Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Bibs wrote:No to się uspokoiłam bo u nas podobnie z rozwojem umysłowym. Czasem aż dziw bierze,że Agata coś już umie a ja nawet tego nie zauwaze,ale to przy siostrze się uczy
zielona koniczyna, masz chyba duża rodzinę także ta dalszą? A co dokładnie Co się dzieje z tym kręgosłupem? A może pomyśleć o osteopatii z tymi bólami kręgosłupa ? Koleżanka mi ostatnio mowila,że u niej w rodzinie to sie sprawdziło,taka niekonwencjonalna metoda...
Z dalszej rodziny od strony taty mam 3 rodzeństwa ciotecznego na razie tylko jedna siostra cioteczna ma 2 dzieci , od strony mojej mamy to jest podobnie tylko że jedna siostra cioteczna ma dwoje dzieci, a taki brat cioteczny ma 1 synka.
Moje siostry mają też dzieci więc spora rodzinka 😊.
Tak w skrócie to wszystko zaczęło się od kiedy małego urodziłam wymiana materaca różni neurolodzy rehabilitacja, leki na mnie nie działają jestem jakąś lekooporna miałam tylko teleporady a wiadomo do czego się nadają takie rady przez telefon od lekarzy. Poszukam może ten lekarz jakoś mi pomoże mnie cały czas boli czy chodzę czy stoję czy prosto siedzę ma rezonansie kręgosłupa wyszło mi że mam dyskopatię i skrzywienie kręgosłupa mam również przepukliny przy kregoslupie nie wiem jakiej one są wielkości i czy jest konieczna operacja rezonans miałam w Styczniu w tym roku to się robi raz na rok takie badanie spróbuję z tym lekarzem co napisałaś może coś doradzi.Mama 5 dzieci 🧒👩🦱👩🦱👩🦱🧒
04.06.2016.r 9 tc [*] Aniołek 😇💔 Pamiętamy 💔
Ślub cywilny 28.09.2013r ❤️❤️
Ślub kościelny 💒 26.11.2017r
Na ovufriend i bbf od 2016 r.
" Jeszcze będzie pięknie , mimo wszystko.
Tylko załóż wygodne buty , bo masz do przejścia całe życie ".
Jan Paweł II -
A dostałaś jakieś zalecenia poza lekami? A leki to jakieś specjalne czy zwykłe przeciwbólowe? Faktem,jest,że ciąża jest bardzo obciążająca dla kobiety i po pojawiają się różne schorzenia. Ja miałam zespół cieśni nadgarstka,ale na szczęście po lekach i ortezie przeszło ale trafiłam na fajnego ortopedę. A z tym kręgosłupem to czuję,że tak jak w przypadku mojej neuralgii mięśni międzyżebrowych - boli już 2 m-ce a żadne leki nie pomagają,musiałyby być silniejsze,ale więcej mają działań niepożądanych niż działania terapeutycznego. Dyskopatię miał mój narzeczony i dostał jakieś silniejsze leki - "Moilec" z tego co pamiętam,specjalny na bóle kręgosłupa i pomogło. W Twoim przypadku rzeczywiście brakuje konsultacji na żywo z odpowiednim specjalista ,który na serio potraktuje problem. A lekarz rodzinny nie doradził by? Bo widzę,że jesteś pozostawiona sama sobie z tym problemem.Zielona koniczyna wrote:Z dalszej rodziny od strony taty mam 3 rodzeństwa ciotecznego na razie tylko jedna siostra cioteczna ma 2 dzieci , od strony mojej mamy to jest podobnie tylko że jedna siostra cioteczna ma dwoje dzieci, a taki brat cioteczny ma 1 synka.
Moje siostry mają też dzieci więc spora rodzinka 😊.
Tak w skrócie to wszystko zaczęło się od kiedy małego urodziłam wymiana materaca różni neurolodzy rehabilitacja, leki na mnie nie działają jestem jakąś lekooporna miałam tylko teleporady a wiadomo do czego się nadają takie rady przez telefon od lekarzy. Poszukam może ten lekarz jakoś mi pomoże mnie cały czas boli czy chodzę czy stoję czy prosto siedzę ma rezonansie kręgosłupa wyszło mi że mam dyskopatię i skrzywienie kręgosłupa mam również przepukliny przy kregoslupie nie wiem jakiej one są wielkości i czy jest konieczna operacja rezonans miałam w Styczniu w tym roku to się robi raz na rok takie badanie spróbuję z tym lekarzem co napisałaś może coś doradzi.
-
Bibs wrote:A dostałaś jakieś zalecenia poza lekami? A leki to jakieś specjalne czy zwykłe przeciwbólowe? Faktem,jest,że ciąża jest bardzo obciążająca dla kobiety i po pojawiają się różne schorzenia. Ja miałam zespół cieśni nadgarstka,ale na szczęście po lekach i ortezie przeszło ale trafiłam na fajnego ortopedę. A z tym kręgosłupem to czuję,że tak jak w przypadku mojej neuralgii mięśni międzyżebrowych - boli już 2 m-ce a żadne leki nie pomagają,musiałyby być silniejsze,ale więcej mają działań niepożądanych niż działania terapeutycznego. Dyskopatię miał mój narzeczony i dostał jakieś silniejsze leki - "Moilec" z tego co pamiętam,specjalny na bóle kręgosłupa i pomogło. W Twoim przypadku rzeczywiście brakuje konsultacji na żywo z odpowiednim specjalista ,który na serio potraktuje problem. A lekarz rodzinny nie doradził by? Bo widzę,że jesteś pozostawiona sama sobie z tym problemem.
Zwykle przeciwbólowe i specjalistyczne nawet miałam takie bardzo silne przeciwbólowe brałam tylko wtedy jak mnie na prawdę bolało i też nic to nie pomogło. Ja to zmieniłam rodzinną ta poprzednia to tylko proszki przepisywała i nic dalej z tym nie robiła jak właśnie byłam na rezonansie to od tej drugiej rodzinnej wyciągnęła skierowanie no ta pierwsza nie chciała mi wystawić konował nie lekarz niestety jestem sama z tym oroblemem i sama muszę szukać specjalistów prywatnych a teraz rodzinna to mnie nie przyjmie gdzie pójdę byłam na RTG kręgosłupa a Usg to nie wiem czy gdzieś znajdę ciężko teraz gdziekolwiek się dostać spróbuję z tym osteopatą bo ta druga rodzinna też w niczym mi nie pomożeMama 5 dzieci 🧒👩🦱👩🦱👩🦱🧒
04.06.2016.r 9 tc [*] Aniołek 😇💔 Pamiętamy 💔
Ślub cywilny 28.09.2013r ❤️❤️
Ślub kościelny 💒 26.11.2017r
Na ovufriend i bbf od 2016 r.
" Jeszcze będzie pięknie , mimo wszystko.
Tylko załóż wygodne buty , bo masz do przejścia całe życie ".
Jan Paweł II -
Hej Dziewczyny,
Fajnie, że się trochę odzywacie
Widzę, że nie tylko u nas słabo z mową. A już się martwiłam, że te kilka słów to o wiele za mało, a teraz czytam, że u Was podobnie. Jedyna różnica to taka, że mój nie mówi "mama" tylko "papa" na mnie
Nie umie "m" wymówić. Przykro mi trochę, bo np."tata" mówi pięknie.
Motorycznie mały bardzo sprawny. Biega, wspina się (ostatnio wyszedł górą z łóżeczka, o zgrozo!), siada na krześle, otwiera drzwi (wejściowe, bo mają niżej klamkę niż pozostałe), ogólnie nie ma rzeczy niemożliwych
Z zabaw to najbardziej lubi takie drewniane układanki, co trzeba dopasować kształty, książeczki takie zwykłe i z naklejkami, samochód odpychacz, trochę też zaczął rysować czyt. mazać Nie próbowałam jeszcze ciastoliny. A Wasze dzieci się nią bawią?
Jestem wyrodną matką, bo nie daję mu samemu jeść Czasami ze 2 czy 3 łyżeczki max. Wiem, że to źle... ale on i tak kaszę męczy 40 min jak go karmię, to nie wiem jakby to było gdyby jadł sam... Z samym jedzeniem to tak różnie, ale powiedzmy, że w miarę apetyt jest.
Ostatnio późno nam zasypia, tak ok 23. Wstaje po 8. Noce raczej przesypia, choć zdarzają się czasami jakieś "lęki", chyba, bo płacze dłuższą chwilę i ciężko go uspokoić.
Zielona, współczuję permanentnego bólu. Może faktycznie czasami operacja to najlepsze wyjście.
Bibs, gadaj do woli Czasami obcym to nawet łatwiej pewne rzeczy opowiedzieć.
PS. Czytałam swój poprzedni wpis i chcę się pochwalić, że uderzanie głową o różne powierzchnie minęło. Nawet jak jest wściekły, to już tak nie robi. Uff...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 22:59
Zielona koniczyna lubi tę wiadomość
-
Veri Teraz to i tak ciężko się gdziekolwiek dostać , a jak na złość ręka prawa mnie boli , coś mi pykło mogę ruszać palcami tylko nie mogę zgiąć za bardzo czy też o coś się oprzeć mało tego ząb mi się na przodzie złamał także nie za ciekawie 😔 . Do mojej dentystki ciężko się dostać przyjmuje trzy razy msc , a też zależna jestem od męża i jak mu też pasuje to się zapisuje , i muszę koniecznie iść do okulisty już mam dość 😫 . W tą Sobotę mój mąż jedzie na przegląd samochodu a jeszcze prezentów dla dzieci nie mam , na miasto nie mam jak iść i o niech już przyjdzie nowy rok bo tego już mam serdecznie dość .
Co do mojego kręgosłupa to poczekam na przyszły rok , i zrobię sobie jeszcze raz rezonans tym razem gdzie indziej i postaram się dobić do tego osteopaty operacja to już konieczność , na razie i tak bym na operację nie poszła mój mąż nie może nie być w pracy 3 msc , a wolne może wziąść tyko na 2 tygodnie jak coś taką opiekę a dochodzenie do siebie rehabilitacja itp to też trwa , więc póki co będę omijać operację szerokim łukiem , a wiadomo czy też czegoś nie uszkodzą to też i ryzyko póki nie ma takiego " zagrożenia " widma operacji to w pewnym sensie mogę być spokojna trzech różnych neurologów mi mówili że operacja to już ostateczność .
Mama 5 dzieci 🧒👩🦱👩🦱👩🦱🧒
04.06.2016.r 9 tc [*] Aniołek 😇💔 Pamiętamy 💔
Ślub cywilny 28.09.2013r ❤️❤️
Ślub kościelny 💒 26.11.2017r
Na ovufriend i bbf od 2016 r.
" Jeszcze będzie pięknie , mimo wszystko.
Tylko załóż wygodne buty , bo masz do przejścia całe życie ".
Jan Paweł II -
Zdrowych spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiego zdrowia.
Wesołego Alleluja moje drogie 😃.
Szczesliwa ledwo zywa lubi tę wiadomość
Mama 5 dzieci 🧒👩🦱👩🦱👩🦱🧒
04.06.2016.r 9 tc [*] Aniołek 😇💔 Pamiętamy 💔
Ślub cywilny 28.09.2013r ❤️❤️
Ślub kościelny 💒 26.11.2017r
Na ovufriend i bbf od 2016 r.
" Jeszcze będzie pięknie , mimo wszystko.
Tylko załóż wygodne buty , bo masz do przejścia całe życie ".
Jan Paweł II -
Veri wrote:No naprawdę nikt już nic nie napisze?! 😐
Sporo tu z wątku przeszło na FB lub też brak czasu lub inne powody , ja już tam od dawna nie jestem , bo nie mam po prostu zbytnio czasu na FB przy 5 dzieci jest co robić w domu także , a tu niestety za dużo też wolę nie pisać .
U mnie tak w skrócie nic ciekawego Dominik zaraz 2 latka ❤ , Ania 4 ❤ w następnym roku moje dwie córeczki będą mieć I Komunię Świętą , a syn 18 😱❤Ania będzie do przedszkola zapisana więc zacznie się od Września maraton 🏃 . Ze zdrowiem odpukać dobrze , a lepiej byłoby jakby kręgosłup mnie niebolał a boli już mnie 2 rok, a teraz żeby dostać się do lekarza czy gdziekolwiek graniczy z cudem, zapisałam się na 23 Lutego do innego neurologa może inaczej mnie poprowadzi będę też szła na NFZ na rehabilitację ale najpierw zobaczę co tam Pani doktor powie .
Serdecznie Was pozdrawiam i życzę dużo zdrowia 😊.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2021, 14:44
Mama 5 dzieci 🧒👩🦱👩🦱👩🦱🧒
04.06.2016.r 9 tc [*] Aniołek 😇💔 Pamiętamy 💔
Ślub cywilny 28.09.2013r ❤️❤️
Ślub kościelny 💒 26.11.2017r
Na ovufriend i bbf od 2016 r.
" Jeszcze będzie pięknie , mimo wszystko.
Tylko załóż wygodne buty , bo masz do przejścia całe życie ".
Jan Paweł II -
Nie wiem, czy ktokolwiek jeszcze tu zagląda, ale jeśli tak, to witajcie
Może któraś z Was się zmobilizuje i napisze kilka słów co u Was, bo bardzo ciekawi mnie co u Waszych szkrabów.
2 lata minęły nadspodziewanie szybko, być może przez pandemię. Maksymilian nie chodzi jeszcze do przedszkola, więc podejrzewam, że może być lekko w tyle, jeśli chodzi o niektóre aktywności, ale jest bardzo ruchliwy i wydaje mi się, że dość sprawny motorycznie. Biega, wspina się, jeździ na rowerku biegowym. Mało jeszcze mówi, pojedyncze słowa lub zdania dwuwyrazowe typu "mama da" plus jakieś swoje gadulenie po chińsku, którego rzecz jasna nikt nie rozumie
Dopiero pod koniec kwietnia zrobiliśmy zaległego MMRa. Po chyba 7 dniach dostał gorączki trzymała go kilka ładnych dni. Najwięcej miał 39,7C. W sumie do tej pory nie wiem czy to był tylko wynik szczepienia, czy też przeziębienia, które akurat wtedy się przyplątało.
Co lubią robić Wasze dzieci? Nasz chętnie bawi się wodą - w wannie, w misce, taką do picia też (nabiera do buzi i sobie wypluwa do innego kubka np) Lubi też jeździć na rowerze. Kocha samochody, często nawet z jakimś zasypia.
A propos spania, to są noce super (śpi u siebie praktycznie od 6 miesiąca), ale zdarzają się też takie, że woła np. o 4 rano i trzeba go wziąć do nas do łóżka, tam dosypia do ok 8 czy 8.30.
Nie wiem czy się rozpisywać, bo nie wiem czy ktoś to przeczyta, więc to na razie tyle i czekam co u Was
-
