X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o nocne usypianie to cycek potem kładę do łóżeczka włączam karuzele daje przytulanke otulam kocem chwilę bawi się karuzela albo kręci się na boki i zaraz śpi A w dzień nieraz usnie przy cycu albo w wozku na polu A czasem się mecze i z 30 min leżę przy nim i go glaszcze i tule

    Asia2000, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas wieczorem tata buja na rękach i jak mały zaśnie to próbuje go odłożyć do łóżeczka, żebyśmy mieliśmy choć chwilę dla siebie i żeby można było chwilę pospać bez dziecka. Ale nasz mały ząbkuje, złapał jakąś infekcje i ma zapalenie spojowki, więc kumulacja "szczęścia", więc od kilku dni ja się z nim kładę. U nas niestety usypianie piersią już rzadko kiedy daje radę, za to w nocy jak się wybudzi to wtedy pierś albo bujanie. No i oczywiście spanie w wózku na powietrzu. Ale już jak Tymcio wyzdrowieje, to chcemy go znowu spróbować nauczyc zasypiania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 20:42

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia2000 wrote:
    Dziewczyny -mam pytanko: Jak u was wygląda usypianie? Bujacie, kładziecie tylko do łóożka czy jak?
    U nas niestety jeszcze rączki i wózek, no i suszarka.

    Mój to trudny egzemplarz nawet w wózku nie zaśnie nawet jeśli to zaraz wstaje , w dzień jest tak samo w nocy śpi u siebie trochę mnie męczy to bieganie do niego wczoraj obudził się o 2 w nocy wzięłam go do nas i zasnął dopiero o 4 nad ranem 😴😴😴 i tak jest od dłuższego czasu że mi się wybudza bujanie noszenie odpada kołysanki , szumy , nawet lampka nic się nie sprawdziło a od msc uczę go aby sam zasypiał jeszcze długa walka przede mną Anię też długo uczyłam nie pamiętam ile dokładnie ale też to trwało za nim sama nauczyła się zasypiać .


    Fikus Też mam taką nadzieję chociaż nie wiem w czym ma mi ta rehabilitacja pomóc , jak nom stop mnie plecy bolą i czasami ból promieniuje na nogę i chodzić nie mogę wtedy za bardzo , mi siostra mówiła że dany neurolog powinien mi jakieś proszki przepisać , a nic mi nie przepisał na mnie żadne przeciwbólowe nie działają co ja już nie brałam i Metafen , paracetamol , Apap , Ketonal i jeszcze inne maście też nie działają , mam też taki w saszetkach Nemalsil ale to też mi nie pomaga .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej moje drogie 😊😊.

    Więc tak byłam dziś u fizjoterapeuty pokazał mi na wyniku rezonansu magnetycznego ( z płytki ) gdzie mam te przepukliny i jest to na samym dole kręgosłupa , powiedział mi jakie ryzyko jest ewentualnej operacji , dodał również że dany rezonans jest nie dokładnie opisany gdyż nie napisali jakiej wielkości są te przepukliny i one uciskają mi na kręgosłup i stąd też może być ból promieniujący .
    Mam rehabilitację przez pięć dni zaczynam od tego Poniedziałku od 15 mąż mój niestety będzie musiał urywać się z pracy co odbije się na jego pensji ☹️☹️☹️ moje dzieci wracają teraz do szkoły po feriach zimowych . Mam też nie za dobre wieści i nie wiem co robić bo jestem bezradna mam zakaz noszenia mam też się nie schylać oraz dźwigania 😢 , i jak ja mam to robić przecież muszę dziecko wziąść , ubrać itp nie da się nie dźwigać nie nosić , nie ma kto mi pomóc szwagierka lada dzień urodzi jej mąż będzie miał nocki a sąsiedzi wszyscy pracują na nianię mnie nie stać a żłobek jest u nas do 3 lat tylko Ania i tak idzie dopiero za rok do przedszkola więc też niewiele by zmieniło .

  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od pierwszego zęba myje Elmex.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za radą siostry zadzwoniłam dziś do żłobka w mojej miejscowości jest bezpłatny czemu nie skorzystać 😊 , ale niestety to odpada ze względu że to jest całkowicie w innym kierunku niż szkoła dziewczynek a też nie uśmiecha mi się chodzić 2,1 km z drzącym się Dominikiem jedynie co mnie ratuje to przedszkole , ale to też nic nie zmienia bo dopiero od Września by ewentualnie poszła nie mam też gwarancji że też się dostanie 😎 .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po urlopie:) 11. stycznia wzięliśmy ślub z moim Dziubaskiem i pojechaliśmy w podróż poślubną, było super, ale za krótko.. Moja mała Żabka dzielnie zniosła podróż. A trwała ponad 15 godz. w samolocie albo spała albo była bardzo grzeczna. I tak ogólnie cały wyjazd. Jak nie mój mały potworek. Wróciliśmy do Polski i zaczęły się jęki, ale też nie jakoś koszmarnie. Oby to moje dziecko takie zostało;)
    Za to mój chłop połamany wrócił, ma taką rwę kulszową, że jęczy przez sen. Aż mnie boli. Szczęśliwa Mamusiu, współczuję. Ja w ciąży miałam często mocne bóle, promieniujące do nogi, na szczęście minęły, nie wyobrażam sobie tak żyć.
    Igusia pięknie pełza od kilku dni. Chyba z nią pójdę do fizjo, bo martwi mnie to siadanie. Rwie się z leżenia na plecach i w ogóle chciałabym się upewnić, że wszystko ok.
    Jestem w pierwszym cyklu po porodzie, w dniach płodnych szaleliśmy porządnie i teraz czekam na testowanie. Naprawdę nie wiem, co z pracą robić. Podobno w mojej firmie się syf straszny zrobił i nie chcę tam wracać. Otwierają rekrutację do spoko firmy, fajna praca pn-pt, godziny biurowe i ponad 1000 zł na rękę więcej. Ale jak już tam pójdę, to nie chcę od razu zajść w ciążę. Wtedy Igusia byłaby jedynaczką, a tego bardzo nie chcę. Ale może niepotrzebnie się martwię, może fasolka sobie pływa i szuka lokum na kolejne 9 miesięcy;) A jak nie, to jest jeszcze trochę czasu, trzymajcie kciuki;p
    Co do ząbków, zawsze o nich zapominam, a to takie ważne. Ale jak już myjemy, to samą wodą. Widać już górne jedynki i chyba coś na dole się dzieje, więc zaraz będzie ich całkiem sporo, naprawdę trzeba dbać.
    Czy Wasze dzieci dużo jedzą? Moja Iga to mały worek bez dna, nie wiem, jak może się tyle zmieścić w takim małym brzuszku. Zjeść w spokoju nie mogę, bo jęczy i płacze, że też chce. na dobre nam to wyjdzie, bo zaczęliśmy gotować pod dziecko.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • Veri Autorytet
    Postów: 470 443

    Wysłany: 25 stycznia 2020, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Glendolina, no to trzymamy kciuki za ciążę i dawaj znać czy się udało :)
    I oczywiście gratulacje i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!

    A możesz powiedzieć gdzie byliście, że aż 15 godzin podróży? I jak rozwiązaliście temat jedzenia dla małej? A co z wózkiem? Wakacje się zbliżają i mam dylemat jak je zorganizować, więc zbieram info :D

    Jeśli chodzi o zasypianie Maksa, to widzę, że nie mam na co narzekać :) Od dłuższego czasu jest tak, że je kaszkę, potem mycie zębów, bajka, całus, gaszę dodatkową lampkę i wychodzę z pokoju. Pokręci się z 10 min (ale bez wołania) i zasypia. Tyle, że to wszystko ma miejsce chwilę przed 22, wcześniej nie ma opcji.
    Spanie też w normie. Dziś w nocy wstał 2.30, a potem 8.10, więc ok.

    Idą dwie górne jedynki, już przebiły dziąsła. A jeszcze kilka dni temu nic nie było widać.

    Szczęśliwa Mamusia, Asia2000, Glendolinaa lubią tę wiadomość

    qb3cg7rfwkxw9axa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2020, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Glendolinaa Moja droga no to ogromne gratulacje ❤️ , dużo szczęścia na nowej drodze życia ❤️.

    Mocne kciuki za kolejne szczęście ✊❤️ ,oczywiście jak coś daj nam znać 😉.

    Może rehabilitacja co zadziała mam przez 5 dni o 15.00 rehabilitację niestety mój mąż będzie musiał już przed 15 być co odbije się na jego pensji ☹️ , najpierw będę mieć jakieś prądy , potem masaże i na koniec ćwiczenia , jeszcze mi zaleci co mam wykonywać w domu pokaże mi jak mam ćwiczyć , i ja sama przy nim albo z nim powtórzę bo chce wiedzieć czy dobrze będę robić dane ćwiczenia .
    Mój wielkoludek to pochłania ogromne ilości aż strach pomyśleć ile waży 🙈 , wizyta u pediatry dopiero na 12 msc i też będzie mieć szczepienie .Ja mu normalnie gotuje jak dla nas jadł już cebulę , różne takie zioła koperek , natkę pietruszki , buraki wszystko je to co my dodaje też trochę takich własnych przypraw ostrego nie stosuje w gotowaniu nie lubię sama ostrych potraw z owoców to też już dużo zjadł i winogrona , pomarańcze , awokado itp . Ania w kółko mówi dzidzi dzidzi jest bardzo za małym ale i tak muszę ją pilnować.
    Pochwalę małego próbuje raczkować ❤️ on robi wszystko na raz chce a raczej próbuje sam chodzić sam już siedzi , jest duży ostatnio zakładam mu nawet rzeczy po Ani takie uniwersalne jak rajstopki czy skarpetki a ja Ani ubranka zakładam na 104/110 a Dominikowi na 98/104 🤦 przeraża on mnie czasami .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2020, 17:48

    Asia2000, Glendolinaa lubią tę wiadomość

  • Asia2000 Autorytet
    Postów: 588 407

    Wysłany: 25 stycznia 2020, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Glendolinaa SAMYCH CUDOWNYCH CHWIL NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!

    Radości z każdego dnia,
    Szczęścia, które wiecznie trwa.
    Sukcesów w każdej dziedzinie życia.
    Z całego serca Wam życzę!

    Glendolina zdradz więcej szczegółów swojej wyprawy. Ja to jestem miłośnikiem podróży i dla mnie każda opowieśc jest jak dla głodnego chleb:). Nie planowąłam długich wojazy ale kochana kusisz...;)

    Pieknie że Wam wszystko sie udąło podczas tej podróży i że maluszek sie odmienił. NO ale szczęśliwi rodzice to i szczęśliwe dziecko więc nie pozostało nic innego jak to że była grzeczna.
    Co do wstawania z pozycji bocznej to fizjo powiedział mi że jest ono prawidłowe, że mniej dzieci go robi bo to wymaga wysiłku i że nawet korzystniej jak tak zacznie siadać bo mniej skrzywień. Ważne jedynie żeby siadało tak (próbowąło) w dwie strony(prawo i lewo).

    Veri-zazdraszczam zasypainia. On włożony do łożeczka nie kręci sie w nim? U mnie jest obraxanie na całego, włącznie z tym że sztachetki przygniata do głowy:)))).

    Szczęśliwa- chciałabym zobaczyć Twojego małego(no nie tak małego;) na żywo. Mówią że duże dzieci sa leniwe ale u Was to wszystko takie ekspresowe. Jeny po kim to? Twój mą zbył podobny jak był dzieckiem?

    Szczęśliwa Mamusia, Glendolinaa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2020, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Nie wiem sama po kim on taki dorodny ja mam 170 i raczej bardziej jestem w szerz , mój mąż ma 180 widziałam jego zdjęcie jak miał chyba z dwa latka , to wyglądał jakby miał 4 trochę był otyły bo szanowna jego Boże się babcia go tak pasła więcej mu krzywd wyrządziła niż wychowała ale to już inny temat .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2020, 22:51

    Glendolinaa, Asia2000 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2020, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Wam bardzo;) trafiłam na najwspanialszego faceta pod słońcem i mimo, ze nie zależało mi na ślubie, to teraz jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek.
    Byliśmy na Malediwach. Podroz tyle trwała, bo była przesiadka, ale samego lotu łącznie prawie 10 godz. Z jedzeniem wszystko da się ogarnąć. Wszystko dla niemowląt można wziąć do samolotu. Mała jest piersiowa, wiec problem mleka nas nie dotyczył, ale tez by poszło gładko. Podczas lotu mała dostała tez tubki z owocami.. Takie małe dzieci nie maja swojego miejsca, tylko są przypisane do rodzica i spędzają lot na kolanach. Jest to trochę uciążliwe. Lecieliśmy bardzo dużym samolotem i tam były specjalne miejsca z lozeczkami dla niemowląt. Mimo, ze Mała nie chciała w nim nawet leżeć, mieliśmy dużo miejsca na nogi, wiec było w miarę wygodnie. Iga już podróżniczka zaprawiona w boju. Jak miała 4 miesiące, byliśmy na Teneryfie. To był lot czarterowy, samolot mały i jak jeszcze pasażer przede mną się rozłożył, to nie mogłam się ruszyć. Ale da się przemęczyć. Dzieci bardzo ciężko znoszą start i lądowanie. Odczuwają mocno zmianę ciśnień. Prawie wszystkie płakały. Ale resztę lotu większość była spokojna. Pewnie usypiało je kołysanie.. Wózek dla dziecka do 2 rz prawie wszędzie można zabrać bezpłatnie. Oddaje się go przed wsiadaniem do samolotu i oddają razem z dużym bagażem. Nasz wózek leciał od razu z Warszawy do Male. My mieliśmy przesiadkę w Dubaju, ale nie było problemów z wózkami, bo na każdym kroku stały spacerówki, które można było brać i korzystać na lotnisku. Dużo osób podróżuje z małymi dziećmi i są mega udogodnienia.
    Same Malediwy przepiękne. Raj na ziemi. Idąc na śniadanie spotykaliśmy przepływające żółwie.. Koło naszego domku nocą biegały kraby i jaszczurki. Płaszczki, pełno kolorowych rybek. I wcale nie trzeba się było wysilać, żeby to zobaczyć. One tam żyją i jest ich całe mnóstwo. Byłam zauroczona. Woda w każdym możliwym odcieniu niebieskiego. Biały piasek, który aż oślepiał jak się słońce odbijało. I mało ludzi. Bajka. Z całego serca polecam.
    Asia, Iga mi się rwie z pozycji na plecach, a to już chyba nie jest ok? Chociaż widziałam próby z boczku, ale słabiutka jest jeszcze. Nie jak Dominik. Kawał silnego chłopa!<3
    Veri, jak Ty to zrobiłaś, ze tak sam zasypia? Ja Zabcie kładę na łóżko, zatykam cyckiem i tak pod moja pachą zasypia. Oczywiście z nami. Czasem to bardzo długo trwa i mam dość. Do tego już jest naprawdę mobilna i boje się, ze spadnie. Był czas, ze zasypiała sama w łóżeczku, ale nagle z dnia na dzień zaczęła w łóżeczku się drzeć. Myślicie, ze da się jeszcze coś z tym zmienić?

    Szczęśliwa Mamusia, Asia2000 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Glendolinaa A myśleliście nad dostawką jak macie miejsce przy łóżku , jaki sypialni ?.
    My mamy małą sypialnię i nie ma miejsca na łóżeczko turystyczne małego i tak zawiera dużo miejsca więc musi stać tam gdzie stoi czyli w pokoju dziewczynek .
    Oj z samym zasypianiem małego to już walczę od miesiąca i efektów zero , jak płakał tak płacze i szumy z YouTube , i kołysanki , lampkę ma ciszę spokój zawsze go wyciszam i nadal płacze czasami jest tak że jak baaardzo się zmęczy to sam z siebie zaśnie ale żadko to się zdarza , w wózku mi nie zaśnie nawet jeśli to zaraz wstaje w domu jest podobnie co zaśnie to po paru minutach wstaje dobre tyle że sam już jakoś zajmie się zabawą i mogę np coś zjeść czy się wykąpać , ale nie zawsze tak jest czasami potrafi leżeć i marudzi , kręci się i tak mam codziennie przynajmniej w nocy mi ładnie śpi .

  • Asia2000 Autorytet
    Postów: 588 407

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa- synuś przecudny:)fajnie że taki duży. Pasuje mu, tylko szkoda ze Ty bidulko sie nadzwigasz i namęczysz.

    Glendolina-po Twoim opisie ja już tam jestem oczami wyobraźni:). Musiało być pięknie. Tryskasz pozytywna energią. My na razie mamy za sobą Zakopane, plany sa ale zobaczymy. Na razie mała zachowuje sie "gorzej"niż jak miała 5 miesiecy i pierwszy wypad za sobą.

    Co do siadania-oczywiście upewnij sie u fizjo ale na stronie jest napisane że to jest prawidłowe i że to najtrudniejsza z wersji dziadu:

    https://falmed.pl/prawidlowe-i-nieprawidlowe-zachowania-niemowlat-w-wieku-9-miesiecy

    Ja sprawdzałam zachowanie małej u fizjo, Pan skarcił mnie za to jak ja siadam, hehe.

    Glendolina TY jesteś z Trójmiasta z tego co pamietam? Dobrze pamiętam?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 13:18

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Asiu ❤️.

    Teraz ze względu na moje chore plecy mam zakaz noszenia , a Dominik na pewno z 10 kg już waży 🙈 , myślałam aby jakoś go przenieść do nas ale nie da rady i tak bym musiała się do niego schylić , ubrać go , nakarmić , a jeszcze w domu mam 3 latkę do tego dochodzi że muszę moje pozostałe córeczki zaprowadzać do szkoły na świetlicę same już pójdą nie będę za każdym razem małego wyjmować , jutro niestety ich Pani wychowawczyni nie zastanę one jutro mają na 8 a raczej Marysia ma takie zajęcia , a Gabrysia czeka na świetlicy ich Pani dopiero o 8.50 przychodzi dopiero a ja ją zobaczę w Środę myślę aby same może chodziły do szkoły ale boję się że nie trafią nie znają dokładnie drogi a to jest 1,5 km jednak a same wiecie jak teraz trzeba uważać . Mało tego nie mam za bardzo Ani z kim zostawić szwagierka w szpitalu jej mąż ma nocki , każdy z sąsiadów pracuje znam jedno małżeństwo co kiedyś mi pomogło , ale oni są już w podeszłym wieku jedno ledwo co chodzi drugie ma słaby słuch więc co ja będę się pchać im z 4 dzieci na głowę .
    Siostra poradziła mi abym zapisała Anię do żłobka ale to niestety odpada gdyż po pierwsze jest za daleko 2,1 km nie jest to po drodze do szkoły dziewczynek a nie uśmiecha mi się tyle iść z drzącym się Dominikiem więc jedynie co mi zostaje to przedszkole ale to też nie prędko gdyż dopiero od Września , i nie wiem co robić Ania powoli idzie zaraz by się zmęczyła i na ręce miałam dostawkę na próbę ale nie zdała egzaminu Ania chciała cały czas iść lub siedzieć , a wózek rok po roku też jest ciężki i też by mi w niczym nie pomógł , na nianię mnie nie stać na razie w tym tygodniu mój mąż będzie pracował do 14 bo o 15 mam rehabilitację potem koniec rehabilitacji i co i tak będę musiała je zaprowadzać , niestety nie ma tu autobusów czy jakiś ich kolegów czy koleżanek z klasy są wszak busy , ale to są szkolne i dowożą dzieci z odległych miejscowości więc jednym słowem nie za wesoło jakbym nie bąka się aż tak tej jazdy prowadzenia samochodu to rozważała bym może prawo jazdy wiem sama ze do tego się nie nadaję no jakiś będę musiała coś wykombinować bo co innego mi zostaje .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 14:34

  • Veri Autorytet
    Postów: 470 443

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiu, kręci się w łóżeczku i czasami nawet lekko przydzwoni w szczebelki, ale pozwalam mu na dużą swobodę podczas zasypiania dopóki nie płacze. Obserwuję go na kamerce i idę go poprawić dopiero jak zaśnie.
    Nie wiem czy to moja zasługa, to jego samodzielne zasypianie, czy taki egzemplarz, ale fakt faktem, że starałam się go nie usypiać od samego początku. Rzadko nosiłam, bujałam, byłam blisko, ale jedyny kontakt fizyczny to było np głaskanie główki.

    Glendolina, byliśmy na Malediwach kilka miesięcy przed zajściem w ciążę. Jest tak jak piszesz, najpiękniejsze miejsce na ziemi. Ilekroć spacerowałam po plaży, czy wchodziłam do wody, to mówiłam sobie "ku..., jak tu pięknie!" :D
    Podziwiam, że daliście radę z malutką, bo dla dorosłego to nie lada wyprawa.
    A wózek macie spacerówkę taką małą czy od wózka 2w1?

    Szczęśliwa, w Twoim przypadku nie mieć prawka to jest naprawdę ciężka sytuacja. Tak się zastanawiałam dlaczego Ty z tymi dzieciakami na piechotę, bo gdzieś mi się rzuciło w oczy, że macie samochód. Z drugiej strony rozumiem obawy, jak ktoś tego nie czuje, to może lepiej żeby nie prowadził, bo to może być niebezpieczne dla niego i dla innych użytkowników drogi.

    Szczęśliwa Mamusia, Asia2000 lubią tę wiadomość

    qb3cg7rfwkxw9axa.png
  • Veri Autorytet
    Postów: 470 443

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla tych, które dają słoiczki - trafiłam dzisiaj na fajną stronę. Może Wam się przyda:

    http://rozszerzaniediety.pl/sloiczki-dla-niemowlat-ranking-2019/

    Szczęśliwa Mamusia, Asia2000 lubią tę wiadomość

    qb3cg7rfwkxw9axa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veri My mamy ogólnie dwa samochody 😊 jeden ma mój mąż jeździ nim do pracy , a drugi jest nie sprawny nie nadaje się do jazdy i czeka go najprędzej złom 🙈 .
    Święte słowa ja nie ukrywam że próbowałam się uczyć tych testów nawet z mężem jeździłam po pustych polach , nie jest to dla mnie ja panicznie się boję mam wiesz taki uraz blokadę boję się nawet tego jak inny samochód wyjeżdża z innej posesji , po co mi to na co sama jestem zagrożeniem to po co się pchać w coś i wydawać pieniądze . Moja taka ciocia 13 razy nie zdawała prawa jazdy dopiero jej córka jak zrobiła prawko to wtedy mogły gdzieś jeździć a tak to wszędzie autobusami lub prosiła sąsiada aby zakupy jej zrobił mieszkają na kompletnym odludziu .

    Sytuacja trochę się zmieniła załatwiłam w szkole podstawowej dziewczynek że one same będą na świetlicę chodzić i z niej wychodzić mają taki zegarek na rękę ja do nich dzwonię że na nie czekam na dole i one wychodzą ja je tylko zaprowadzam i odbieram ze szkoły i do szkoły , nawet rozmawiałam o tym z ich wychowawczynią a wcześniej problemy robiła 🤦 .
    Byłam moje drogie znowu wczoraj na rehabilitacji miałam inny rodzaj masażu i dziś tak samo ta rehabilitacja trwa 15 minut , załatwiłam sobie także na NFZ rehabilitację idę dziś i sobie załatwię m też takie proszki przeciwbólowe czasami jak mnie złapie ból promieniujący to aż chodzić nie mogę masakra .
    Ale fajnie 11 Lutego zebranie z rodzicami u dziewczynek o 16 u syna także pewnie o 17 to jest w innym kierunku i wypadało by pójść i do nich i do niego z mężem porozmawiam co i jak 😊.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 11:04

    Veri lubi tę wiadomość

  • ago91 Autorytet
    Postów: 708 931

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.

    Czy któryś maluszek nie ma jeszcze żadnego ząbka ?

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    8599w1d3a8mup6qh.png
    ibm23e5elf55d37i.png
    6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ago91 wrote:
    Hej.

    Czy któryś maluszek nie ma jeszcze żadnego ząbka ?

    A Szymonek jeszcze nie ma ?.
    A co tam u Was ?.

    Mój to ma 5 i jak na razie reszty nie widać 😎.

    ago91 lubi tę wiadomość

‹‹ 1318 1319 1320 1321 1322 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ