MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
ChillaTeqilla my na minutkę kładziemy na brzuszku kilka razy w ciągu dnia. Ładnie sobie radzi.
Ja też muszę pochwalić mojego starszaka, przypuszczenia miałam, że będzie ok i tak też jest póki co. Nam minęły dwa tygodnie a starszy syn super zajmuje się bratem, pomaga, nie było ani razu scen zazdrości czy jakiś złości. Oby tak dalej 😁
Ja karmię od sb już mm, musiałam zacząć brać silne leki ze względu na te moje powikłania po zzo, przy okazji wyleczę zatoki, z którymi walczę od lutego. Powoli wracam do żywych. Na razie nie mogę narzekać, radzimy sobie i byle nie było gorzej to będzie dobrze 😊
Dodatkowo pogoda nastraja pozytywnie, fajny czas się trafił na spacery. Jak rodzilam pierwszego syna w listopadzie to była inna bajka 😉
Dziewczyny, które mają jakieś problemy, gorsze dni, nie załamujcie się, na pewno wszystko się ułoży i będzie lepiej 🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 09:10
ChillaTeqilla lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
U mnie córka w ogóle nie jest zazdrosna o mnie i też mnie woła jak płacze albo mówi żeby wziąć go na ręce. Za to jest mocno zazdrosna o tatę.. nie wiem z czego to może wynikać..
Ja też już kładę na brzuszek od czasu jak odpadł kikut w 2 tygodniu. Dzisiaj konczymy 3 tygWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 10:54
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
U nas dzisiaj noc fatalna.. często zasypiała przy piersi próbowałam budzić i nic a jak odłożyłam to po kilku minutach płacz i znowu cyc..
W piątek ma przyjść położna żeby jeszcze raz mi pokazać jak karmić bez nakładek
Mała rano płakała przy cycu nie wiedziałam o co chodzi położna doradziła żeby karmić małą na samym pampersie i jest superMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
No to trzeba będzie wygospodarować trochę czasu na kładzenie na brzuszku 😉
Mother współczuję powikłań po zzo. Ja po cc też miałam powikłania ale chyba słabsze, bo nic z tym nie robiłam oprócz brania apapu 1x dziennie. Ale ja masohistka jestem 😂 Bolało mnie dosłownie wszystko od szyi do ud, że z łóżka się nie mogłam podnieść, kręgosłup szczypał, bolała tępo kilka dni głowa, światło dzienne do tej pory mnie razi.. Ale Powoli się wszystko uspokaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 12:20
28.V '15 - godz. 20:15
Natalia
-
ChillaTeqilla to ja chyba niestety miałam gorzej, dwie łaty z krwi jesCze po drodze robione, morfina w szpitalu nawet nie dawała rady... Ale też już się cieszę, że jest lepiej, bez szału, ale mogę wstać z łóżka i spacerować powoli 😉kobitki to się umęczą czasami 😁 ale to drugie dziecko jest przez nas wyczekiwane i wystarane, więc wystarczy, że spojrzę na te moje dwa szkraby to wszystko inne się nie liczy😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 12:27
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mała_ruda wrote:Ania162 kroili na żywca? 😱
U nas noc dużo lepsza. Jadł i zaraz zasypiał 💪
Mój starszak mnie rozczula. Opiekuje się małym i to bardzo dobrze. Jak płacze to mnie woła. Zawsze mówi, że Jeremi mnie potrzebuje. Nie złości się, że muszę poświęcać małemu dużo czasu. Całuje go, glaszcze. Dzisiaj rano mały płakał jak poszłam do łazienki, słyszę szuranie krzesła i krzyczę do męża, że ma szybko iść zobaczyć co się dzieje. Starszy grzał termoforek z wiśni w mikrofali "bo małego boli brzuszek" 🥰. Już 2 tygodnie jesteśmy w.domu we 4 i na serio jestem zachwycona zachowaniem starszego.
W dużym skrócie dopiero po tym jak z bólu nie utrzymałam nogi, która zgięła mi się w kolanie i w efekcie kopnęłam lekarza dostałam narkozę... Jednak do tego czasu nikt mi nie wierzył i wysłuchiwałam, że jak nie przestanę tak szybko oddychać, to urodzę niedotlenione dziecko itp. -
Rio wrote:Ja pozbyłam się nakładek jak mała miała 3 tygodnie.Wstalam rano i pomyślałam o nie dość tego ! Cały dzień była męka ale na drugi dzień już załapała.
Też bym tak chciała 😒 ja próbuję kilka razy przy karmieniu i narazie ciężko 😫Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
U nas karmienie mieszane chociaż widzę, że mam coraz więcej pokarmu swojego. Mały ładnie ssie pierś bez nakładek i pije z butli bez problemu. Smoczka też muszę podawać bo w przeciwnym razie non stop by na piersi siedział. W nocy się wysypiam nawet bo mąż mi pomaga. W poniedziałek wyjedzie i trochę się już boję. Rana po cc jeszcze mnie ciągnie ale jest lepiej. A jak u Was? Też macie taki apetyt jak ja? Mnie to przeraża, nie dość, że miałam cukrzycę ciążowa i ciągnie mnie do wszystkiego co miałam zabronione to jeszcze ciągle czuje się głodna.. Nie przytylam w ciąży dużo i mam na wadze mniej niz przed ciąża ale co z tego jak teraz tak mi się jeść chce...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 20:22
-
U nas tylko pierś i od wagi spadkowej w 3 dobie mamy już dziś +1kg. 4,5kg na liczniku. Aż się zaczęłam zastanawiać czy jej nie przekarmiam, ale położna stwierdziła, że jest ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 21:23
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
U nas od wagi spadkowej też już +1 kg. Ale mój naprawdę dużo je. Mam wrażenie, że jak nie śpi to tylko by jadł.
Co do wagi to ja przytyłam 20 kg i już pozbyłam się 14 kg 😀 brzucha nie mam 😀 ale pilnuję się i nie jem słodyczy. Mam nadzieję, że wszystko samo spadnie do wagi sprzed ciąży 😀 w poprzedniej ciąży trudniej mi się było pozbyć ciążowych kilogramów.
Po cc nic już nie odczuwam od dawna. A blizna chyba ladniejsza niż po pierwszym cięciu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 22:18
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
U nas prawie 6 tygodni i od wagi spadkowej ponad 2 kilo na szczęście już trochę mniej je i spowalnia przyrost smoczek pomaga ❤️ nie wisi tyle na piersiach 🤗 dzięki temu ciut mniej ulewa i chyba spokojniejszy jest.
-
Do 2 godzin jeśli nie będzie na słońcu leżeć noc się nie stanie. Generalnie do 4 godzin bez lodówki jest ok.Angelaaaa wrote:Jak odciagam mleko na spacer to nic się nie stanie jak jest tak ciepło na dworzu ?
Angelaaaa lubi tę wiadomość
-
A czy możecie mi polecić jakiegoś alergologa w Warszawie? Mała męczy się strasznie, dużo jej się ulewa, ma problem z robieniem kupki. Wypróbowaliśmy chyba wszystkie dostępne kropelki ułatwiające trawienie itp. Pediatra powiedziała, że nic się nie dzieje i tak bywa. Jednak gdy na kilka dni przestawiliśmy się z piersi na mm bez laktozy zaczęła lepiej funkcjonować. I dlatego chcę zasięgnąć drugiej porady by Jej jakoś pomóc 🙁
-
U mnie mała już ma 4800 gram. W 7 dni przybrała 400 gram, wg położnej większość dzieci nie przybiera tyle w 10 dni ale twierdzi że jest Ok. Ogólnie mała dużo je i w sumie nie ulewa więc robi sobie masę 😅
Ja mam już 1,5kg do wagi sprzed ciąży. Widzę, że pierwsze kilogramy było łatwo zgubić ale te ostatnie będzie gorzej, niby już mało ale chciałoby się już ich nie mieć😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2021, 22:32
Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
Jesteśmy już w domu od poniedziałku. Ale musieliśmy dojść obydwoje do siebie po tym pobycie w szpitalu. Ja wróciłam wykończona i fizycznie i psychicznie.. Mikołaj źle znosił pobyt w szpitalu. Cały czas płakał, praktycznie nie spał ani w dzień ani w nocy. Ciągle chciał być tylko na rękach i żeby go lulać.. Łapał tylko pojedyncze drzemki po 10-15min. A ja nie wiedziałam wtedy czy mam lecieć do toalety czy się wykapac,a może biec do kuchni po gorąca wodę do termosu na mleko, czy wkońcu coś zjeść.. przez te kilka dni schudłam 4kg. Pielęgniarki na oddziale neonatologii były okropne. Co chwilę słyszałam przytyki, że nie karmie dziecka piersią.. doszło do tego, że dla świętego spokoju przystawiałam małego do piersi chociaż dobrze wiem, że mleka nie mam. Ale jak widziały małego przy piersi to dogadywały mniej, a ja i tak później karmiłam go mm. Ale moje tłumaczenia jakby do nich nie docierały, że nie mam czym karmić... ponad to musiałam liczyć ile ml mm mały zjadl i o której godzinie, czy ulal i ile ulal. Jedna mówiła że mam dziecko kapać rano, a druga przychodziła rano i z pretensjami dlaczego nie wykąpałam dziecka wieczorem tylko chce je kapać rano.. chyba spodziewalam się trochę więcej zrozumienia i wsparcia po kobietach, które na codzień pracują na takim oddziale.
Jestem jedynie szczęśliwa, że wszystko dobrze sie dla nas skończyło.
Jeśli chodzi o wagę Mikołaj kończy dziś 8 tyg. I waży już ponad 3800g
Czy maluch którejś z Was ma przepukline pępkową?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 00:42
-
Karolina dobrze, że już jesteście w domu. A opiekę w szpitalu pozostawię bez komentarza
.. My jak byliśmy teraz w szpitalu to na szczęście opieka super, dzięki czemu naprawdę ten cały pobyt nie był taki zły
U nas też wszystko ok. Mi brakuje do wagi sprzed ciąży 2 kg i stanęło w miejscu😂 ale przestałam KP więc może dlatego. Poza tym biorę silne leki, które powoli wyprowadzają mnie na prostą po tych wszystkich powiklaniach... Najgorsze teraz to ból pośladków. Nie mogę leżeć, schylać się, chodzić ciężko, a jak złapie taki skurcz to koniec, wygina mnie całą i niw ruszę dalej. Nie mam pojęcia od czego to...moze jakiś nerw uszkodzony czy co. Pewno kolejne powikłanie. Najgorzej że czytałam, że może to być już trwałe... To sobie nie wyobrażam tak funkcjonować, liczę że to przejdzie z czasemWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 05:49
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️
