X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE MAMUSIE 2014
Odpowiedz

LUTOWE MAMUSIE 2014

Oceń ten wątek:
  • Matylda36 Autorytet
    Postów: 1305 1654

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie o to chodzi, że przed ciążą miałam robione usg i lekarz niczego nie widział. W pierwszej ciąży wykryli mi wadę, ale tylko tyłozgięcie z podejrzeniem nieznacznej dwurożności, co lekarz zapewniał, że nie jest problemem w ciąży, ani jej donoszeniu, a jak poroniłam to byłam u kilku lekarzy i ci licytowali się jaką mam wadę, jeden nawet wykrył przegrodę,inny podwójną macicę, jeszcze inny jakąś inną wadę, ale twierdzili, że to nie problem i kobiety z takimi wadami rodzą normalnie i zdrowe dzieci, no najczęściej przez cesarkę, ale bez problemu, piti sritu.
    Niewiedza, zignorowanie tematu i potraktowanie mnie na zasadzie, "bo wiekszość kobiet z podobnymi wadami, nie ma problemu ... "
    Jak poroniłam drugi raz, to mój mąż wściekł się nieziemsko i trafiłam wówczas do kliniki we Włoszech do odpowiednich specjalistów. A Ci złapali się za głowę.
    Tu zostałam odpowiednio potraktowana, zdiagnozowano jakie to dokłądnie wady. Podeszli do mojego przypadku indywidualnie i okazało się, że moje wady są tak duże, że bez operacji i odpowiedniego prowadzenia ciąży, nie mam szans na donoszenie ciąży do więcej niż 10 tygodnia.
    Takich przypadków z tak dużą wadą jak mój nie jest wiele na świecie, ale jak sam lekarz prowadzący stwierdził, będzie wymagało to od nich o wiele więcej czasu, konsultacji, napisania wręcz pracy naukowej na temat prowadzenia i rozwoju mojej ciąży i jeżeli oboje z mężem się na to zgadzamy, to oni się tego podejmują i ogromnie wierzą, że uda się tę ciążę uratować i liczą na to, że i jeszcze z jedną lub dwie ciąże donoszę, jeśli zdecyduję się na więcej dzieci pod ich opieką :-D

    Się rozpisałam, ale przypadek jest skomplikowany.

    Mama najcudowniejszych skarbów :-)
  • Matylda36 Autorytet
    Postów: 1305 1654

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lea cierpienie cierpieniem. Człowiek jest w stanie dużo znieść. Jest żal, który nigdy nie minie, ale też ogromna chęć do działania i pokonania trudności, bo się da, tylko trzeba otrzymac odpowiednią pomoc.

    Mnie najbardziej jest przykro, że lekarzom się nie chciało zająć przypadkiem, bo jest inny, potraktowali mnie taśmowo i przedmiotowo i tak łatwo pozwolili stracić mi dwie ciąże, które jak widać, były do uratowania. Ja nie miałam wtedy żadnej wiedzy, wierzyłam im.

    Mama najcudowniejszych skarbów :-)
  • ;oniqa Autorytet
    Postów: 2609 2640

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do wizyt to mam tak albo co 2 albo co 4 ale przeważnie co 2 tyg i przy każdym mam robione USG i chodze na NFZ

    ibm2io4pkxnx632u.png

    3jgx3e3kb044oxco.png
  • Lea81 Znajoma
    Postów: 24 1

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matylda36 wrote:
    Mnie najbardziej jest przykro, że lekarzom się nie chciało zająć przypadkiem, bo jest inny, potraktowali mnie taśmowo i przedmiotowo i tak łatwo pozwolili stracić mi dwie ciąże, które jak widać, były do uratowania. Ja nie miałam wtedy żadnej wiedzy, wierzyłam im.

    No niestety zauważyłam, że częste jest tego typu podejście czy to do kobiet z problemami ginekologicznymi różnego rodzaju, czy nawet do tych, które mają problemy z zajściem w ciążę, zero jakiejś empatii i zrozumienia. A przecież to są ludzkie dramaty, każdy przypadek powinni traktowac indywidualnie, nawet jeśli widzieli już setki tysięcy poronień, to każde jedno jest czyimś wielkim nieszczęściem i to trzeba uszanować i zrozumieć. Bagatelizowanie problemów z zajściem w ciążę to też norma. Ale na szczęście są jeszcze lekarze z powołania i obyśmy tylko na takich trafiały.

    4ea8ee85bfa36da2f8f5d2fb468dcfd3.png
    16ud3e3kucg1bpce.png
  • Ancia77 Autorytet
    Postów: 305 196

    Wysłany: 21 sierpnia 2013, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro matylda36 ze to Cie spotkało. Ja dziewczyny mam wizyty co 3 tyg i na kazdej wizycie mam usg chodze prywatnie nie mam jak narazie zadnych problemow mam nadzieje ze tak zostanie do konca.

    iv092n0amkzp6vtf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny, dołącze się na nowo do wątku. ;)

    Ja również chodzę na nfz i wizyty mam co dwa tygodnie, w tym nie za każdym razem ale co jakiś czas sprawdzają czy nie mam żadnego zapalenia lub zakażenia bakteryjnego, a oprócz tego usg robią mi co wizytę i echo serduszka. No i oczywiście te podstawy jak moje tętno czy waga. Moja gin akurat jest przemiłą kobietą i przede wszystkim poświęca tyle czasu ile trzeba, a nie żeby "było szybko".
    Jednak postanowiłam spróbować iść do gin prywatnie (bo wiadomo lepsze sprzęty) i upewnić się czy z maluszkiem wszystko ok, mimo, że u mnie na miejscu mówią, że wszystko rozwija się prawidłowo to jakoś wole dmuchać na zimne po tym jak już jedną ciąże straciłam. ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2013, 10:34

  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja chodzę co trzy tygodnie. Oprócz ostatniej wizyty 13 sierpnia, gdzie słyszałam serduszko Maleństwa, (ale nie miałam USG), to za każdym razem miałam robione USG. Teraz będę mieć wizytę na początku września i będę mieć USG ( lekarz juz zapowiedział mi to badanie) i powiem szczerze, że nie moge się doczekać.....
    aaa...chodzę na NFZ

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • Matylda36 Autorytet
    Postów: 1305 1654

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak się idzie na NFZ - w życiu nie byłam na takiej wizycie :-), to dzwoni się zarejestrować, czy trzeba wcześniej jechać i gdzieś jakoś się zapisać, że chce się chodzić i jakieś karty zakładać? Jak to wygląda dla zupełnego laika?
    :-D

    Mama najcudowniejszych skarbów :-)
  • Lea81 Znajoma
    Postów: 24 1

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teraz się zastanawiam czy ja nie chodzę za rzadko na te wizyty... Ja na początku chciałam się dostać na NFZ ale terminy były masakryczne i zrezygnowałam.

    4ea8ee85bfa36da2f8f5d2fb468dcfd3.png
    16ud3e3kucg1bpce.png
  • Ancia77 Autorytet
    Postów: 305 196

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poszlam raz na nfz jak juz bylam na poczatku w ciazy ale u mnie niestety nie ma dobrych lekarzy zbadal mnie macica rozpulchniona tak mi powiedzial i wyslal mnie na beta hcg a ja dzien wczesniej je robilam i pokazuje mu wynik ponad 12 000 a on do mnie ze to za malo . Wiec pytam jego co to znaczy a on do mnie ze bardzo prawdopodobne ze wogole w ciazy nie jestem wiec wyszlam i podziekowalam i wiecej mnie tam juz nie zobaczyl. Poszlam prywatnie i w ciazy jestem

    iv092n0amkzp6vtf.png
  • Lea81 Znajoma
    Postów: 24 1

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancia, to jakiś konował, sama beta nic nikomu nie powie liczy się przyrost, bo jak się poobserwuje to dziewczyny mają tak różne poziomy bety na mniej więcej tych samych etapach ciąży, że tego nie da się w taki sposób zinterpretować. Zresztą świadczą nawet o tym zakresy przedziałów na dany tydzien ciąży, umieszczone przy badaniu... Ja też czytałam różne straszne rzeczy o naszych ginekologach, przyjmujących na NFZ, często zdarza się że wręcz wymuszają, żeby jednak do nich przyjść prywatnie... A jak znalazłam jedną świetną panią ginekolog, to niestety ale kolejki były do niej miesięczne a ja potrzebowałam wizyty na już.

    4ea8ee85bfa36da2f8f5d2fb468dcfd3.png
    16ud3e3kucg1bpce.png
  • Ancia77 Autorytet
    Postów: 305 196

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak wiem ale on zerknal tylko na wynik i tyle stad wywnioskowal ze jak to powiedzial chyba pani nie jest w ciazy. Takze ja nie mowie ze nie ma dobrych lekarzy na nfz ale u mnie w miescie napewno nie ma :)

    iv092n0amkzp6vtf.png
  • Lula_w Autorytet
    Postów: 1810 1913

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 19:13


  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też mam bóle podbrzusza...takie ciągnące...zazwyczja po lewej bądź prawej stronie. MI lekarz powiedział, że mam brać nospe, jak będzie boleć i leżeć. A jak nie przejdzie to jechać do niego. Ale za każdym razem to pomaga, więc nie panikuje narazie. Aczkolwiek tez się tym martwię.

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • Lula_w Autorytet
    Postów: 1810 1913

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 19:13


  • Lula_w Autorytet
    Postów: 1810 1913

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 19:13


  • Lea81 Znajoma
    Postów: 24 1

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam ostatnio bóle podbrzusza, biorę doraźnie nospe i 3x1 magnez ale trochę mnie to martwi.

    4ea8ee85bfa36da2f8f5d2fb468dcfd3.png
    16ud3e3kucg1bpce.png
  • Ancia77 Autorytet
    Postów: 305 196

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny ja lekarza mam dopiero we wtorek mnie boli podbrzusze ale nisko pod pepkiem przy nacisku tak mam od 4 dni nie wiem co to i sire martwie. Juz sie naczytalam w necie i przestraszylam.

    iv092n0amkzp6vtf.png
  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 22 sierpnia 2013, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lula_w wrote:
    Perełka czujesz już ruchy? Jesteśmy w tym samym tygodniu ciąży :) U mnie w niedziele jak jadłam rosołek poczułam tak jakby rybka zakręcała w brzuszku, poźniej kilka dni cisza, a od wczoraj zaczeło sie pukanie :)
    Tak mi się wydaje, że coś czuję. Na początku myślałam, że to jelita...ale jakoś tak inaczej. Pojawia się rano i wieczorem...takie łaskotanie, przelewanie...w sumie tak jak jelita, tylko delikatniej i nisko. Więc wydaje mi się ,że to to. CHoć pewności nie mam...taka niecierpliwa od poczatku jestem, więc jest ryzyko, że sobie wmawiam:P

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • Ancia77 Autorytet
    Postów: 305 196

    Wysłany: 26 sierpnia 2013, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co tu u nas taka ciasza kochane ? ja mam jutro wizyte mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i mam cicha nadzieje ze dowiem sie kto tam u mnie w brzuszku mieszka chlopczyk czy dziewczynka :)

    ;oniqa lubi tę wiadomość

    iv092n0amkzp6vtf.png
‹‹ 2 3 4 5 6 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ