💙 MAJ 2023 💗
-
WIADOMOŚĆ
-
Masakra🙈 a boli Cie czasem dołem brzuch? Strasznie mnie to wszystko stresuje. W pierwszej ciąży poszło ksiazkowo, a teraz tyle dolegliwości, oprócz tych krwawień, bol brzucha, migreny, mam przeczucie ze wszytsko skończy sie anemia 😏
Crochet lubi tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
-
nick nieaktualnyJa jestem 18 dni po porodzie i praktycznie nie krwawię,coś się oczyszcza jeszcze ale to co dwa/trzy dni śluz i tyle.
Ale ja to się zagoiłam turbo szybko, po tygodniu właściwie, wczoraj zrobiłam jakiś lekki trening już nawet,ale nie szaleje jeszcze bo wypadałoby jednak odczekać co swoje.
Mvada Tobie to serdecznie współczuje. Co to znaczy ze krocze się nie goi? Dalej szczypie itd? Może przegięli z nacięciem? Masakraaa…
Agnieszka1987 po pierwszej ciąży miałam właśnie takie epizody krwawienia po kilku dniach.
Dracaena napisz jak się czujecie bo już teraz to napewno jest po wszystkim!
A my zmagamy się z trądzikiem noworodkowym hardcorowym i brzuszkiem. Idę jutro do lekarza bo idzie oszaleć.
Albo mała ma jakaś nietolerancję albo hardcorowe niedojrzały układ pokarmowy. Biedna meczy się okrutnie.
A na buzi to istny armagedon ma.
Ostatnio była ważona to przybiera dziennie ok 40 gram, kupy rzadko ale są ok, wiec niewiem co tam może być nie halo.
Jak będę musiała odstawić laktozę i przejść na dietę to niewiem, zajadę się z tymi dzieciakami, domem i ogarnięciem jeszcze specjalnej diety 🫠
Crochet lubi tę wiadomość
-
Jeżeli chodzi o nacięcie to dalej szwy się nie rozpuściły, te co mógł to mi powyjmowal, reszta została bo szyte szwem kosmetycznym. Ciągnie, piecze, boli. Czekam chociaż aż odchody już się skończą to chociaż wychodząc w to ciepło będzie można nie ubierać bielizny i lepiej się będzie wietrzyć Zdecydowałam się na naturalny pełna optymizmu że się szybko do siebie dochodzi także no cóż, nie można mieć wszystkiego 🙈
Z tym kroczem to mam odpalony tryb przetrwanie i czekam aż to się skończy. Stwierdziliśmy że jeden skarb nam w życiu wystarczy, cieszylibyśmy się z wpadki, bo sami świadomie na drugi poród i dochodzenie do siebie się nie zdecydujemy😂
My dalej walczymy z ogromnymi zaparciami, innych objawów nie ma. Mała ma problemu z załatwianiem, brzuch meczu ja praktycznie cały czas. Już robiliśmy badania, USG itp i nic. Trzeba przetrwać. Ratujemy się wszystkim, co możliwe😅 powiedzieli że koło 3 miesiąca powinno przejść, to jeszcze 2😂
Agnieszka1987 lubi tę wiadomość
-
Mvada mówiłam to samo po pierwszym porodzie 😅 wtedy wychodząc z porodówki powiedziałam zupełnie poważnie do męża ze to był pierwszy i ostatni raz
No i chyba tez dlatego taka duża różnica wieku i to ze mam juz 36 lat i był praktycznie juz ostatni moment na drugie dziecko. Ale druga ciaza i połóg przeczołgały mnie bardziej, za to drugi poród wspominam lepiej. No ale dobrze mówisz nie można miec wszystkiego 🙈
Crochet lubi tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
-
nick nieaktualnyCrochet ja dziś byłam z małą u lekarza z tym trądzikiem to trzeba było wprowadzić Dalacin w żelu, mocno zapalny stan 🥹
Mvada współczuje Ci naprawdę z całego serca. Nie mogę nawet sobie wyobrazić jak mocno byłaś nacięta skoro to się tyle goi. Szczęściara ze mnie wobec tego ze ja tylko trzy szwy przy nacięciu i zagojona w tydzień, naprawdę w te ciepłe dni musi być to szczególnie paskudne 🥹 próbowałaś pewnie tantum rosa? Bo mi ginexid odparzyl i chociaż miałam wrażenie ze pomagał to bardziej zaszkodził 🫠 -
Ja już wszystkiego próbowałam 😅 cały wachlarz asortymentu, z zewnątrz już w miarę się to zasklepilo, co muszę przyznać blizny prawie że z zewnątrz nie widać 😅
Jak bardzo byłam nacięta tego też nie wiem, za bardzo też tego w ogóle nie czułam to ciężko stwierdzić 😅 wglab niestety nie zajrze 😅 grunt że z dnia na dzień jest lepiej, a nie gorzej 😂 -
NataliaK współczuję z tym trądzikiem. Ja w ogóle myślałam, że to się bierze z tego, że np ociera się twarzą o moje ubrania etc a przyczyną są hormony, które "zjada" z moim mlekiem 😲
Dziewczyny, najważniejsze, że połóg się kiedyś skończy. Mi dni tak szybko uciekają. Fakt, że żyje od karmienia do przewijania i uspania i tak co 3 h... Dziś już miałam zjazd energetyczny...
Z Ginexidem też zaliczyłam fuckupa. Nie przeczytałam, że to się wstrząsa przed użyciem i wyciska otworem skierowanym w dół 🤦♀️ za każdym razem się dziwiłam czemu tak dużo wystrzela tej piany 🤦♀️Dopiero przy drugim opakowaniu poszłam po rozum do głowy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2023, 16:08
Mvada lubi tę wiadomość
🐻
-
nick nieaktualnyKurde współczuję z tym kroczem, ja jestem dzisiaj 2tyg po porodzie i powiem Wam, że mi się krocze mega dobrze goi. W sensie ja byłam dosc mocno nacięta, sama położna powiedziała bo mi w poniedziałek zdejmowała szwy, jakoś 5 ich była tych zewnętrznych. Wewnętrze powinny się same rozpuscic do czasu wizyty u gina na kontroli za 4tyg, ale jak coś to mowiła że jak same się nie rozpuszczą to ginekolog to zdejmie. Ogólnie krwawie ciągle, raz wiecej raz mniej. Najgorzej jak małą noszę albo gdzieś na spacerze latamy. Ja ogólnie około 5 dni po porodzie już kogłam normalnie siadać, znpoczątku uzywalam taką poduche z wycietym kolem w srodku 😅 dzisiaj zobacze w lusterku jak tam moja pochwa wyglada bo się bałam ostatnio 😂 I ogólnie jestem w szoku, ze koj organizm tak sie goi, bałam się tego ale chyba ten traumatyczny poród mi to rekompensuje w ten sposób. Brzucha nie mam praktycznie wcale, jest jedynie miekki ale juz płaski. Więc bardzo się cieszę. Z małą odpukać na razie wszystko git, nic jej nie dolega. Dzisja jedynie kapuste na cycki schłodzoną dałam, bo coś lewy od nocy twardy i bolacy ale tylko jej go przystawiałam i juz mi chyba ściągnęła ten nawał. Dzisiaj nawet się z rana na morfologię wybrałam, starego zostawilam z małą. Ta moja krew ni y jie źlw ale też nie super, muszę więcej pić wody chociaz mam wrazenie ze ciagle pije tak mnie suszy przez to karmienie 😳
Mvada, Crochet lubią tę wiadomość
-
Ja mam znowu odwrotnie z piciem. Ciągle zapominam, potem wieczorem sahara i piję przez całą noc.
U naszej też trądzik wyskoczył. Cała buzia obsypana, nawet we włosach ma krostki 😢. Byliśmy dzisiaj u pediatry. Na razie mamy przemywać wodą i lekkim kremem smarować przesuszoną skórę i obserwować. Ale wstępnie wykluczyła nietolerancję laktozy, chociaż odstawiłam nabiał na wszelki wypadek.
Wspólczuję wam tego dochodzenia do siebie po sn . Obawiałam się jak to będzie po cc, a teraz czuję się lepiej niż na końcówce ciąży.
Mvada, Crochet, anekar92 lubią tę wiadomość
-
Ja czekam na wizytę gina 12 czerwca i już umówiłam się do fizjo na 19 stego, także cokolwiek tam słabo idzie to resztę się już docwiczy 😅
Póki co 13kg mniej, płaskiego brzucha to ja i ważąc 45 nie miałam także nawet na to nie liczę, ale chciałabym wejść w swoje jeansy😅 a widzę że to długa będzie droga 😂
Crochet, anekar92 lubią tę wiadomość
-
Po CC to pewnie rana goilaby mi się pół roku patrząc na ranę krocza 😂😂😂Agunieszka wrote:Ja mam znowu odwrotnie z piciem. Ciągle zapominam, potem wieczorem sahara i piję przez całą noc.
U naszej też trądzik wyskoczył. Cała buzia obsypana, nawet we włosach ma krostki 😢. Byliśmy dzisiaj u pediatry. Na razie mamy przemywać wodą i lekkim kremem smarować przesuszoną skórę i obserwować. Ale wstępnie wykluczyła nietolerancję laktozy, chociaż odstawiłam nabiał na wszelki wypadek.
Wspólczuję wam tego dochodzenia do siebie po sn . Obawiałam się jak to będzie po cc, a teraz czuję się lepiej niż na końcówce ciąży.
NataliaK, Crochet lubią tę wiadomość
-
Anekar92 Ja siebie też nie oglądałam 🙈🙈🙈.
My dziś mieliśmy spotkanie z doradcą chustonoszenia. Myślałam, że wiązanie chusty jest trudniejsze. Muszę dopracować naciągnięcie tej chusty i będziemy się tulić. Mega wygoda.
Mvada, anekar92 lubią tę wiadomość
🐻
-
Dziewczyny, melduję, że Wanda jest z nami od Dnia Mamy. 🥰
Preindukcja i indukcja ciężkie, we wtorek przyjęcie do szpitala, w piątek mała na świecie.
Pierwszy balonik nic, drugi poskutkował rozwarciem, potem porodówka. 6h na oksy, wspominam nieźle, poza faktem, że byłam wykończona wcześniejszą preindukcją balonikami (drugi dał prawie 24h regularnych ale słabych skurczy więc noc z czw na pt nieprzespana do końca, choć bardziej z nerwow).
Porod zakończony bardzo nagłą CC pod narkozą (nie było czasu na inne znieczulenie) tuż przed partymi - młoda źle się wstawiała w kanał (skosnie), nie było czasu na rotację. W trakcie CC okazało się też, że zrobiła sobie szelki z pępowiny.
Jesteśmy w domu od wczoraj i w domu już jest super. Sam poród- nie mam traumy mimo że był bardzo ciężki finalnie. W trakcie tych pierwszych godzin radziłam sobie super z mężem, mieliśmy super położną prowadząca, nie darłam się tylko oddychałam, gdyby nie preindukcja i zakończenie to było tak jak można by chcieć. Ale najważniejsze, że Wanda bezpiecznie jest z nami. 🙂
Pozniej nadrobię Wasze posty bo w szpitalu nie miałam mocy. 🙂 Po porodzie też mieliśmy przygody (ja z zapaleniem od wenflonu z pierwszego oddziału, córcia ze spadkiem wagi ale waga odbudowana w pełni kp 👍).Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2023, 23:08
Crochet, Mvada, Agnieszka1987, Agunieszka, anekar92, Foreveryoung lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
dracaena Gratulacje. Najważniejsze, że już jesteście razem ❤️
Piękny prezent dostałaś na Dzień Mamy.
P.S. Wychodzi na to, że wszystkie już jesteśmy "rozpakowane". Wnoszę wirtualną lampkę Proceco 🥂 za zdrowie naszych maluszków.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2023, 23:27
dracaena, Agnieszka1987, Agunieszka lubią tę wiadomość
🐻
-
Dracaena moje gratulacje 😍 piękny prezent na Dzień Mamy 🥰
Wydaje mi sie ze jeszcze jedna dziewczyna nie dała znać. Casil, jak tam u Ciebie? Chyba ze mi cos umknęło?
Mvada, dracaena, Crochet lubią tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
-
nick nieaktualny
-
U mnie dzisiaj to samo 🙈 nie spi od 5 rano, a tak to płacze, spi na rękach jak odłożę to budzi sie po 10-15 minutach 🙈 czuje sie jak zombie plus podłogowe dolegliwości, a zaraz jeszcze starszaka trzeba z przedszkola odebrać i świętować Dzien Dziecka 😅🙈
Crochet, Mvada lubią tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
-
Gratulacje Dracaena 🥰
I ja się dołączam do gorszego dnia. 2 pobudki w nocy i problem ze spaniem. Ja zaspałam na 6 na odciąganie pokarmu i nawet nie usłyszałam jak się o 7mej obudziła, tata ją ogarniał. Później powtórka z nocy. O 10tej miałam już dość, niby spała, a co chwila był płacz. Zeszłam na dół, żeby coś zjeść, mała do chiccoo (pierwszy raz) i nagle zasnęła. Nie przeszkadzało jej zmywanie, laktator, zmywarka, nawet zdążyłam poodkurzać i umyć podłogi na piętrze, a ona tylko pobudka na małą przekąskę, zmiana lokalizacji i śpi dalej. Ciekawe co będzie później 🥴
Crochet, Mvada lubią tę wiadomość
