X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 6 marca 2021, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też bezzabawkowy, ciągle odkurzacz, mop królują.
    Przed chwilą wyszli od Nas znajomi z 12 miesięczna córeczką. Koleżanka mówi że już po 11m jest poprawa odnośnie zabawy a po 12m to już same dzieci umieją na długo zająć się sobą. Nawet sztuccami próbuje jeść.
    A mój ciągle albo u mnie albo u taty na rękach, no i u kolegi, lubi ramiona facetów 😁

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 6 marca 2021, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sayuri super że jesteś.
    Gratuluję ciąży, na pewno dasz sobie radę! A jak samopoczucie w ciąży?

    Ja nie wnikam w brud. Choć lubię czystość przy dziecku jakoś wyluzowałam. Mój pies linieje. Sierść jest wszędzie 🤷‍♀️ codziennie odkurzam. Mały już się znudził zabawkami psa ale buty i skarpety to norma. Co to będzie na podwórku?

    sayuri lubi tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 6 marca 2021, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly Oli je wszystko ja nie wnikam ale akurat psie zabawki to zakaz, nie ze względu na brud tylko przestrzeń psa. Dziecko i tak wiele zmieniło w jego życiu więc psie zabawki są święte ;)

    Sayuri gratuluje i powodzenia :)

    sayuri, lilly. lubią tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 6 marca 2021, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że wiele dziewczyn chciałoby być na moim miejscu. Ale też mamy swoją historię. O pierwszą ciążę walczyliśmy 6 lat, skończyło się na in vitro, dlatego ta druga ciąża to mega zaskoczenie.. miałam wcześniej wrogi śluz. Najwyraźniej zniknął :) jestem dopiero po dwóch pozytywnych betach, 6 tydzień i samopoczucie paskudne. Mdłości, zawroty głowy, nerwica (musialam odstawić antydepresanty, przynajmniej na razie), najdziwniejsze zachcianki żywieniowe no i Juleczka też daje popalić.

    A tak na fali Waszych wypowiedzi, to powiem Wam, że Julia śpi w nocy około 10 godzin (z pobudkami z płaczem, daje smoczka lub mleko), w ciągu dnia dwie, trzy drzemki, bardzo ładnie żuje i chętnie probuje to, co my jemy, zaczęła już kaprysić przy jedzeniu, obiadkami w słoiczkach pluje, owoce bardzo chętnie je. Samej w pokoju nie ma opcji jej zostawić, a najlepiej się bawi jak jesteśmy oboje z mężem obok niej i na dywanie. Ma kilka ulubionych zabawek, 8 zębów i wszystko gryzie. Raczkuje aż się kurzy, chodzi za dwie i jedną rączkę, probuje sama po kilka kroków.

    Jesteśmy obie po covidzie, jej co prawda nie badałam, ale jestem pewna, że też go miała. Nie badałam, bo strasznie się bałam, że mi ją zabiorą do szpitala, a że ja chora, to byłaby tam sama.. a taka malutka była, grudzień..

    Nie nadrobię wszystkich waszych postów, postaram się też nie wcinać w wasze rozmowy, po prostu jak chcecie, to dam czasem znać, co z nami.

    Wiecie, że gapilam się w trzy testy ciążowe, każdy z dwiema kreskami, i nadal nie mogłam uwierzyć? Bo my z mężem tylko raz......

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2021, 10:15

  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 7 marca 2021, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sayuri, gratuluję :)

    sayuri lubi tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Andzia86 Autorytet
    Postów: 833 771

    Wysłany: 7 marca 2021, 01:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sayuri gratuluję raz a porządnie 😉
    Pisz! Odpowiadaj pytaj od tego jest forum super ze wróciłaś

    sayuri, Frufru lubią tę wiadomość

    iv09i09ktgik0z2b.png
    7.01.2012 synek Łukasz ❤️
    Starania o 3 dziecko od 03.2021
    Od 10 2018 invimed Wrocław
    29.04.2017 nasz aniołek 10tc
    03.12.2018 nasz aniołek 6 tc
    06.08.2022 nasz aniołek 8tc


    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność, niedrożny lewy jajowód
    Amh 0,75
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 7 marca 2021, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sayuri gratulacje! Jednak prawda co mówią ze po ciąży często gęsto można łatwo zajść w następna :)

    Ja jestem w szoku ale Poli jakoś przeszła mamoza, jak wcześniej wszędzie za mną i płacz tak teraz czasem nawet nie zauważy ze wychodzę z pokoju. Chodzi sobie gdzieś sama. Teraz jesteśmy u znajomych na weekend i tak samo oswoiła się, my w salonie a ona raczkuje do kuchni i się nie boi ze mamy nie ma. Dość wcześnie jej przeszło 😉

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 7 marca 2021, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To zdecydowanie prawda, moja koleżanka długo się starała o pierwsze dziecko, a po pierwszym zaraz wyszła trójka 😅 Trzecie ich już przeraziło bo nie planowali. Także dziewczyny, fabryka raz otwarta...;)
    My u dziadków na weekend, ostatni raz tu w grudniu byliśmy ale Oli klasycznie gwiazda wieczoru, może czasem za mną pójdzie ale tak to są ciekawsze rzeczy. Nie wiem czy to ma znaczenie ale ja go od samego początku na macie samego zostawiałam. A może to charakter. Cholera wie.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 7 marca 2021, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa Szatanka nie badałam się po covidzie ale pewnie powinnam. Nie wiem na ile to psychika też działa, że każdy płytszy oddech to pierwsza myśl - covid. Wcześniej może człowiek tego nie zauważał. Ale sprawdzę te płuca jak się zbiorę w sobie do lekarza.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 7 marca 2021, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Juleczkę też zostawiałam samą od początku, i ładnie się bawiła, dopóki nie zaczęła raczkować. Wtedy skończyło się siedzenie samej. Także to chyba po prostu etap rozwoju. Jedyne, co pozostało, co postanowiłam jeszcze przed porodem, że nie będziemy jej brac do naszego łóżka. Ma swoje łóżeczko tuż obok naszego i tam spi od urodzenia. Czasem, jak nie może zasnąć, to ją bierzemy do nas zeby się wyszalała, i czekamy aż sama padnie. Ale i tak przenosimy do łóżeczka.

  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 7 marca 2021, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Catlady wrote:
    Polubiłam przez przypadek!

    A u kogo byliście?
    Ja polecam z całego serca Weronikę Selewońko - ma profil na fejsie „Bobologo” :)

    Chatka małego niejadka.
    A ta Pani gdzie przyjmuje?

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 7 marca 2021, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sayuri podziwiam ze wam się udało ją trzymac z dala od waszego łóżka, ja marze żeby Pola już nam dała spokój i polubiła spanie u siebie :)
    Ale coraz bardziej skłaniam się do wersji o której pisała Szatanka, ze w pewnym wieku już dzieciom zaczyna przeszkadzać w nocy obecność rodzica w pokoju. Często jak idziemy się z mężem położyć to mała się zaczyna kręcić aż wreszcie się budzi. Tak samo teraz u znajomych, pięknie spała ze 4h dopóki nie przyszliśmy do pokoju spać. Zaczynam rozmyślać czy nie urządzić jej powoli pokoju i wstawić tam łóżeczko, próbować ja odseparować. Chyba musimy zrobić taka próbę narazie- położyć się w salonie i zostawić ja samą w sypialni. Swoją droga czy jest tu ktoś kogo dziecko śpi już u siebie w pokoju?

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 7 marca 2021, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Aa Szatanka nie badałam się po covidzie ale pewnie powinnam. Nie wiem na ile to psychika też działa, że każdy płytszy oddech to pierwsza myśl - covid. Wcześniej może człowiek tego nie zauważał. Ale sprawdzę te płuca jak się zbiorę w sobie do lekarza.

    Moj brat przeszedł covid podobnie jak Ty, nie miał gorączki, tylko w zasadzie kaszel dość długo i zmeczenie, potem chwila ze wszystko pachnialo mniej intensywnie i smakowało niewyraznie... miał po covidzie rtg i wyszły mu zmiany w płucach, ale drobne jak po lekkim zapaleniu pluc i maja ustapic w około 3 miesiace, max do pol roku... moze odczekaj tyle i dopiero zrob... i tak juz troche czasu minelo.

    Karolllla lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 7 marca 2021, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sayuri gratulacje! Rozumiem czemu jestes przerazona, tez ym była, chociaz i tak troche zazdroszcze... bedziesz miec wesoło... mam kolezanke, tu z ovu (a teraz wylacznie FB), ktora miała dokładnie taka sama historię (nawet ten wrogi sluz się zgadza) w tej chwili ma juz 2 chłopaków i daje radę (starszy do zlobka chodzi na pare godzin) a ona jest w domu caly czas - młodszy jest jakies 3 miesiace starszy od mojej Weroniki. Ty chyba masz duzo rodziny koło siebie wiec bedzie pewnie pomoc. ogarniesz.

    sayuri lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 7 marca 2021, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    O, sayuri, cześć! Myślałam czasem o Tobie i jesteś. Może jeszcze inne laski powrócą :D Np. Endi, ciekawe co u niej? No i inne oczywiście, trochę nas tu kiedyś było.

    A który to miesiąc ciąży? Nie dziwię Ci się, że jesteś przerażona, ja też bym była. ;) Ale pewnie masz jeszcze trochę czasu i Julka też podrośnie i będzie inna. Są tu dziewczyny, które chciałyby być na Twoim miejscu. :)

    Moja się poprawiła ze spaniem, wrócił sen 12 godzinny i normalne drzemki w dzień. No i już samej siebie mi szkoda, skoro pochwaliłam się tym na forum. 🙈

    Ajka, dobrze, że u Was już lepiej z tym ZUM-em. Mi dzisiaj teściowa znowu podniosła ciśnienie, bo jej niechcący wychlapałam, że mała ma ZUM i się zaczęło dociekanie przyczyn i wmawianie nam, że na pewno przeziębiliśmy jej nóżki. No ale zaczęłam czytać, żeby się utwierdzić w swoich przekonaniach na ten temat i dochodzę do wniosku, że czeka nas USG i wizyta u nefrologa, bo przecież 2 USG prenatalne wykazały, że mamy podwójny UM Co prawda dwa inne, że nie, po urodzeniu też nic nie stwierdzono, ale skoro ZUM się pojawiło, to jednak trzeba to jeszcze raz dokładnie sprawdzić.

    Jasne zmarzla w stopki i zapalenie pęcherza, ale bujda, ale u starszych pokutuje... od kiedy byłam nastolatką mam ciagle ZUM i ani razu nie było zwiazku ze zmarnietymi stopami.

    U nas na usg wszystko ok z ukladem moczowy, ale jakoze mamy juz 2 raz, to Weronika bedzie miec diagnostyke w szpitalu (bo moze byc refluks, a to w zadnym usg nie wyjdzie), przerazaja mnie troche te badania, ale co zrobić.

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 7 marca 2021, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Ja Juleczkę też zostawiałam samą od początku, i ładnie się bawiła, dopóki nie zaczęła raczkować. Wtedy skończyło się siedzenie samej. Także to chyba po prostu etap rozwoju. Jedyne, co pozostało, co postanowiłam jeszcze przed porodem, że nie będziemy jej brac do naszego łóżka. Ma swoje łóżeczko tuż obok naszego i tam spi od urodzenia. Czasem, jak nie może zasnąć, to ją bierzemy do nas zeby się wyszalała, i czekamy aż sama padnie. Ale i tak przenosimy do łóżeczka.

    Ja nic takigo nie postanawiałam, ale mamy podonie, chociaz mloda najczesciej na cycu zasypia, a w naszym łóżku szaleje wlasnie... chociaz jak ardzo dlugo szale to w koncu wyczerpuje się bateryjka.

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 7 marca 2021, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    Sayuri gratulacje! Jednak prawda co mówią ze po ciąży często gęsto można łatwo zajść w następna :)

    Ja jestem w szoku ale Poli jakoś przeszła mamoza, jak wcześniej wszędzie za mną i płacz tak teraz czasem nawet nie zauważy ze wychodzę z pokoju. Chodzi sobie gdzieś sama. Teraz jesteśmy u znajomych na weekend i tak samo oswoiła się, my w salonie a ona raczkuje do kuchni i się nie boi ze mamy nie ma. Dość wcześnie jej przeszło 😉

    U Weroniki tez od jakiegos czasu przeszło, nawet ne wiem kiedy, bo choroby nam troche zakłociły...

    2020 :)
    2023 :)
  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 7 marca 2021, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z tą mamozą jest różnie, w zależności od humoru, ale to tylko jak jestem z nim sama. Natomiast jak jest tatuś, czy ktokolwiek inny, kto się nim zajmie, wydaje się, że nie zauważa mojej nieobecności. Też myślę, że to kwestia charakteru, a może też tego, że nie karmię piersią? No nie wiem, w ogóle mój Jasiek jest taki "prosty w obsłudze". Kilka razy zostawiliśmy go pod opieką mojej mamy, siostry czy teściowej i nie było z nim żadnego problemu. Dziecko pogodne, jak śpiące, to wystarczy chwilę potulić i zasypia. A pamiętam jak kiedyś siostra poprosiła mnie o opiekę nad jej 1,5 rocznym dzieckiem, to był horror. Tylko chwilę było dobrze, a później już nic nie działało, mały tylko płakał za mamą.

  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 7 marca 2021, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    Chatka małego niejadka.
    A ta Pani gdzie przyjmuje?
    Na ul. Sokoła

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 7 marca 2021, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    Sayuri podziwiam ze wam się udało ją trzymac z dala od waszego łóżka, ja marze żeby Pola już nam dała spokój i polubiła spanie u siebie :)
    Ale coraz bardziej skłaniam się do wersji o której pisała Szatanka, ze w pewnym wieku już dzieciom zaczyna przeszkadzać w nocy obecność rodzica w pokoju. Często jak idziemy się z mężem położyć to mała się zaczyna kręcić aż wreszcie się budzi. Tak samo teraz u znajomych, pięknie spała ze 4h dopóki nie przyszliśmy do pokoju spać. Zaczynam rozmyślać czy nie urządzić jej powoli pokoju i wstawić tam łóżeczko, próbować ja odseparować. Chyba musimy zrobić taka próbę narazie- położyć się w salonie i zostawić ja samą w sypialni. Swoją droga czy jest tu ktoś kogo dziecko śpi już u siebie w pokoju?
    Tadziu śpi u siebie w pokoju od kiedy skończył 5 miesięcy.

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
‹‹ 1407 1408 1409 1410 1411 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ