada 2018, 02:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pepper wrote:
    Haha :)) musimy wytrzymac jeszcze 3 mce :)

    Dzisiaj ja zaliczam bezsenna noc. Wogole ostatnio jakąś poddenerwowana jestem. Dzisiaj podniosłam głos przy odrabianiu lekcji synka. Oczywiście zaraz go przytulilam ale powoli widzę ze nie panuje nad tymi hormonami. Wkurzona jestem na siebie. Teraz siedze jak głupia w nocy i obwiniam się za mój bezsensowny wybuch. Tylko jak wytłumacz to 7 latkowi. Jestem beznadziejna
    Pepper przybij piątkę ;) ja dzisiaj czekałam do 22:30 i jak mąż wrócił z drugiej zmiany zaliłam się mu ze jestem beznadziejna bo nerwy mi dzisiaj tez puściły przy odrabianiu lekcji :-| Tylko ze moja Oliwka jest z tych co pyskują więc swoje 5 groszy tez dolozyła :-| Powiem Ci tak - nie jesteśmy robotami i nawet własne dzieci potrafią nas porządnie wkur..ć więc się nie zadręczaj :) A 7 latek to juz duze dziecko i jest w stanie zrozumiec ze mama tez moze miec gorszy dzień . Głowa do góry nie zrozumie ten kto nie dziedział z dzieckiem przy pracy domowej :-P

    Pepper lubi tę wiadomość

    f2wli09kebrdx746.png

    km5sdf9hrbv8wz69.png

    zem3df9hlpgxzhqc.png

  • symbolica Autorytet
    Postów: 2399 620

    Wysłany: 21 listopada 2018, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też siedziałam całkiem niedawno jeszcze z lekcjami Weroniki, czasami też bywało nerwowo a w ciąży nie byłam, więc zwalać nie ma na co.. teraz już nie muszę tego pilnować i sama odrabia, jak czegoś nie wie to pyta i tyle. Czasami śmiejac się gada do mojego brzucha, kierując słowa do brata: siedż tam, tam masz fajnie, tu na zewnątrz już tak fajnie nie jest, będziesz miał z matką przerąbane i się śmieje.. troskliwa siostra ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 07:51

    Pepper, Pau.Em, Karola94c, kjt91, MonisiaK, Moniiiikaaaa, Ewelcia85, Dorota3 lubią tę wiadomość

    da8300b52b.png
  • Black_Lilith Autorytet
    Postów: 830 719

    Wysłany: 21 listopada 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny.

    Jak to dobrze z rana poczytać, że ktoś się czuje podobnie jak ja :-) U mnie też już kolejna noc ciężka, nie mogę się w ogóle ułożyć. Już nawet poduszka nie pomaga. Jak wstaję rano to jest super, wtedy jestem dość gibka :-) Bez problemu zakładam skarpetki, spodnie, buty. A im później, tym gorzej. Po południu mam już problem z siedzeniem przy stole, jak nie jestem odchylona do tyłu, oparta, to brzuch mi bardzo przeszkadza.
    Ostatnio jak wyciągałam garnek z dolnej szafki to musiałam przykucnąć i straciłam równowagę, poleciałam na plecy, ale nadal dzielnie trzymałam ten garnek :-) Tak się z tego śmiałam, że nie byłam w stanie się podnieść dobrych kilka minut i leżałam na plecach w garnkiem na brzuchu.

    Wczoraj piekłam z synkiem ciasteczka owsiane z pomarańczą, jeszcze nie jest ze mną tak źle :-)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4b8dd321ad9d.jpg

    Pepper, Pau.Em, -Mamunia-, Ewelcia85, Dorota3 lubią tę wiadomość

    gg64qtkfqgxaoe0h.png

    5j6nu7i.png



    CB - 10.2017, 1.2018
  • Black_Lilith Autorytet
    Postów: 830 719

    Wysłany: 21 listopada 2018, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lutyska wrote:
    Tez tak mam.juz nie wiem w co sie ubierac,w synkiem do konca chodzilam w normalnych spodniach a teraz chyba mam niżej brzuch i nawet gumka od leginsow przeszkadza,te ciazowe tez mi nie odpowiadaja...masakra a tu jeszcze dobre 2 miesiace

    Ja sobie te gumki z ciążowych spodni i legginsów zawijam w domu na biodra, jest mi o wiele wygodniej. Spróbuj, może Tobie też będzie lepiej.

    Wczoraj za całe 15 zł wygrzebałam wełniany płaszcz, starczy mi spokojnie do końca ciąży :-) Teraz jeszcze noszę puchową kurtkę, mam taką oversize, do kolan. Ale do lutego będzie ciasna...

    gg64qtkfqgxaoe0h.png

    5j6nu7i.png



    CB - 10.2017, 1.2018
  • Karola94c Autorytet
    Postów: 944 578

    Wysłany: 21 listopada 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, jak wam mija poranek? Obudziłam się okropnie głodna ! :D . Siedzę i pije kawkę , mam nadzieję, że uda się wypić ciepłą, bo córka już po śniadaniu :d

    Ewelcia85 lubi tę wiadomość

    14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
    3i498u69dg9tllfw.png
    14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
    iv096iye2fv87y8o.png
    6qw2egz2dy2t6mxw.png
  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 21 listopada 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola94c wrote:
    Ja mam to samo. .. tylko, że prawą nogę...

    Też mam tak i też z prawej strony.

    Karola94c lubi tę wiadomość

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 21 listopada 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim, ja już w pracy, córa w przedszkolu jeszcze tylko czwartek i piątek i w końcu zasłużony urlop :)

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
  • Black_Lilith Autorytet
    Postów: 830 719

    Wysłany: 21 listopada 2018, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też kawka i wielka kanapka :-)
    Dziś na szczęście pracuję zdalnie. W Warszawie temperatura odczuwalna -7...

    gg64qtkfqgxaoe0h.png

    5j6nu7i.png



    CB - 10.2017, 1.2018
  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 21 listopada 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio mam energii za dwóch nie wiem czy to dlatego, że zbliża się wolne i jakoś to mnie motywuje do pracy :)

    Po ostatniej wizycie coraz bardziej nie mogę się doczekać porodu i spotkania z naszą księżniczką :) dobrze, że święta coraz bliżej więc szybko grudzień zleci :)

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2019, 22:24

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pepper wrote:
    Haha :)) musimy wytrzymac jeszcze 3 mce :)

    Dzisiaj ja zaliczam bezsenna noc. Wogole ostatnio jakąś poddenerwowana jestem. Dzisiaj podniosłam głos przy odrabianiu lekcji synka. Oczywiście zaraz go przytulilam ale powoli widzę ze nie panuje nad tymi hormonami. Wkurzona jestem na siebie. Teraz siedze jak głupia w nocy i obwiniam się za mój bezsensowny wybuch. Tylko jak wytłumacz to 7 latkowi. Jestem beznadziejna

    Wyobrazam sobie co czujesz. Mi ostatnio tez coraz trudniej okazywac cierpliwość i zachowywać spokój w niektórych sytuacjach zwłaszcza, ze jedna córa przez ostatnie kilkanaście tygodni zrobiła sie po prostu OKROPNA. od rana do wieczora marudzi, jęczy, o wszystko płacze, wpada w histerie, pokłada sie na ziemi, rzuca rzeczami, tupie, szarpie, bije siebie po głowie...No po prostu nie poznaje własnego dziecka. Staram sie bardzo okazywac jej duzo cierpliwości i zachowywać spokój, ale czasami po prostu mam dość. A potem jestem zła na siebie, ze zareagowałam zbyt nerwowo albo podniosłam głos i czuje sie potem zle.

‹‹ 498 499 500 501 502 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ