Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cola, śliczności! 😍😍 Adaś wygląda na zachwyconego 😃 uwielbiam patrzeć na takie zdjęcia 🙂
PS. Suwak masz nieaktualny 😉
Katy, jak to się stało, że Kacper ma 19 miesięcy? Chłopaki jak zawsze boscy! Współczuję "przygody", dobrze, że się nikomu nic nie stało. To musiał być ogromny stres ☹️
Katy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cola, cudowni są ❤️
My chorujemy, zaczęło się od męża, potem Kacper, Kamil i teraz ja 🙈 Kamila We wtorek odbierałam z przedszkola wcześniej bo Panie zadzwonily, że ma stan podgorączkowy i płacze za mną
No i od tamtej pory nie chodzi, mam nadzieję, że pójdzie jeszcze w tym tygodniu..
Kacper zaczyna coś więcej mówić w końcu, nie wiem czy Wam pisalam, ale na męża mówił coś w stylu "dziadzia" lub "dzidzia" i za nic nie chciał powiedzieć "tata" aż tu nagle zaczął sam z siebie mówić "tata" 🤷♀️
-
A tu znów cisza...co tam u Was dziewczyny? ☺️ niestety moje obawy się potwierdziły i tak jak po pierwszym porodzie tak i po tym skończyłam z depresją tylko tym razem jestem na lekach. I powiem Wam że mimo że nie mogę przy nich karmić piersią to się dużo lepiej czuje, jestem spokojna i mogę cieszyć się tym macierzyństwem. A na początku to był koszmar, nikomu nie życzę takiego stanu, nawet ciężko to opisać
nie wiem czemu tak mam, dr mówi że predyspozycje osobowościowe plus na mnie burza hormonów bardzo źle działa. Dziwi mnie tylko że natura dopuszcza coś takiego jak się dziecko rodzi...czuje się po prostu gorsza czasem nóż inne mamy ale mam nadzieję że już będzie tylko lepiej i nigdy mi to nie wróci. Dlatego też więcej dzieci nie planuje... A poza tym u nas dobrze, Alicja w miarę grzeczna, coraz więcej aktywna w ciągu dnia. W nocy tak z dwa razy się budzi na karmienie i często zostaje w łóżku, bo w łóżeczku ciezko jej zasnąć, strasznie się tam wierci i wybudza co chwilę. W przyszłym tygodniu mamy pierwsza wizytę u pediatry. Pozdrawiam Was cieplutko 🥰
-
Hej dziewczyny
Cola dobrze ze udalas się do specjalisty.
U nas masakra. Moja Mała od 2 miesięcy jest co chwilę chora. Lekarz w przychodni oczywiście leczyli tylko sterydem bo twierdzili ze to tylko krtań, a okazało się że migdały są całe zaropiale i ogromne. Ropa aż jej poszła oczami. No i oczywiście sprzedała mi chorobsko11.05.18r. ,2280g ,50 cm
-
Cola gratulacje ,Ala jest śliczna i jak widać grzeczna. Mój Bartuś w grudniu kończy dwa lata(kiedy to zleciało?)i nadal zadko prześpi noc ,a bywa że dwie trzy pobudki albo i więcej.
Fajnie że tak szybko doszłaś do siebie po CC u mnie było dwa miesiące walki z otwartą raną, depresji współczuję . Ja po pierwszych ciążach byłam wręcz w euforii ale przy ostatnich obniżenie nastroju ostro mnie dopadło ,na szczęście nie skończyło się depresja .
Berbecia współczuję choroby i przede wszystkim lekarza ,który was tak urządził bo gdyby wcześniej odpowiednio zareagował nie byłoby teraz tak poważnie.
U nas w przychodni za to nowa lekarka ,Ukrainka wszystkim od razu zinnatu przepisywała ,aż w aptekach zabrakło bo to dość mocny antybiotyk nie przepisywany zbyt często i apteki nie miały go dużo na stanie, a ona wszystkim ciurkiem taka bombę dawała.
U nas ostatnio czas diagnoz . Zabrałam dzieci do neurologa bo mam pewne podejrzenia wobec nich i okazało się że dr podziela moje podejrzenia ,z Patrykiem mam termin na badania na oddziale neurologicznym w kierunku autyzmu bo ma wyraźne cechy tych zaburzeń ,przede wszystkim skończył pięć lat i nie mówi ,nie rozumie i ma całą gamę zachowań autystycznych. Asia ma skierowanie na badania bo podejrzewa dr zespół Aspergera , pytałam z kad to wszystko usłyszałam że musimy mieć jakiś wadliwy gen ,który poprostu teraz się odezwał ,od razu pomyślałam o teściowej😁. Wojtuś będzie miał prawdopodobnie orzeczenie o kształceniu specjalnym bo diagnoza w PPP wyszła mu słabiutko. Mam nadzieję że to koniec tego genu, puki co Ula radzi sobie zupełnie nieźle, Bartuś też rozwija się jak powinien według wieku, mam nadzieję że nic się z czasem nie pojawi.
-
nick nieaktualnyCola najwazniejsze, że poszłaś do specjalisty i po leki. To najlepsze co moglas zrobic i dla siebie i dla dzieci! I to właśnie sprawia, że nie jesteś w niczym gorsza od innych mam! Trzymaj sie kobieto.
Wy tu chcecie, żeby dzieci przesypialy jak moj prawie 4latek budzi sie w nocy i ląduje w naszym łózku codziennie🙈 zapowiedzialam ze likwidujemy szafki nocne i kupujemy większe łóżko bo w czwórkę nie podołamy.
Pawojoszka, trzymam kciuki za Was, najwazniejsze ze zwrocilas uwage na dzieciaki i szybko zareagowalas.
Ci lekarze to po prostu jakas pomylka, nasza (mimo, ze ja bardzo lubie i ufam) powiedzialam, ze jak jeszcze raz zgoni cos na alergie to ją skrzywdze...
Ja rosne i rosne i jestem przerazona moją, wagą, lekarz chyba już też...nie wiem jak zapanowac nad tym, dopiero polowe ledwo przekroczylam... -
nick nieaktualnyCola, wszystkiego co najlepsze dla Was😘 przykro mi, że tak źle się czułaś, ale najważniejsze że poszłaś po pomoc. Życie nie kończy się na kp, dzieciom potrzebna jest szczęśliwa mama. Przeszłam 2 razy baby blues i dla mnie 2 tyg po porodzie to pod względem psychiki tragedia😥 nie wiem tylko dlaczego otwarcie się o tym nie mówi.
Pawojoszka, najważniejsze że dzieci otrzymają pomoc, trzymajcie się ciepło☺
Nynka jejku Ty juz 24tc😮
Moje dziewczyny raczej dobrze w nocy śpią, Zuzia od dawna przesypia noc(zdarza się że się budzi 2 razy) Lili z reguły raz się budzi i potem nad ranem czasami ją biore do nas.
Zuzia jak kimnie w przedszkolu to potem zasnąć nie może do 21 albo i dłużej😩
Jest niezmiennie zafascynowana przedszkolem i chętnie chodzi. Lili choruje😕 -
Cola, współczuje depresji, dobrze, że w porę zareagowałaś 😘
Nynka, Kamil też nie przesypia calych nocy, tylko jak on się budzi to od razu z wielkim placzem i ciężko się dowiedzieć o co chodzi Po za tym odkąd chodzi do przedszkola ciągle się posikuje w nocy
Pochodził całe 2 tygodnie do przedszkola i już coś go zaczyna brać, z resztą Kacpra i mnie też 🙈
W piątek miał pasowanie na przedszkolaka 😍
Pawojoszka,współczuje diagnozy, jakie są dalsze postępowania w przypadku autyzmu? Na pewno da się choć trochę zniwelować skutki
Zdrówka dla dzieciakow, niech się te choroby skończą 😘
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Ale tu znowu cisza zawialo🙂
My wyzdrowielismy, narazie do przedszkola uczeszcza mam nadzieję że obejdzie się już bez chorób.
A tu moja panna, miała bal jesieni i pasowanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2021, 07:36
11.05.18r. ,2280g ,50 cm
-
Berbecia dobrze że już wyzdrowiała piękna pani jesień ☺️ Kamilek w przedszkolu też się pięknie prezentuje, elegancik 😁 Pawajoszka dobrze że poszłaś skonsultować dzieci do neurologa, to już krok do tego by lepiej im się funkcjonowało w przyszłości. Mam nadzieję że wszystko dobrze pójdzie. Powodzenia!
